Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.420.380 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 697 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Kto rozprawia, powołując się na autorytet, nie posługuje się rozumem, lecz raczej pamięcią."
 Czytelnia i książki » Powiastki fantastyczno-teolog.

Kreator [2]
Autor tekstu:

I Bóg zamyślił się jeszcze nad czymś głęboko, być może analizując szczegółowo swą decyzję, a może próbując wyobrazić sobie jej implikacje w przyszłości. A potem pomyślawszy z determinacją:

— „a,… a niech się dzieje moja wola!…" — powiedział na głos — "NIECH SIĘ STANIE ŚWIATŁOŚĆ"

Potworny błysk, o przerażającej sile rozświetlił powstającą i rozszerzającą się w błyskawicznym tempie przestrzeń. Eksplodująca kula światła rozprzestrzeniała się z nieprawdopodobną wprost szybkością. W ciągu 10 sek. miała ona już średnicę naszego Układu Słonecznego, a więc szybkość jej ekspansji przekraczała 2000 x szybkość światła. Później Kosmos rozszerzał się już znacznie spokojniej, będąc nieomal w całości wypełniony twardym promieniowaniem i gorącą plazmą. Po około 250 latach jego średnica dorównywała wymiarom naszej Galaktyki, a więc szybkość jego ekspansji nadal była większa od szybkości światła i to o ok. 200 razy. Po milionie lat zakończyła się era dominacji promieniowania nad materią. Jego gęstość zmalała do zaledwie 10-21 g/cm3, a temperatura obniżyła się do 3000 K. I tak jeszcze wtedy rozszerzał się on z 5-krotną szybkością światła.

Do dziś, pamiątką po tamtych odległych wydarzeniach jest istnienie promieniowania tła, zwane promieniowaniem reliktowym. Teraz, kiedy istnieje już przestrzeń, materia, energia i czas,… a przede wszystkim człowiek — ta uniwersalna miara wszechrzeczy można to wszystko obliczyć, porównać, zmierzyć i opisać.

Ale nade wszystko, będąc świadom otaczającej go rzeczywistości — może on opisać swego Boga i choć go nigdy nie widział
być święcie przekonanym, iż ma on te wszystkie cechy, które są tak bardzo potrzebne a nawet wręcz nieodzowne dla istoty, którą jest: ułomnej, pełnej wad i sprzeczności, skłonności do czynienia zła i podłości. Całkiem tak, jakby jego doskonały stwórca żart sobie uczynił stwarzając go,… albo jakby przecenił swe możliwości. Albo może tak, jakby jego ojcem był przypadek tylko, a nie najdoskonalszy z bytów: Bóg Ideał — Absolut o nieskończonych możliwościach sprawczych.

I takie właśnie były prawdziwe przyczyny i początki naszego powstania; nasz wszechświat i my sami zaistnieliśmy po prostu jako punkt odniesienia dla stwórcy. Bez niego — nawet on sam — nie mógłby się określić, a bez nas — zrealizować się całkowicie. Nie mógłby nawet stwierdzić: „Jam jest Alfa i Omega, Początek i Koniec" — bo te słowa przecież odnoszą się nie do niego samego, ale do bytu, który stworzył. Poza tym, prawie wszystko się zgadza: Bóg składa ofiarę z siebie po to by mógł zaistnieć wszechświat oraz istoty rozumne. Jednak ich istnienie okupuje własnym nieistnieniem. A więc Bóg umarł dla nas — ale nie na krzyżu i nie jako człowiek, lecz jako jednolity byt, dając życie wielości i różnorodności /miałeś rację Teilchardzie de Chardin/.

A kiedy zmartwychwstanie, po powrocie wszechświata do stanu początkowego /jedna z teorii fizycznych przewiduje, iż nastąpi to za ok. 80 mld lat/, dopiero wtedy oceni i osądzi, czy ten byt, który stworzył swoim kosztem był naprawdę dobry,… a człowiek uważający się za jego podobieństwo i obraz — czy naprawdę taki był.

I wtedy w zależności od oceny, być może zdecyduje się na następny akt kreacji..., a być może nie...


1 2 

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Kult pychy
Zwiastowanie

 Dodaj komentarz do strony..   


« Powiastki fantastyczno-teolog.   (Publikacja: 25-07-2002 Ostatnia zmiana: 06-09-2003)

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Lucjan Ferus
Autor opowiadań fantastyczno-teologicznych. Na stałe mieszka w małej podłódzkiej miejscowości. Zawód: artysta rękodzielnik w zakresie rzeźbiarstwa w drewnie (snycerstwo).

 Liczba tekstów na portalu: 130  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Słabość ateizmu
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 1418 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365