|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Kościół i Katolicyzm » Jasne karty Kościoła
Holenderski ruch odnowy Kościoła [1] Autor tekstu: Ilona Vijn-Boska, Ilona Boska
Republika Zjednoczonych Prowincji, założona
przez siedem prowincji północnych Niderlandów (Holandia, Zelandia, Utrecht,
Groningen, Geldria, Overijsel, Fryzja oraz flamandzka Flandria), stała się państwem
wielowyznaniowym. Katolicy jako mniejszość bez problemu mogli
wyznawać swoją wiarę, chociaż musieli ponosić wysokie koszty za zwalnianie
ich z antykatolickich regulacji. W roku 1795 została powołana do życia
Republika Batawska, gdzie katolicy oficjalnie uzyskali wolność wyznaniową. Po
rewolucji w roku 1830 Holandia objęła obszar dzisiejszej Holandii, gdzie
katolicy stanowili około 38% ludności, głównie zamieszkującej w prowincjach
południowych, Limburgii i Brabancji. W roku 1853 papież Pius IX ustanowił
Utrecht stolicą struktury kościelnej Holandii, składającej się z arcybiskupstwa Utrecht i biskupstw Haarlem, Den Bosch, Breda i Roermond.
Pierwsze lata nowi biskupi poświęcili na reorganizację swoich biskupstw i budowę mocnej infrastruktury parafialnej. Synod prowincjonalny w roku
1865 zakończył symbolicznie to ulepszanie.
W dużej mierze do odżycia
katolicyzmu przyczyniło się powstawanie nowych, holenderskich zakonów i kongregacji. Jak również osiedlanie się niemieckich i francuskich
kongregacji, które emigrowały z własnych krajów przed antyklerykalnymi zarządzeniami.
Tworzyli oni sieć katolickich szkół, szpitali i pomoc dla osób biednych. Po
koniec dziewiętnastego wieku zapoczątkowali wśród holenderskich katolików
gorliwie posłannictwo, mające na celu całkowite ich podporządkowanie Kościołowi.
Uzależnienie to miało miejsce prawie do końca lat pięćdziesiątych ubiegłego
wieku. Jednakże już wtedy istniała krytyczna opinia przeciwko takiej formie
katolicyzmu głoszona nie tylko przez inteligencję, ale także zwyczajnych
parafialnych księży. Podczas uroczystości stu lat istnienia biskupiej
hierarchii w Holandii, 16.5.1953, stadion w Utrechcie wypełniony był
po brzegi katolikami. Kardynał Jan de Jong nawoływał katolików do całkowitej
jedności: "Bądźcie jednym i tylko jednym". Mimo to zaczynały już być
widoczne pierwsze pęknięcia w tej budowie całkowicie odizolowanego
katolicyzmu, gdzie życie zwyczajnego katolika od kołyski do grobu podlegało
tylko katolickim organizacjom i stowarzyszeniom. W maju 1954 roku holenderscy
biskupi podali do wiadomości w piśmie pasterskim („Mandement") jak katolicy
powinni zachowywać się w życiu publicznym. Głównym punktem „Madementu" był
zakaz członkostwa w socjalistycznym NVV (Holenderski Zjednoczenie
Organizacji Zawodowych) i regularnego uczestnictwa w zebraniach socjalistycznych
organizacji, czytania socjalistycznej prasy i słuchania audycji radiostacji
VARA (Amatorskie Radio Zjednoczonych Robotników). Sankcją za nieprzestrzeganie
zakazów miało być odmówienie udzielania sakramentów. Według nich
socjalizm, odchodzenie od kościoła, humanizm i materializm były zagrożeniem
dla życia ludzkiego. Formalnie Mandement został odwołany dopiero w roku 1965.
Ogłoszenie Mandementu wywołało odwrotny
efekt do zamierzonego przez biskupów. Katolicy zdali sobie tym bardziej sprawę z potrzeby wyjścia z odosobnienia. W drugiej połowie lat pięćdziesiątych
pojawiły się pierwsze oznaki ruchu odnowy. W powstałym na początku lat pięćdziesiątych
KNBGG (Narodowe Katolickie Biuro Zdrowia Psychicznego) zaczęto otwarcie
dyskutować na temat katolickiej dyscyplinarnej moralności a przede wszystkim
na temat seksualności.
Ogłoszone przez Jana XXIII podczas
Drugiego Soboru Watykańskiego aggiornamento (zliberalizowanie doktryn
katolickich oraz szukanie porozumienia z nauką, filozofią i ze współczesnym
społeczeństwem) padło na owocny grunt w Holandii. Pierwszymi oznakami
nadchodzącej odnowy było wprowadzenie liturgii w języku holenderskim oraz
zmniejszenie posłuszeństwa katolickiej moralności. Ważnym zdarzeniem odnowy
było zwołanie Konsylium Pastoralnego Prowincji Kościelnych w latach 1968-1970. Holenderscy biskupi chcieli podczas tego kościelnego zgromadzenia
przeanalizować rezultaty watykańskiego Soboru i przystosować do holenderskiej
sytuacji. Przedstawiciele różnych instytucji i nurtów katolickich wzięli w tym udział. W komisyjnych raportach i podczas plenarnego zebrania panowała
atmosfera odnowy, jak i radykalne wypowiedzi. Proponowano daleko idący ekumenizm,
zniesienie celibatu i szerokie zaangażowanie świeckie. Gazeta holenderska 19.1.1970 podała następującą informację:
„Biskupi są zdania, że społeczeństwo
katolickie tylko zyska, jeżeli obok księży, którzy sami wybrali celibat będą
dopuszczeni żonaci księża".
Ruch odnowy połączony był z zeświecczeniem społeczeństwa holenderskiego.
Większość katolickich organizacji odchodziła od konfesjonalizmu poprzez fuzję z protestanckimi lub innymi organizacjami, albo zaprzestawała swojej działalności.
Powstawały katolickie gminy krytycznie podchodzące do spraw kościelnych.
Przeważnie tworzyły się one ze studenckich parafii w dużych uniwersyteckich
miastach, gdzie poglądy na temat Kościoła były jeszcze bardziej progresywne.
Zdarzało się, że ksiądz takiej gminy zawierał związki małżeńskie i za
zgodą wiernych pozostawał w swojej funkcji. Ponieważ to doprowadzało do
konfliktu z miejscowym biskupem, wiele gmin zdecydowało swoją działalność
prowadzić dalej samodzielnie. W ten
sposób powstały między innymi: Krytyczna Gmina Ijmond w Beverwijk (Kritische
Gemeente Ijmond in Beverwijk), Amsterdamski Kościół Studencki (Amsterdamse
Studentenekklesia), gmina przy kościele dominikańskim w Amsterdamie (Dominicusgemeente) i Kościół Młodych w Venlo (Jongerenkerk in
Venlo). Założenia tych
gmin popierane były przez grupę Septuagint, stworzoną przez siedemdziesięciu
księży i dążącą do zniesienia celibatu. Grupa ta organizowała międzynarodowe
spotkania i na początku lat siedemdziesiątych zawiesiła swoją działalność
ze względu na brak rezultatów. Natomiast niektóre z krytycznych parafii istnieją
do dzisiaj i dalej cieszą się popularnością przeważnie wśród osób w podeszłym wieku.
Amsterdamse Studentenekklesia
została założona w roku 1960 przez księdza akademickiego Jana
van Kilsdonk.
Grupa ta zbudowała swoją
własną liturgiczną tradycję na bazie jezuickiej. Pieśni śpiewane podczas
spotkań oparte zostały przede wszystkim na tekstach Huuba Oosterhuisa. Celem
działalności 'Ekklesia' stało się wspólne gromadzenie się ludzi
zainteresowanych słowami i inspiracją psalmów i ewangelii. Jezus z Nazaretu
został przez nich uznany jako przedstawiciel żydowskiej kultury. Obecnie wśród
członków tej gminy znajduje się niewielu studentów, jednakże nazwa została
nie zmieniona.
Dominicusgemeente
szuka w katolickiej tradycji odpowiedzi i wyjaśnień na podstawowe pytania o życiu i społeczeństwie. Punktem wyjściowym jest liturgia. Ponieważ człowiek i społeczeństwo
ciągle się zmienia, liturgia tej gminy regularnie zostaje przystosowana do
nowych wizji i poglądów. Wszyscy członkowie gminy biorą w tym udział. Również i tu śpiewane pieśni podczas mszy (przeważnie osiem) oparte są na tekstach
Huuba Oosterhuisa.
Jongerenkerk w Venlo. Na początku lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku uczestnictwo wiernych we
mszy, a szczególnie młodych ludzi, zaczęło maleć. Zaniepokojony tym faktem
zarząd kościoła Świętego Marcina w Venlo postanowił organizować msze dla
młodych w wieku 18-25 lat. Początkowo msze miały miejsce w czasie postu.
Temat kazania ogłaszany był wcześniej, aby młodzież po kazaniu mogła na
ten temat podyskutować z księdzem. Tematy omawiane podczas mszy to m.in.:
„Samotność i ja", „Ksiądz i ja", „Czego oczekujesz od młodzieży w swoje
parafii, w kraju i na świecie", „Ja i świat". W 1965 roku młodzież
postanowiła stworzyć własny kościół (Jongerenkerk), aby spotykać się w każdą niedzielę i prowadzić msze według własnego uznania. Ołtarz w nowym
budynku został umieszczony w środku, tak aby uczestnicy mszy mogli gromadzić
się wokół i celebrować ją wspólnie. „Spotkanie z Bogiem i ze sobą
nawzajem". Repertuar chóru został złożony z pieśni gregoriańskich i pieśni z tekstami Oosterhuisa. Podczas mszy czytano współczesną prozę, recytowano
wiersze i przeprowadzano wywiady z uczestnikami. Najważniejszym momentem było
dzielenie się opłatkiem. Obecnie gmina Jongerenkerk liczy około pięciuset
uczestników. Teksty modlitw i pieśni każdego tygodnia są inne. Poza mszami,
członkowie parafii zajmują się różnego
rodzaju projektami, takimi jak „muzyka i kościół", czy „kościół i wiara". Są także aktywni na zewnątrz, w życiu społecznym, pomagając słabszym, takim jak
uciekinierzy ubiegający się o azyl czy więźniowie.
Holenderski ruch odnowy wywołał w Rzymie poważne zaniepokojenie. Wyrazem tego była nominacja wielu
konserwatywnych biskupów. To spowodowało w holenderskim katolicyzmie
polaryzację, która trwała aż do lat dziewięćdziesiątych. Stanowisko Kościoła
wobec ruchu odnowy zaostrzyło się. Radykalizacja w katolickich gminach postępowała dalej. Na
wiele z nich miał wpływ ruch Christenen voor het Socialisme (Chrześcijanie
dla Socjalizmu). Ruch ten powstał w kwietniu 1971 roku w Chile. Były to czasy,
kiedy Unidad Popular (koalicja socjalistyczno-marksistowska) była u władzy.
Chrześcijanie wzięli wtedy pierwszy raz masowo i otwarcie udział w procesie
przemian, który zmierzał do stworzenia społeczeństwa socjalistycznego. W Europie odbywały się wówczas „polityczne
modlitwy nocne", które były współdziałaniem ludzi „dobrej woli" niezależnie
od wyznawanej religii. Uczestnicy uważali, że ewangeliczna wiara w królestwo
Boże na ziemi nie jest niczym innym, jak przekonaniem, że lepszy świat jest
możliwy, mimo twardych realiów gospodarczych i politycznych. Różne
holenderskie gminy zaczęły spotykać się podczas ogólnokrajowych zebrań w poszukiwaniu wzajemnego oparcia i inspiracji. Poprzez „Informatiebrief" (Pismo Informacyjne) wymieniały
wzajemnie poglądy. W 1978 roku odbył się
pierwszy wspólny kongres holenderskich gmin. Rezultatem tego było ustanowienie
programu, który zawierał wizje na otaczający świat. Prorocze wystąpienia
Jezusa i odnowa społeczeństwa zostały z nim powiązane. „Ponowne odkrycie
wyzwalającej siły pism biblijnych jest najważniejszym doświadczeniem członków
podstawowych i krytycznych gmin. Wielu w ten sposób zaczyna rozumieć i widzieć
jaka krzywda, nierówność i społeczne przeciwieństwa panują na politycznej i społecznej płaszczyźnie". W tym samym roku został założony Podstawowy
Ruch dla Krytycznych Grup i Gmin w Holandii (BBN). Początkowo BBN skupiało około
stu różnych grup. Obecnie należy około dwudziestu pięciu małych grup tzw.
'domowych gmin'.
W Limburgii w 1972 roku został nominowany konserwatywny biskup. Swoimi radykalnymi wypowiedziami i rozporządzeniami
wywoływał oburzenie u wielu księży. W wyniku tego stworzyli oni ruch nazwany
Kościołem
Otwartym. Ich inicjatywa spotkała się w całej Holandii z uznaniem. Po roku ruch ten liczył około siedem tysięcy sympatyków.
Kościół Otwarty był formą otwartej, zorganizowanej „lojalnej
opozycji" w Kościele Katolickim. Odwołując się do mediów i opinii
publicznej chciał wnieść równowagę
przeciw, według niego, nadużywanej władzy kościelnej hierarchii.
1 2 Dalej..
« Jasne karty Kościoła (Publikacja: 22-08-2006 Ostatnia zmiana: 23-08-2006)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 5009 |
|