Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
205.010.682 wizyty
Ponad 1064 autorów napisało dla nas 7362 tekstów. Zajęłyby one 29015 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy Rosja użyje taktycznej broni nuklearnej?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 14 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Podejrzewam, że ta deklarowana katolickość to konformizm, bardzo głęboko zakorzeniony w naszej mentalności. Jesteśmy konformistami. Nie wiadomo, jak jest, więc lepiej wierzyć, że jest, jak mówią. To niechęć do zdefiniowania tego, w co się wierzy, do zajęcia stanowiska, przyjęcia zdecydowanego poglądu.
 Kultura » Sztuka » Poezja

Arkadia erzaców
Autor tekstu:

Arkadia


Lidia Beata BarejArkadia jak ogród
nie urzeka ogrodnika
drwala bez złudzeń,
stronniczego ratownika
wybranych gatunków. 

Nie jest mu wytchnieniem
ni pięknem natury,
z którą mimo kompromisu 
wojuje bez ustanku, 
zlękniony suszy,
pożaru lasu
i monokultury chwastu.

Urodzony relatywista,
za chwast ma wszystko, 
co dusi i objada 
jego wychowanków, 
lecz sam z ich wdzięków
nie korzysta
z braku czasu. 

I nie lubi swej pracy,
nałogowiec melioracji,
lekarz niespełniony,
rewolucjonista bez ludu,
w Arkadii erzaców 
wojnę ćwiczący. 

Drwal bez złudzeń,
siewca różności,
poiciel przesuszonych, 
chwastobójca.

W Jedlni 11.5.2006 

Kiedy ludzie


Kiedy ludzie, 
lękiem gnani 
przed małością własną,
bekiem-kwikiem 
wielbiąc siebie,
ludzką mowę zatraciwszy,
w przepaść pędzą
na złamanie kości, 
twardnieją serca widzących

W Jedlni Letnisku 24.4.2005

Symetria


Waleni po głowach 
pałką,
lokautem,
eksmisją
charyzmą ojcowską,
świętą ojczyzną,
rodzinną świętością,
samowiną nędzy, 
grzesznością śmiertelną
wspólnego stanowienia 
o własnym chlebie,
czym odpowiemy? 

Czekaniem? Ufnością?

Jedlnia Letnisko, 7.6.2006

Wdzięczność


Pod kopułą gwiaździstego nieba
na srebrzystej fali wielkiej rzeki
płynąłem na wznak
od morskiego ujścia
ku źródłom.

I patrzyłem z góry
na ciemność ziemi i jasność wody
i na siebie płynącego bez ruchu
po nieruchomej rzece. 

I nie było dźwięku, ani słowa, 
ani lęku, ani oczekiwania,
tylko świat we mnie
i ja w świecie,
mały jak nic i równy całości
zastygły w istnieniu.

A gdy oderwałem wzrok
i wyszedłem na zewnątrz,
wszystko było piękniejsze i lepsze
niż przedtem
i chciało się płakać z wdzięczności.

Staszkowi w Jedlni 20.11.1998

Do Ojczyzny mojej


NIE pawiem jesteś
i NIE papugą.
Kurąś tylko i kaczką,
w kogutach zadurzoną,
proboszczom,
mnichom,
papieżom
mięsem na rosół.

Wolfenbüttel, 28.5.2006

Nawiązka 


Z nawiązką przyjdzie zapłata, 
wie Tekelfares
zatroskany 
o współpłatników 
zbyt wielu
cudzej nadmocy. 
Mniej o dłużników 
że będą nadpłacać -
zgiętego świata 
Cary, Barony.

Miernie żałuje 
znad Sekwany
Najjaśniejszych Panów 
za suknie i ciastka 
odgłowionych
paskudnie na placu 
że śmieszne im nędze 
spłacili z nawiązką 
nie pojmując winy.

I o nawiązce myśli, 
co na brzegach Newy
za mrozy, głody
i ciemnotę ludu
czynownicze plemię 
przez pokolenia 
wypłacać musiało
i co w niepamięci
nie utonie nigdy.

I o garstce sprawiedliwych
z wielkiej rzeszy
spalonych 
bombami nad Łabą 
i, nie pogodzony 
z regułą nawiązki, 
porzuca karę i winę,
ku przyczynie biegnąc.

A przecież wie Tekelfares
zamyślony,
że ceny życia 
nie wyważysz
bez nieuniknionej 
nadpłaty,
i widzi Tekelfares
skrawek przyszłości.

W Jedlni 7.12.2005

Bez lęku


w chybotliwej łodzi 
na coraz szybszym nurcie 
coraz bliżej ujścia 
nie ulegamy obawie, 
że przybędziemy za późno, 
tylko patrzymy w lewo, 
w prawo i za siebie, 
wdzięczni za każde wychynięcie 
Słońca 
nad deltą Styksu

W Jedlni Letnisku 26 kwietnia 2005


 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Człowiek przegrany w wierszach Jacka Kaczmarskiego
Dekalog

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (2)..   


« Poezja   (Publikacja: 15-08-2006 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Jerzy Drewnowski
Ur.1941, historyk nauki i filozof, były pracownik PAN, Akademii Lessinga i Uniwersytetu Technicznego w Cottbus, kilkakrotny stypendysta Deutsche Forschungsgemeinschaft i Biblioteki Księcia Augusta w Wolfenbüttel. Współzałożyciel Uniwersytetu Europejskiego Viadrina we Frankfurcie nad Odrą. Pracował przez wiele lat, w Polsce i w Niemczech, nad edycją „Dzieł Wszystkich” Mikołaja Kopernika. Kopernikowi, jako uczonemu czynnemu politycznie, poświęcił pracę doktorską. W pracy habilitacyjnej zajął się moralną i społeczną samoświadomością uczonych polskich XIV i XV wieku. Od 1989 r. mieszka w Niemczech, wiele czasu spędzając w Polsce - w Jedlni Letnisku koło Radomia, gdzie wraz ze Stanisławem Matułą stworzył nieformalne miejsce spotkań ludzi duchowo niezależnych z kraju i zagranicy. Swoją obecną refleksję filozoficzną zalicza do „europejskiej filozofii wyzwolenia”. Nadaje jej formę esejów, wierszy i powiastek filozoficznych.
 Strona www autora

 Liczba tekstów na portalu: 24  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Niezapomniane oko Polifema. Opowiadanie dla licealistów
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 5001 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365