|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Prawo » Prawo wyznaniowe
Prawo wyznaniowe wg Mezglewskiego, Misztala i Stanisza (KUL) Autor tekstu: Aleksander Merker
Recenzja podręcznika „Prawo wyznaniowe", autorstwa
Artura Mezglewskiego, Henryka Misztala, Piotra Stanisza, wydanego w serii
„Podręczniki prawnicze" przez Wydawnictwo C.H. Beck, Warszawa 2006. W nauce państwowego prawa wyznaniowego następuje zmiana
pokoleniowa. Na Uniwersytecie Warszawskim prof. Michał Pietrzak, prof. Janusz
Osuchowski są nadal czynni, lecz już jako emeryci. Dwaj czołowi profesorowie
KUL — ks. Józef Krukowski i ks. Henryk Misztal kończą w br. 70 lat. Będące
dziś klasycznymi dzieła tych czterech profesorów ukazywały się w wydawnictwach naukowych. Obecnie po raz pierwszy podręcznik prawa wyznaniowego
ukazał się w wydawnictwie komercyjnym C.H. Beck, w serii podręcznikowej.
Wprawdzie dzięki prof. Henrykowi Świątkowskiemu Polska była jedynym krajem
socjalistycznym, w którym państwowe prawo wyznaniowe było dyscypliną
uniwersytecką (z przerwą w latach 50-tych XX w.), ale było to raczej hobby dość
nielicznej grupy naukowców świeckich. Możliwości naukowców kościelnych
ograniczała zaś cenzura. Jednak zasadniczo różniło się to od sytuacji np. w ZSRR i Czechosłowacji, gdzie jedynymi publikacjami były zbiory przepisów państwowych
dotyczących kościołów, wydawane tylko do użytku służbowego organów państwowych i niedostępne publiczności. Wydanie podręcznika prawa wyznaniowego przez wydawnictwo
komercyjne na równo z podręcznikami innych dyscyplin prawnych świadczy o istniejącym zainteresowaniu tym prawem. Uważna lektura podręcznika napisanego przez dwóch księży
profesorów i księdza adiunkta KUL zaskakuje przyjemnie swym obiektywizmem.
Oczywiście autorzy wychodzą z religijnego założenia o nadprzyrodzonym
pochodzeniu Kościoła, ale poświęcają temu problemowi mało uwagi, zwłaszcza
dlatego, że ekumenicznie i konsekwentnie zajmują się wszystkimi legalnie działającymi w Polsce kościołami i innymi związkami wyznaniowymi. Szersze rozważania na
temat pochodzenia Kościoła zmusiłyby ich do wypowiedzi dzielących związki
wyznaniowe na prawdziwe i nieprawdziwe, czego konsekwentnie unikają. Jeden krótki
fragment poświęcony jest pojęciu „sekty", z wyraźnym zaznaczeniem, że
nie jest ono używane w prawie polskim, a definicja socjologiczna i uwagi o destrukcyjnym charakterze niektórych sekt są wyważone (s. 4-5). Układ podręcznika jest interesujący. Są dwa spisy treści — ogólny przegląd i spis szczegółowy, ponadto przejrzysty indeks rzeczowy.
Brak jest jednolitej bibliografii, ale stosownie wybrana literatura podana jest
na początku niemal każdego paragrafu. Autorzy uwzględniają książki i artykuły autorów o różnych poglądach, ale zdecydowanie preferują literaturę
wydaną od 1990 r. Trudno byłoby tym autorom zarzucić, że preferują twórczość
naukowców z KUL-u. Bibliografia jest aktualna, obejmuje publikacje nawet z 2005
r. i to nieraz bardzo trudno dostępne (np. na s. 21 cytowana jest praca
doktorska E. Goryczki „Autonomia i samorządność związków wyznaniowych w Polsce Ludowej", wydana nakładem autora i niedostępna w sieci księgarskiej). Podręcznik obejmuje całość problematyki państwowego
prawa wyznaniowego, sięgając w razie potrzeby do prawa wewnętrznego kościołów i innych związków wyznaniowych. Wywody autorów o prawie wyznaniowym Unii
Europejskiej są wyczerpujące. Autorów cechuje obiektywizm. Np. krytykują ograniczenia w korzystaniu z archiwów kościelnych (s. 183). Wywody ich są niemal zawsze
zgodne z Konstytucją i ustawami RP. O pewnym zagubieniu się można mówić w przypadku wywodów A. Mezglewskiego na temat administracji danych osobowych (s.
168 i nast.), gdy najpierw autor przyznaje Kościołowi Katolickiemu
uprawnienia, które mu w prawie polskim nie przysługują, ale następnie prawidłowo
omawia obowiązujący stan prawny. Zgodne z tym stanem prawnym są wywody (zwł.
na s. 186) o prawie pochowania niektórych zmarłych na cmentarzach
wyznaniowych, mimo iż nie były one praktykującymi wyznawcami danego wyznania, w tym o prawie do właściwego ich przekonaniom ceremoniału pogrzebowego.
Jednak droga z siedziby KUL na Alejach Racławickich w Lublinie do siedziby
kurii archidiecezjalnej na A. Prymasa Wyszyńskiego jest widocznie bardzo
daleka, gdyż dotyczący tego problemu niedawny dekret kurialny jest sprzeczny z obowiązującym prawem i z wywodami w podręczniku. Autorzy słusznie traktują ustawę z 17.5.1989r. o gwarancjach wolności sumienia i wyznania za najważniejszy po Konstytucji RP
akt prawa wyznaniowego. Ten odwrót od wykazywanego początkowo lekceważenia
tej ustawy przez katolickie środowiska kościelne ma na szczęście obecnie
charakter powszechny. Mam jednak trzy szczegółowe uwagi krytyczne. -
Przy obszernym omówieniu ustawy o gwarancjach wolności sumienia i wyznania
zaskakuje ominięcie przepisu art. 10 ust. 2 tej ustawy, uzależniającego
dotowanie kościołów i innych związków wyznaniowych od przepisu ustawy lub
przepisu wydanego na podstawie ustawy. Nie dziwi natomiast u tych autorów
domaganie się nowego uregulowania problemu finansowania Kościoła Katolickiego
przez państwo zgodnie z art. 22 konkordatu. -
Bardzo wątpliwe jest potraktowanie przez A. Mezglewskiego przepisu art. 14 tej
ustawy, dotyczącego obowiązku upewnienia się o braku zastrzeżeń właściwego
ministra przeciwko powołaniu (wyborowi, mianowaniu) obywatela obcego państwa
na stanowisko kościelne — jako dotyczącego tylko kościołów i innych związków
wyznaniowych wpisanych do rejestru. Przepis ten ma charakter ogólnie obowiązujący,
aczkolwiek Małgorzata Winiarczyk-Kossakowska zwróciła uwagę na to, czy po
wejściu Polski do Unii Europejskiej zasadne jest utrzymywanie tego przepisu w odniesieniu do obywateli innych państw Unii („Ustawy III Rzeczypospolitej o stosunku państwa do kościołów chrześcijańskich", Warszawa 2004, s. 637). -
Trafnie wskazano na s. 244, że intencją ustawodawcy było poparcie wniosku o rejestrację związku wyznaniowego tylko przez jego wyznawców. Życie jest
jednak bogatsze od przewidywań ustawodawcy. Problem legalizacji w Polsce Kościoła
Anglikańskiego, który wobec istniejących trudności formalnych spowodował
nawet interwencję dyplomatyczną rządu brytyjskiego, spowodował poparcie
wniosku o rejestrację przez sympatyków tego Kościoła z innych kościołów
chrześcijańskich, bowiem w Polsce wśród anglikanów był zaledwie jeden
obywatel polski. Dlatego domaganie się zakazu popierania wniosku przez sympatyków
nie jest słuszne. Być może wśród społeczności wietnamskiej w Polsce znajdą
się wyznawcy synkretycznej narodowej religii kaodai — a taki wniosek o rejestrację mogliby poprzeć jedynie sympatycy, będący obywatelami polskimi. Podręcznik z natury rzeczy adresowany jest do szerokiego
kręgu czytelników. Rozdział IX pióra P. Stanisza ma natomiast w znacznym
stopniu charakter poradnika dla duchownych w decydowaniu o ich osobistych możliwościach
wyboru spośród wariantowych rozwiązań podatkowych i ubezpieczeniowych. Wobec
braku takiego oddzielnego poradnika włączenie tych rozważań do podręcznika
było celowe. Można zgodzić się z P. Staniszem, że dotąd nie
udowodniono dokładnie zniwelowania przejęcia dóbr martwej ręki przez zwrot
ich kościołom (s. 219), ale zaprzeczenie to jest gołosłowne, bez próby własnego
udokumentowania rozmiarów zwrotu. Autorzy słusznie zwracają uwagę na pewne nieprecyzyjne
sformułowania ustaw wyznaniowych, jak pojęcie „duchowny" w przepisach o tzw. małżeństwach konkordatowych (s. 145/146; szczegółowo problem ten omówił
A. Mezglewski w trzech artykułach w periodykach specjalistycznych), czy zwolnień
adwentystów od pracy i nauki w soboty (s. 198). Autorzy trzymając się — co w zasadzie jest słuszne -
tekstu literalnego aktów prawnych, przeoczyli jednak pewne zmiany w innych
ustawach lub w praktyce. Na stronie 203 przytoczone są stare, już nieaktualne
nazwy „zakłady opieki zdrowotnej" i „pomocy społecznej". Nie uwzględniono — dokonanej zresztą bez podstawy prawnej — zmiany nazwy Wschodniego Kościoła
Staroobrzędowego na Staroprawosławną Cerkiew Pomorską, ani powołania
kapelana dla wyznawców innych kościołów protestanckich w duszpasterstwie
wojskowym Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego. Korekta podręcznika jest bardzo staranna, choć recenzent pro
domo sua musi wytknąć błąd literowy w swym nazwisku na s. 231. Wskazywanie przez recenzenta na luki w książce jest
zawsze zajęciem jałowym, gdyż przecież książka musi mieścić się w pewnej objętości, a ponadto wchodzą tu w rachubę względy subiektywne. Uważam
jednak, że autorzy prześlizgnęli się przez najważniejszy nieregulowany
problem realizacji art. 25 ust. 5 Konstytucji RP, dotyczący zawierania umów
przez Radę Ministrów z przedstawicielami kościołów i innych związków
wyznaniowych. Zapewne zbyt lakonicznie omówiono na s. 28 okres II wojny światowej.
« Prawo wyznaniowe (Publikacja: 31-03-2006 Ostatnia zmiana: 12-04-2006)
Aleksander MerkerUr. 1924, zm. 2012. Wybitny znawca prawa wyznaniowego i religioznawca, wieloletni członek kierownictwa Urzędu ds. Wyznań (1971-1990), działacz lewicowy. Przed wojną ukończył trzy klasy Gimnazjum Koedukacyjnego im. S. Konarskiego w Oświęcimiu, maturę zdał w 1946. Następnie ukończył administrację na Uniwersytecie Łódzkim (1950). W 1956 został wicedyrektorem w gabinecie Ministra Oświaty. W 1959 uzyskał magisterium prawa na UW i od tego czasu rozpoczął pracę w Urzędzie ds. Wyznań, którym kierował od 1983 do jego rozwiązania. W latach 1980-1989 był członkiem-sekretarzem Komisji Wspólnej Przedstawicieli Rządu i Episkopatu oraz współprzewodniczącym zespołu roboczego, który opracowywał uchwaloną 17 maja 1989 r ustawę o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego. Na emeryturze (od 1990) był ekspertem ds. wyznaniowych SLD. Wdowiec od 1975, ma dwóch synów. Liczba tekstów na portalu: 13 Pokaż inne teksty autora Najnowszy tekst autora: Nowe ruchy religijne w Polsce | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 4682 |
|