|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
« Czytelnia i książki Franza Kafki wywód o człowieczeństwie Autor tekstu: Kinga Chabros
Vladimir Nabokov w swoich „Wykładach o literaturze" wskazuje na
istnienie „obiektywnej rzeczywistości", reprezentowanej przez bohaterów
Kafkowskich, na którą składają się inne sposoby postrzegania świata. Za
przykład podaje nam trzech wędrujących mężczyzn przez taki sam krajobraz.
Pierwszy to mieszczuch na zasłużonych wakacjach — widzący las jako punkt na mapie (geograficzno-turystyczny
punkt widzenia), drugi to zawodowy botanik, dla którego z kolei las to zbiór
nazw biologicznych, trzeci nasz bohater to idący przez las miejscowy farmer,
dla którego to miejsce to przede wszystkim wspomnienia, mające charakter stricte emocjonalny. W tym miejscu nasuwa się pytanie: czy „Każdy"
przedstawiony przez Kafkę, to „osoba", która „składa się" z uniwersalnej „obiektywnej rzeczywistości", w której to każdy dla siebie
coś znajdzie? Czy tak ma być rozumiany uniwersalizm Kafkowskiego everymena i jego drogi?
"Nie ma nic trudniejszego nad poznanie tego co postrzegamy"
/Marice Marleau-Ponty, Fenomenologia percepcji/ Przebudzenie Człowiek, który chce poznać prawdę najpierw musi się przebudzić.
Kiedy uświadamia sobie podstawowe kłamstwo dotychczasowej egzystencji (która
miała tylko złudne pozory egzystencji ludzkiej), zaczyna należeć już do
innego świata — pociągającego za sobą rozpad wszelkich stosunków społecznych,
przekształca się on w monstrualny, odpychający stwór..., stwór odpychający
dla „wcześniejszego świata"... Gregor
Samsa budzi się jako robak, ale zaczyna dostrzegać robactwo u innych,
rozumiane jako bezmyślne egzystowanie. Od momentu metamorfozy Gregor zaczyna żyć, jest tak, jakby odrodził się na nowo. Marek
Wydmuch tę przemianę charakteryzuje jako „uzewnętrznienie swojej małostkowości i bezsensowności dotychczasowej egzystencji", wcześniej niedostrzeganej. Józef
K. zostaje wyrwany ze snu, po przebudzeniu jego sytuacja diametralnie się
zmienia, zaczyna udowadniać swoją niewinność, krążąc po labiryntach, ciągle
to „czegoś" szukając i pytając. Niektórzy budzą się przed samą śmiercią,
jak ludzie, którzy w „Koloni karnej", natychmiast po odczytaniu wyroku z napisów na własnym ciele, umierają, nie mając możliwości danej Józefowi
K., panu K., Karlowi Rossmannowi czy Gregorowi Samsie. Możliwości
poszukiwania. Z przebudzeniem jest to tak, jak gdyby człowiek na nowo zmartwychwstał. Zaczyna
się od pytań: kim jestem, jakie są ostateczne cele mojego życia, które
nadają mu sens? Kiedy pytanie wyzwala w stworzeniu człowieczeństwo,
rozpoczyna się drugi cykl — poszukiwania.
"Jeżeli wybierasz się w podróż niech to będzie
podróż długa, wędrowanie pozorne bez celu,
błądzenie po omacku, żebyś nie tylko oczami,
Ale także dotykiem poznał szorstkość ziemi i żebyś całą skórą zmierzył się ze światem"
/Zbigniew Herbert, Podróż/
Droga,
poszukiwanie
Jedną z najstarszych i najoczywistszych metafor ludzkiej egzystencji
jest wędrówka. Początek wędrówki jest początkiem nowego życia. Wędrówka
zaczyna się od zburzenia czegoś („jeśli chcesz coś zbudować, musisz
najpierw coś zburzyć"). Kret chce w niepewnym i niespokojnym świecie
stworzyć podstawę nowego istnienia absolutnie prawdziwego, pewnego i doskonałego
(Kafka, Budowla). To stwarzanie „nowego świata" i przejście do człowieczeństwa
rozpoczyna się od niezgody na „świat stary" — pozornie uporządkowany.
Małpa w Sprawozdaniu dla Akademii mówi, że temu stanowi towarzyszy
uczucie „bez wyjścia"; więc kret próbuje zbudować swój własny świat, a małpa zostać człowiekiem. Zerwanie ze światem poprzednim polega na
absolutnej negacji prawd dotychczas obowiązujących i stworzeniu swojej własnej
prawdy subiektywnej, oraz podążanie za nią. „A kiedy już wybrałeś
jakąś drogę, idź nią dalej
za wszelką cenę, możesz tylko na tym zyskać, nie narazisz się na
niebezpieczeństwo, a u kresu, być może, runiesz w przepaść, ale gdybyś już
po pierwszych krokach zawrócił..., runąłbyś na samym początku i to z wszelką pewnością" (F. Kafka, Opowiadania). Tęsknota prawdy u Kafki pobudza
wolę walki, wbrew świadomości
nieuchronnej porażki. Prawda wyłania się z całkowitej zagłady, z bezwzględnego
zaprzeczenia; jest, jak pisze Józef Baran, „zbudowana na błędzie jak krzywa
wieża w Pizie" [ 1 ].
Roman Karst punkt maksymalnego natężenia negacji nazywa „punktem
archimedesowym", który to punkt jest najbardziej od przeszłości odległy, a zatem jest to stan całkowitej odmiany i odrodzenia, w którym przeczenie
przechodzi w twierdzenie i wyłania się nowa, pozytywna treść życia, stąd
dopiero roztacza się widok na uniwersalną prawdę istnienia. "z
nieomylnością śmierci
pnąca się coraz wyżej
klockowa
piramida
coraz wyższego
lęku
(przed runięciem w przepaść)" [ 2 ] Mimo iż ta piramida pnie się na negacji, i założenie jej implikuje „runięcie w przepaść", to jednak „wierzchołkiem
sięga nieba". Prędzej czy później ta piramida i tak runie (śmierć). Miłość absolutna to dla
niego miłość budująca, opierająca się na ciągłym zadawaniu pytań i brakiem na nie odpowiedzi. Dla Kierkegaarda życie jawi się jako
droga człowieka uczciwego, droga „Pójścia-aż-do-końca", podług swojej
woli i myśli — tylko tak można dojść do prawdy. Heroizm Kierkegaarda
polegał na tym, że chciał z życia utworzyć formy, szedł aż do końca drogą
na którą się zdecydował (tak samo jak panowie K. z opowiadań Kafki).
Kierkegaard chciał narzucić zewnętrzną formę życiu, czyli określony gest,
ale śmierć przyszła nie jako wewnętrzne wezwanie, nie na hasło. W tym
jednym wypadku gest Kierkegaarda jest daremnym wysiłkiem — i jednak nie
gestem. Kafka także mówi w Dzienniku: „Nikt nie może zadowolić się
samym przeznaczeniem, lecz każdy musi działać zgodnie z nim… nic mu nie
pozostaje, jak ta ostatnia próba". Według interpretacji większości krytyków
próba ta, zarówno Kierkegaardowskiego nadania gestu życiu, czy Kafkowskiej
prawdy kończy się klęską, która to klęska poniesiona jest w walce z najwyższym
wysiłkiem woli i poświęceniem. Moim zdaniem ta „struchlała konstrukcja ognia z wodą"
[ 3 ],
mimo iż „podpiłowana u samego spodu" [ 4 ]
to jednak zwycięstwo. Prawo negacji, które zakłada „skrzywienie
konstrukcji" świata, jest tak naprawdę jego odbudową. Mimo iż wola wędrówek
jest jak ogień, w którym człowiek się spala..., ale spala się , aby powstać z „własnych popiołów" — nazwę to świadomym życiem. Mircea Eliade mówi o istnieniu dwóch wersji labiryntu (drogi), jedna jest optymistyczna, druga
pesymistyczna. W pesymistycznej bohater zostaje pochłonięty przez ciemność,
pierwiastek chtoniczny, tajemniczy i przerażający bierze górę (Kafka
Metamorfoza). W optymistycznej, wstąpienie do labiryntu prowadzi przez
inicjację heroiczną do odnalezienia prawdy niewątpliwej i niezbywalnej.
Każdy człowiek ma swój własny Labirynt, swoją drogę, którą podąża,
Kierkegaard nazywa to absolutem, Kafka prawdą zbudowana na negacji (punkt
archimedesowy). Każdy ma swoje własne wejście, przez które może przejść,
lub pod którym może czekać (Kafka Przed prawem). Dlatego nie zgodzę
się z twierdzeniem V. Nabokova, że postacie Kafkowskie to Każdy reprezentujący
„obiektywna rzeczywistość". Kafka mówi, podobnie jak Kierkegaard, że każdy
musi podążać swoją drogą, a prawdę musi sam w sobie stworzyć, w przeciwnym
razie zginie. Prawda, być może jest samym życiem. I każdy tej prawdy szuka....., każdy inaczej...., każdy innej, ale ważne,
że swojej — jedynej — niezaprzeczalnej.
Bibliografia - Roman
Karst, Drogi samotności. Rzecz o Franzu Kafce, rozdziały: III Punkt
archimedsowy, IV Pustkowie, VIII Klęska.
- Arkadiusz
Morawiec, Konstrukcja i znaczenie przestrzeni przedstawionej w powieściach
Franza Kafki (Ameryka, Proces, Zamek).
- Vladimir
Nabokov, Wykłady o literaturze, rozdział Kafka.
- Martin
Walser, Opis formy, studium o Kafce.
- Roger
Garandy, Realizm bez granic, rozdział III Świat skonstruowany i jego sprzeczności.
- Marek
Wydmuch, Franz Kafka.
- Georg
Lukács, Forma roztrzaskana o życie — Soren Kierkegaard i Regina Olsen
[w:] Literatura na świecie, luty 1987.
- Karol
Sauerland, Idealny aparat władzy a jednostka. Uwagi o modelu Kafkowskim
[w:] Literatura na świecie, luty 1987.
- Jorge
Luis Borges, Kafka i jego poprzednicy [w:] Literatura na świecie,
luty 1987.
- Józef
Baran, Franza Kafki wywód o czlowieczeństwie [w:] J. Baran,115
wierszy.
Przypisy: [ 1 ] J. Baran, Franza Kafki
wywód o człowieczeństwie [w:] J. Baran, 115 wierszy, 1994. « Czytelnia i książki (Publikacja: 31-03-2006 Ostatnia zmiana: 12-04-2006)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 4681 |
|