|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Tematy różnorodne » Racjonalne gender studies
Krasnale niepoprawne politycznie Autor tekstu: Mariusz Agnosiewicz
"Krasnoludek w historii świata odegrał dużą rolę.
Jest istotą żyjącą w lasach, książkach, żywiącą się mchami, grzybkami i poziomkami, i jest nieznanym stworzeniem. Trudno obecnie definitywnie
stwierdzić, czy mamy do czynienia z ssakami, czy o krasnoludkach można mówić
jak o wielkich humanistach. Krasnoludki są pracowite. Władają też wszystkimi
językami świata. Ani 'Encyklopedia Britannica', ani inne wielkie pozycje światowej
wiedzy nie mówią inaczej o krasnoludkach jak o skrzatach kręcących się na
leśnych duktach. Z ludzi, którzy mieli kontakt z krasnoludkami, znani są
bracia Grimm, Tolkien, sierotka Marysia, królewna Śnieżka. Również Polska
pod względem kontaktów z krasnoludkami należy do światowej czołówki, np.
Brzechwa w okresie międzywojennym spotkał krasnala Hałabałę. Krasnoludek
pracujący w kopalni, przy wyrębie lasu, opiekujący się królewnami to
autentyczny roboczy ludek. Krasnoludek, krasnal znaczy czerwony albo inaczej
ludek chodzący w czerwonych czapkach. Socjalizm w pełni docenił ideę
krasnoludków, toteż w czasie Wielkiej Rewolucji Październikowej część
Armii Czerwonej, szczególnie konnica Budionnego, przebierała się w czerwone
czapki. Niektórzy dzięki nowej ideologii uwierzyli, że są krasnoludkami.
Pomyłka została należycie naprawiona w Polsce. Czapki budionnówki są krótsze i bez pomponów. W PRL krasnoludki pojawiają się coraz częściej i prawdopodobnie będą widziane na ulicy Świdnickiej około 15, pod zegarem przy
przejściu podziemnym. Krasnoludek może okazać się wielkim przyjacielem II
etapu reformy w PRL. Fachowcy twierdzą nawet, że krasnoludek może być
efektem tej reformy. Wydatna pomoc może okazać się owocna. Przyjdź na ich
spotkanie!!! Nie jesteś gorszy od sierotki Marysi! Niech żyją krasnale!
Polska może w przyszłości zostać eksporterem krasnoludków! Niech żyje i rozkwita surrealizm socjalistyczny! Wiwat drugi i każdy następny etap reformy
gospodarczej! Zapraszamy — skrzaty" To treść ulotki rozrzucanej we Wrocławiu przed 1 czerwca 1987 z inicjatywy Pomarańczowej Alternatywy. Jak pisze we wspomnieniu Gazeta
Wyborcza: „W latach 80. wrocławianie oglądali krasnale na murach, w telewizji i gazetach oraz uczyli się szyć krasnalowe czapeczki wedle
instrukcji PA (konieczne: czerwona bibuła, obręcz z tekturki i pompon,
ewentualnie kutasik). Ba, nie tylko wrocławianie — mieszkańcy USA, Francji,
Anglii, a nawet Kuwejtu czytali o wrocławskich skrzatach. Głośno było o nich
po "Rewolucji Krasnoludków" — największym happeningu Pomarańczowej
Alternatywy, 1 czerwca 1988. Kilkanaście tysięcy wrocławian (ponoć i dwadzieścia
było) przyszło popołudniu na Świdnicką. Jedni mieli własnoręcznie uszyte
czapki, inni wkładali te, które hojnie rozdawali „pomarańczowi".
Radosnym korowodem, na oczach bezradnej milicji, tłum przemaszerował przez
miasto" („Wielka kariera krasnala małego", GW, 1 VII
2001). Nieco starsi wrocławianie zapewne pamiętają świetny symbol krasnala
eksploatowany w latach 80. XX w. (ponoć do dziś gdzieniegdzie na murach
zachowały się pojedyncze sztuki) przez formację Waldemara Fydrycha
„Majora", ukazującą absurdy socjalistycznej rzeczywistości.
Pomimo, iż komunizm odszedł do lamusa historii, bynajmniej nie
nastał kres absurdom. Nawet poczciwe krasnale zostały sprowadzone ad
absurdum pod postacią krasnali ogrodowych i kiczowatej mody (niemieckiej
proweniencji) na nie, na zachodzie kraju. Myśl o tym, że dziś jeszcze mogą
nieść jakiś wartościowy przekaz — wydaje się niedorzeczna. Skarlały
zanadto.
Częsty prym w maratonie absurdu wiedzie obecnie rzeczywistość
kreowana przez tzw. political correctnes (PC), czy jak powiemy po polsku -
polityczna poprawność (od której skrótem jest Polska Partia Przyjaciół
Piwa — PPPP, podzielona na połowę, czyli — PP).
Królewna Śnieżka na cenzurowanym
Bezpośrednią inspiracją dla tego tekstu jest kolejny przejaw
absurdu serwowany nam przez szermierzy politycznej poprawności. Otóż dowiaduję
się (TVP, 7 IX 2003), iż pod obstrzałem „postępowców"
znalazła się najbardziej znana — obok „Kopciuszka", „Śpiącej
królewny" i „Czerwonego Kapturka" (notabene, Kapturek też
znalazł się na cenzurowanym...) — baśń braci Grimm: „Królewna Śnieżka"...
Jako dziecko uwielbiałem bajki. Moja fascynacja bajkowym światem
utrzymywała się bardzo długo, nawet w okresie w którym normalnie już z tego
wyrastamy. Baśnie braci Grimm i Andersena z pewnością należą tutaj do
klasyki gatunku. Przerastają znacznie to co dziś serwuje się dzieciom z ekranów i kolorowych książeczek. Tym większym obowiązkiem jest dla mnie obrona honoru Królewny
Śnieżki, tudzież intencji wszystkich siedmiu krasnoludków przez napaścią
ślepej furii ideologicznej koszącej swym ostrzem wszystko to co nie pasuje do
jej obrazu świata.
Bajka ta znana była od XVII w. we Włoszech, została
spopularyzowana i przejęta do folkloru w wersji Jacoba Ludwiga Karla i Wilhelma
Grimm (1785 — 1863), niemieckich pisarzy i uczonych, członków Akademii Nauk w Berlinie i filologów. Światową sławę zdobyła sobie przez film Disneya
(1938). Póki można jeszcze bez konsekwencji odpowiedzialności prawnej tudzież
ostracyzmu tzw. opinii publicznej mówić na głos o tej baśni, przypomnijmy
pokrótce jej treść...
Tytułowa bohaterka to piękna królewna o śnieżnobiałej
cerze (stąd imię), wygnana z domu przez zazdrosną o jej urodę macochę. Tułając
się samotnie trafia do chatki krasnoludków. Zawiść macochy ściga ją nawet
tam. Przy pomocy czarodziejskiego zwierciadła dowiaduje się (lustereczko,
powiedz przecie, kto jest najpiękniejszy na świecie?) o miejscu pobytu pięknej
pasierbicy i pod zmienioną postacią częstuje ją zatrutym jabłkiem (nieco
inna wersja mówi o trzykrotnym letargu wywołanym przez macochę, z trzeciego
Śnieżka się już nie budzi). Królewna umiera, krasnale pogrążają się w rozpaczy. Martwa ślicznotka zostaje umieszczona w szklanej trumnie. Dobro
ostatecznie triumfuje nad złem, bo oto w okolicy pojawia się młody królewicz.
Podczas przenosin królewny z jej ust wypada zatruty kawałek jabłka i Śnieżka
budzi się (nieco inna wersja mówi o pocałunku księcia i obudzeniu się królewny).
Baśń kończy się ślubem dwojga młodych oraz ucieczką złej macochy do
lasu.
Zarzuty wobec bajki to istny teatr absurdu: Śnieżka
deprawuje dzieci, zatruwając ich umysły jadem męskiego szowinizmu, bo ...usługuje
krasnoludkom (sic!), ergo: nie jest zatem kobietą wyzwoloną.
Mogliby słusznie zaatakować setki bajek epatujących
przemocą, którym pod tym względem baśnie Grimma nie dorastają do pięt,
mimo iż same do łagodnych nie należą. Pośród trzasków, huków, pożerań, szatkowań i innych pokemonów,
sprawą oczywistą jest, iż Śnieżka i krasnoludki stanowią Zagrożenie Nr
1...
Pomarańczowa Alternatywa -bis
Jeśli te tendencje będą postępować, to tzw. zdrowy rozsądek
domagać się będzie od nas coraz pilnej jednoznacznej reakcji. Jako iż wobec
głupoty jesteśmy na ogół bezsilni, zaś wobec głupoty tchnącej w nas w oparach absurdu, bezsilni jesteśmy jeszcze bardziej, jedyną sensowną reakcją
może być tutaj jedynie ośmieszanie, co w tym przypadku oznacza w istocie
ukazywanie z podkreśleniem niewyraźnych przedtem konturów, bez ukrywania
bzdur za zasłoną nowomowy. Innymi słowy, potrzeba reaktywacji Pomarańczowej
Alternatywy. Dostosowana do warunków będzie to Różowa
Alternatywa im. Królewny Śnieżki...
*
ROZPORZĄDZENIE RÓŻOWEJ EGZEKUTYWY z dnia 8 września 2003 r. w sprawie prohibicji na Królewnę Śnieżkę i siedmiu szowinistów
Dekret Ciała Poprawnego Politycznie, przyjęty przez
aklamację, zapowiedział zabezpieczenie umysłów naszych dzieciąt przed
zdeprawowaniem, jakie płynie na nich wartkim strumieniem z przewrotnego
opowiadania towarzyszy Grimm, ukazującego młodą kobietę rasy białej, pozostającą na usługach siedmiu mężczyzn rasy
białej. Jako iż Śnieżka stanowi ewidentny przykład
kobiety zniewolonej, co w związku z jej ponadprzeciętną urodą kwalifikuje się
nadto do występku eksploatowania kobiecej urody przez samcze libido, ergo:
uprzedmiotowienia kobiety, kroki w kierunku zaradzenia niebezpieczeństwu, stały
się palące.
W wykonaniu wyżej wspomnianej zapowiedzi, celem usunięcia
pozostałości nadużyć patriarchalnych, a tym samym przeszkód dla postępu w kierunku nowego wspaniałego świata, stanowi się, co następuje:
§ 1.
1. Zakazuje się dalszego wykorzystywania zarówno bajki
„Królewna Śnieżka", jak i poszczególnych jej postaci, w piśmie,
grafice, mowie i myśli.
2. W szczególności zakazuje się przedstawiania tej bajki w sposób neutralny, bez stosownego komentarza, a także dzieciom.
§ 2.
Zakazuje się emisji bajki w telewizji publicznej i prywatnej,
chyba że po 23 i ze specjalnym kwadracikiem, informującym odbiorców, iż
czynione jest to celem przestrzeżenia i uświadomienia sobie permanentnego
zagrożenia ze strony wrogów naszego nowego wspaniałego świata.
§ 3.
Nakazuje się wycofanie kaset wideo, płyt DVD i innych nośników
znanych obecnie i wynalezionych w przyszłości, zawierających wywrotową fabułę,
ze wszystkich wypożyczalni, z terminem na wczoraj. Opóźnienia będą karane.
§ 4.
1. Zakazuje się przedstawień teatralnych i operowych
wykorzystujących motywy baśni.
2. Zakazuje się finansowania takich przedsięwzięć.
3. Nakazuje się konfiskatę wszelkich librett dotyczących Śnieżki.
§ 5.
O przypadkach publicznego czytania treści bajki, włącznie z przypadkami kiedy proceder ten odbywa się w domach prywatnych przy otwartych
oknach, nakazuje się informować niezwłocznie władze administracyjne i, w miarę możliwości, pracodawcę lub innego
zwierzchnika wichrzyciela.
§ 6.
1. Powołuje się Pełnomocnika ds. Krasnoludków.
2. Pełnomocniczka wydaje zarządzenia uszczegółowiające i rozszerzające powyższe zakazy i nakazy.
3. Pełnomocniczka monitoruje wdrożenie w życie niniejszych
przepisów.
4. W razie stwierdzenia przezeń istotnych i nieistotnych
naruszeń niniejszej materii prawnej, Pełnomocniczka zawiadamia kogo trzeba.
5. W terminie nieprzekraczalnym 3 miesięcy od wejścia w życie
niniejszego rozporządzenia, Pełnomocniczka dokona prześwietlenia książek i utworów innych autorów pod kątem wykorzystania motywu Królewny Śnieżki i w
razie czego, zrobi co trzeba.
6. Pełnomocniczka pobiera wynagrodzenie takie, jakie jej
trzeba.
§ 7.
Rozporządzenie wchodzi w życie z dniem ogłoszenia, z mocą
obowiązującą od dnia pierwszego zarejestrowanego przypadku wygłoszenia bajki o Królewnie Śnieżce.
« Racjonalne gender studies (Publikacja: 20-09-2003 Ostatnia zmiana: 22-08-2004)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 2724 |
|