|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Nauka » Nauka i religia
Znaczenie przewrotu dokonanego przez Kopernika dla dziejów ateizmu [2] Autor tekstu: Andrzej Rusław Nowicki
„Czegokolwiek chwycił się ten wielki człowiek, we wszystkim
prawie zostawił piętno swego twórczego rozumu" [ 8 ].
Dotyczy to również prac ekonomicznych Kopernika. Według
najnowszych badań Kopernik jako ekonomista jest nie mniejszym rewolucjonistą w nauce niż jako astronom. W latach 1510-1526 Kopernik opracował kilka rozpraw
ekonomicznych, m. in. O sposobie bicia monety i O szacunku monety, w
których podejmuje — pierwszą w dziejach nauki polskiej — próbę
rozszerzenia tradycyjnej problematyki historycznej na historię gospodarczą, a w szczególności na historię pieniądza, odkrywając prawo ekonomiczne
wypierania dobrej monety przez gorszą oraz wpływ polityki finansowej na rozwój i upadek państw. Kopernik był prawdopodobnie pierwszym uczonym, który wypowiedział
pogląd, że prawa ekonomiczne działają w sposób obiektywny, niezależnie od
woli i świadomości ludzkiej.
W pracach ekonomicznych Kopernika można także odnaleźć zalążki
utopii społecznej. Żyjąc w państwie feudalnym, Kopernik nakreślił
kilkoma pociągnięciami pióra wizję społeczeństwa, w którym polityka
gospodarcza władzy państwowej stwarza silne bodźce zachęcające do wydajnej
pracy, w rezultacie której „będzie wszystkiego pod dostatkiem", a uwolnieni od trosk materialnych ludzie będą mieli wiele wolnego czasu na poświęcanie
go nauce i sztukom pięknym; powstanie społeczeństwo „jaśniejące wspaniałymi
dziełami sztuki, znakomitymi twórcami i obfitością wszystkiego" [ 9 ].
Jeszcze za życia Kopernika jego uczeń Jerzy Joachim Retyk
(1514-1576) zorientował się, że postać Kopernika może być wysunięta
jako wzór osobowy. Nie ulega bowiem wątpliwości, że o dokonaniu odkrycia
zadecydowały nie tylko wybitne zdolności, ale również zalety charakteru
Kopernika, wytrwałość i zdumiewająca pracowitość, wyrastająca z pasji
naukowo-badawczej, z zafascynowania wielkim problemem naukowym. Retyk obserwował
sposób pracy Kopernika. Kopernik przeprowadził około 60 obserwacji i pomiarów
astronomicznych. Każda obserwacja była starannie zaplanowana i stanowiła
przemyślane pytanie, zadane przez Kopernika przyrodzie. Prócz własnych
obserwacji Kopernik wykorzystał w swojej pracy olbrzymi materiał obserwacyjny
astronomów XV wieku, średniowiecznych astronomów arabskich i starożytnych
astronomów greckich. Warunkiem naukowego wykorzystania tego
materiału było sprowadzenie wszystkich obserwacji do wspólnego
chronologicznego mianownika, to znaczy umieszczenie ich w jednym kalendarzu.
Tymczasem dane o starożytnych i średniowiecznych obserwacjach astronomicznych
podawane były według najrozmaitszych kalendarzy, różnych er (greckich,
egipskich, babilońskich). Poszczególne obserwacje były zapisywane pod miesiącami o dziwacznych nazwach:
Phamenoth, Phaophi, Pharmuthi… Rok obserwacji podawany był w kolejnych latach
panowania różnych monarchów; trzeba było doskonale znać historię i chronologię starożytną, aby ustalić, że np. czwarty rok
panowania cesarza Hadriana to 121 rok
naszej ery; poszczególne takie lata zaczynały się od różnych dni i miesięcy, a dane
historyków były często ze sobą niezgodne.
Do wprowadzenia ładu w ten labirynt przeróżnych er trzeba było
nie tylko genialnej przenikliwości, ale także nieprawdopodobnej wprost
pracowitości, systematyczności, umiejętności skoncentrowania się na
zasadniczym zadaniu życia. Kiedy entuzjasta teorii Kopernika, wspomniany już
uczony niemiecki Retyk, przybył do Polski, żeby zapoznać się bliżej z odkryciami naszego wielkiego astronoma, i przez dwa lata przyglądał się jego
warsztatowi pracy, napisał później w liście do astronoma Schonera: „Nie
wystawiałem sobie ani cienia nawet tak wielkiego ogromu pracy… Tak wielki to
ogrom pracy, że nie każdy bohater mógłby go udźwignąć i w końcu pokonać"
[ 10 ].
Postać Kopernika wydała się Retykowi podobna do mitologicznego
Heraklesa, który wziął od olbrzyma Atlasa na swoje barki sklepienie gwiaździstego
nieba i nie ugiął się pod nim.
Wysunięcie Kopernika jako wzoru osobowego mogło i powinno było
przestawić na nowe tory polską pedagogikę. Bo przecież tym, co najważniejsze w pedagogice, jest prawidłowe ujęcie celu pracy wychowawczej. Przede
wszystkim trzeba jasno uświadomić sobie, jakie cechy osobowości należy
rozwijać, jaki typ człowieka pragniemy ukształtować. Cała reszta to tylko
dostosowanie odpowiednich metod do wyraźnie zarysowanego celu. Czy chodzi o to,
żeby wychowanie najlepiej przygotowało człowieka do przyszłego życia „na
tamtym świecie", czy też do konkretnej działalności na tym świecie? Czy
chcemy
wytworzyć typ człowieka posłusznego, którym łatwo będzie kierować, czy
też człowieka umiejącego samodzielnie myśleć i decydować? Czy chcemy
wytworzyć typ człowieka, który „będzie znał swoje miejsce" w społeczeństwie
ił potrafi pogodzić się z losem, czy też człowieka, który odważy się podjąć
trud walki o przebudowę rzeczywistości społecznej? Czy chcemy ukształtować
człowieka, który będzie umiał dawać sobie radę w życiu i potrafi zdobywać
dobra życiowe, czy też człowieka ogarniętego ambicją, aby dać z siebie jak
najwięcej?
Kopernik może być traktowany jako uosobienie następujących
istotnych cech osobowości: śmiała myśl, przekraczająca granice, które by
jej chciano zakreślić; umiejętność skoncentrowania się na zadaniu uznanym
za najważniejsze; wytrwałość i pracowitość, uwieńczone udanym rezultatem,
doniosłym odkryciem, dziełem, które stało się fundamentem nowej epoki.
Cała rzecz zaś w tym, żeby nie ograniczyć się do dumy
narodowej z faktu należenia do narodu, który w XV wieku wydał z siebie
Kopernika, lecz żeby tak pokierować wychowaniem młodzieży, aby naród
nasz wciąż wydawał nowych Koperników, entuzjastów pracy naukowo-badawczej,
rewolucjonizujących naukę i wprowadzających ludzkość na nowe tory. A jedną z najlepszych metod wychowawczych jest takie umiejętne podsuwanie wzorów
osobowych, aby swoim przykładem fascynowały i skłaniały do naśladowania.
Warto przy tej okazji przypomnieć słowa Giordana Bruna z poematu De
innumerabilibus, w którym poświęcił kilkanaście heksametrów na
inwokację do Kopernika:
|
Umysłu twego nie tknęła nikczemność wieków ciemnoty,
A głosu nie zagłuszył wrzask hałaśliwy głupców;
Szlachetny Koperniku, którego dzieła-pomniki
W latach wczesnej młodości myślą naszą wstrząsnęły [ 11 ]. |
W czterowierszu tym Bruno podkreślił rzecz najważniejszą:
umiejętność wstrząsania umysłami w sposób pobudzający je do wytężonej i skutecznej działalności naukowo-badawczej. Kopernik to potrafił i dlatego
do największych jego dzieł należy zaliczyć Bruna i Galileusza, których umysły
zafascynował i zapłodnił.
Znaczenie zapładniającego wpływu Kopernika na umysły wielkich
myślicieli następnych stuleci trafnie ujął Stanisław Staszic, pisząc:
„Gdyby Polska nie była wydała Kopernika, Francja nie zaszczycałaby się
Karthezym ani Anglia Newtonem" [ 12 ].
Kopernik gorąco kochał Polskę. Ze wszystkich obowiązków za
najświętsze uważał obowiązki wobec ojczyzny [ 13 ]. Gdy zachodziła
potrzeba, bronił ojczyzny przeciwko Krzyżakom z bronią w ręku. Kierował
obroną Olsztyna przed Krzyżakami.
Był przy tym prawdziwym człowiekiem z krwi i kości. Miał w życiu
wielką miłość: ukochaną jego była Anna Schilling, córka sławnego rzeźbiarza i rytownika, która zamieszkała z nim we Fromborku, mimo że jako kanonik nie mógł
się z nią ożenić. Kanonikiem zaś został Kopernik w tym celu, żeby móc
przez wiele lat studiować we Włoszech i mieć wolny czas na
przeprowadzanie badań naukowych.
Interesujące światło na oblicze duchowe Kopernika rzuca jego
przyjaźń z oskarżonym o ateizm Skultetem.
*
Tekst pochodzi z książki Andrzeja Nowickiego — Wykłady o krytyce religii w Polsce, 1965.
1 2
Przypisy: [ 8 ] J. Śniadecki: O
Koperniku, Warszawa 1953. [ 9 ] M.
Kopernik: Rozprawy o monecie i inne pisma ekonomiczne, Warszawa 1923;
por. także J. Dmochowski: Kopernik jako teoretyk monetarny, tamże, s.
12, 63, i E. Lipiński: Poglądy ekonomiczne Mikołaja Kopernika,
Warszawa 1955. [ 10 ] J. J. Retyk: De libris revolutionum... Narratio Prima (1540), wg
wyd. warszawskiego z r. 1854. [ 11 ] Iordani Bruni
Nolani Opera latine conscripta, t. I-l, Neapol 1879, s. 380,. przekład
mój. [ 12 ] S. Staszic: Dzieła, t. 5, Warszawa
1816, s. 84, przyp. [ 13 ] M. Kopernik: Rozprawy o monecie, cyt. wyd., s. 10. « Nauka i religia (Publikacja: 05-06-2006 )
Andrzej Rusław NowickiUr. 1919. Filozof kultury, historyk filozofii i ateizmu, italianista, religioznawca, twórca ergantropijno-inkontrologicznego systemu „filozofii spotkań w rzeczach". Profesor emerytowany, związany dawniej z UW, UWr i UMCS. Współzałożyciel i prezes Stowarzyszenia Ateistów i Wolnomyślicieli oraz Polskiego Towarzystwa Religioznawczego. Założyciel i redaktor naczelny pisma "Euhemer". Następnie związany z wolnomularstwem (w latach 1997-2001 był Wielkim Mistrzem Wielkiego Wschodu Polski, obecnie Honorowy Wielki Mistrz). Jego prace obejmują ponad 1200 pozycji, w tym w języku polskim przeszło 1000, włoskim 142, reszta w 10 innych językach. Napisał ok. 50 książek. Specjalizacje: filozofia Bruna, Vaniniego i Trentowskiego; Witwicki oraz Łyszczyński. Zainteresowania: sny, Chiny, muzyka, portrety. Strona www autora
Liczba tekstów na portalu: 52 Pokaż inne teksty autora Najnowszy tekst autora: W chiński akwen... Wolność w Hongloumeng | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 4816 |
|