|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Prawo » Prawo wyznaniowe
Finansowanie Świątyni Opatrzności Bożej a Konstytucja [2] Autor tekstu: Paweł Borecki
Wyodrębnienie w ustawie budżetowej
omawianej rezerwy celowej narusza zasadę równouprawnienia kościołów i innych związków wyznaniowych, wyrażoną w art. 25 ust. 1 Konstytucji. Jest
bowiem nadzwyczajnym uprzywilejowaniem Kościoła katolickiego, polegającym na
stworzeniu dla tego związku wyznaniowego możliwości wsparcia finansowego
budowy jednej z jego sztandarowych świątyń.
Trybunał
Konstytucyjny w orzeczeniu z 5 maja 1998 r. (sygn. K 35/97) stwierdził m.in.,
że z punktu widzenia konstytucyjnej zasady równouprawnienia kościołów i związków
wyznaniowych jest istotne, aby sfera uprawnień przysługujących poszczególnym
kościołom i związkom wyznaniowym była poddana jednolitej regulacji.
Tymczasem decyzja ustawodawcy w 2007 r. o utworzeniu wspomnianej rezerwy celowej
ma w istocie charakter nadzwyczajny, uznaniowy zarazem, oparty na wartościującej
ocenie związków poszczególnych wyznań z kulturą i świadomością narodową.
Żadne inne
związki wyznaniowe w Polsce nie otrzymują gwarancji wsparcia finansowego w takim wymiarze i na tak korzystnych warunkach jak Kościół większościowy.
Ustawa budżetowa na rok 2007 nie zabezpiecza dofinansowania realizacji
inwestycji sakralnych w zakresie wznoszenia nowych świątyń, dla
jakiegokolwiek innego wyznania, z wyjątkiem Kościoła Katolickiego. Nie tworzy w tym celu rezerw celowych. A przecież nie tylko Kościół Katolicki w Polsce
pragnie urzeczywistnić projekty wzniesienia własnych świątyń. Związki
wyznaniowe znajdujące się w tej samej sytuacji zostały zatem przez ustawodawcę
potraktowane odmiennie w ustawie budżetowej na rok 2007.
Wyodrębnienie przez ustawodawcę rezerwy celowej na pokrycie w szczególności
wydatków w ramach projektu katolickiego kościoła — Świątyni Opatrzności Bożej
jest sprzeczne z wyrażoną w art. 25 ust. 2 Konstytucji zasadą, że władze
publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach
przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych. Termin
„bezstronność" w ocenie historycznych twórców art. 25 ust. 2
Konstytucji, zwłaszcza Tadeusza Mazowieckiego, jest równoznaczny z terminem
„neutralność". [ 3 ]
Władze publiczne, przede wszystkim Sejm, Senat oraz Prezydent RP, powinny
zachować neutralność w stosunku do różnych orientacji religijnych czy -
szerzej — światopoglądowych, występujących w społeczeństwie polskim i powstrzymywać się od udzielania szczególnego wsparcia jakiejkolwiek spośród
nich. Religie i światopoglądy winny w demokratycznym, pluralistycznym społeczeństwie
rozwijać się przede wszystkim w wyniku swobodnej działalności swych wyznawców, a nie pod wpływem oddziaływania państwa.
„Przemieszaniewładzy państwowej z religią, według opinii zbieżnej sędziego Blackmuna z Federalnego Sądu
Najwyższego Stanów Zjednoczonych w sprawie Lee v. Weisman z 1992 r., może
bowiem stanowić zagrożenie dla demokracji nawet wtedy, gdy nikogo nie zmusza
się do uczestnictwa w obrzędach o charakterze religijnym. Gdy władze wyrażają
choćby pośrednio aprobatę dlakonkretnego
wyznania, sugeruje to wykluczenie tych wszystkich, którzy nie podzielają
faworyzowanych przekonań." [ 4 ]
Zagwarantowanie wsparcia finansowego na urzeczywistnienie projektu
sakralnego jest nad wyraz czytelną preferencją danego wyznania. Państwo
pragnie wyznawcom danej konfesji, a zwłaszcza jej hierarchii, ułatwić
realizację aspiracji wyznaniowych, w szczególności kultywowanie pamięci po
zmarłym papieżu. W przypadku budowy wspomnianej świątyni naruszenie zasady
bezstronności religijno-światopoglądowej władz publicznych jest jaskrawe.
Obiekt na polach wilanowskich ma mieć bowiem charakter monumentalny,
manifestacyjny. To wyraz „Kościoła Triumfującego". Ma służyć nie tyle
zaspokojeniu potrzeb religijnych katolików w zakresie miejsc kultu, stosownie
do ich potrzeb (co gwarantuje art. 53 ust. 2 Konstytucji), ale ma świadczyć o katolickim charakterze narodu i kraju, prezentować wizję jego dziejów
interpretowaną przez pryzmat określonej doktryny religijnej.
Nawet jeżeli w ramach projektu Świątyni Opatrzności Bożej będzie
sfinansowana z budżetu państwa, jak głoszą inicjatorzy ustanowienia
omawianej rezerwy celowej, instytucja muzealna, to będzie ona funkcjonowała w ramach Świątyni Opatrzności Bożej, będzie stanowiła jej integralna część.
Zostanie poświęcona jednemu z papieży — Janowi Pawłowi II.
Naruszona została także przez ustawodawcę zasada wzajemnej niezależności
państwa i związków wyznaniowych w swoim zakresie, wyrażona w art. 25 ust. 3
Konstytucji, zwłaszcza w jej wymiarze finansowym. Kościół (związek
wyznaniowy) winien całkowicie samodzielnie realizować swoje nowe inwestycje
sakralne i kościelne, bez wpływu organów państwowych, samodzielnie określać
ich charakter, zakres i wymowę. Tymczasem w tym przypadku państwo wkracza w sprawy wewnętrzne Kościoła katolickiego oferując finansowanie wydatków
mieszczących się w zakresie kultury i dziedzictwa narodowego. To może być
zinterpretowane jako próba oddziaływania finansowego w kierunku nadania
budowli innych znaczeń, czy funkcji niż religijne.
Państwo za pośrednictwem
Kościoła i jego budowli sakralnych nie powinno, zgodnie z zasadą wzajemnej
niezależności kościoła oraz państwa w swoim zakresie, lansować swoich własnych
treści ideowych, nawet jeżeli mają one sprzyjać postawom patriotycznym.
Takie działania władz są bowiem równoznaczne z dążeniem do
instrumentalizacji religii i związków wyznaniowych, wskazują na pragnienie
wykorzystywania ich do kształtowania korzystnych z punktu widzenia państwa,
czy wręcz aktualnie rządzącej ekipy, postaw obywateli. Dalsza realizacja
inwestycji została uzależniona od wsparcia finansowego państwa, w szczególności
od działań organów władzy wykonawczej, będących dysponentami wspomnianej
rezerwy celowej.
Określone na wstępie
postanowienia ustawy budżetowej na rok 2007 są niezgodne także z art. 22 ust.
2 Konkordatu z 28 lipca 1993 r. Stworzenie możliwości dofinansowania z budżetu
państwa inwestycji w ramach realizacji projektu Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie nie jest wydarzeniem incydentalnym. Rezerwa celowa została na
wspomniany cel przewidziana zarówno w ustawie budżetowej na rok 2006 jak i na
2007. Jest to zatem już pewnego rodzaju praktyka legislacyjna, że parlament
rezerwuje z tego tytułu środki na inwestycję realizowaną przez Archidiecezję
Warszawską Kościoła katolickiego. Ogółem środki budżetowe zabezpieczone
na ten cel wyniosły 60 milionów złotych. Jest to, dla porównania, kwota
przekraczająca połowę środków wyodrębnionych w tegorocznym budżecie w części
Wyznania religijne oraz mniejszości
narodowe i etniczne. Analizowana rezerwa celowa została jednak ustanowiona w sposób jednostronny przez parlament, w następstwie zgłoszenia poprawek w Senacie, bez uzgodnień ze Kościołem katolickim na forum komisji, o której
mowa w art. 22 ust. 2 Konkordatu. Przepis ten wyraźnie stanowi, że konieczne
zmiany w sprawach finansowych w szczególności instytucji i dóbr kościelnych w Polsce, nawet te o charakterze przysparzającym, nie będą następstwem
arbitralnych decyzji państwa lecz uprzednio staną się przedmiotem prac
bilateralnej komisji kościelno-państwowej. Komisja spełniająca znamiona określone w art. 22 Konkordatu nie została jednak dotychczas powołana. Owej Komisji nie
można utożsamiać z tzw. komisjami konkordatowymi — rządową i kościelna.
Są to bowiem struktury organizacyjnie odrębne — nie zostały one powołane
jednocześnie, w wyniku zgodnej decyzji Układających się Stron, lecz w różnym
czasie. Stolica Apostolska ustanowiła Kościelną Komisję Konkordatową 9 maja
1998 r., na jej czele stanął bp Tadeusz Pieronek, drodze suwerennej decyzji
Jana Pawła II, a nie porozumienia z Rzecząpospolitą Polską. W odpowiedzi na
jednostronną decyzję Stolicy Apostolskiej Rada Ministrów RP poinformowała 25
maja 1998 r. o ustanowieniu Rządowej Komisji Konkordatowej, której przewodniczącą
została minister Teresa Kamińska. W decyzjach o powołaniu zarówno Kościelnej
jak i Rządowej Komisji Konkordatowych nie powołano się na art. 22 Konkordatu i nie informuje się, że jest to wypełnienie dyspozycji art. 22 ust. 2
traktatu. Komunikat Nuncjatury Apostolskiej w Warszawie z 11 maja 1998 r.
informował, że Jan Paweł II powołał bpa Tadeusza Pieronka przewodniczącym
Kościelnej Komisji Konkordatowej „do wprowadzenia w życie zapisów
konkordatowych i podejmowania problemów związanych z relacjami Kościół -
Państwo", określił jej skład osobowy oraz materialne podstawy
funkcjonowania. [ 5 ] Komisje zbierają się i pracują także niezależnie od siebie. Zatem ich wspólne
obrady nie mogą być uznane za prace Komisji w rozumieniu art. 22 ust. 2
Konkordatu. Zakres działania obu komisji jest w praktyce szeroki i nie dotyczy
wyłącznie spraw finansowych, lecz w ogóle funkcjonowania Konkordatu w systemie prawa polskiego (np.: sprawy małżeńskie, duszpasterstwo w placówkach
zamkniętych, wyższe szkolnictwo kościelne, uzyskiwania osobowości prawnej
przez jednostki organizacyjne Kościoła). Nic nie wiadomo także o tym, aby
kwestia wsparcia z budżetu państwa realizacji projektu Świątyni Opatrzności
Bożej była przedmiotem wspólnych obrad tzw. kościelnej i państwowej komisji
konkordatowych, czy Komisji Wspólnej przedstawicieli Rządu RP i Episkopatu
Polski. W obecnej sytuacji społecznej i eklezjalnej w Polsce nie można także
domniemywać dorozumianej aprobaty Kościoła dla tego rodzaju poczynań. Warto
przypomnieć, że prominentni przedstawiciele duchowieństwa katolickiego, w tym
także hierarchowie, krytycznie odnieśli się do takich inicjatyw, pozornie
korzystnych dla Kościoła, jako projekt ogłoszenia przez Sejm Chrystusa królem
Polski, czy postulat nadania duchowieństwu statusu funkcjonariuszy publicznych.
Tego rodzaju pomysły w istocie rzeczy podważają bowiem w odczuciu znacznej części
opinii publicznej wiarygodność przesłania i misji Kościoła katolickiego.
Analizowane przepisy ustawy budżetowej
kolidują także z art. 1 w związku z art. 22 ust. 4 Konkordatu. Art. 1
traktatu jako pierwszoplanową zasadę relacji między państwem a Kościołem
katolickim statuuje dyrektywę wzajemnej niezależności wymienionych podmiotów,
każdego w swoim zakresie, zwłaszcza w wymiarze finansowym. Niezależność Kościoła
obejmuje w szczególności samodzielne finansowanie inwestycji sakralnych i kościelnych.
Wyjątki od przedstawionej zasady są w traktacie ze Stolicą Apostolską wyraźnie
przewidziane. W szczególności w art. 22 ust. 4 państwo polskie zobowiązało
się w miarę możności udzielać wsparcia materialnego w celu konserwacji i remontowania zabytkowych obiektów sakralnych i budynków towarzyszących, a także
dzieł sztuki stanowiących dziedzictwo kultury. Zobowiązania państwa sformułowano w odniesieniu do kulturowego dorobku przeszłości. Konkordat nie dopuszcza
zatem finansowania przez państwo budowy nowych obiektów sakralnych, czy budynków
towarzyszących. Świątynię Opatrzności Bożej, która dopiero powstaje nie
można uznać za zabytkowy obiekt sakralny, czy za dzieło sztuki stanowiące
dziedzictwo kultury. Ustanawiając rezerwę celową określoną na wstępie
parlament wykroczył poza zakres przedmiotowy zobowiązań państwa przyjętych w traktacie z 28 lipca 1993 r.
1 2 3 Dalej..
Przypisy: [ 3 ] Komisja Konstytucyjna Zgromadzenia
Narodowego. Biuletyn XVI, Warszawa 1995, s. 107. [ 4 ] S. Frankowski, R. Goldman, E. Łętowska, Sąd
Najwyższy USA. Prawa i wolności obywatelskie, Warszawa 1996, s. 165. [ 5 ] "Akta Konferencji
Episkopatu Polski", 1998, nr 2, s. 88. « Prawo wyznaniowe (Publikacja: 22-02-2007 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 5276 |
|