|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Prawo » Prawo wyznaniowe » Polskie konkordaty » Konkordat z 1993 » Prace nad konkordatem » Analizy i oceny prawne
O rządowych projektach ustaw okołokonkordatowych Autor tekstu: Andrzej Szmyt
Uwagi Andrzeja Szmyta w sprawie rządowych projektów tzw. ustaw „okołokonkordatowych"
sporządzone dla posła Andrzeja Brachmańskiego
(21 maja 1997 r., Gdańsk)
W związku z trwającą procedurą ratyfikacyjną
Konkordatu pojawiła się potrzeba rozstrzygnięcia pewnych wątpliwości w drodze ustaw zwykłych. Rolą tych ustaw ma być z jednej strony
skonkretyzowanie wewnątrzkrajowego ustawodawstwa tak by zaistniała pełna
jasność co do skutków jakie w określonych sprawach wywrze Konkordat, z drugiej zaś strony zagwarantowanie w tej formie innym kościołom i związkom
wyznaniowym takich uprawnień, jakie dzięki Konkordatowi otrzymuje Kościół
Katolicki. Dla realizacji tych potrzeb Rada Ministrów przedłożyła Sejmowi
projekty następujących ustaw:
1. o zmianie ustawy -
Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz ustawy -
Prawo o aktach stanu cywilnego (druk sejmowy nr 2308),
2. o zmianie ustawy o systemie oświaty (druk nr 2309),
3. o zmianie ustawy o gwarancjach wolności sumienia i wyznania oraz niektórych
innych ustaw (druk nr 2310),
4. o finansowaniu Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie z budżetu państwa
(druk nr 2311) i
5. o zmianie ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych (druk nr 2312),
zwanych potocznie ustawami „okołokonkordatowymi". Na tle tych projektów
pojawia się pytanie o ich relacje do przepisów Konkordatu oraz zgodność tych
rozwiązań z Konstytucją uchwaloną przez Zgromadzenie Narodowe w dniu 2
kwietnia 1997 r.
Na marginesie należy jednak dodać, że dla oceny całokształtu mającego
zaistnieć stanu prawnego znaczenie ma także deklaracja Rady Ministrów w sprawie wykładni przepisów Konkordatu, uzgodniona ze Stolicą Apostolską.
Należy również zaznaczyć, że jeśli założyć, iż przepisy ustaw okołokonkordatowych
są merytorycznie zgodne (spójne) z przepisami Konkordatu, to ocena ich zgodności z przepisami nowej Konstytucji z dnia 2 kwietnia 1997 r. będzie zależała od
przesądzenia, czy przepisy Konkordatu są zgodne z nową Konstytucją.
Gdy chodzi o główne postanowienia ustaw okołokonkordatowych, to są one następujące.
Przede wszystkim nowelizacja Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego oraz Prawa o aktach stanu cywilnego w nawiązaniu do art. 10 Konkordatu wprowadza możliwość
wywołania skutków prawnych określonych w prawie polskim przez małżeństwo
zawarte według przepisów wewnętrznych Kościoła (małżeństwo kanoniczne)
pod warunkiem, że wolę taką wyrażą zawierające je osoby oraz że osoby te
spełnią warunek zgłoszenia wniosku o rejestrację w księgach stanu cywilnego
tak zawartego małżeństwa. Proponowana nowelizacja obejmuje tak samą ideę małżeństwa
kanonicznego ze skutkami cywilnoprawnymi, jak i szczegółowe jej konsekwencje
techniczno-prawne w zakresie realizacyjnym. Z uwagi na zasadę równouprawnienia kościołów i związków wyznaniowych, zmiany w prawie małżeńskim dotyczą nie tylko Kościoła
Katolickiego. Ze skutków nowelizacji korzystały będą małżeństwa zawierane
według prawa wewnętrznego tych kościołów i związków wyznaniowych, których
stosunki z państwem reguluje ustawa przewidująca wywołanie skutków cywilnych
małżeństwa wyznaniowego; jak z powyższego wynika, sama nowelizacja bezpośrednio
nie daje tego prawa, ale je zakłada, odsyłając do osobnych ustaw. Małżeństwo
nie odpowiadające wymaganiom zawartym w projektowanej nowelizacji nie wywiera
skutków cywilnych. Małżeństwo wyznaniowe ze skutkami cywilnymi podlegać będzie
unieważnieniu lub rozwiązaniu wedle prawa rodzinnego i opiekuńczego.
Wyznaniowe zakazy unieważniania oraz rozwiązywania małżeństwa nie mają
znaczenia dla skutków cywilnoprawnych. Rozwiązania zawarte w projekcie
nowelizacji ocenić należy jako zgodne z art. 10 Konkordatu. Na marginesie
jedynie można zwrócić uwagę na fakt, iż przewidziane w projekcie obowiązki
duchownego nie są zagrożone egzekwowaniem w drodze administracyjno-prawnej
ani obwarowane karami. W każdym razie niespełnienie -
czy przez duchownego, czy przez osoby zawierające małżeństwo kanoniczne -
warunków koniecznych dla wywołania skutków cywilnych, nie jest przeszkodą -
dla osób, które małżeństwo kanoniczne zawarły -
do zawarcia związku małżeńskiego także przed kierownikiem urzędu stanu
cywilnego. Nie ulega wątpliwości, że kształt realizacyjny idei małżeństwa
kanonicznego ze skutkami cywilnymi zakłada spełnianie przez duchownego w pewnym -
wąskim -
zakresie takich czynności, które wykraczają poza prawo kanoniczne i w swym
charakterze mogą być pojmowane jako sui
generis urzędnicze. Odpowiada to założeniom Konkordatu, natomiast ocena w płaszczyźnie konstytucyjnej zależna jest od konkluzji na temat konstytucyjnej
zasady, rządzącej stosunkami między państwem a kościołami i związkami
wyznaniowymi.
Projekt nowelizacji ustawy o systemie oświaty, związany z art. 12 Konkordatu,
przewiduje zniesienie dotychczas istniejącej możliwości umieszczenia na świadectwach i dyplomach ocen z przedmiotów nadobowiązkowych, przewiduje też organizowanie
nauki religii również w przedszkolach z ograniczeniem jej wyłącznie dla
dzieci 6-letnich
realizujących tzw. rok zerowy. Zmiany te są ostrożne i trudno byłoby
twierdzić, że są sprzeczne z Konkordatem. Na jednakowych też zasadach dotyczą
one różnych kościołów i związków wyznaniowych. Ostateczna ocena w płaszczyźnie
konstytucyjnej zależy -
jak i w odniesieniu do problematyki prawa małżeńskiego -
od ostatecznej konkluzji w przedmiocie konstytucyjnej zasady określającej
stosunki między państwem a kościołami i związkami wyznaniowymi.
Projekt nowelizacji ustawy o gwarancjach wolności sumienia i wyznania oraz
niektórych innych ustaw wiąże się tak z Konkordatem (art. 12, 14, 15), jak i potrzebą synchronizacji z nowelizacją ustawy o systemie oświaty. Zmiany
dotyczą merytorycznie problematyki nauki religii, zasady dotowania szkół i placówek oświatowych oraz uczelni kościelnych, a także tworzenia wydziałów
teologicznych na uniwersytetach państwowych. Co do formy są to odesłania do
innych ustaw. W równej mierze dotyczą wszystkich kościołów i związków
wyznaniowych. Nowelizacja odpowiada wymogom płynącym z Konkordatu a osąd
konstytucyjny -
jak i w poprzednich sprawach -
zależny jest od sklasyfikowania modelu konstytucyjnego stosunków między państwem a kościołami i związkami wyznaniowymi.
Projekt ustawy o finansowaniu Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie z budżetu
państwa jest jedynym, który nie jest propozycją nowelizacji lecz stanowi
przedłożenie nowej ustawy. Jej potrzeba stanowi prosty wynik brzmienia art. 15
ust. 3 Konkordatu i w tym sensie nie budzi wątpliwości. Samą zaś zasadę
finansowania uczelni wyznaniowej z budżetu państwa postrzegać trzeba w świetle
konstytucyjnego modelu stosunków między państwem a kościołami i związkami
wyznaniowymi.
Nowelizacja ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych wiąże się ze skutkami
ratyfikowania Konkordatu i umożliwić ma lepszą ochronę praw osób
bezwyznaniowych lub należących do innych wyznań niż właściciel cmentarza.
Mianowicie w miejscowościach, w których nie ma cmentarzy komunalnych, zarząd
cmentarza wyznaniowego jest obowiązany umożliwić pochowanie na tym cmentarzu,
bez jakiejkolwiek dyskryminacji, osób zmarłych innego wyznania lub niewierzących.
Prawo pochowania na cmentarzu wyznaniowym osób zmarłych, gdy na tym cmentarzu
jest pochowana osoba bliska osobie zmarłej; projekt ustawy definiuje tu także
pojęcie osoby bliskiej zmarłego. Proponowana nowelizacja nie jest sprzeczna z Konkordatem.
Jak z powyższego wynika, ostateczna ocena konstytucyjności przepisów ustaw
„okołokonkordatowych" zależna jest od tego, jak zdefiniujemy model stosunków
między państwem a kościołami i związkami wyznaniowymi, zawarty w nowej Konstytucji, uchwalonej przez Zgromadzenie Narodowe w dniu 2
kwietnia 1997 r. Można tu dodać, iż od konkluzji w tym zakresie zależy też
ocena, czy Konkordat jest zgodny z nową Konstytucją. Jest to jednak wymiar
prawa wewnętrznego. Z punktu widzenia prawnomiędzynarodowego treść przepisów
Konkordatu postrzegana winna być z uwzględnieniem wspomnianej deklaracji rządu w sprawie wykładni przepisów Konkordatu, uzgodniona ze Stolicą Apostolską.
Tak ustalone rozumienie tych przepisów ma znaczenie dla -
wyrażonej wcześniej -
oceny przepisów ustaw okołokonkordatowych. Bez tej deklaracji znacznie
trudniej byłoby o jednoznaczną konkluzję, że ustawy okołokonkordatowe — w swoim zakresie — w pełni zgodne są z Konkordatem.
Gdy chodzi o wymiar konstytucyjny problematyki, to podstawą wszelkich
odpowiedzi cząstkowych będzie generalne stwierdzenie, że w nowej Konstytucji
mamy -
bądź nie mamy -
do czynienia z zasadą ścisłego rozdzielenia państwa od kościołów i związków
wyznaniowych. Gdyby przyjąć, iż nowa Konstytucja przyjmuje -
wzorem przepisów wcześniejszych -
zasadę rozdziału, to zarówno Konkordat, jak i dostosowane do niego
postanowienia ustaw okołokonkordatowych, ocenione winny być jako nie
odpowiadające wymogom tej zasady. Gdyby generalna konkluzja mogła brzmieć, iż w nowej Konstytucji nie mamy do czynienia z tą zasadą, oceny co do Konkordatu i ustaw okołokonkordatowych byłyby pozytywne w przedmiocie ich zgodności z Konstytucją. Jak wiadomo, z punktu widzenia zasady rozdziału państwa i kościoła
wywoływały wątpliwości te postanowienia Konkordatu, które zakładały
wykonywanie przez duchownych pewnych zadań organów państwowych i skuteczność
aktów kanonicznych w prawie cywilnym, organizowanie nauki religii w jednostkach
oświatowych czy ich dotowanie.
Pomijamy tu zastrzeżenia co do dopuszczalności samego Konkordatu (jako formy),
ponieważ art. 25 ust. 4 nowej Konstytucji kwestię tę jednoznacznie i pozytywnie rozstrzygnął.
Jest faktem, że w nowej Konstytucji są przepisy, które -
jak się wydaje -
mogą być interpretowane w duchu dotychczasowej zasady rozdziału państwa i kościołów.
Przepis konstytucyjny o „autonomii oraz wzajemnej niezależności" obu stron
byłby tu zapewne wyjściowym tworzywem, a uzupełniającym przepisy, z których
możnaby wywodzić świecki, neutralny charakter państwa. Jednak terminologia użyta w Konstytucji jest przede wszystkim — w języku prawa konstytucyjnego dla tej sfery stosunków -
zupełnie nowa, będzie dopiero w drodze interpretacji ustalana jej konkretna
treść. Z samego tego faktu nie jest przesądzone, że konkluzją byłoby
stwierdzenie, że nowa Konstytucja nadal -
jak poprzednie przepisy konstytucyjne -
przyjmuje zasadę rozdziału. Zgodnie z regułami interpretacyjnymi należałoby
raczej zakładać, iż odejście od dotychczasowego brzmienia art. 82 ust. 2
przepisów konstytucyjnych i użycie nowych formuł ma na celu wyrażenie
zmodyfikowanych treści. Co więcej, ten kierunek interpretacji wzmacnia także — i przede wszystkim -
formuła zawarta explicite w art. 25 ust. 3 in
fine nowej Konstytucji, że stosunki między państwem a kościołami i innymi związkami wyznaniowymi kształtowane są także na zasadzie „współdziałania
dla dobra człowieka i dobra wspólnego". Formuła ta, jak się wydaje, wyraźnie
zakłada jakieś formy powiązań. W tym samym duchu należałoby interpretować takie fakty normatywne, jak
teistyczne elementy we wstępie do Konstytucji, dopuszczenie nauczania religii w szkołach publicznych, czy -
wspomniany już -
sam fakt dopuszczenia dla regulacji stosunków między państwem a Kościołem
Katolickim umowy międzynarodowej zawartej ze Stolicą Apostolską (de facto w formie Konkordatu). Jak się wydaje, upoważnia to także
do twierdzenia, że nowa Konstytucja odrzuciła zasadę rozdziału -
jeśli dokonywać interpretacji skrajnych, albo że przyjmuje tę zasadę w wersji złagodzonej -
przy interpretacji bardziej wyważonej. Jak się wydaje, mamy tu do czynienia z systemem „mieszanym", dla którego trudno o krótkie i precyzyjne określenie.
Nie jest to model „czysty", jak wyraźnie wynikał z brzmienia
dotychczasowych przepisów konstytucyjnych.
Ta konkluzja generalna przesądza też o ocenach cząstkowych. Przepisy ustaw
okołokonkordatowych umieszcza się w modelu mieszanym, są więc zgodne z nową
Konstytucją. To samo dotyczy Konkordatu.
Sporządzono w Biurze Studiów i Ekspertyz Kancelarii
Sejmu. Kopia z własnego zbioru Czesława Janika.
« Analizy i oceny prawne (Publikacja: 18-11-2003 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 3053 |
|