|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Filozofia » Historia filozofii » Filozofia starożytna
Koncepcja duszy u Platona [2] Autor tekstu: Gabriela Adamiak
Platon
zmienił pogląd jakoby za poznanie było odpowiedzialne ciało. To dusza ogląda
takie własności jak różność, podobieństwo itd. "Nie mając narządów
zmysłowych dusza poznaje tu sama". [ 10 ]
„Własności wspólne" poznaje dusza. Ciało dla duszy jest narzędziem
poznania, a wszystko poznaje dusza bezpośrednio lub pośrednio, przy udziale
zmysłów. Dowodem na tę myśl było twierdzenie, że skoro tylko dusza ogląda
idee, a ciało nawet nie ma z nimi styczności, to poznanie jest funkcją duszy.
Dusza
jest ideą, która związana jest z życiem, a skoro jest związana z życiem
nie może do niej przyczepić się przeciwieństwo, czyli śmierć. Tak jak ogień i woda, nie mogą w żaden sposób się uzupełniać i razem współistnieć,
jedno musi ustąpić drugiemu np. w czasie pożaru, ogień ustępuje wodzie i znika. Podobnie ma się sprawa z duszą, gdyby przyjmowała śmierć, nie dawałaby
życia ciału. Wiemy jednak że dusza daje życie ciału, więc nie może ulegać
śmierci, czyli jest nieśmiertelna. To co jest nieśmiertelne to i zarazem
niezniszczalne. Gdy przychodzi śmierć, podlega mu tylko ciało, dusza
natomiast dalej żyje. "Więc kiedy śmierć na człowieka przyjdzie, wówczas
chyba to, co w nim śmiertelne, umiera, a to, co nieśmiertelne, całe i nie
zepsute oddala się i odchodzi precz; uszło śmierci". [ 11 ]
Platon zachował czynnik życia duszy, ale dodał, że sama wprowadza się w ruch, jest — mówiąc za Tatarkiewiczem — „źródłem ruchu". Przestał
pojmować ją materialnie, a nawet przeciwstawił materii (oczywiście w znaczeniu materializmu fisis).
Nasuwa
się tutaj bardzo ważny wniosek: skoro dusza jest nieśmiertelna, to wskazane
jest dbanie o nią w czasie całego ziemskiego życia, ale nie tylko, gdyż i po
oddzieleniu może zaciągnąć winy, więc trzeba również otoczyć ją troską
również po śmierci ciała.
Dusza która nie była skłonna do oczyszczeń, filozofowania i rezygnowania z próżności świata ziemskiego, a skłaniała się ku cielesnym
pożądaniom, po oddzieleniu staje się widocznym dla ludzi widmem, które włóczy
się po cmentarzu, jest obciążone cielesnością i nie może się wznieść.
Zresztą czuje lęk i obawę przed tym, co niewidzialne. Te błąkające się
dusze, to dusze ludzi złych, a błąkanie się, jest ich pokutą. "I to z pewnością nie są dusze ludzi dzielnych, tylko złych, które się po takich
miejscach błąkać muszą, pokutując za pierwsze swoje życie: złe".
[ 12 ]
Szerzej omówimy sobie kwestię eschatologii w punkcie piątym.
Dusza opuszcza ciało z ostatnim oddechem człowieka. I to w niej
doszukiwał się nieśmiertelnego pierwiastka.
Dusza
składa się z trzech części:
- rozumnej
- impulsywnej
- zmysłowej
Platon
część rozumną zaliczył do samej duszy.
Widać z tego że Platon, jak twierdzi Tatarkiewicz, „operował nie
jednym, lecz dwoma pojęciami duszy". I wyróżnia:
1.
szersze — oparte na rozważaniach biologicznych i psychologicznych,
tutaj ograniczała się do czynności zmysłowych
2.
węższym — oparte na rozważaniach religijnych, w tym znaczeniu była
samym rozumem
Platon
przeciwstawił duszę ciału. Pojawia się dualizm duszy i ciała. Polega on na
tym że:
1.
dusza jest nieśmiertelna
2.
jest niezależna od ciała, może funkcjonować bez ciała
3.
dusza jest niezłożona
4.
doskonalsza od ciała
5.
ciało jest więzieniem
6.
jest nieśmiertelna
Bardzo spodobało mi się sformułowanie Tatarkiewicza, platońskiego
rozumienia człowieka: "Człowiek — to dusza władająca ciałem".
[ 13 ]
Naprawdę dusza żyje dopiero po śmierci ciała.
Ważną cechą duszy jest życie, a więc nie może doznać śmierci,
wniosek jest prosty, jeśli tak jest, to jest nieśmiertelna. "Z tego
powodu, gdy nadejdzie śmierć, rozkładowi ulegnie ciało, dusza natomiast pójdzie
sobie gdzie indziej". [ 14 ]
Dla Realego stwierdzenie „dusza martwa" jest absurdalne, jest wewnętrznie
sprzeczne tak jak np. „zimny ogień", czy „ciepły śnieg".
Funkcja i znaczenie śmierci
Na samym początku rozważając pojęcie śmierci należy określić,
sprecyzować i za punkt wyjścia uczynić podstawowe pytanie: czym jest śmierć?
Tutaj Platon nie zaskoczy współczesnego człowieka odpowiadając, że śmierć
jest oddzieleniem duszy od ciała, "umieranie to jest to, że ciało
uwolnione od duszy staje się, z osobna, ciałem samym w sobie, a z osobna znowu
dusza wyzwolona z ciała sama istnieje dla siebie". [ 15 ]
Jest to naturalny stan rzeczy, który musi zaistnieć.
Platon przyjmując istnienie duszy i ciała, jako dwóch oddzielnie
funkcjonujących bytów, przyjmuje istnienie życia pozagrobowego, gdzie razem
znajdują się bogowie i ludzie. Charakterystyczną cechą dusz które
uczestniczą w koinonii z bogami, jest mądrość i dobroć. To jest konkretny
powód, dlaczego nie trzeba bać się śmierci, a nawet jest to powód do radości.
Bo któż by nie chciał być miedzy dobrymi i mądrymi? "[...] gdybym nie
był wierzył, że pójdę naprzód do bogów innych, mądrych i dobrych, a potem i do ludzi umarłych, lepszych niż ci tutaj, byłbym istotnie źle zrobił,
nie wzdrygając się przed śmiercią. Ale dziś bądźcie pewni, że ja się
spodziewam pójść pomiędzy ludzi dobrych". [ 16 ]
Każdy filozof, który poważnie traktuje swoje powołanie do
filozofowania, stawia sobie za cel śmierć i godne przygotowanie się do tego
tak ważnego wydarzenia. Bo właśnie dopiero po śmierci, filozofowie mogą
oczekiwać tego największego i upragnionego dobra, jakim jest mądrość. Będąc
na ziemi w poznaniu prawdy przeszkadza ciało, a jeśli już ciało człowiek
opanuje i może wejść w siebie i próbować poznawać, to znowu przeszkadzają
zmysły. W takim wypadku, gdy dusza uwolni się od ciała i może poznawać mądrość
najprawdziwszą, głupotą byłaby sytuacja, gdyby filozof dochodził do swego
celu i czuł strach, lęk, obawę przed śmiercią, przed dobrem do którego całe
życie zmierzał.
Eschatologia
Dusze zmarłych, które mają wrócić po
jakimś czasie z powrotem do ciała, muszą gdzieś przebywać. Gdyby było tak,
że dusze po jakimś czasie nie wracałyby z powrotem do ciała, to w pewnym
momencie wszystko byłoby martwe. Platon widzi tę kwestię w sposób bardzo
ograniczony, jako ciągły zataczający się krąg, który nie może być
zerwany. A jeśli powstawałoby za każdym razem z czegoś nowego, to w końcu
okazałoby się, że wszystko jest wyczerpane. Dusze szukają i wchodzą do ciał,
które są podobne do tych, jakie dzieliły w poprzednim życiu, oczywiście nie
muszą to być ciała ludzkie, mogą być nawet ciała zwierzęce.
Do świata bogów dochodzi dusza czysta, przyjaciółka nauki, która ma
opanowane wszystkie żądze, oczyszczona przez filozofię. Sama filozofia,
znajduje duszę uwięzioną, przyległą do ciała i sama filozofia powoli
wyprowadza duszę i przekonuje, że zmysły zawodzą. Zachęca duszę do
oderwania i oddalania się od tego, co cielesne. "Dlatego to, Kebesie,
ludzie, którzy słusznie naukę kochają, porządni są i mężni [...]" [ 17 ]
Jedyną ucieczką od zła jest zbawienie, które rozumiał jako
postawę najlepszą w sensie wartości etycznych i najrozumniejszą, ponieważ
tylko to dusza zabierze ze sobą do Hadesu. Po śmierci człowieka, jego duch opiekuńczy, a w chrześcijaństwie
Anioł Stróż, dalej towarzyszy człowiekowi, prowadzi go w miejsce gdzie odbędzie
się nad nim sąd, potem prowadzi go do Hadesu. Gdy dusza odbędzie karę lub
nagrodę inny duch opiekuńczy prowadzi duszę i jest jej towarzyszem aż do
kolejnej śmierci.
Skoro potrzebni są przewodnicy po śmieci, nasuwa się wniosek, że
droga do Hadesu nie jest jedna i prosta, "zdaje się, ma rozgałęzienia
liczne i różne szlaki okólne".
Dusza
potępiona nie ma przewodnika, gdyż nikt nie chce być jej duchem opiekuńczym i na tym polega jej kara. Bez opiekuna widząc te kręte i liczne drogi dusza błąka
się. Ta tułaczka po ślepych zaułkach i krętych drogach jest karą. Trwa
czas określony, potem "konieczność do odpowiedniego dla niej mieszkania
zanosi".
Dusza dobra i czysta za przewodników dostaje bogów i mieszka tam, gdzie
ma ochotę.
Platon opisując dzieje duszy po śmierci ciała, nie potrafi pozostać
na poziomie logosu, musi sięgnąć do mitów. Tak
naprawdę chyba nikt nie potrafi odpowiedzieć sobie na to pytanie, odwołując
się tylko do logosu, musi sięgnąć, tak jak Platon, do mitów, a współczesny
filozof do teologii lub innej wiedzy stricte religijnej.
W Hadesie dusza jest osądzana na podstawie jednego kryterium:
sprawiedliwości i niesprawiedliwości. W tym sądzie nie ma znaczenia, czy dusza
była w ciele Króla, czy też w ciele żebraka.
Dusza musi liczyć się z konsekwencjami:
- gdy była
sprawiedliwa, dostaje nagrodę i przebywa na Wyspach Szczęśliwych, albo, w miejscach tak wspaniałych że nie sposób opisać
- gdy była
niesprawiedliwa, dostaje karę w postaci strącenia do Tartaru
- gdy była i sprawiedliwa i niesprawiedliwa, a żałuje za swoje wykroczenia, odbywa
czasową karę, a potem otrzymuje nagrodę
Ciekawe
wydaje mi się spostrzeżenie i zwrócenie uwagi Realego, "że najważniejszego
sądu dokonuje dusza wyzuta z ciała nad duszą, która również jest
pozbawiona ciała, to znaczy w 'wymiarze czysto duchowym'". Po
oddzieleniu, na duszy wszystko widać i dzięki temu można ją sprawiedliwie osądzić.
Jeszcze ciekawsze wydaje mi się zwrócenie uwagi Realego na inne
stwierdzenie i porównanie: "Zeus 'ustanawia sędziami trzech swoich
synów'. Każdy łatwo zauważy zaskakujące podobieństwo do stwierdzenia z Ewangelii: 'Ojciec bowiem nie sądzi nikogo, lecz wszystek sąd przekazał
Synowi'".
Platońska reinkarnacja dusz, składa się z dwóch form:
- dusze przywiązana
do pożądliwości świata, nie potrafią się od nich oderwać, jest to ich
druga natura. Błąkają się jak zjawy, dopóki nie złączą się z ciałem,
niekoniecznie ludzkim
- liczba dusz jest
ograniczona, czas kary i nagrody również jest ograniczony, potem z powrotem wracają do ciała.
1 2
Przypisy: [ 10 ] Władysław Tatarkiewicz, Historia filozofii t. I, , Wydawnictwo
Naukowe PWN, Warszawa 2001, s. 89. [ 11 ] Platon, Dialogi t. I, Fedon, 106 E, cytowane
według przekładu Władysława Witwickiego, Wydawnictwo ANTYK, Kęty 1999
r. [ 13 ] Władysław Tatarkiewicz, Historia
filozofii t. I, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2001, s. 90. [ 14 ] Giovanni Reale, Historia filozofii starożytnej t. II, przełożył
Edward Iwo Zieliński, Wydawnictwo KUL, Lublin 2001, s. 225. [ 15 ] Platon, Dialogi t. I, Fedon, 64 C, cytowane
według przekładu Władysława Witwickiego, Wydawnictwo ANTYK, Kęty 1999
r. « Filozofia starożytna (Publikacja: 08-09-2005 Ostatnia zmiana: 03-07-2013)
Gabriela Adamiak Doktorantka na wydziale filozofii. Specjalizuje się w antropologii i metafizyce. | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 4350 |
|