|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
« Społeczeństwo Leonardo da Vinci czyli o tym jak Holandia wspiera polskie rolnictwo Autor tekstu: Ilona Vijn-Boska, Ilona Boska
Stowarzyszenie „Pegaz" z Karpacza początkowo
zajmowało się głównie oświatą dorosłych i promocją regionu. Jednakże
samo życie, a więc sytuacja na wsi, integracja z Unią Europejską i rosnące
gwałtownie bezrobocie, podsunęło założycielom „Pegaza" nowe,
idealistyczne wyzwanie. Postanowili skupić się głównie na działaniu na rzecz
młodych mieszkańców wsi i małych miejscowości górskich i podgórskich oraz
bezrobotnych, którzy na tym terenie szczególnie ciężko przeżywają brak
pracy. „Pegaz" swoje zadanie zamierzał realizować przy pomocy
programu "Leonardo da Vinci". „Leonardo da Vinci" jest programem stworzonym
przez Unię Europejską z myślą o promocji i poprawie jakości systemów kształcenia i szkolenia zawodowego. Jego realizację rozpoczęto w 1995r. i od tego czasu
stanowi on swoiste laboratorium, w którym są tworzone i testowane innowacyjne
rozwiązania w dziedzinie kształcenia i szkolenia zawodowego w Europie. Program
stanowi kontynuację wcześniejszych programów Wspólnot Europejskich w zakresie wstępnego kształcenia zawodowego, kształcenia ustawicznego, kształcenia
otwartego i na odległość, doskonalenia umiejętności językowych, wspierania
współpracy uczelni i przedsiębiorstw w zakresie transferu nowych technologii
oraz wyrównywania szans dostępu różnych grup społecznych do rynku pracy. W programie można uczestniczyć poprzez udział w konkursach projektów. Co roku
organizowany jest przynajmniej jeden konkurs projektów. Konkursy te ogłaszane
są w Dzienniku Urzędowym Wspólnot Europejskich. Biura programu w poszczególnych
krajach mają również za zadanie publikowanie ogłoszeń na temat konkursu w prasie krajowej. Program składa się z kilku typów projektów:
- Wymiany i staże -
dofinansowanie staży zawodowych dla uczniów, studentów i absolwentów,
wymiany doświadczeń dla nauczycieli i szkoleniowców.
- Projekty pilotażowe -
promocja innowacyjnych metod nauczania z wykorzystaniem nowoczesnych
technologii.
- Projekty językowe -
promocja znajomości języków obcych i kultur krajów europejskich.
- Międzynarodowe sieci
instytucji — tworzenie sieci ma na celu upowszechnianie wiedzy i doświadczeń
na poziomie europejskim na temat szkoleń zawodowych.
- Badania i analizy -
mają dotyczyć zagadnień kształcenia ustawicznego i szkolenia zawodowego.
Tak więc jedną z działalności stowarzyszenia „Pegaz" stała się
realizacja projektów dotyczących wymiany i staży dla absolwentów szkół
rolniczych, podczas których uczestnicy mają się dokształcać i trenować w rolniczych gospodarstwach specjalistycznych w Holandii i Belgii. Najzdolniejsi
stażyści mają być zachęcani do założenia i rozwoju własnego przedsiębiorstwa, w celu uaktywnienia ich jako ewentualnych przyszłych pracodawców na polskim
rynku. Dalszym celem tych projektów jest polepszenie łączności pomiędzy
szkolnictwem a wykorzystaniem nowoczesnej produkcji rolnej i ogrodniczej
stosowanej w Holandii.
Stażyści przyjeżdżający do Holandii powinni na czas nauki
zostać zatrudnieni w zakładzie z ośmiogodzinnym
dniem pracy. W czasie trwania stażu powinni się zapoznać z:
-
metodami
organizowania i zarządzania w produkcji ogrodniczej,
-
technologią
upraw stosowanych w ogrodnictwie,
-
praktycznymi
umiejętnościami w zakresie marketingu w ogrodnictwie,
-
metodami
sortowania, magazynowania i logistyki płodów rolnych,
-
mechanizmami
istnienia i funkcjonowania największej giełdy warzywno-owocowej w Europie,
-
standardami
jakościowymi HACCP
-
językiem
niemieckim i angielskim w pracy i w życiu codziennym.
Z przebiegu stażu muszą napisać sprawozdanie, aby
uzyskać certyfikat oficjalnie podpisany przez dyrektora pośredniczącego
holenderskiego biura pracy. W celu napisania sprawozdania mają korzystać z wszelkich im udostępnianych materiałów i informacji, łącznie z informacjami
uzyskiwanymi przy użyciu technik informatycznych, porównywania działalności różnych
zakładów pracy, które odwiedzili, jak i wywiadu z pracodawcą. Stażyści
przyjeżdżają na dwanaście tygodni, tak że każdy tydzień i wykonane w danym tygodniu prace powinny zostać opisane w sprawozdaniu. Przeglądając
takie sprawozdanie, nie można nie podziwiać jak pracowicie i dokształcająco
ci młodzi ludzie spędzili czas w Holandii. Biorąc do ręki jedno z takich
sprawozdań możemy przeczytać, że pierwszy tydzień upłynął na zdobywaniu
wiadomości teoretycznych o pieczarkach i ich produkcji w Holandii, a następne
tygodnie na poznawaniu i pracy w poszczególnych oddziałach związanych z produkcją i przechowywaniem pieczarek. Druga część stażu tej osoby została
poświęcona uprawie róż i nawet jednodniowej wycieczce rowerowej wzdłuż słynnych
pól różanych w północnej Limburgii.
Violeta Dereczenik, członkini Stowarzyszenia
„Pegaz" z Karpacza stwierdziła: „Uczestnicy
projektu odwiedzili między innymi pieczarkarnię, wielką pięciopoziomową
inwestycję, w której wszyscy poruszają się wózkami akumulatorowymi. Ci młodzi
ludzie początkowo nie wierzyli, że można osiągnąć tak wielką specjalizację.
Tam pieczarki pakowane są do skrzynek według rozmiaru. Młodzież miała okazję
uczestniczyć we wszystkich etapach produkcji, począwszy od zbierania
pieczarek, aż po dostarczanie ich do odbiorcy, czyli zbytu towaru. Inne osoby
trafiły do przedsiębiorstwa zajmującego się przetwórstwem jabłek, a specjalizującego się w musach jabłkowych. To są firmy wysokiej klasy, w których
naprawdę można się bardzo wiele nauczyć. Twórcom projektów zależy na tym, by uświadomić młodym bezrobotnym, że
istnieją inne możliwości rozwoju gospodarstwa poza uprawą ziemi. Dlatego też
drugi projekt będzie kontynuacją wyjazdów do gospodarstw agroturystycznych w Austrii w poszukiwaniu nowych rozwiązań".
Niestety rzeczywistość jest inna. Młodzi stażyści
przyjeżdżający do Holandii to rzeczywiście biedni i bezrobotni ludzie, ale
nic nie mający do czynienia z zawodem rolnika czy też z takim wykształceniem,
nikt z nich nie jest absolwentem szkoły rolniczej. Przyjeżdżają po prostu do
pracy, a holenderskie biura pośrednictwa pracy wykorzystują ułatwienia związane z programem pomocy absolwentom, aby
uzyskać oficjalne pozwolenie na pracę tzw. TWV (tewerkvergunning). Staż
okazuje się być codzienną pracą u jednego i tego samego rolnika, czasem nawet dochodzącą do
jedenastu godzin dziennie. Jeżeli młodzi ludzie mają szczęście, to trafiają do właściciela, który
traktuje ich tak, jak wymaga tego poszanowanie drugiego człowieka i pracownika.
Niestety zdarzają się też tacy, którzy uważają Polaków za coś
gorszego i zdolnego tylko do pracy, której wydajność pobudzają poprzez wydawanie poleceń podniesionym głosem
czy nawet krzykiem. Zdarzają się też przypadki, że mimo upłynięcia
terminu pozwolenia na pracę i braku ubezpieczenia, polscy stażyści są zmuszani
do pracy jeszcze jeden dzień ekstra, bo nowi na ich miejsce pojawią się
dopiero w poniedziałek, a taśma z kwiatami musi być całkowicie obsadzona, aby
sortowanie przebiegało prawidłowo. Zdarza się też, że za ten ostatni,
dodatkowy dzień nie dostają wynagrodzenia, bo przecież pracują nielegalnie.
Ci tak zwani „studenci", w zależności od wieku, mają następujące
stawki godzinne:
-
od 18 lat
do 19 lat dostają 3,00 euro na godzinę,
-
od 19 lat
do 21 lat dostają 3,50 euro na godzinę,
-
od 22 lat
do 28 lat dostają 4,00 euro na godzinę z wyjątkiem osób przyjeżdżających z Warszawy, wtedy stawka jest wyższa — 4,50 na godzinę.
W Holandii dla osób 23-letnich lub starszych obowiązuje
już prawo do normalnej minimalnej zapłaty i wynosi brutto przy przepracowaniu
40 godzin 7,93 euro za godzinę, dla osób 22-letnich stawka godzinna brutto powinna wynosić
6,74 euro, dla 20-letnich 4,88 euro, dla 19-letnich 4,17 euro a dla 18-letnich 3,61
euro.
Większość stażystów to osoby urodzone w 1982 roku lub
wcześniej, osoby przyjeżdżające w poszukiwaniu pracy i pod dyktando piszące
sprawozdania z wymarzonego stażu zawodowego w Holandii, dofinansowanego z europejskich funduszy, aby Polska i jej młode pokolenie się dokształcało i rozwijało.
« Społeczeństwo (Publikacja: 05-04-2006 Ostatnia zmiana: 12-04-2006)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 4690 |
|