Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.446.731 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"(...) wolność, równość, braterstwo! Jest to słowo niezmiernej wagi, słowo rewolucyjne i wzniosłe, które zastąpiło dawny tryptyk pokorny, zrezygnowany i żałosny: wiara, nadzieja, miłość... Wolność - wiarą. Ten sam poryw serca, być może ten sam entuzjazm, ale jakże wielka różnica! Z jednej strony człowiek, który podnosi się i powstaje, który jest silny, który szuka; z drugiej świadomość, która..
 Kościół i Katolicyzm » Organizacja i władza » Watykan i papiestwo

Benedykt XVI: Szkic do początków pontyfikatu [2]
Autor tekstu:

Ważnym rysem osobowości i poglądów, a co za tym idzie stosunku do świata zewnętrznego, jest zagadnienie tzw. „restauracji". Restauracja w sensie cofnięcia Kościoła do czasów sprzed soboru jest co prawda niemożliwa (ze zrozumiałych względów — obiektywnych i subiektywnych), ale " ...jeżeli przez restaurację rozumiemy poszukiwanie sposobów odzyskania równowagi (die Suche auf ein neues Gleichgewicht) po okresie przesadnego otwarcia na świat, po okresie zbyt pozytywnych..." relacji z agnostycznym światem współczesnym to wymiar tego znaczenia pozostaje jednoznaczny. Równowagę zdaniem Ratzingera osiągnąć można tylko w poszukiwaniach wartości wewnątrz Kościoła, w tradycji i w zamknięciu posoborowych poszukiwań [ 9 ]. Dla obecnego papieża „restauracja" jednoznacznie kojarzy się z „reformą". Dziwne to doprawdy mniemanie.

Stąd właśnie bierze się realistyczne, ale wzmocnione określonymi i opisywanymi już w mniejszym tekście cechami charakterologicznymi nowego papieża, podejście do przyszłości Kościoła katolickiego (zwłaszcza w Europie). Kard. J. Ratzinger w 1999 r. mówił w rozmowie z P. Seewaldem, iż przyszłością katolicyzmu w zlaicyzowanej Europie Zach. jest tzw. "...esencjalizacja (...) Chodzi przy tym nie tyle o konstruowanie wizji czegoś, co potem okaże się jednak zupełnie inne i czego nie możemy z góry stworzyć w probówce, ile o ukierunkowanie na istotę, która będzie się potem mogła znów inkarnować i znów ukazać" [ 10 ]. Ponadto przypuszczał, iż wraz z kurczeniem się znaczenia w świecie cywilizacji Zachodu (demografia, multikulturowość, wzrastające różnice w poziomie życia etc.) potęgować się będzie pluralizm wewnątrz Kościoła. Czy teraz będzie mu sprzyjał czy go hamował?

Te poglądy będą nadal oddziaływać na podejmowane przez Benedykta XVI decyzje czy tworzenie określonych projektów. Widać to było choćby po przyjęciu imienia przez nowego papieża, kojarzonego ze św. Benedyktem z Nursji, patrona Europy i kultury zachodniej utożsamianej w tej wizji z chrześcijaństwem (nie z mulitikulturowością i pluralizmem religijnym).

Czy sumienie jest kategorią etyczną tylko wtedy, gdy prowadzi ku Bogu? Czy substancjonalność i realność piekła może mieć miejsce w dzisiejszej projekcji postmodernistycznego świata? Czy zło jest zawsze demoniczne i związane z grzechem skorelowanym z innym światopoglądem? Czy reinkarnacja to zło i jest godna potępienia? [ 11 ]. I jak to wszystko pogodzić z otwarciem na świat, dialogiem z innymi religiami, szacunkiem i godnością wobec drugiego człowieka, janowym aggiornamento i accomodata renovatio? Przed takim problemami stanie też Benedykt XVI — nie jako prefekt ważnej dykasterii lecz sternik Kościoła powszechnego, przypisującego sobie plenipotencje do uniwersalności, doskonałości, ideału i "chrześcijańskiego roszczenia prawdy". [ 12 ]

Można także oczekiwać istotnych zmian w sferze dyplomacji i stosunków z Rosyjską Cerkwią Prawosławną. Tu Benedykt XVI w związku z brakiem obciążeń swej mentalności i osobowości skomplikowaną materią stosunków polsko-rosyjskich w historii i relacji katolicyzmu z prawosławiem na dawnych terenach polskich już dał się poznać jako — wbrew wcześniejszym przesłankom — wytrawny dyplomata i elastyczny polityk. Po wizycie kard. W. Kaspera (kolegi i przyjaciela oraz rodaka J. Ratzingera) w Moskwie (czerwiec '05) powołano wspólną komisję prawosławno-katolicką celem wyjaśnienia sporów i poprawy dwustronnych stosunków. Mówi się też coraz szerzej i konkretniej o spotkaniu patriarchy moskiewskiego Aleksieja II z Benedyktem XVI (na początku miałoby się ono odbyć na neutralnym terenie) oraz odwołaniu z Moskwy metropolity tamtejszego kościoła katolickiego abp. T. Kondrusiewicza. To, że na czele katolików rosyjskich stoi Polak jest również wybitnie niezręczną sytuacją z powodu historyczno-dyplomatyczno-religijnych zaszłości. Niemiec na pewno patrzy na ów problem innym okiem niż Polak, który zawsze jest w tych warunkach stroną emocjonalnie bądź mentalnie określoną. Dla narodowo, prozelicko i antyrosyjsko nastawionych grup, których w polskim Kościele katolickim jest sporo, będzie to na pewno mały szok a może otrzeźwienie.

Czym może zaskoczyć Kościół i świat pontyfikat Benedykta XVI? Raczej niczym. Bo jest to pontyfikat wybitnie przejściowy jakich wiele było w historii Kościoła katolickiego po długim, znaczącym i kontrowersyjnym pontyfikacie poprzednika. Po pierwsze z racji wieku „pontifexa" i kurtuazji wobec wielkości jego poprzednika, po drugie — uprzednio pełniona funkcja oraz jednoznaczne konotacje J. Ratzingera są tu raczej balastem niźli handicapem przy podejmowaniu jednoznacznych decyzji (podobnie jak niektóre, wspomniane wcześniej cechy charakterologiczne), a po trzecie — komplikacja sytuacji Kościoła i katolicyzmu w świecie jest o wiele trudniejsza dla realisty, jurysty i introwertyka Benedykta, niż dla mistyka, charyzmatyka i pomnikowo potężnego Jana Pawła. Mimo współpracy, przyjaźni czy mentalnej koniunkcji różni ich prawie wszystko — doświadczenia, pochodzenie, historia, cywilizacyjno-kulturowe korzenie itd.

Sytuacja katolicyzmu w świecie współczesnym jest dwuznaczna. Z jednej strony rośnie potrzeba duchowych i niematerialnych przeżyć indywidualnych (i po części zbiorowych) jako kontrpropozycji dla stechnizowanego, zutylitaryzowanego i pragmatycznego do granic możliwości świata. Ale z drugiej — wolność, demokracja, pluralizm i liberalizm wymuszają subiektywizację doznań przyjmowanych przez poszczególne jednostki. Tych religijnych przeżyć również. Na naszych oczach rozpadają się wielkie struktury, organizmy bądź imperia. Kościół ze swą dwutysiącletnią tradycją staje na rozdrożu — czy podążyć ścieżką centralizmu, hierarchiczności i monolitu czy wybierać opcję pluralizmu, decentralizacji i wielości interpretacji nauki Jezusa (obie tradycje są jednakowo uprawnione zarówno z przesłanek historycznych, jak i teologicznych). Podlega on bowiem takim samym prawom jak reszta rzeczywistości w której funkcjonuje. Jak stwierdził swego czasu Sekretarz Generalny ONZ B. Ghalli: "...nasza planeta znajduje się pod ciśnieniem dwóch potężnych i przeciwstawnych sił - globalizacji i rozdrobnienia" [ 13 ]. Obie są znane Kościołowi od wieków. Jak Benedykt XVI poradzi sobie z nimi i co pozostawi swemu następcy — pozostaje jednak zagadką. A to jest główne zadanie dla Kościoła — a jak wiemy z historii umiał on patrzeć zawsze w przyszłość.


1 2 

 Zobacz także te strony:
Kościół po Janie Pawle II
 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Cienie pontyfikatu Jana Pawła II
Budżet Watykanu

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (3)..   


 Przypisy:
[ 9 ] V. Messori, RAPORT O STANIE WIARY, Kraków-Warszawa 1986, ss. 31-32 (rozmowa z kard. J. Ratzingerem).
[ 10 ] BÓG I ŚWIAT (z kardynałem J. Ratzingerem rozmawia P. Seewald), Kraków 2001, s. 411.
[ 11 ] Wywiad z kard. J. Ratzingerem dla Redakcji „Frondy" z 1999 roku, [w]: ONI WYBRALI PAPIEŻA, Warszawa 2005, ss. 9-35.
[ 12 ] tamże.
[ 13 ] [za]: „Forreign Affairs", [w]: CONCIL FOR FOREIGN RELATIONS, III/IV/1996, s. 86.

« Watykan i papiestwo   (Publikacja: 15-05-2006 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Radosław S. Czarnecki
Doktor religioznawstwa. Publikował m.in. w "Przeglądzie Religioznawczym", "Res Humanie", "Dziś", ma na koncie ponad 130 publikacji. Wykształcenie - przyroda/geografia, filozofia/religioznawstwo, studium podyplomowe z etyki i religioznawstwa. Wieloletni członek Polskiego Towarzystwa Religioznawczego. Mieszka we Wrocławiu.

 Liczba tekstów na portalu: 129  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Return Pana Boga
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 4777 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365