|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Nauka » Biologia » Antropologia » Nauki o zachowaniu i mózgu » Religiologia
Działalność Kościoła a behawioryzm [2] Autor tekstu: Grzegorz Galiński
Nim nastąpi punkt kulminacyjny (właśnie
„właściwa" Msza Święta z „przemianą chleba w ciało…" itp.)
miejsce ma jeszcze jedno, nie mniej znaczące wydarzenie. Otóż, niemal na każdym
nabożeństwie, zabraknąć nie może tzw. KAZANIA. I jest to właściwie istota
rzeczy. Cała bowiem inżynieria społeczna, wszelkie procesy, bodźce i tym
podobne sprawy, zastosowane podczas mszy świętej, służyć miały (i czasem służą
nadal) w średniowieczu do „jak najwłaściwszego przygotowania" ludzi na
przyjęcie słów kapłana. Nie chcąc posunąć się za daleko w porównaniach,
nie mogę uniknąć nawiązania do systemów totalitarnych, stosujących
podobne, czy wręcz identyczne metody działania. Kościół w dobie średniowiecza,
uznać można bowiem za instytucję (organ władzy!) o cechach iście
totalitarnych. Prawidła i treści przekazywane przez kapłana społeczeństwu,
przyczyniły się jawnie do osiągnięcia zamierzonego przed wiekami celu. Chrześcijaństwu
gotującemu się na „zdobywanie świata" udało się skutecznie przeprowadzić
„inwazję na ludzkie umysły". Efektem tego: stulecia rządów kościoła w Europie Wieków Średnich i jego potęga trwająca po dziś dzień.
Mamy tutaj człowieka ukazanego w świetle
koncepcji behawiorystycznej, równolegle zaś widać praktyczne zastosowania
owej koncepcji. Inżynieria społeczna to nauka rozwijająca się w czasach nam
współczesnych, prężnie jak nigdy. Na przykładzie kościoła widać jednak,
że jej początków należy upatrywać dużo wcześniej niż wiek XX. Z pozoru
prosty schemat, wypunktowany i opisany na przykładzie, jest skutecznie
stosowany, z małymi zmianami i modyfikacjami przez setki lat. Zarówno w chrześcijaństwie,
jak i innych wielkich religiach światowych. I — co ciągle podkreślam -
jest to schemat skuteczny do dzisiaj! Człowiek bowiem, niezależnie od
wysublimowanych teorii i twierdzeń psychologii poznawczej czy humanistycznej,
zawsze będzie miał w sobie nieodzowną cząstkę tego, o czym pisali Watson i Skinner. Sztuka polega na tym, by tę „skłonność do automatyzacji" człowieka
umiejętnie wykorzystać. A paradoksalnie, tę umiejętność posiada tylko...
drugi człowiek.
Na zakończenie warto wspomnieć o wolności i godności, o której pisał (acz bardzo niewiele) właśnie Skinner, w odniesieniu do swej teorii „zezwierzęcającej" człowieka. Taka refleksja
musiała bowiem prędzej czy później pojawić się w głowie amerykańskiego
uczonego. Gdyby bowiem prawdą było tylko to, o czym piszą behawioryści
radykalni — kościół ze swymi skutecznymi metodami w istocie opanowałby cały
świat. Tak się jednak nie stało. Siła, zasięg i autorytet władzy kościelnej w ostatnim czasie drastycznie maleje. Ludzie i ludzkość ewoluują. Zmieniają
się, co za tym idzie, systemy wartości, pragnienia i cele w życiu. Jeśli nawet
nie człowiek samodzielnie dokonuje wyborów, a jest „sterowany" przez społeczeństwo — to nie wolno zapominać, że społeczeństwo to składa się właśnie z ludzi! Kościół od dłuższego czasu stoi w miejscu. Chcąc utrzymać swą
pozycję musi wyjść do ludzi, stać się otwartym na nowe idee, zacząć się
zmieniać i ulepszać. W chwili obecnej mechanizacja i sterowanie wystarczają
czasem tylko w obrębie murów kościoła, szkoły, fabryki czy zakładu pracy.
Człowiek dąży do wolności i godności, i czego by się nie mówiło, w XXI
wieku, jest mu do niej blisko jak nigdy dotąd.
*
Przy
pracy nad tekstem korzystałem z:
Władysław
Kopaliński, Słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych, 2003.
Józef
Koźlecki, Koncepcje psychologiczne człowieka, 2000.
Marino Qualizza, Inicjacja Chrześcijańska, 1996.
Pius
XII, Encyklika "Mediator Dei" (fragment), 1949.
Innocenty
II, "De Sacro Altaris Mysterio" (fragment), 1873.
Sobór
Trydencki, sesja XXII, Nauka o najświętszej ofierze Mszy Świętej, 1562.
(źródło:
"Breviarium fidei" — Księgarnia św.
Wojciecha, Poznań 1988, wydanie II).
1 2
« Religiologia (Publikacja: 13-07-2004 Ostatnia zmiana: 16-07-2005)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 3503 |
|