Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.443.674 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 700 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Jeśli chodzi o religię dzisiaj, to jest to zakichane oszustwo. (...) Religia to same bzdury. (...) Wszystkie biblie są tworem człowieka".
 Światopogląd » Świeckie religie

Gaja wiecznie żywa [1]
Autor tekstu:

"Niebo naprzód gwiaździste urodziła Gaja,
Równe jej, gdyż ją wokół kryje i przystraja,
Wieczna siedziba bogów szczęśliwych."
Hezjod, Teogonia

Współczesna kultura jest w znacznej mierze kształtowana przez tezy należące do dziedziny ekologii. Interesujące jest to, że ekolodzy i sympatycy tej myśli, często posługują się imieniem Gaja. Gaja jest boginią z mitologii greckiej. Obecnie nikt nie wierzy już w realną obecność takiej bogini. Kim więc jest Gaja dziś? Dlaczego właśnie jej imię jest tak popularne wśród osób, które świat człowieka i świat przyrody chcą postrzegać jako całość?

Próbując wyjaśnić te kwestie należy posłużyć się metodami, które pozwolą na zestawienie odległych czasowo kultur i umożliwią najpełniejsze ujęcie znaczeń poszczególnych fenomenów występujących w nich. Możliwości takie daje metoda porównawcza i holistyka. Metody te są „niebezpieczne" ze względu na ryzyko nadinterpretacji, które pojawia się wszędzie tam gdzie próbuje się wydobyć sensy ukryte. W odpowiedzi na zarzut nadinterpretacji R. Ingarden pisze, że są dwojakiego rodzaju błędy: jedne biorą się stąd, że nie zdobyliśmy się w ogóle na wysiłek wyjścia poza cudzą wiedzę; inne na tym, że ulegamy pokusie przewidywania tego co widzimy ledwie w zarysie. Jednak bez odsłaniania tych niewyraźnych horyzontów nie ma postępu w nauce. [ 1 ]

Aby pozostać w obranym sposobie filozofowania, podstawowe definicje, które zostaną użyte będą zaczerpnięte z pism uczonych stosujących metody porównawczą i holistykę oraz fenomenologów.

Najpierw zostanie przybliżona postać bogini Gaji wraz z przedstawieniem kręgu znaczeń jej przynależnych. Następnie zostaną zestawione i porównane sensy jakie łączą kult Wielkiej Matki i postulaty ekologów. Kolejno będą wzięte pod uwagę: postrzeganie Ziemi jako świętości, upatrywanie w niej podłoża istnienia świata, pragnienie zjednoczenia się z Ziemią oraz jej karząco-nagradzający aspekt.

*

Pierwsze skojarzenie jakie nasuwa się współczesnemu Europejczykowi w związku z imieniem Gaja, wiąże się z mitologią. Gaja była grecką boginią ziemi, zaś współczesna kultura europejska ma swoje źródła w myśli starożytnych Greków. Jest to na pewno ważny powód używania jej imienia, gdy mówi się o ziemi, o jej ochronie i o tym, że trzeba ją szanować.

Bogini Gaja była szczególnego rodzaju postacią. Hezjod, tak pisze o początku świata: „Niebo naprzód gwiaździste urodziła Gaja, Równe jej, gdyż ją wokół kryje i przystraja, Wieczna siedziba bogów szczęśliwych" [ 2 ]. Mit Gaji jest w gruncie rzeczy jedną z wersji mitu Wielkiej Matki. Wielka bogini jest "twórczynią świata, wieczną matką, wieczną dziewicą. Zawiera w sobie wszystko to, co coś zawiera, żywi wszystko, co żywi i jest źródłem życia wszystkiego, co żyje. Jest również źródłem śmierci wszystkiego, co umiera. Jej władzy podlega całe koło istnienia — od narodzin poprzez dorastanie, dojrzałość i starość, aż po grób. Jest ona łonem i grobem — maciorą pożerającą swe własne warchlaki. A zatem jest ona jednią „dobra" i "zła"" [ 3 ].

W mitach kosmologicznych [ 4 ] świata najczęściej jest mowa o boskiej parze będącej początkiem rzeczywistości. Również w mitologii greckiej świat wyłania się z „uścisku" w którym trwają Gaja i Uranos. Najpierw jednak Gaja rodzi Uranosa, który jest zarazem jej synem i kochankiem. [ 5 ] Pojęcie Wielkiej Macierzy, która jest początkiem dosłownie wszystkiego, z pewnością bliższe jest ludom rolniczym. Szczególnie u nich, ziemi przysługuje najwyższy szacunek, bo „sama ziemia matka, ta, co wszystko rodzi, buduje, potem chłonie, by począć na nowo" [ 6 ] jest początkiem i końcem wszelkiego życia. Zazwyczaj też przyjmuje się, że boginie telluryczne dopiero w okresie rozwoju rolnictwa uzyskały pierwszoplanowe znaczenie. M. Eliade twierdzi, że ze względu na postrzeganie ziemi, gór, rzek, roślin jako jeden żywy organizm, człowiek u początków swej religijności spostrzegał ziemię jako podstawę, źródło wszelkiego życia. [ 7 ] Z tych najdawniejszych doświadczeń wyłoniła się postać Matki-Ziemi jako prapoczątku. Z powodu niedostatku źródeł etnologicznych trudno jest rozstrzygnąć ostatecznie czy motyw Matki Ziemi jest pierwotniejszy od motywu boskiej pary.

Wczesna myśl grecka niewątpliwie dziedziczyła z czasów jeszcze wcześniejszych. Grecy starożytni uważali, że: źródła, kamienie, rośliny… nie zostały stworzone, czy też zrobione, ale urodzone. Ziemia była postacią noszącą prastare oblicze, była na pół mocą na pół człowiekiem. [ 8 ] Obraz Gaji z cytowanego fragmentu Hezjoda jest znacznie starszy niż postać Zeusa wraz z całym jego otoczeniem.

Ten sam charakter bogini, prapoczątku wszystkiego, odnajdujemy w pochwale Izydy: „Oto jestem macierz wszechświata, pani żywiołów wszystkich, praźródło wszech wieków ja, z bóstw największa, ja, cieni podziemnych królowa, spośród niebian pierwsza, ja, której twarz obliczem jest pospólnym bogów i bogiń wszystkich, której skinienie rządzi świetlistymi sklepieniami niebios, uzdrawiającymi tchnieniami oceanów, rozpaczliwym piekieł milczeniem — ja, której jedno jedyne bóstwo cały czci świat w wielorakim kształcie, w różnym obrządku i pod różnorakim imieniem." [ 9 ] Frygijska Kybele, czczona była jako najwyższe bóstwo, Matka Bogów. [ 10 ] Japońska bogini ziemi Idzanami, podobnie jak Gaja, sama z własnej substancji zrodziła bogów. [ 11 ] Motyw bogini rodzącej boga słońca, a więc postać pochodzenia uranicznego, pojawia się w wielu kulturach. Szafrański uważa, że jest on jednym z podstawowych, kształtujących ludzkie wyobrażenia religijne. Takie „...wyobrażenie bogini rodzącej występuje wiele razy już przed bez mała 8 tysiącami lat w anatolijskim małoazjatyckim "mieście"-ulu w Catal Hüyük (...) [boginię taką] w pełnoplastycznej rzeźbie przedstawiają palestyńskie plemiona natufijskie prawie 10 tysięcy lat temu." [ 12 ] W VII-V w. p.n.e. w dorzeczu albańskiej Matii i w okolicach Jeziora Ohrydzkiego w południowej Macedonii noszono ozdoby brązowe w postaci wisiorka, przedstawiającego schematycznie ale czytelnie, poród bogini rodzącej boga słońca. Podobny motyw przedstawia rzeźba iliryjska z półwyspu Istaria. [ 13 ] Szafrański uważa, że mit o narodzeniu boga słońca z bogini występuje także na terenie Polski w okresie późnohalsztackim. Nut - egipska bogini urodziła słońce. [ 14 ] W Indiach „bogini była na początku macierzą i zasadą wszystkich rzeczy." [ 15 ] Istnieje tam do dziś kult bogini Kali. „Słowo Kali oznacza ciemny czas, czas, z którego wszystko się wyłoniło i do którego powróci. (...) Kali jest tą która daje życie i która je odbiera. Na wizerunkach ma cztery ręce. Jedna prawa dłoń mówi "Nie bój się". Druga prawa dłoń podsuwa miseczkę ryżu. Jedna lewa dłoń trzyma miecz, a druga odciętą głowę." [ 16 ] Mandala „… w tantryckich wyobrażeniach o lotosie, ma (...) charakter kobiecy. Lotos jest wiecznym miejscem narodzin bogów." [ 17 ] Również w chrześcijaństwie pierwszoplanową rolę odgrywa motyw poczęcia i Bożego Narodzenia. Może być on traktowany jako oddźwięk pradawnych wierzeń związanych z Wielką Macierzą.

W mitologiach znajdziemy liczne przypadki dzieworództwa. „Połknięty przypadkiem jakiś listek, orzech, a nawet powiew łagodnego wiatru wystarczy, by zapłodnić gotowe do tego łono." [ 18 ] Samo dzieworództwo, świadczy o intuicji postrzegania elementu kobiecego jako mieszczącego w sobie pełnię możliwości kreacji.

Ujęcie mitu jako rodzaju wiedzy, wyjaśniającej niezrozumiałe zjawiska przyrody i tym samym uzupełniając skromny zasób racjonalnej wiedzy prymitywnego człowieka wytworami fantazji, czy też przekazującej mu zniekształconą informację o historii plemiennej obecne było już w starożytności. Propagowane też w Oświeceniu wśród antyreligijnie nastawionych filozofów, w znacznym stopniu pozostało podłożem badań antropologicznych aż do XIX w., łącznie z dziełami Frazera. [ 19 ] Mit jest tutaj niczym więcej jak tylko owocem prymitywnych prób wyjaśniania świata przyrody. [ 20 ] Pogląd ten znajduje zwolenników również obecnie. Konsekwencją takiego ujęcia mitu jest przekonanie, że między mitologią a nauką nie istnieje żadna łączność. To o czym mówił prymitywny mit zostało podjęte najpierw przez filozofię, potem przez inne nauki, przy pomocy odmiennych metod i rozpatrzone w innym aspekcie. W tym ujęciu Gaja jest postacią z jednej z wielu wersji mitu o pochodzeniu świata. W nauce nie ma dla niej miejsca. Istnieją również inne interpretacje mitu. [ 21 ] „W ostatnich dziesięcioleciach jesteśmy (...) świadkami powrotu do ujęcia intelektualistycznego w całkiem nowej wersji, głównie w wyniku prac Lévi-Straussa i jego kontynuatorów. Okazuje się znowu (jeśli się z nimi zgodzić), że interpretacja mitów w kategoriach ich funkcji poznawczej jest najbardziej owocna, choć nie w oświeceniowym sensie. Wysiłek tej nowej szkoły skupia się na rozkładaniu materiału mitologicznego na części i ponownym zestawieniu go w nowy, sensowny porządek, dzięki czemu ujawniona zostaje ukryta struktura, której ludzie wierzący nie są świadomi, lecz która dostarcza im w rzeczywistości intelektualnych narzędzi do klasyfikowania i wyjaśniania relacji zarówno przyrodniczych, jak i społecznych." [ 22 ]


1 2 3 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Głęboko religijny niewierzący
Mircea Eliade – wierzę w Boga, ale nie w Boga jednej religii


 Przypisy:
[ 1 ] Por. R. Ingarden, przedmowa do E. Husserla, Idee czystej fenomenologii i fenomenologicznej filozofii.
[ 2 ] Hezjod, Teogonia, 126ms.; przekł. K. Kraszewskiego.
[ 3 ] J. Campbell, Bohater o tysiącu twarzy, s. 91.
[ 4 ] Mit kosmologiczny, mit początku — opowieść święta wyjaśniająca powstanie świata. zob. M. Eliade, Aspekty mitu, s. 11.
[ 5 ] Motyw kazirodczych związków powszechnie występuje w mitologiach, chociaż współcześnie najbardziej znana jest historia Edypa, ma ona znacznie starsze korzenie.
[ 6 ] Ajschylos, Ofiarnice, w. 127-128, w przekł. S. Srebrnego w. 139-140.
[ 7 ] por. M. Eliade, Traktat o historii religii, s. 262.
[ 8 ] Popularna teoria dotycząca kultur ludów prymitywnych głosi, że najpierw czczono bezosobową moc. (np. w Melanezji mana, u Irokezów orenda, Siuksów wakanda.) Wraz z rozwojem kultury moc ta zaczyna przybierać ludzkie kształty, ale bardzo długo pozostaje czymś pomiędzy postacią a siłą. Często tej samej nazwy używa się na określenie bóstwa i jego mocy. zob. G. van der Leeuw, Fenomenologia religii, s. 19-30.
[ 9 ] Wł. Szafrański, Pradzieje religii w Polsce, s. 292-293.
[ 10 ] por. J. G. Frazer, Złota Gałąź, s. 278-279.
[ 11 ] por. M. Eliade, Sacrum, mit, historia, s. 147 i n.
[ 12 ] Wł. Szafrański, op. cit., s. 223.
[ 13 ] por. Ibidem , s. 223-224.
[ 14 ] zob. J. Campbell, op. cit., rycina na s. 221.
[ 15 ] M. Eliade, Traktat… , s. 228.
[ 16 ] J. Campbell, Kwestia bogów, s. 55.
[ 17 ] C. G. Jung, Psychologia a religia, s. 93.
[ 18 ] J. Campbell, Bohater..., s. 229.
[ 19 ] zob. L. Kołakowski, Jeśli Boga nie ma… Horror metaphysicus, Poznań 1999, s. 13.
[ 20 ] por. J. Campbell, Bohater… , s. 279-280.
[ 21 ] Konkurencyjna interpretacja, którą zapoczątkowali epikurejczycy, kładzie nacisk nie na poznawczą, lecz na emocjonalną funkcję mitów; strach przed śmiercią, cierpienie i pragnienie zachowania dobroczynnego ładu w chaosie świata miały wyjaśnić nam historię religii. Ranga mitu sprowadza się tutaj do formy prezentacji wierzeń religijnych i wraz z nimi nie tyle przekazuje wartościową wiedzę na temat świata, ale raczej wyraża egzystencjalne niepokoje człowieka. Wiek XX zaowocował teoriami Durkheima i Malinowskiego, które kładły nacisk na społeczną, nie zaś poznawczą wartość mitów, na ich rolę w integracji społeczeństwa, w sterowaniu i kontrolowaniu emocji zbiorowych, w podtrzymywaniu struktury rodzinnej i innych instytucji życia społecznego. Por. L. Kołakowski, op. cit. , s. 13 i nas. Mit interpretowano też „jako wytwór fantazji poetyckiej czasów prehistorycznych, nie zrozumiany lub opatrznie zrozumiany w późniejszych stuleciach (Müller), jako zbiór alegorycznych pouczeń, które mają dostosować jednostkę do grupy (Durkheim), jako grupowy sen będący przejawem archetypowych popędów kryjących się w głębiach ludzkiej psychiki (Jung), jako tradycyjny przekaz najgłębszych intuicji metafizycznych człowieka (Coomaraswamy) i jako objawienie, które Bóg zsyła swym dzieciom (kościoły)." J. Campbell, Bohater..., s. 279-280.
[ 22 ] L. Kołakowski, op. cit. , s. 13.

« Świeckie religie   (Publikacja: 11-07-2004 Ostatnia zmiana: 24-08-2004)

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Beata Jakubowska
Doktorantka, ukończyła Wydział Filozofii Chrześcijańskiej UKSW w Warszwie. Specjalizacje: filozofia bytu, Boga i religii, etnologia, kulturoznawstwo, socjologia, religioznawstwo, ekofilozofia.

 Liczba tekstów na portalu: 2  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Mircea Eliade – wierzę w Boga, ale nie w Boga jednej religii
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 3499 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365