|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Kościół i Katolicyzm » Historia Kościoła » Krucjaty i gnębienie » Młot na czarownice
Lekarstwo Kościelne przeciw latawcom Autor tekstu: Młot na czarownice
W
rozdziałach części pierwszej wyliczyliśmy sposoby, których czarownice zażywać
zwykły, czarując ludzi, bydło, urodzaje, a osobliwie powiedzieliśmy, jako z swymi osobami postępować zwykły, jako białegłowy proste i niewinne dla
rozszerzania odstępstwa swego do siebie pociągają. Jaki też jest sposób
przystawania do odstępstwa ich, i czynienia przysięgi szatanowi jako też
niemowiątka, tak swoje własne, jako i cudze szatanom ofiarują, i jako z miejsca na miejsce bywają przenoszone. Tych rzeczy i im podobnych, iż nie jest
rzecz możliwa leczyć, jeno żeby takie czarownice były wykorzenione,
abo przynamniej srogim karaniem na przykład potomnym czasom były dane: dla
tego o takowych lekarstwach nie należy tu mowić, ale tam gdzie się postępek
prawny strony stracenia, i karania ich opisuje. Tu tylko opiszemy lekarstwa przęciwko
ich skutkom czarowniczym. A naprzód, jako ludzie uczarowni bywają leczeni.
Potym jako bestye, naostatek, jako urodzaje ziemskie od czarów bywają
ochronione, i zachowane.
Co
się tknie ludzi uczarowanych, ci napierwszy są ktorzy z szatanmi (latawcami
ich pospolicie zowiemy) cieleśnie obcują, i od nich przenagabanie mają.
Takowi ludzie są trojacy. Jedni ktorzy się dobrowolnie na odprawowanie'
brzydkości cielesnej z szatanmi podają, jakowe są czarownice. Na mężczynę
abowiem, przypadek taki barzo rzadko bywa, ponieważ wrodzonym sobie baczeniem, i rozumem, białegłowy nierównie przechodzą, i takimi się rzeczami brzydzą.
Drudry których nad wolą ich przez czary latawcy się trzymają. Naostatek,
niektóre panienki, które poniewolnie takowe prześladowanie szatańskie cierpią. O pierwszych przykłady są wyzszej na roznych miejscach [ … ] O drugich, którzy
latawce cierpią, przez czary poniewolnie, niech ten będzie przykład. W mieście
Konfluenciej jest jeden ubogi, tak uczarowany że przybytności żony swojej
sprawę cielesną sam przezsię pokilka kroć odprawuje, od czego staraniem i wrzaskiem żony swej nie może być odwiedziony, ten po odprawieniu razu jednego
abo trzech mowi: czy chcemy jeszcze znowu? choćże żadnej osoby ktom się z nim łączyła, na oko nie widać. Nakoniec po długim spracowaniu siłę
straciwszy, na ziemię pada, ktorego, gdy ku sobie przydzie pytają, jakimby to
sposobem cierpiał, i jeśliby miał jaką osobę, z którąby się łączył?
Zwykł odpowiedać, że nic takowego nie widzi, jednak tak dalece od rozumu
odchodzi, że wstrzymać się niemoże. Strony jego takiego uczarowania jest
jedna białagłowa barzo podejrzana, ponieważ temu ubogiemu człowieku [ … ]
pogroziła, [ … ] za to, że nią pogardził [ … ] .
Lecz niemasz tych, którzyby dla sprawiedliwości, tak wielką
osławą, i podejrzeniem poruszeni, ku karaniu tego srogiego występku, chcieli
się poruszyć [ … ]
O
trzecich ludziach mianowicie o niektórych panienkach, które w cielesności od
szatana przenagabanie miewają: co się za naszych czasów działo, siła by
powiedać, ponieważ tego w Hystoriayach jest dostatkiem. Z jaką zaś trudnością
takowe rzeczy bywają leczone, może wybaczyć z Xiąg Thomasza Brabantyna, który
tamże o jednej panience w ten sposób powieda.
Widziałem
mówi, i słuchałem spowiedzi jednej panny zakonnej, która w przod powiedziała,że
nigdy nie zezwala na sprawę cielesną, ktorymi słowy dała znać, że panną
była: lecz ja nie wierząc obowiązałem ją sumeniem i srogimi pogróżkami,
pod zatraceniem dusznym, żeby
prawdę
powiedziała. Zaczym zrzewnym płaczem przyznała się, iż pierwej na umyśle,
niż na ciele od latawca nakażona była. Czego gdy serdecznie potym żałowała,
spowiedając się na każdy dzień z żalem wielkim, żadnym wszakże sposobem
staraniem, i pracą, od onego latawca wolna być nie mogła, ani znakiem krzyża
świętego, ani święconą wodą, choć ją osobliwie kościół dla odganiania
szatanów święci, ani też używaniem Sakramentu przenaświętszego, i Aniołom
samym strasznego, aż po wielu lat, odprawieniem postów, i modlitw porządnym,
wolna została. W czym rzecz podobną (zostawiwszy każdemu swoje rozumienie) że
skoro za grzech swoj żałując spowiedała się, ono spółkowanie z latawcem
barziej jej było karaniem za grzech, aniżeli grzechem. Tak gdy w Wigilią Świąteczną
uskarżała się przed siostrą swoją Chrystyną zakonniczką nabożną (ktora
mi to powielała) iż nieśmiała przyjąć Sakramentu naświętszego, dla onego
szatańskiego przenagabania. Żałując jej Chrystyna rzekła. Idź śpij
bespiecznie, i jutro przyjmi Sakrament Ciała i Krwie Pańskiej, na się abowiem
przyjmuję karanie twoje. Odszedszy ona z weselem spała spokojnie, na modlitwę w nocy wstała, i z wielkim pokojem do Sakramentu przystępowała. Chrystyna zaś
nieuważając dostatecznie przyjętego na się karania, z wieczora spać
szedszy, usłyszała w komórce swo- ' jej jakoby szum jakiś powstający i coś
niespokojnie się ruszającego, a nie rozumiejąc żeby to szatan miał być,'
cisnęła kądzielą dla wystraszenia jeśliby co było, położyła się znowu,
ale mając przenagabanie z strachem wstała, czego i potym wielekroć doznała,
widząc że szatan rozrzuciwszy jej słomę na której leżała, onę prześladował.
Wstawszy tedy z łoża, całą noc nie spała, a gdy się modlić chciała,
wielkie przenagabanie od szatana miała, i jako powiedziała: jako żywa w takim
strachu nie była. Rano tedy onej siestrze swojej zakonnicce rzekła. Odkazujęi,
odkazuję, karaniu twemu, zaledwiem abowiem z niebespieczeństwem zdrowia, gwałtu
szatana przeklętego uszła. Skąd pokazuje się, iż takowych trudno leczyć, bądźby
się to działo bez czary bądź nie.
Są
wszakże niektóre rzeczy, ktorymi [ … ] szatani bywają od takowych ludzi
odganiani. O czym Nider w swych Xięgach. Iż pięć jest sposobów, którymi
tak mężczyzna, jako i białegłowy takiego przenagabania szatańskiego uchodzą, i od niego bywają wybawieni, to jest: przez znak krzyża ś. Powtóre przez mówienie
pozdrowienia Anielskiego. Trzeci sposób przez spowiedź Sakramentalną. Czwarty
przez odmienienie i mieszkania i miejsca. Na ostatek przez zaklinanie od świętych
ludzi czynione. Z tych pierwsze dwoje lekarstwo mniszce namienionej nie
było pomocne, jednak przedsię nie mają być dla tego pogardzone, nie każdemu
abowiem jedno lekarstwo, jednako służy. Ponieważ świadczą historye iż
latawce zmówieniem Pacierza, abo kropieniem wody święconej, abo też
mowieniem Anielskiego pozdrowienia, odganiani od ludzi bywali. Powieda także
Cesaryus w dialogach swoich, iż kapłan jeden, skoro się obiesił, jego nałożnica,
do zakonu wstąpiła, i od latawca do grzechu cielesnego namawiana była, którego
znakiem krzyża świętego, i kropieniem wody święconej odganiała, choć się
wewnetże po tym wracał. Ale gdy pozdrowienie Anielskie mówiła,
daleko jak strzała odskakiwał, i znikał [ … ]
Strony
trzeciej rzeczy także, to jest: spowiedzi Sakramentalnej pokazuje się: z tegoż
Cesaryusza, ktory mówi: że namieniona nałożnica, skoro się prawdziwie
wyspowiedała, zupełnie była od latawca wybawiona. Tenże powieda, iż człowiek
jeden, mając przenagabanie od latawice, skoro się zupełnie wyspowiedał, był
dostatecznie wybawiony. Kładzie nakoniec przykład o jednej mniszce, której
gdy latawiec, ani dla spowiedzi, ani dla modlitwy, i żadnych inszych pobożnych
uczynków opuścić niechciał, żeby z nią nocować nie miał. Za radą
jednego nabożnego zakonnika, gdy rzekła słowo Benedicite, zaraz jej latawiec
zaniechał.
O
czwartym sposobie, to jest odmianie mieszkania i miejsca, tenże Cesaryus
powieda, iż córka Xiędza jednego cieleśnie zmazana od latawca, gdy z żałości
od rozumu prawie odchdziła, i za Rhen była wysłana, od latawca wolna została.
Lecz ociec jej, który ją z miejsca onego przeniósł, dla tego od szatana, tak
jest skarany, że musiał dnia trzeciego umrzeć. U tegoż jest wzmianka o jednej, która od latawca w łożu mając ustawicznie przenagabanie, towarzyszki
swojej nabożnej prosiła, żeby się na miejscu jej położyła. co gdy uczyniła,
całą noc niepokój wielki cierpiała, a ona pierwsza spokojnie spała.
Pisze
także Gwilhelm, iż latawcy barziej przenaśladują , białegłowy, i panny piękne
włosy mające, dla tego, że 0 ozdobie ich ustawicznie się starają, abo że włosami
mężczyznę ku sobie zapalić, i pociągnąć usiłują, abo też, że się z ozdoby ich próżno chlubią. [ … ]
O
piątym sposobie, to jest zaklinaniu, przez święte ludzie, świadczy Hystorya
ś. Bernarda. Białagłowa abowiem jedna w Aqwinaciej sześć lat brzytką tę
społeczność z latawcem odprawując, czasu jednego miała od niego srogie
zakazanie żeby do męża świętego, który przyśdź miał nieprzystępowała
nic ci (mówi) niepomoże, ale skoro odejdzie, będę cię o to okrutnie karał,
ktorym cię po ten czas barzo miłował. Ktora gdy męża Ś. Bernarda o ratunek
prosiła,
odpowiedział. Weźmi laseczkę moję, a włoż w łoże twoje, niechże czyni
szatan co może. To gdy uczyniła, szatan do komory niewiasty onej nieśmiał
wniśdź, ale przededrzwiami srodze jej odpowiedał, że ją miał okrutnie karać,
skoroby jeno Bernat odszedł. Powiedziała to niewiasta mężowi świętemu, który
przyzwawszy do siebie ludu wszytkiego, przykazał aby wszyscy mieli świece w rękach
zapalone, i szatana onego ze wszystką oną gromadą wyklął, iżeby do niej,
ani do inszej napotym nie przystępował, zakazał, i tak niewiasta od latawca
onego winna była.
Lecz
tu jest rzecz godna uważenia. Ponieważ moc kluczy Piotrowi i jego namiestnikom
dana, na ziemi tylko ważna jest, ku lekarstwu tym którzy są w kościele wojującym
pozwolona: dziwna rzecz jako i duchy powietrzne są jej posłuszne? [ … ] jako
też taż władza duszę z mąk ognia czyścowego wyzwala, choć właśnie na
ziemi tylko ważna jest, a dusze są pod ziemią. Możemy tedy pobożnie rozumieć,
iż gdyby choroby przez czarownice mocą szatańską sprawione, bywały
wyklinane z czarownicami wespoły i z szatanmi, nietakby ludziom chorym szkodziły, i łatwiejby od nich bywali wybawieni, używając na to Exorcismów
przystojnych. Rzecz abowiem jest jasna na wielu miejscach, gdy szarańcza
wielkim tłumem z Bożego dopuszczenia lecąc, winnice, zboża, i owoce na
drzewach wniwecz obracała, takowąż klątwą była odegnana, także
natychmiast wszytka wyzdychała. Tu wiedzieć potrzeba, jeśliby żadne
lekarstwo z tych pomocne niebyło, tedy się na ten czas udać może do Exorcismów
przystojnych, o których niżej będzie. A jeśliżeby i Exorcismy w ukracaniu
mocy szatańskiej żadnej pomocy nie uczynili, tedy pewnie takowe utrapienie od
szatana jest karaniem za grzechy dosyćczyniącym, jeśliby było (jakoż tego
potrzeba) skromnie znoszone, jako i insze podobne przypadki, które nam tak
dokuczają, że się do Pana Boga uciekać musiemy.
W
tym też przestroga daje się, iż bywają niektóre białegłowy które według
prawdy żadnego przenagabania szatańskiego nie cierpią, jeno rozumieją że
miewają przenagabanie, a to stąd się więcej białymgłowom trafia, a nie mężczyźnie
iż ony są bojaźliwe, i prędko sobie dziwne fantazje knują. Przeto i Gwilhelm często [...] mówi. Rozmaite fantazye ludzie miewają z melankoliej a białegłowy nabarziej.
Czego przyczyną jest,
przyrodzenie samo białogłowskie, które nierównie snadniejsze jest do
strojenia sobie fantazyjej, aniżeli przyrodzenie męskie. I przydaje niżej.
Widziałem jednę białągłowę, która wierzyła, iż miewała spółkowanie
cielesne z latawcem, i o inszych rzeczach dziwnych (jakoby je cierpieć miała)
powiedała. Podczas też rozumieją białegłowy być się brzemiennymi z latawcami, i żywot się im barzo podnosi, a gdy czas porodzenia nastąpi, samym
wypusczeniem wiatrów upada. Co mogą sprawić jajca mrówcze w trunku wzięte,
które niezmierne wiatry i zamieszanie w żywocie ludzkim sprawują. Toż bvwa
od nasienia skoczkowego, i nasienia drzewa, które zowiemy czarna sosna. Które
wszytkie rzeczy, i nadto więtsze, barzo rzecz jest łatwa szatanowi w żywocie
ludzkim sprawić. Tośmy dla tego przydali, żeby niezaraz była dawana
wiara białymgłowom co takowego powiadającym, ale tylko tym, o ktorych
było jakie doświadczenie, od tych osobliwie którzy z nimi w nocy bywają.
« Młot na czarownice (Publikacja: 18-11-2002 Ostatnia zmiana: 25-01-2004)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 2045 |
|