|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Tematy różnorodne » Wolnomularstwo (masoneria)
Wolnomyślicielstwo a wolnomularstwo [1] Autor tekstu: Kamil Racewicz
"Wszyscy wolnomularze byli i są wolnomyślicielami"
Andrzej Nowicki, b. Wielki Mistrz WWP
"Masoneria nie przyjmuje niczego poza tym,
co Rozum może jasno pojąć, nie uznaje
niczego, jak tylko Ludzkość"
Marcel Cauwell, konwent Wielkiej Loży Francji, 1924 Chciałbym parę słów powiedzieć na temat związków
wolnomularstwa z ruchem wolnomyślicielskim w Polsce, zarówno w aspekcie
abstrakcyjnym, czyli dotyczącym podobieństw i różnic ideowych obu ruchów,
jak i w aspekcie historycznym, czyli dotyczącym faktycznych powiązań obu
tych ruchów, przy czym chciałbym się skupić na okresie II RP, kiedy to
wolnomyślicielstwo zaistniało organizacyjnie w Polsce.
Podobieństwa i różnice ideowe
Statut Wielkiego Wschodu Polski określa charakter tego
zakonu-stowarzyszenia jako: — filantropijny, — filozoficzny, — postępowy. [ 1 ]
Główne zadania tego świeckiego zakonu: — poszukiwanie prawdy [ 2 ], — badanie moralności, — stosowanie solidarności. [ 3 ]
Celem jest praca nad: — poprawą sytuacji materialnej i moralnej ludzkości, — doskonaleniem umysłowym i społecznym ludzkości.
Zasady, którymi się rządzi: — wzajemna tolerancja, — poszanowanie innych i samego siebie, — absolutna wolność sumienia.
Dewiza: Wolność, Równość,
Braterstwo.
Można zauważyć, że wolnomyślicielstwo i wolnomularstwo
łączy więź ideowa, znajdująca swe uzasadnienie w istotnym wpływie epoki Oświecenia
tak na idee wolnomularskie, jak i wolnomyślicielskie, która to epoka nawet jeśli
nie stworzyła w całości owych idei, to z pewnością przyczyniła się do ich
krystalizacji. Oba ruchy pryncypialnie traktują wewnętrzny rozwój jednostki i wolność, jako warunek owego rozwoju, a także postęp społeczny, zgodnie z zasadami rozumu. I tak, przykładowo, główne przesłanie ogólnopolskiego
zjazdu delegatów Polskiego Związku Myśli Wolnej z roku 1929 głosiło:
„ruch wolnomyślicielski jest częścią wszechświatowego ruchu wolnomyślicielskiego,
dążącego do wolności i postępu", „wolnomyśliciele polscy uważają
Rozum i jego prawa za naczelną władzę kierowniczą w swym życiu świadomym,
odrzucają wszelkie doktrynerstwo, wszelkie powagi, wszelki dogmatyzm, wszelkie narzucone
wierzenia". Choć w wolnomularstwie nacisk na moralność położony jest
wyraziściej i mocniej niż w większości organizacji wolnomyślicielskich,
jednak także wolnomyśliciele w swych statutach podkreślają na ogół etyczny
charakter swych zrzeszeń po to zwłaszcza, aby zaakcentować świecki charakter
etyki, jaką się kierują. Konstytucja W.:W.:P.: w art. 1 głosi,
że zadaniem wolnomularstwa jest m.in. „badanie moralności". Zdaje się to
wskazywać na wolnomyślny i niedogmatyczny charakter etyki wolnomularskiej.
Kolejnym istotny rysem łączącym omawiane ruchy jest stosunek do dogmatyzmu,
który jest postrzegany jako czynnik krępujący tak rozwój indywidualny, jak i ogólnospołeczny. Wolnomyśliciele i wolnomularze i tutaj mówią jednym głosem,
zwłaszcza jeśli mamy na myśli tzw. wolnomularstwo niedogmatyczne, najlepiej
się ucieleśniające w zakonach Wielkich Wschodów. Zasadniczo można więc powiedzieć, że ideowa więź obu
ruchów jest bardzo silna, choć ich różnice uwidaczniają się głównie w wyniku różnego rozłożenia akcentów na poszczególne idee i zasady. Niewątpliwie w wolnomularstwie zasady braterstwa, tolerancji i solidarności lepiej są
realizowane niż w organizacjach wolnomyślicielskich. Czymś co można odczytać
jako słabość organizacji wolnomyślicielskich jest ich częste zdominowanie
przez walkę z dogmatyzmem czy klerykalizmem, kosztem programu własnego, a tym samym dominację aspektu negatywnego działalności wolnomyślicielskiej. Z drugiej jednak strony, zwłaszcza z punktu widzenia wolnomularskiego, może to
być postrzegane jako etap wstępny formacji wolnomularskiej. Nie bez przyczyny
Ludwik Hass pisze więc o wolnomyślicielstwie jako o „środowisku stanowiącym
klientelę 'sztuki królewskiej' w Polsce". Wolnomularstwo w aspekcie ideowym różni się od wolnomyślicielstwa stosunkiem do państwa,
gdyż dla wolnomularzy bardzo istotne znaczenie ma legalizm, patriotyzm oraz
poszanowanie władz. Jakakolwiek rewolucja czy ruch oporu są sprzeczne z ideą
wolnomularską. Konstytucja Andersona poucza: „Wolnomularz jest spokojnym
poddanym Władz cywilnych gdziekolwiek by nie mieszkał czy pracował. Nie
bierze nigdy udziału w spiskach i sprzysiężeniach, które mogłyby godzić w pokój i dobro narodu. Jest posłuszny niższym władzom administracyjnym.
Ponieważ wojna, rozlew krwi i zamieszki zawsze szkodziły Wolnomularstwu, dawni
królowie i książęta tym bardziej byli skorzy do popierania ludzi przynależących
do Wolnomularstwa z racji na ich spokojne usposobienie i wierność. (...)
Dlatego też, gdyby się zdarzyło się Bratu zbuntować przeciwko Państwu, nie
powinien on być wspierany w tym swoim buncie. Niemniej jednak można by mu współczuć
jako nieszczęśliwemu człowiekowi". Dziś obowiązuje to wszystkich
wolnomularzy jako „stare prawo", jednak szczególnie na to w swoim
statucie zwracają uwagę wolnomularze regularni, „narodowcy": „Wolnomularze uczą się w lożach
kochać Ojczyznę, podporządkować się jej prawu, szanować konstytucyjne władze".
Ideały wolnomyślicielskie jako takie wobec tych kwestii są obojętne (co
jednak nie znaczy, że sami wolnomyśliciele są obojętnie czy niechętnie do
patriotyzmu nastawieni). Dość
istotną różnicą wolnomyślicielstwa oraz wolnomularstwa regularnego jest
nakaz wiary w Wielkiego Budownika, będącego zarazem transcendentnym
zakotwiczeniem etyki tego nurtu wolnomularstwa. Już podstawowy dla wszystkich
wolnomularzy dokument — Konstytucja Andersona z 1723 r. — głosił, że
wolnomularzem nie może być „bezmyślny ateista i libertyn nieuznający żadnej
religii". Ponieważ nie wszyscy ateiści są „bezmyślni", a poza
tym nie ma narzuconego teistycznego rozumienia „Boga Masonów", zatem i w tym punkcie bariera między wolnomularstwem a wolnomyślicielstwem jest względna.
Dziś mówi się, że do regularnego wolnomularstwa nie mogą należeć
„skrajni ateiści i przesadni libertyni", cokolwiek to znaczy. Ktoś,
kto pod pojęcie Wielkiego Architekta podkłada sobie jakąś abstrakcyjną Siłę
Sprawczą lub Prawa Przyrody już nie podpada pod pojęcie „bezmyślnego
ateisty", nie jest on także, oczywiście, teistą. Nie da się jednak ukryć, że dużo bliżej wolnomyślicielstwu do
wolnomularstwa liberalnego, adogmatycznego. W praktyce większość polskich
masonów wierzy w Boga.
Przedwojenne związki wolnomyślicielstwa i wolnomularstwa
Przechodząc do historycznych związków wolnomularstwa i wolnomyślicielstwa w Polsce dość wyraźnie narzucają się przede wszystkim
powiązania personalne. Wielu wolnomyślicieli było także wolnomularzami, albo
mówiąc inaczej: wiele osób kształtowało oblicze zarówno wolnomyślicielstwa,
jak i wolnomularstwa, jak np. prof. Stefan Czarnowski (1879-1937), socjolog,
celtysta, inicjator Ligi Państwowości Polskiej, był zarówno kuratorem
Akademickiego Stowarzyszenia Wolnomyślicieli, jak i jedną z czołowych postaci
tzw. profesorskiej loży Wolność Przywrócona. Dużo trudniej natrafić na
jakieś powiązania organizacyjne czy współdziałanie w jakichś przedsięwzięciach
stowarzyszeń wolnomyślicielskich i lóż, ale i one miały miejsce. Jednak
czynnik osobowy ujawnia wyraźną siatkę powiązań.
Te powiązania są widoczne już u samych początków
polskich organizacji wolnomyślicielskich. Początki te sięgają roku 1906,
kiedy to w Paryżu powstała Polska Liga Wolnej Myśli. Organem prasowym tej
organizacji był miesięcznik „Panteon", redagowany przez wolnomularza Józefa
Wasowskiego. Za pośrednictwem tego środowiska do Polski przenikała myśl
wolnomularska. Sam założyciel Ligi, zamieszkały w Paryżu Józef Zieliński,
choć wolnomularzem nie był, zapraszany bywał na dyskusje lożowe, jako gość. Pierwsze wolnomyślicielskie czasopismo w Królestwie
Polskim — ukazująca się od 1906 r. „Myśl Niepodległa" — była
wydawana i redagowana przez Andrzeja Niemojewskiego — pioniera polskiego ruchu
wolnomyślicielskiego, twórcę polskiego religioznawstwa, a zarazem
wolnomularza, który przystąpił do jednej z lóż Wielkiego Wschodu Francji.
Stałymi publicystami tego czasopisma byli także inni wolnomularze, jak Kurnatowski,
Hempel, Rzymowski. Idee wolnomularskie były wśród polskiej
inteligencji na tym etapie zaszczepiane właśnie przez owo pismo wolnomyślicielskie.
Nakładem „Myśli" Niemojewski w roku wydał pierwszą w XX w. propagandową
broszurę wolnomularską w języku polskim, pt. O masonerii i masonach. Szkic
popularny. Idee postępowe, łączone przez niego z rozprzestrzenianiem się
wolnomularstwa na świecie, przeciwstawiał w niej postawie „narodowego
egoizmu" endecji. Pisząc o zasługach wolnomularstwa dla Polski konkludował:
„Ono dało Polsce dwie podstawowe rzeczy, których jej brakowało: kulturę
umysłową i zrzeszenie", po czym dodawał: „wszyscy wielcy dziadowie nasi
byli masonami". W „Myśli Niepodległej" w roku 1907 ukazywały się także
szczegółowe informacje przesyłane z Paryża przez Leona Goreckiego na temat
zawartości poszczególnych zeszytów „L'Acacia" — organu francuskich
wolnomularzy. W tym okresie w polskim ruchu wolnomyślicielskim w Królestwie
Polskim, poza Niemojewskim, znaczącą postacią był także wolnomularz Jerzy
Kurnatowski. Był on m.in. delegatem na XVI Międzynarodowy Kongres Wolnej Myśli w Monachium (3 VIII — 4 IX 1912), gdzie wziął także udział w zebraniu jego
uczestników-wolnomularzy. Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę, pierwsza loża w Warszawie została zainstalowana w 1920 roku. W kilka miesięcy później
powstało pierwsze stowarzyszenie wolnomyślicielskie — Stowarzyszenie Wolnomyślicieli
Polskich. We władzach tego stowarzyszenia znalazło się wielu masonów, m.in.
Stanisław Kempner, Stanisław Siedlecki, prof. Zygmunt Radliński,
red. Tadeusz
Wieniawa-Długoszowski.
1 2 Dalej..
Przypisy: [ 1 ] O dążeniu do postępu mówi wyraźnie także statut
Wielkiej Loży Narodowej Polski. [ 2 ] Tutaj także wspieranie nauk oraz działalność na
rzecz wolności badań, zob. Z. Gertych, Ile wolności w nauce?,
„Wolnomularz Polski", Nr 4, s. 12. [ 3 ] WLNP w statucie swoje zadania określa jako
obowiązek wprowadzania w życie ideałów: pokoju, miłości, braterstwa i tolerancji. « Wolnomularstwo (masoneria) (Publikacja: 02-07-2005 Ostatnia zmiana: 13-09-2005)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 4214 |
|