|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Prawo » Prawo wyznaniowe
Bogate państwo wspiera biedny Kościół Autor tekstu: Paweł Borecki
Opinia prawna w sprawie projektów ustaw o finansowaniu z budżetu państwa papieskich wydziałów teologicznych w Warszawie i we Wrocławiu
oraz Wyższej Szkoły Filozoficzno-Pedagogicznej „Ignatianum" w Krakowie
Wymienione wyżej projekty ustaw są niezgodne z konstytucyjnym modelem
stosunków wyznaniowych, naruszają ustrojową zasadę równości wobec prawa
oraz prawo do równego traktowania przez władze publiczne, nie znajdują
potwierdzenia w zobowiązaniach Państwa wyrażonych w Konkordacie z 28 lipca
1993 r., a uzyskanie przez wspomniane przedłożenia mocy obowiązującej jako
ustaw spowoduje wzrost niespójności w systemie polskiego prawa wyznaniowego.
Projekty są do siebie bardzo zbliżone w brzmieniu i redakcji, różnią
się jedynie nazwami kościelnych osób prawnych, których działalność ma być
finansowania z budżetu państwa. Można domniemywać, że wzorem dla autorów
tych dokumentów stały się: ustawa z 14 czerwca 1991 r. o finansowaniu
Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego z budżetu państwa (Dz. U. Nr 61, poz.
259) oraz analogiczna ustawa z 26 czerwca 1997 r. o finansowaniu Papieskiej
Akademii Teologicznej z budżetu państwa (Dz. U. Nr 103, poz. 650).
Projekty są niezgodne z zasadą bezstronności władz publicznych w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych obywateli,
wyrażoną w art. 25 ust. 2 Konstytucji RP z 2 kwietnia 1997 r. Podejmując
decyzję o finansowaniu działalności kościelnych uczelni teologicznych z budżetu
państwa władze publiczne, zwłaszcza Sejm, w bardzo wymierny, finansowy sposób,
popierają rozwój i propagowanie katolickiej doktryny religijnej. Finansują
bowiem jej nauczanie, kształcenie kadr duchownych i świeckich, które mają
upowszechniać założenia doktryny katolickiej, w szczególności teologii, w społeczeństwie. Państwo wskazuje zatem czytelnie, że założenia katolicyzmu
są mu bliższe, są lepsze, niż inne wyznania religijne, czy postawy światopoglądowe.
Oznacza to odrzucenie ustrojowej zasady neutralność światopoglądowej władz
publicznych. Wskazuje na afirmację przez państwo doktryny katolickiej.
Analizowane projekty nie służą także urzeczywistnieniu finansowego
aspektu zasady wzajemnej niezależności Kościoła i państwa, o której mowa w art. 25 ust. 3 Konstytucji oraz w art. 1 Konkordatu. W istocie prowadzą one do
częściowego uzależnienia działalności uczelni kościelnych od państwa, od
dyskrecjonalnej decyzji władz państwowych w sprawie wysokości kolejnych
dotacji budżetowych. Przyjęcie projektów ustaw w praktyce spowoduje stałe
obciążenie budżetu państwa, z którego wycofanie się przez stronę państwową
będzie bardzo trudne, wręcz niemożliwe. Będzie bowiem wymagało uzgodnień
ze strona kościelną. Art. 22 ust. 2 Konkordatu jako punkt wyjścia do zmiany
systemu finansowania duchowieństwa i instytucji kościelnych przyjmuje obowiązujące
ustawodawstwo polskie. Wszelkie zmiany, w tym również cofnięcie dotacji na
rzecz uczelni kościelnych, będą wymagały uzgodnień w komisji dwustronnej, o której mowa w wymienionym przepisie traktatu.
Projekty ustaw nie służą dobru wspólnemu, czyli Rzeczypospolitej, jak
stanowi art. 1 Konstytucji. W interesie państwa polskiego nie leży kształcenie
teologów. Służą natomiast dobru partykularnemu — dobru jednego z Kościołów w Polsce. Przekazują na finansowanie jego instytucji edukacyjnych, na
finansowanie jego funkcji nauczycielskiej, część środków publicznych,
egzekwowanych od obywateli bez względu na ich przekonania w sprawach
religijnych. Ustawy nie przewidują na jakie cele konkretne, w zakresie działalności
uczelni kościelnych, mają być przeznaczone dotacje państwowe.
Jedynym ograniczeniem zakaz finansowania bliżej nieokreślonych „kosztów
realizacji środków trwałych w budowie służących procesowi
dydaktycznemu". Nie wiadomo, co oznacza przytoczone określenie, będące językowym
kuriozum. Projektów nie można
uznać zatem za odpowiadające w pełni ustrojowej i konstytucyjnej zasadzie współdziałania
państwa i Kościoła dla dobra wspólnego i dobra człowieka. Nie ma żadnych
gwarancji, że środki uzyskane z dotacji państwowych zostaną przeznaczone na
pomoc dla studentów.
Projekty ustaw o finansowaniu z budżetu państwa ww. uczelni katolickich
są sprzeczne z wyrażoną w art. 32 ust. 1 zasadą, że wszyscy są równi
wobec prawa, wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze
publiczne. Tymczasem planuje się wprowadzenie nieuzasadnionych merytorycznie
preferencji, w postaci wsparcia finansowego, wyłącznie dla uczelni
katolickich, nie przewidując dotacji na takich samych zasadach dla innych
uczelni niepaństwowych.
Nieprawdą jest głoszony publicznie pogląd, że wspomniane projekty
ustaw stanowią wypełnienie zobowiązań Państwa, określonych w Konkordacie.
Art. 15 ust. 3 traktatu zobowiązuje Polskę do dotowania jedynie Katolickiego
Uniwersytetu Lubelskiego oraz Papieskiej Akademii Teologicznej. W przypadku odrębnych
wydziałów teologicznych Państwo ma jedynie rozważyć
udzielenie im pomocy finansowej. Ta pomoc wcale nie musi mieć formy
dotacji, może przybrać także formę ulg, czy zwolnień podatkowych. Należy
przy tym zauważyć, że Wyższa Szkoła Teologiczno-Pedagogiczna „Ignatianum" w Krakowie nie jest nawet odrębnym wydziałem teologicznym w myśl art. 22
Konkordatu. Nie ma podstaw prawnych do rozszerzającej interpretacji postanowień o dotowaniu KUL czy PAT i na tej podstawie domniemywania o konieczności
wsparcia finansowego innych, odrębnych katolickich wydziałów teologicznych.
Trybunał Konstytucyjny w swych orzeczeniach dotychczas nie rozstrzygnął, że
przepisy Konkordatu i ustawy z 1991 i 1997 r. przewidujące obowiązek dotowania
uczelni katolickich są zgodne z Konstytucją, te przepisy nie zostały nawet
zaskarżone. Realia finansów publicznych, szczególnie deficyt budżetowy w wysokości ponad 30 mld zł, dług publiczny przekraczający równowartość
110 mld dolarów, przemawiają za odrzuceniem przedstawionych projektów i dążeniem
do oszczędności w wydatkach publicznych.
Uchwalenie analizowanych projektów spowoduje narastanie wewnętrznych
sprzeczności w systemie polskiego prawa wyznaniowego. Ustawa z 17 maja 1989 r. o gwarancjach wolności sumienia, mająca w istocie charakter ustawy ustrojowej,
wykonawczej do postanowień wyznaniowych Konstytucji, stanowi bowiem w art. 10
ust. 1, że Rzeczpospolita Polska jest państwem świeckim, neutralnym w sprawach religii i przekonań. Co do zasady, zgodnie z art. 10 ust. 2 tej
ustawy, państwo i państwowe jednostki organizacyjne nie powinny dotować, ani
subwencjonować kościołów i innych związków wyznaniowych. Uchwalenie ww.
projektów ustaw spowoduje podważenie tych fundamentalnych zasad.
Bezpośrednie finansowanie instytucji kościelnych z budżetu państwa to przymiot państw wyznaniowych. Likwidacja budżetu wyznań
to zasadnicza, historycznie jedna z pierwszych cech państwa świeckiego. W krajach Europy Zachodniej o przewadze ludności katolickiej, jak Włochy czy
Hiszpania, odchodzi się od takiego modelu finansowania wyznań. We Włoszech
nowy system finansowania Kościoła wprowadzono w 1985 r.; opiera się on na
tzw. asygnacie podatkowej. W Hiszpanii Kościół ma po roku 1991 r. docelowo
finansować się z asygnaty podatkowej oraz ze środków własnych.
W uzasadnieniu projektów wnioskodawcy powołują
się na umowę z 29 lipca 1999 r. między Rządem RP a Konferencją Episkopatu
Polski w sprawie statusu szkół wyższych prowadzonych przez Kościół
katolicki… Umowa ta nie jest jednak w świetle rozdziału III Konstytucji źródłem
prawa powszechnie obowiązującego. Nie zawiera ponadto żadnych zobowiązań państwa
do dotowania odrębnych wydziałów teologicznych.
Projekty są również niekorzystne z punktu widzenia gospodarki budżetowej.
Pociągną bowiem za sobą stałe, wieloletnie obciążenie budżetu państwa.
Należy rozważyć także kwestię proceduralną — tryb uzgodnienia
projektów przez stronę rządową i kościelna na forum tzw. komisji
konkordatowych. Dotychczas nie została powołana wspólna komisja do spraw
reformy systemu finansowania Kościoła i duchowieństwa, odpowiadająca
dyspozycji art. 22 ust. 2 Konkordatu. Działają natomiast siłą faktów powołane,
odpowiednio przez Jana Pawła II i rząd Jerzego Buzka, dwie komisje zwane
konkordatowymi, zbierające się na wspólne posiedzenia, i zajmujące się w ogóle
problematyką stosowania Konkordatu, ale one same nie tworzą organu o którym
mowa we wspomnianym przepisie traktatu. Ustalenia tzw. komisji konkordatowych w sprawach finansowych nie są w świetle tych uwag wiążące dla państwa.
W konkluzji należy stwierdzić, że analizowane projekty ustaw nie
powinny stać się obowiązującym prawem. W przypadku ich uchwalenia przez Sejm
należy wystąpić do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o zbadanie ich
zgodności z Konstytucją.
« Prawo wyznaniowe (Publikacja: 21-01-2006 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 4561 |
|