Kościół i Katolicyzm » Kościół i seksualizm
Watykan hamował walkę z pedofilią: odpowiedź Paolo Rodariemu Autor tekstu: Dariusz Kot
Ściśle tajny list nuncjusza Luciano Storero ze stycznia 1997 wydaje się dowodzić
czarno na białym aktywnej roli Watykanu w tuszowaniu skandali pedofilskich w Irlandii. Co więcej — wydaje się on nawet dowodzić aktywnego, cichego
przeciwdziałania inicjatywom lokalnych biskupów irlandzkich, którzy dla
ochrony dzieci uchwalili w roku 1996 dokument „Napastowanie seksualne dzieci -
ogólne zasady postępowania w Kościele". W szczególności — jak podkreślił
nuncjusz w swym tajnym liście — zawarta w owym dokumencie biskupów zasada
obligatoryjnego powiadamiania władz świeckich o podejrzeniu pedofili „wywołuje
poważne wątpliwości natury moralnej i z punktu widzenia prawa kanonicznego".
Nuncjusz przypomniał o wyższości prawa kanonicznego nad dokumentem biskupów,
określonym jako coś w rodzaju zaledwie „studium".
List nuncjusza stał się obiektem surowego osądu autorów opublikowanego właśnie
„Raportu z diecezji Cloyne". Komisja, badająca w tej diecezji sposób
postępowania w przypadkach związanych z pedofilią wykryła, że aż dwie trzecie
spraw nie zostały tam przekazane władzom świeckim. I nie chodziło o przypadki z lat 60. czy 70, ale o okres najnowszy: od 1996 do 2008 roku. Zdaniem komisji,
list nuncjusza miał wpływ na tak fatalny stan rzeczy, gdyż nie wspierał biskupów w ich działaniach dla ochrony dzieci, dając im swobodę w uchylaniu się od
procedur walki z pedofilią, które oficjalnie zgodzili się respektować.
| 1. Protest przeciwko zmowie milczenia
Kościoła molestującego |
Te właśnie wydarzenia zostały na (polskiej wersji)
blogu watykanisty Paolo Rodariego sprowadzone do banalnej i ogólnikowej
informacji, że „Watykan spotyka się z oskarżeniem, że krył nadużycia seksualne
księży". Rodarii dodał jeszcze dwie równie ogólnikowe informacje: że o całej
sprawie „niedawno zagrzmiał sam premier Enda Kenny" i że „Watykan odpowie
oficjalnym komunikatem, nad którym pracuje sekretariat stanu". I tyle. Zresztą,
także wszystkie polskie źródła: PAP, Rzeczpospolita, Wyborcza — skupiły się na
winie biskupa Cloyne, Johna Magee, nawet nie wspominając o tajnym liście
nuncjusza, reprezentującym faktyczne stanowisko Watykanu.
Pozwolę więc sobie zacytować bezpośrednio premiera Irlandii:
"Ustalenia raportu z Cloyne postawiły rząd, irlandzkich katolików i Watykan w bezprecedensowej sytuacji.
Nie będzie przesadą powiedzieć, że po raportach Ryana i Murphy’ego Irlandia jest
już chyba niezdolna do bycia wstrząśniętą przez cokolwiek, co wiąże się z seksualnymi przestępstwami wobec dzieci.
Cloyne okazało się jednak sprawą sprawą innego rzędu.
Gdyż — po raz pierwszy w Irlandii — śledztwo dotyczące seksualnego napastowania
nieletnich odsłoniło wysiłki Stolicy Apostolskiej, mające zakłócić dochodzenie w suwerennym, demokratycznym Państwie… i to zaledwie trzy lata temu, a nie przed
trzema dziesiątkami lat.
Raport z Cloyne odsłonił tym samym dysfunkcjonalność, oderwanie, elityzm...
narcyzm.… dominujące w kulturze Watykanu aż po dziś".
Czy w tej sytuacji Paolo Rodari ma powody, aby się dziwić, że w do niedawna
katolickiej Irlandii aż „72% ludności jest za zerwaniem stosunków
dyplomatycznych z Watykanem"?
Linki:
Paolo Rodari: Słaby Kościół w stanie oblężenia?
Raport z diecezji Cloyne (ang.)
Tajny list nuncjusza Luciano Storero z 31 stycznia 1997 (ang.)
Całość wystąpienia premiera Irlandii (wideo, ang.)
Wstępna odpowiedź rzecznika Watykanu, o. Federico Lombardiego (ang)
« Kościół i seksualizm (Publikacja: 11-08-2011 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 2118 |