|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Nauka » Biologia » Paleontologia
Powstanie człowieka Autor tekstu: Zofia Kielan-Jaworowska
Wszystko,
my którzy tu jesteśmy i mury tego budynku, powietrze którym oddychamy i gwiazdy ponad nami, jest owocem ewolucji. Nasz mały zakątek przestrzeni, sfera
Hubbla, jeden z bąbli rozciągającej się bez końca piany Wszechświata,
powstał 14 lub może 20 miliardów lat temu. W skali mega-Wszechświata
ewolucyjne cykle biegną od nieskończoności w nieskończoność. O ich
niezmiernej długości wiedzieli mędrcy dawnych Indii, którzy twierdzili, że
to co czyni, że Wszechświat ma wymiary jest wieczne. Ich następcy, greccy i rzymscy epikurejczycy, widzieli również wokół nas nieskończoną liczbę
wiecznie ewoluujących światów. Z pyłu eksplozji dawnych galaktyk i gwiazd,
nasza Ziemia utworzyła się około 4,6 miliardów lat temu. Zaraz potem, niemal
natychmiast, już po 500 milionach
lat, powstało na niej życie: najpierw bezkomórkowe, potem jednokomórkowe
(przed 3 miliardami lat), wielokomórkowe (przed 1 miliardem lat), roślinne i zwierzęce, a wreszcie rozwinął się intelekt.
Taki
obraz dynamicznego świata, nieskończonego w czasie i przestrzeni (obecnie
kosmologowie rozpatrują zdarzenia w odległości 10 do potęgi dziesięć do
potęgi 118 metrów), jest dość nowy. Do niedawna miał on w naszej
cywilizacji inny, statyczny, charakter. Tzw. doczesny świat, ograniczony do
naszego „przy-słonecznego" podwórka, miał być młody, utworzony
jednorazowym zabiegiem magicznym i trwać raczej niedługo, wszystko razem rzędu
paru tysięcy lat. Właściwie nie warto było go traktować poważnie, skoro
dopiero platoński idealny „zaświat" miał ocalać od śmierci, nieść
prawdziwe szczęście i satysfakcję. Mitologiczne przekazy stojące za obrazem
„młodej Ziemi" znalazły początkowo oparcie w nauce, odbudowywanej
stopniowo po tysiącletniej stagnacji, wywołanej ideologicznym zduszeniem
racjonalizmu Grecji i Rzymu.
Żyjący w latach 1581-1656 arcybiskup James Ussher, prymas Irlandii i wice-rektor
Kolegium Świętej Trójcy w Dublinie, powszechnie szanowany uczony, obliczył
na podstawie niezwykle wnikliwych studiów biblijnych, że świat został
stworzony w niedzielę 23 października roku 4004 przed narodzeniem Chrystusa.
Jeszcze dokładniejsze badania Pisma Świętego przeprowadzone w r. 1644 przez
wice-rektora Uniwersytetu w Cambridge, Johna Lightfoota, wykazały niezbicie, że
stało się to o godzinie 9 rano: „heaven and earth, centre and circumference,
were created all together, in the same instant, and clouds full of water".
Jeszcze w r. 1891 Lord Kelvin głosił, że wiek Ziemi nie może być dłuższy niż 25
do 40 milionów lat. W swym bezbłędnym matematycznie obliczeniu, opartym na
rachunku różniczkowym i transformacji Fouriera, oraz na prostych założeniach
dotyczących ciepła Ziemi, nie uwzględnił energii radioaktywności zawartych w niej pierwiastków promieniotwórczych. Radioaktywność odkryto w r. 1896 -
szkoda, że nie zaczekał pięciu lat.
Fundamentalną
zmianę myślenia o świecie, ze statycznego na ewolucyjny, zawdzięczamy nie
filozofom, humanistom, astronomom czy fizykom, lecz biologom: Karolowi Darwinowi,
jego współczesnym i następcom.
Dzisiaj,
niemal trzysta pięćdziesiąt lat po ukazaniu się dzieła arcybiskupa Usshera The Annals of the
World, gdy
mówimy o pochodzeniu człowieka cofamy się zazwyczaj o 4, najwyżej 6 milionów
lat wstecz. Tymczasem korzeni człowieka należy szukać znacznie dawniej, ponad
210 milionów lat temu, gdy na Ziemi pojawili się nasi najstarsi przodkowie:
pierwsze ssaki.
Ssaki
wyodrębniły się z gadów ssakokształtnych, które powstały pod koniec
karbonu i były dominującą grupą kręgowców w okresach permskim i triasowym
(od około 280 to 190 milionów lat temu). W ewolucji tych gadów obserwujemy
rzadkie zjawisko stopniowego zmniejszania się rozmiarów: z ciężkich zwierząt
mierzących 2-3 m długości, do cynodontów wielkości królika, które dały
początek ssakom. Cynodonty, powstały w środkowym triasie, miały lżejszą
budowę niż ich przodkowie z kończynami
nie rozstawionymi szeroko na boki, lecz stopniowo przesuwającymi się pod tułów.
Zmiany
te następowały, gdy klimat na Ziemi zmieniał się z bardzo zimnego (w permie
na półkuli południowej występowały zlodowacenia) na coraz cieplejszy.
Zmniejszanie się rozmiarów cynodontów, które już osiągały stałocieplność,
ale nie wyrobiły jeszcze mechanizmów szybkiego oziębiania swojego ciała,
takich jak głębokie dyszenie, rozszerzanie naczyń krwionośnych skóry,
pocenie się itd., było reakcją na ocieplenie klimatu. W zimnym klimacie częściowa
stałocieplność zdawała egzamin, gdy jednak pod koniec triasu klimat stał się
bardzo gorący, jedyną szansą na przeżycie ssaków było gwałtowne
zmniejszenie się ich rozmiarów i przejście na nocny tryb życia. Dlatego właśnie
najstarsze ssaki były bardzo małe i stały się zwierzętami nocnymi.
Ssaki pozostały małymi nocnymi zwierzętami przez pierwsze dwie trzecie
swojej historii (przez 160 milionów lat) do końca ery mezozoicznej. W tym
samym czasie na lądach dominowały dinozaury. W erze mezozoicznej bycie małym
zwierzem i nocny tryb życia znaczyło być dobrze przystosowanym. To, że około
70 procent współczesnych ssaków prowadzi nocny tryb życia jest dziedzictwem
po długim nocnym okresie ich historii w erze mezozoicznej.
Ten długi, nocny okres nie był czasem „straconym". Wręcz
przeciwnie, nocny tryb życia wpłynął na rozwój zmysłów węchu, słuchu i wzroku, co z kolei wywarło ogromny wpływ na ewolucję mózgu. Gdy pod koniec
okresu kredowego wymarły dinozaury i zajmowane przez nie w erze mezozoicznej
dzienne nisze ekologiczne zostały opuszczone, ssaki szybko objęły w posiadanie środowiska lądowe i zaczęły gwałtownie powiększać swoje
rozmiary. Wtedy rozpoczął się szybki rozwój mózgu. Innym czynnikiem, który
miał decydujący wpływ na powstanie człowieka było przejście już pod
koniec ery mezozoicznej części ssaków do nadrzewnego trybu życia, co wpłynęło
na powstanie postawy spionizowanej (bardzo rzadkiej w świecie kręgowców) oraz
kończyny chwytnej. Kolejne zmiany klimatyczne w trzeciorzędzie, które skłoniły
ssaki naczelne do opuszczenia środowiska leśnego i przejścia do życia na
sawannach, zadecydowały o powstaniu człowieka.
Ten bardzo uproszczony obraz ewolucji prowadzącej do powstania człowieka w ciągu 210 milionów lat historii ssaków pokazuje jak bardzo historia ta
uzależniona była od przypadkowych zmian
zewnętrznych w historii Ziemi, głównie
klimatycznych. Gdyby zmiany te nie zaszły człowiek mógłby pojawić się
wiele milionów lat wcześniej, lub później, albo nie pojawić się wcale.
Pogląd
na ewolucję oparty na badaniach paleontologicznych pozwala nam lepiej zrozumieć
nasze miejsce w przyrodzie. Mówiąc o naszym pochodzeniu, włączają nas one w cały łańcuch życia i czynią pełnoprawnym członkiem biosfery. Uczą nas
skromności i tego, że nie jesteśmy czymś wyjątkowym, stworzonym na obraz i podobieństwo czegoś zaświatowego. Podobni jesteśmy raczej do stek tysięcy
innych istot, które żyły przed nami i żyją teraz obok nas.
Badania
te wskazują jednak również, że stosunkowo niedawno stało się coś niezwykłego w rozwoju świata. Ewolucja mózgu spowodowała, że intelekt, a nie jak dotąd
tylko przypadek i samoorganizacja, staje się stopniowo czynnikiem sterującym w skali globu i systemu solarnego, zwiększając szanse trwania biosfery i propagacji życia w Galaktyce przez dalsze eony czasu.
Projekt wykładu z okazji otrzymania nagrody Fundacji
Nauki Polskiej, 6 grudnia, 2005
« Paleontologia (Publikacja: 22-07-2007 )
Zofia Kielan-JaworowskaŚwiatowej sławy paleontolog; specjalizuje się w badaniach najstarszych ssaków; pracuje w Instytucie Paleobiologii Polskiej Akademii Nauk w Warszawie. Jej wydane po angielsku dzieło pt. "Mammals from the Age of Dinosaurs" zostało uznane za wielkie wydarzenie naukowe i stanowi ukoronowanie dorobku naukowego tej wybitnej polskiej uczonej. Została wyróżniona "Polskim Noblem'2005" czyli Nagrodą Fundacji na rzecz Nauki Polskiej - w dziedzinie nauk przyrodniczych i medycznych, za twórczą syntezę badań nad mezozoiczną ewolucją ssaków. Wykładała na wielu uczelniach, m. in. na Harvard University, Université de Paris VII oraz Universitetet w Oslo. Jest członkiem PAN, Norweskiej Akademii Nauk, Academia Europea i wielu innych towarzystw naukowych. Od jej imienia i nazwiska nazwano dziesiątki gatunków i rodzajów prehistorycznych zwierząt (np. Kielanodon, Kielantherium, Zofiabaatar). Strona www autora
Liczba tekstów na portalu: 4 Pokaż inne teksty autora Najnowszy tekst autora: Dewolucja Wydziału Biologii UW | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 5469 |
|