Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.444.795 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 700 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Anatol France - Kościół a Rzeczpospolita
Artur Patek, Jan Rydel, Janusz J. Węc (red.) - Najnowsza Historia Świata tom 4 1995-2007
Julio VALDEÓN BARUQUE, Manuel TUŃÓN DE LARA, Antonio DOMINGUEZ ORTIZ - Historia Hiszpanii

Znajdź książkę..
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Jednym z najbardziej odpychających skutków ubocznych mieszania dobra moralnego z "duchowością" jest fakt, iż umożliwia to ogromnej liczbie ludzi zwykłe wałkonienie się kosztem cudzej ofiarności i pracy, ukrywane pod niewypowiedzialnie świętą (..) maską pobożności i głębi moralnej.
 Prawo » Prawo wyznaniowe » Polskie konkordaty » Konkordat z 1993 » Prace nad konkordatem » Analizy i oceny prawne

Zmiany prawa w związku z małżeństwami wyznaniowymi [1]
Autor tekstu: Elżbieta Holewińska-Łapińska

Opinia dr Elżbiety Holewińskiej-Łapińskiej o projektach ustaw o zmianie ustawy kodeks rodzinny i opiekuńczy, kodeks postępowania cywilnego i prawo o aktach stanu cywilnego w zakresie nadania skutków cywilnych małżeństwom zawartym w formie wyznaniowej (druki sejmowe nr 1292 i 1315)
(1997 r., Warszawa)

Uwagi ogólne

1. Rozwiązania prawa rodzinnego są skuteczne o ile powszechnie znane, zrozumiałe dla przeciętnego obywatela i akceptowane społecznie. Są obejmowane świadomością prawną społeczeństwa jeżeli w niezmienionej formie obowiązują przez długi czas.
Ustawa z dnia 25 lutego 1964 r. kodeks rodzinny i opiekuńczy jest oceniana przez środowisko prawnicze jako akt normatywny prezentujący wysoki poziom techniki legislacyjnej. Liczne klauzule generalne pozwalają na taką wykładnię obowiązujących norm, która — z reguły - jest zgodna z potrzebami społecznymi w zmienionych warunkach ustrojowych. Ocena ta nie dotyczy tylko nielicznych rozwiązań kodeksowych w zakresie majątkowym stosunków małżeńskich.
Za powszechną można uznać (ostatnio wyrażoną przez uczestników, zorganizowanej we wrześniu 1995 r. przez Instytut Wymiaru Sprawiedliwości, ogólnopolskiej konferencji naukowej na temat: Czy są potrzebne zmiany w prawie rodzinnym), że "cząstkowe" (dotyczące poszczególnych instytucji prawa rodzinnego) nowelizacje kodeksu rodzinnego i opiekuńczego są niewskazane. Zakłócają one zwartość kodeksu, jego spójność logiczną oraz zharmonizowanie z całym systemem prawa obowiązującego w Polsce.
Powyższa opinia nie dotyczy zmian:
— do których zobowiązuje Polskę ratyfikacja umów międzynarodowych,
— które są niezbędne w związku ze zmianą stosunków społecznych lub gospodarczych gdyż wykładnia obowiązujących norm nie umożliwia należyte zaspokojenie niewątpliwych, uzasadnionych potrzeb społecznych.

2. Projekt ustawy z dnia 18. 10. 1995 r. (druk nr 1315) wniesiony przez Prezydenta Rzeczypospolitej w sposób niewątpliwy wiąże proponowane zmiany w prawie rodzinnym z ratyfikacją Konkordatu między Stolicą Apostolską i Rzecząpospolitą Polską podpisanego 28. 07. 1993 r. Wynika to z równocześnie wniesionego projektu ustawy o upoważnieniu Prezydenta do ratyfikacji Konkordatu oraz wniosku o uchylenie uchwały Sejmu RP z dnia 1. 07. 1994 r. o trybie prac nad ustawą o ratyfikacji Konkordatu.

3. Poselski projekt ustawy z dnia 20, 09. 1995 r. (druk sejmowy nr 1292) nie odwołuje się wprost do Konkordatu. W uzasadnieniu wskazuje na społeczną potrzebę nadania skutków cywilnych małżeństwom zawartym w formie wyznaniowej, która powstała z chwilą wejścia w życie ustawy z dnia 17. 05. 1989 r. „O stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej" (Dz. U. nr 29, poz. 154).
Konstrukcja przyjęta w art. 11 § 1 kro według tego projektu (analogiczna do zaproponowanej w projekcie prezydenckim) uzależnia, między innymi, możliwość nadania skutków cywilnych małżeństwu zawartemu w formie wyznaniowej od istnienia zobowiązującej do tego umowy międzynarodowej. Jedyną umową międzynarodową, która może być brana pod uwagę jest umowa ze Stolicą Apostolską. Spośród wszystkich wspólnot religijnych jakie istnieją na świecie tylko Kościół katolicki uczestniczy w życiu społeczności międzynarodowej za pośrednictwem Stolicy Apostolskiej, która ma podmiotowość publicznoprawną.
Jak z powyższego wynika, w świetle obu projektów - jest oczywiste, iż cywilne skutki małżeństw kanonicznych, stanowiących zdecydowaną większość wszystkich zawieranych w formie wyznaniowej małżeństw w Polsce, mogłaby nastąpić dopiero po ratyfikacji Konkordatu.
Cywilne skutki małżeństw zawieranych według prawa innych wyznań oba projekty ustawy uzależniają od przepisów innych ustaw niż kodeks rodzinny i opiekuńczy. Aktualnie nie ma takich ustaw w systemie polskiego prawa.

4. Dla potrzeb dalszych wywodów przyjmuję założenie, że podpisany w dniu 28. 07. 1993 r. Konkordat zostanie w przyszłości ratyfikowany bez renegocjacji jego art. 10.

5. Projekty będące przedmiotem niniejszych uwag, poza wypełnieniem kazuistycznie określonych czynności, uzależniają skutki cywilne małżeństw zawartych w formie wyznaniowej od obowiązywania przewidującej taki skutek
— umowy międzynarodowej (co dotyczy wyłącznie małżeństw kanonicznych),
— ustawy.
Wynika z tego, że autorzy obu projektów przyjmują jako zasadę zawieranie małżeństw w formie cywilnej (w szczególności zgodnie z art. 1 kro), zaś jako wyjątek zawieranie małżeństw w formie wyznaniowej. Do ustawodawcy należy decyzja, które z małżeństw wyznaniowych (poza małżeństwami kanonicznymi) będą mogły wywierać skutki cywilne. Nie ulega wątpliwości, że nie wszystkie. Gdyby bowiem wszystkie zawarte w formie wyznaniowej małżeństwa po spełnieniu warunków wskazanych w kodeksie rodzinnym i opiekuńczym, mogły wywoływać skutki cywilne byłoby to wyraźnie stwierdzone w odpowiedniej normie kro.
Przypuszczam, że omawiana koncepcja jest wynikiem przeświadczenia jej twórców, że tylko kościoły i związki wyznaniowe liczące wielu członków i mające długą tradycję działania w Polsce oraz, zapewne, wyznaniowe prawo małżeńskie zasługują na korzystanie z „przywileju" zwiększone o skutki cywilne, mocy małżeństw wyznaniowych.
Projekt prezydencki w uprzywilejowanej sytuacji stawia członków Kościołów:
1. Rzymsko-Katolickiego (na mocy Konkordatu),
2. Polsko-Katolickiego,
3. Ewangelicko-Augsburskiego,
4. Ewangelicko-Reformowanego,
5. Ewangelicko-Metodystycznego,
6. Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego,
7. Chrześcijan Baptystów,
8. Adwentystów Dnia Siódmego.
Projekt poselski pozostawia sprawę „wyboru" kościołów i związków wyznaniowych „otwartą".
Omawiane rozwiązanie obu projektów jest sprzeczne z art. 81 i 82 Konstytucji. Obywatele RP mają bowiem równe prawa niezależnie od wyznania. Nie jest dopuszczalne bezpośrednie lub pośrednie uprzywilejowanie albo ograniczenie w prawach ze względu na wyznanie, którego wybór jest wolny.
Z powyższego ustalenia płynie wniosek, że wszystkie małżeństwa zawarte w formie wyznaniowej powinny wywierać skutki cywilne jeżeli małżonkowie wypełnią wszystkie warunki, od których spełnienia normy obowiązującego prawa będą uzależniały cywilne skutki małżeństwa zawartego w formie wyznaniowej.
W konsekwencji więc aby oba projekty były zgodne z Konstytucją i realizowały zasadę równości obywateli oraz równouprawnienia wyznań w ich art. 11 § 1 kro należałoby skreślić te fragmenty, które uzależniają skutki normy od umowy międzynarodowej lub ustawy.

6. Z przedstawionej wyżej tezy wynika, iż możliwe rozważanie celowości wprowadzenia do prawa rodzinnego zapisu o cywilnych skutkach małżeństwa zawartego w formie wyznaniowej jeszcze przed ratyfikacją Konkordatu i niezależnie od tego czy ona nastąpi. Po ratyfikacji Konkordatu wprowadzenie stosownych przepisów będzie obowiązkiem ciążącym na Rzeczypospolitej z mocy art. 10 ust. 6 Konkordatu.

7. Jeżeli zostałaby podjęta decyzja o stosownej nowelizacji kodeksu rodzinnego i opiekuńczego oraz przepisów związkowych przed ratyfikacją Konkordatu to i tak celowe byłoby wprowadzenie takich rozwiązań, które byłyby zgodne z art. 10 Konkordatu, aby uniknąć kolejnej nowelizacji po ratyfikacji konkordatu (dla potrzeb niniejszej opinii przyjęłam założenie, że ratyfikacja nastąpi bez zmiany treści art. 10).

8. Skoro obecnie nowelizacja prawa rodzinnego nie wynika ze zobowiązań prawnomiędzynarodowych (Konkordat nie jest ratyfikowany) mogłaby być dokonana w omawianym zakresie gdyby było oczywiste, że zachodzi pilna potrzeba społeczna niezwłocznej zmiany stanu prawnego. Uważam, że taka potrzeba obecnie nie zachodzi.
(1) Począwszy od wejścia w życie ustawy z dnia 17. 05. 1989 r. O stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego osoby wierzące mogą swobodnie wybrać termin przyjęcia Sakramentu Małżeństwa, niezależnie od tego czy wcześniej zawarły ze sobą związek małżeński zgodnie z art. 1 kro.
(2) Zawarcie małżeństwa wyznaniowego jest prywatną sprawą każdego obywatela. Związki wyznaniowe nie wywołują skutków cywilnych. Jest możliwe zawarcie związku małżeńskiego z inną osobą niż partner w związku wyznaniowym. Jest możliwe zawarcie małżeństwa wyznaniowego z innym partnerem niż małżonek (mimo pozostawania w ważnym związku małżeńskim zawartym zgodnie z art. 1 kro.). Stan ten nie zasługuje na społeczną aprobatę. Wprowadzenie rozwiązań prawnych zgodnych z art. 10 Konkordatu nie wprowadziłby jednak radykalnej zmiany sytuacji, gdyż nadanie cywilnych skutków małżeństwu wyznaniowemu zależy wyłącznie od małżonków. Zjawisko „pozornej bigamii", na które powołują się Posłowie w uzasadnieniu projektu omawianej ustawy, nie znikłoby więc wraz z wprowadzeniem nowego stanu prawnego proponowanego w projekcie. Przeciwdziałać mogłoby mu jedynie takie rozwiązanie prawne jakie obowiązywało do wejścia w życie ustawy z 17. 05. 1989 r. - zagrożony sankcją karną zakaz udzielenia Sakramentu Małżeństwa (małżeństwa wyznaniowego) osobom, które uprzednio nie zawarły z sobą małżeństwa zgodnie z art. 1 kro. Zostało ono jednak odrzucone i trudno dopatrzeć się racji społecznych przemawiających za jego przywróceniem.
(3) Od dnia 1 stycznia 1946 r., a więc od 50 lat na terytorium całego państwa obowiązuje zasada, iż skutki prawne wywołuje tylko małżeństwo zawarte w formie świeckiej. Jest to wystarczająco długi okres czasu aby zasadnie twierdzić, że reguła ta jest powszechnie znana. Nie sądzę aby można się było dopatrzeć dyskryminacji osób wierzących, które dla wywołania skutków prawnych swego związku muszą zawrzeć związek małżeński przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego. Szczególnie należy w tym miejscu podkreślić, że oba projekty nakładają na osoby, które chcą złożyć oświadczenie o zawarciu, wywołującego skutki cywilne, małżeństwa przed duchownym liczne obowiązki. Ich „kontakt" z kierownikiem USC byłby nieunikniony.
(4) Możliwość zawarcia związku kanonicznego bez uprzedniego zawarcia związku małżeńskiego, zwłaszcza bezpośrednio po wejściu w życie ustawy z 17. 05. 1989 r., spowodowała, że szereg par — z przyczyn światopoglądowych oraz dla zaakcentowania, że ważny jest dla nich tylko Sakrament - poprzestało tylko na związku wyznaniowym. Zarówno wymieniona ustawa jak i fakt zawarcia przez RP konkordatu ożywił nadzieje części osób wierzących, że będą mogły poprzestać na związku wyznaniowym. Fakt ten potwierdza wniesienie przez Posłów omawianego projektu ustawy.
Choć pozostawanie przez partnerów tylko w związku wyznaniowym jest najczęściej ich świadomą decyzją nie ulega wątpliwości że może to wywoływać różne negatywne skutki nie tylko dla nich samych ale i dla założonej przez nich rodziny a zwłaszcza dzieci. Mogą być one szczególnie drastyczne w przypadku nagłej śmierci jednego z partnerów.
Przedmiotem pogłębionych studiów i analiz poprzedzających ewentualne zmiany w prawie rodzinnym powinno być zagadnienie skutków prawnych małżeństw wyznaniowych. Nie ogranicza się ono tylko do zawarcia małżeństwa. Zapewne „naturalnym" dążeniem osób zainteresowanych — z przyczyn światopoglądowych - ze zmianą stanu prawnego będzie także wprowadzenie instytucji separacji jako alternatywy rozwodu jak również cywilnych skutków unieważnienia małżeństw kanonicznych, przez trybunały kościelne.


1 2 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Małżeństwa konkordatowe: wyrok NSA 12.04.2000.
Zmiany w prawie związane z ratyfikacją Konkordatu


« Analizy i oceny prawne   (Publikacja: 18-11-2003 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 3034 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365