Państwo i polityka » Satyra polityczna
Bosak gejów na bosaka Autor tekstu: Maciej Psyk
Pospieszył się najwidoczniej ze swoim primaaprilisowym żartem jeden z najmłodszych posłów, rzecznik LPR, Krzysztof Bosak. Nieco za wcześnie ujrzała
bowiem światło dzienne informacja, że Pan Poseł chce pozbawić Polaków
prawa ponownego ożenku za pomocą wprowadzenia wysokiego cenzusu majątkowego.
Przekładając z polskiego na nasze — za drugi ślub trzeba by płacić dwie
średnie krajowe czyli 5000 zł. Taki podatek od luksusu. Z pomysłu tego musiał
się wycofać, ale ta nowatorska myśl otwiera pole do radosnej twórczości dla
wszystkich posłów LPR. Leninowska wizja państwa, której hołduje młody
narodowiec, w myśl której państwo wychowuje, nawraca i umoralnia, jest w Polsce — niestety — mało popularna. Dość powiedzieć, że Polakom nie
przypadł do gustu pomysł wsadzania do więzienia za pisma dla dorosłych.
Parafrazując więc minister Kalatę — trzeba zrobić dużo.
Sprawę utrudnia fakt, że IV RP walczy na dwóch sprzecznych frontach i można się od tego pogubić. Umoralnia na odcinkach poglądów słusznych, ale
walczy z „afirmacją" na odcinku poglądów reakcyjnych czyli
postliberalno-neokomunistycznych (albo odwrotnie). Ja sam, „chodząc na religię" w III RP czyli od jej podłego i bezprawnego wprowadzenia przez Samsonowicza aż
do matury (przedgiertychowskiej) byłem wiele razy świadkiem i ofiarą
„promowania katolicyzmu". Najgorzej było podczas rekolekcji, na które
chodziła cała szkoła, co było oczywiste, biorąc pod uwagę, że wszyscy
„chodzili" na religię. Nauczyciele modlili się żeby jakiś szczawik się
nie postawił i nie chciał iść do szkoły, bo trzeba by go było uwiązać na
smyczy, żeby sobie czegoś nie złamał i nie szwędał się po mieście. Na
szczęście młodzież rozpoznawała znaki czasu i obowiązek nie pójścia do
szkoły przyjmowała ze zrozumieniem. Dla niektórych była to pierwsza wizyta w kościele od czasu Pierwszej Komunii. Ten rodzaj „propagowania i afirmacji"
nie wzbudza jednak zainteresowania obecnego kierownictwa MENiS(k)-u. Tym chętniej
polecam uwadze rządu i posłów LPR poniższe propozycje, które zapobiegną
zepsuciu i „eurosodomie":
- zawiadomienie policji o molestowaniu seksualnym — 1000 zł; — przez dwukrotną rozwódkę — 2000 zł i od razu założenie sprawy o składanie fałszywych zeznań; — przez kobietę w czasie dni płodnych — 5000 zł i od razu kara
grzywny; wszak gdyby została zmolestowana skutecznie mogłaby począć czyli
zwiększyć ilość narodu; — nielegalny zakup prezerwatyw bez licencji (czyli jakichkolwiek) -
2000 zł grzywny; — za czytanie Tuwima w miejscu publicznym — kara grzywny lub
ograniczenia wolności na dwa miesiące; — za słyszalne zza ściany odgłosy uprawiania miłości w „mrówkowcach" — 6 miesięcy pozbawienia wolności; — za przeprowadzenie badań prenatalnych — przepadek aparatury i 10
tys. zł grzywny; — znaczek pocztowy do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu — 10 tys. zł i obowiązek rejestracji w Centralnym Rejestrze
Przesyłek Specjalnych; — za robienie sobie jaj z władzy — odebranie paszportu na pięć lat.
Brak możliwości ewakuacji z IV RP tanimi liniami lotniczymi to najcięższa
kara publiczna. — dla ujawnionych gejów — podatek dochodowy w wysokości 80%. Nie mógł
Wałęsa puścić aferzystów w skarpetkach to przynajmniej Bosak puści gejów
na bosaka.
Nadzieje na realizację tego programu rosną. Pewien wzorowy obywatel IV
RP błyskawicznie doniósł był na trzech studentów, którzy w Kielcach ubrani w stare militaria sprzed 1989 roku kupione na pchlim targu szli na zabawę
andrzejkową. Jednemu się upiekło, bo miał na głowie hełmofon czołgisty,
ale sąd mu go w majestacie prawa odebrał, łamiąc święte prawo własności.
Niestety, działa tylko wobec nieistniejących przedwojennych fabryczek dawno
zmarłych pradziadków na terenie dzisiejszej Ukrainy. Dwóch Andrzejki przypłaciło
wyrokami nagany. Sąd i tak był ludzki, bo mógł wysłać do aresztu. Nazwisko
tego nowego Pawki Morozowa pozostaje niestety nieznane. Ale z takimi ludźmi pan
premier może jeszcze zbudować IV RP! Alleluja i do przodu!
« Satyra polityczna (Publikacja: 05-04-2007 )
Maciej Psyk Publicysta, dziennikarz. Z urodzenia słupszczanin. Ukończył politologię na Uniwersytecie Szczecińskim. Od 2005 mieszka w Wielkiej Brytanii. Członek-założyciel Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów oraz członek British Humanist Association. Współpracuje z National Secular Society. Liczba tekstów na portalu: 91 Pokaż inne teksty autora Liczba tłumaczeń: 2 Pokaż tłumaczenia autora Najnowszy tekst autora: Monachomachia po łotewsku | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 5329 |