|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
« Kościół i Katolicyzm Papież przed Trybunałem Karnym w Hadze? [4] Autor tekstu: Andrzej Wendrychowicz
b)
Tysiące duchownych, o których wiadomo, że są winni ciężkich przestępstw, które
jako pedofile mogli popełnić ponownie, nie usuwano z urzędów. Przenoszone ich do
innych parafii lub krajów. Byli chronieni przed zidentyfikowaniem i karą -
groziło za to więzienie — i zgodnie z regułami prawa kanonicznego mieli
zagwarantowane rozgrzeszenie zarówno na tym,
jak i na tamtym świecie. c)
Stolica Apostolska, pseudopaństwo, ustanowiła w zaprzyjaźnionych państwach obcy
im system prawny. Z zachowaniem największej tajemnicy przestępcy seksualni byli
traktowani w sposób niezgodny z prawem państwa, na terenie którego operował
Watykan. W niektórych przypadkach w całkowitej z nim sprzeczności, co prowadziło
do ukrywania przed państwowymi organami ścigania materiałów dowodzących winy
przestępcy.
Nie widać końca
Nic się
nie zmieniło po ogłoszeniu w czerwcu 2010 watykańskiego rozporządzenia o ciężkich występkach
Normae de gravioribus delictis.
Chociaż reguły zmieniono w niektórych punktach, ale w duchu
dotychczasowej praktyki. Utrzymano
nakaz milczenia. Nie ma obowiązku powiadamiania policji o przestępstwach.
Rzecznik Watykanu poinformował, co prawda, że dyskutowano z władzami państwowymi o współpracy, ale nie znalazło to odbicia w nowych zasadach, bo są one częścią
Kodeksu Karnego Prawa Kanonicznego, które jest całkowicie odrębne od prawa
państwowego.
Zatem wszystko pozostaje po staremu. Przestępcom seksualnym z zasady grozi tylko
postępowanie zgodne z prawem kanonicznym. Molestowanie dzieci zaliczono do tej
samej kategorii, co znieważenie hostii, naruszenie tajemnicy spowiedzi, czy
niedozwolone celebrowanie mszy. Ksiądz, który przyznał się do takiego
przestępstwa i zobowiązał prowadzić życie w modlitwie i pokorze, może być
odsunięty lub ograniczony w urzędzie, albo wydalony ze stanu kapłańskiego. Jak
jednak pokazano na przykładach, decyzje o usunięciu bywają anulowane i księża
przestępcy wracają na urzędy.
Zbrodnia przeciw ludzkości
Zgodnie z Art.7 Ust. 1g Statutu MTK zbrodnią przeciw ludzkości są m.in. „Gwałty,
niewolnictwo seksualne oraz każda inna forma seksualnej przemocy o porównywalnej
ciężkości, przy założeniu, że zostały popełnione w ramach rozległego,
systematycznego ataku na ludność cywilną i przy świadomości takiego ataku".
W
końcowej części dokumentu adwokaci punkt po punkcie udowadniają, że przestępstwa
seksualne kleru i postępowanie Kościoła i jego najwyższej władzy z papieżem na
czele wyczerpują znamiona zbrodni przeciwko ludzkości.
W
podsumowaniu swojego doniesienia o popełnieniu przestępstwa adwokaci napisali:
Wejście w życie Statutu Międzynarodowego Trybunału Karnego w dniu 1.7.2002 rozpoczęło
przełom kulturowy. Czas, w którym motywowane politycznie i światopoglądowo
masowe zbrodnie były bezkarne, się skończył.
Przedkładane doniesienie wykazało, że system przymusu, kierowanego przez
obwinionego Kościoła rzymskokatolickiego i wynikające z niego budzące strach
groźby wiecznych mąk piekielnych wyczerpują znamiona zbrodni przeciwko
ludzkości. Groźby te wpędzają wiele ludzi w chorobliwą psychiczną i umysłową
zależność i pozbawiają ich możliwości decydowania we własnym sumieniu w ramach
ich osobistej egzystencjalnej przestrzeni życiowej.
Wykazano
także, że obwiniony ponosi odpowiedzialność karną za śmierć setek tysięcy, a może milionów ludzi chorych na AIDS, ponieważ wobec panującej zarazy utrzymuje
kościelny zakaz stosowania środków ochronnych przeciwko AIDS.
Wykazano
wreszcie, że obwiniony ponosi odpowiedzialność karną za przestępstwa seksualne
księży katolickich, które są w ostatnich dziesięcioleciach coraz częstsze.
Obwiniony przedstawia się publicznie jako bogobojny przywódca Kościoła,
który usprawiedliwia się przed ofiarami i chce zapobiec dalszym przestępstwom. W rzeczywistości jednak działa jako wyrachowany obrońca światowego systemu ich
tuszowania. Można sądzić, że system ten, dzięki wewnątrzkościelnym środkom
przymusu, nadal działa bez ograniczeń i umożliwia popełnianie dalszych
przestępstw na całym świecie. Sądy we wszystkich krajach są obchodzone i przestępcy pozostają bezkarni. Kolejnym tysiącom dzieci jest zadawane
cierpienie, jeśli miejscowemu sądowi nie uda się temu zapobiec. Joseph Ratzinger
jest głównym sprawcą, otoczony rzeszą współsprawców. Nazwiska niektórych z nich
tu wymieniono. Nadszedł czas, żeby prokuratorzy Międzynarodowego Trybunału
Karnego wszczęli dochodzenie, ujawnili to wszystko, co znane jest tylko
fragmentarycznie i postawili przed sądem ojców chrzestnych ogólnoświatowego
seksualnego wykorzystywania dzieci.
1 2 3 4
« Kościół i Katolicyzm (Publikacja: 04-05-2011 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 1355 |
|