Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.444.344 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 700 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
W etosie humanistycznym nie ceni się wysoko gotowości do stosowania się przez kogoś do wydanego przez jakąś potężną władzę zakazu, którego racjonalność nie jest dla danej osoby uchwytna, tak że u podłoża posłuszeństwa leży jedynie albo strach albo czołobitność.
 STOWARZYSZENIE » Oświadczenia i wystąpienia

Czym jest antyklerykalizm?
Autor tekstu:

Wystąpienie prezesa Stowarzyszenia NEUTRUM podczas Walnego Kongresu APP "RACJA"
Warszawa, 25 czerwca 2005 r.

Szanowni Państwo!

Z prawdziwą satysfakcją przyjąłem zaproszenie na kolejny, chyba najtrudniejszy, kongres Waszej partii. Mógłbym, standardowo, życzyć państwu owocnych obrad, powiedzieć kilka okrągłych zdań, z których nic by nie wynikało, ale wszyscy bylibyśmy zadowoleni. I państwo, i ja. Chcę jednak przekazać Państwu kilka refleksji, które zrodziły się we mnie - obserwatora z zewnątrz — na bazie poczynań władz Waszej partii w przeszłości.

Zacznę od stwierdzenia, że „możliwości skutecznego działania APP RACJA dziś się już wyczerpały…". Szok!?… Ja też przeżyłem szok, kiedy wyczytałem takie zdanie w „Oświadczeniu o rezygnacji z członkostwa w APP RACJA" przewodniczącego partii, Piotra Musiała i dziewięciu innych członków władz krajowych. W ich oświadczeniu znalazły się również inne stwierdzenia, które chcę przypomnieć. Oświadczeniodawcy napisali m.in., że: 1. Negatywnie odnosimy się też do jego [tj. Romana Kotlińskiego] prywatnej wojny z kościołem … uważamy to za kompromitację; 2. Jako ludzie chcący naprawiać rzeczywistość… nie chcemy bezmyślnie walczyć z kościołem; 3. Program APP "Racja" to nie tylko walka o świeckie państwo, to także sprawy społeczne; 4. Naszym odejściem … przedłużamy szansę na realizację tych postulatów, które ten ruch wypracował [tzn. APP Racja] itd., itp.

W jednym z Piotrem Musiałem zgadzam się w 100 procentach. Zgadzam się z tym, że odejście z APP „Racja" tych dziesięciu panów stworzyło szansę na działanie, które w przyszłości może przyczynić się do realizacji wizji państwa prezentowanej w statucie i dokumentach programowych przez Was wypracowanych.

O jakie fakty oparł się P. Musiał pisząc, że „możliwości skutecznego działania APP RACJA dziś się już wyczerpały"? Dwa lata temu, na kongresie Waszej partii, mówiłem, że macie szansę, której nie ma żadna partia lewicowa. Szansę przejęcia olbrzymiego elektoratu, traconego przez inne partie, dlatego że „kumały się" z kościołem. Potencjalny elektorat APP „Racja" to 1/3 społeczeństwa. Tutaj dane ośrodków badania opinii społecznej nie kłamią — 1/3 społeczeństwa od lat jest antyklerykalna. I ta 1/3 społeczeństwa poprze z pewnością każdego, kto przestanie mówić, a zacznie robić. A co robiła Wasza partia, aby przejąć ten elektorat? Nic! Zupełnie nic! Wielokrotnie rozmawiałem z panem Musiałem. Mówiłem o tym, co robi Stowarzyszenie Neutrum i dlaczego. Mówiłem, że żeby zaistnieć, nie wystarczy wydawać oświadczenia, z których nic nie wynika. 1/3 społeczeństwa też mówi, i co z tego? Proponowałem, aby ludzie partii — przecież są wśród was prawnicy — przygotowali społeczny projekt ustawy i rozpoczęli zbierać podpisy. Tych podpisów potrzeba pod takim projektem 100.000. Jeżeli partia ma tylu członków, o ilu się mówi, to w czym jest problem? A przy okazji partia naprawdę zaistniałaby w świadomości społecznej. Ci wszyscy, którzy podpisaliby się pod projektem, to nawet, jeżeliby nie wstąpili do partii, to byliby partii przychylni i poprzez codzienne rozmowy Polaków w swoich środowiskach działaliby na rzecz przychylnego nastawienia do „Racji". Ale to trzeba było robić...

Piotr Musiał napisał: „nie chcemy bezmyślnie walczyć z kościołem". I słusznie. Ale czy z tego stwierdzenia wynika, że rozumie on pojęcie „antyklerykalizm"? Twierdzę, że on antyklerykalizmu nie rozumiał i dlatego też nic nie robił, aby inni to pojęcie zrozumieli. A po drugie, „co ma piernik do wiatraka"? Gazeta Romana Kotlińskiego robi swoje — i dobrze; partia APP „Racja" ma robić swoje. Gazeta i partia to dwie różne sprawy. Ludzie partii powinni być wdzięczni, że mają życzliwe „Fakty i Mity", które chcą im pomóc. I tyle.

Ale wróćmy do antyklerykalizmu. Dla mnie wyróżnikiem antyklerykalizmu nie jest stosunek do kościoła, kościołów, wyznań, religii czy światopoglądów. Dla mnie wyróżnikiem antyklerykalizmu w demokratycznym państwie prawa jest stosunek do państwa. W demokratycznym państwie prawa mają prawo istnieć i działać kościoły, związki wyznaniowe i organizacje światopoglądowe wszelkich odcieni. I dopóki są one przez państwo traktowane zgodnie z zasadą równouprawnienia, z zasadą niezależności państwa i tych związków — każdego w swojej dziedzinie i innymi zasadami konstytucyjnymi — wszystko jest w porządku. Jeżeli jednak państwo [przez państwo rozumiem instytucje i urzędników państwowych] łamie zasady konstytucyjne, aby zapewnić jednym pozycję uprzywilejowaną, a drugich poniżać i dyskryminować, wówczas pojawia się antyklerykalizm, jako sprzeciw przeciwko państwu, a nie przeciwko jakiemuś kościołowi, który jest wyróżniany.

Glemp i cała hierarchia kościelna ma prawo — i to czyni — zapewnić jak najlepsze możliwości działania swojego kościoła. I chwała im za to! To samo powinni czynić przedstawiciele innych kościołów i wyznań oraz organizacji światopoglądowych. Dbając zaś o swoje interesy nie trzeba kierować pretensji do innych, ale przede wszystkim do państwa, kiedy łamane są nasze prawa. Jeszcze raz chcę mocno podkreślić: antyklerykalizm jest stosunkiem do państwa, a nie do kościoła czy religii. I to trzeba ludziom wyjaśniać, bowiem w Polsce na słowo „antyklerykalizm" automatycznie rodzi się w myśli obraz kościoła. Dlaczego?… Ano dlatego, że każdy protest w stosunku do państwa, automatycznie prowokuje protest hierarchii kościelnej, której interesy mogą zostać uszczuplone. Wystarczy wspomnieć ostatnią sprawę dotyczącą Funduszu Kościelnego. Odpowiedzcie państwo sobie na pytanie: czy uszczelnienie Skarbu Państwa jest atakiem na jakikolwiek kościół? Czy zastosowanie zasady „każdy w swojej dziedzinie" jest atakiem na kościół? Nie. Ale z pewnością obie sprawy mieszczą się w pojęciu antyklerykalizm.

Piotr Musiał napisał: Jako ludzie chcący naprawiać rzeczywistość... nie chcemy bezmyślnie walczyć z kościołem. Gdyby antyklerykalizm traktował tak, jak powinien, a nie tak, jak miał zakodowane w świadomości, nigdy by nie wspomniał o walce z kościołem, bo dla APP Racja kościół nie powinien być żadną stroną w sporze. Stroną w sporze o wizję państwa są zawsze inne partie i państwo. Każda partia dąży do władzy, aby swoją wizję wprowadzić w życie. Wizja państwa, gdzie wszyscy czują się dobrze, a państwo nie wtrąca się w nasze przekonania religijne czy areligijne, wizja państwa neutralnego światopoglądowo — to moim zdaniem — najczystszy antyklerykalizm. I dążcie do jego realizacji.

Piotr Musiał swoim odejściem przedłużył szansę na realizację waszych marzeń. I za to jemu i pozostałej dziewiątce powinniście podziękować. Zabrał swoje zabawki i poszedł na inne podwórko. I niech się tam bawi. Przewiduję, że tam również długo się nie pobawi, bo nie umie się bawić. Nie ma pomysłów na zabawę.

Na koniec chcę wyrazić uznanie dla wszystkich obecnych na tej Sali i nieobecnych członków APP Racja za to, że niepoważne działania „wierchuszki" nie miały żadnego wpływu na waszą chęć działania. Owszem, jesteście trochę okaleczeni i potłuczeni. Ale to minie. Cieszy, że jest w Was nadal chęć działania dla realizacji słusznych idei. Nie dla zaszczytów, salonów, lecz dla poprawy państwa.

Życzę Wam, żebyście wyszli z Waszego kongresu z nakreślonymi planami działań krótkoterminowych i długofalowych, z poczuciem potrzeby działań konsekwentnych — działań do pomyślnego końca. Nie zawsze wszystko załatwia się od razu, czasami trzeba będzie czekać na stosowny moment, który się pojawi, być może za rok, albo za kilka lat. Musicie na takie momenty cierpliwie czekać, ale nie możecie pozwalać, żeby te momenty stawały się nieaktualne przez brak Waszego działania, jak np. przy przejmowaniu elektoratu, o czym mówiłem na wstępie.

Jeszcze raz życzę Wam wszystkiego najlepszego.


 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Wprowadzenie: Antyklerykalizm
Kilka słów do dziennikarzy...

 Dodaj komentarz do strony..   


« Oświadczenia i wystąpienia   (Publikacja: 29-06-2005 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Czesław Janik
Prezes Stowarzyszenia na Rzecz Państwa Neutralnego Światopoglądowo "Neutrum"

 Liczba tekstów na portalu: 16  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Powrót do Cannosy? – Kościół wobec rozdziału
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 4203 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365