|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Tematy różnorodne » Wolnomularstwo (masoneria)
Od masońskiej republiki do Fatimy [1] Autor tekstu: Mariusz Agnosiewicz
Jeśli prawdą jest, jak
sądzą niektórzy, że tylko rzeczy smutne są piękne, to Portugalia jest jednym z najpiękniejszych krajów świata. Roztańczeni na ulicach Rio de Janeiro
Brazylijczycy kpili ze stereotypu smutnego i wiecznie zadumanego Portugalczyka.
Nic dziwnego, że się oddzielili. Muzyka
fado (los, przeznaczenie), przeniknięta uczuciem saudade, które ma być
narodową cechą Portugalczyków, jest tego przejawem najwyraźniejszym. Portugalia przeżyła swój gwałtowny projekt laicki oraz równie
gwałtowną nań reakcję. Republika Portugalska została wprowadzona w 1910 r. Jej
projekt miał być przygotowany w portugalskich lożach wolnomularskich.
Portugalskie wolnomularstwo od początków tworzyła klasa
średnia, zwłaszcza jej wyższa część, z niewielkim wsparciem arystokratów.
Początki
portugalskiej masonerii sięgają 1802 r. kiedy powstał
Grande Oriente
Lusitano. Do 1812 istniało jedynie 13 lóż w samej Lizbonie. Do 1912 r.
liczba wolnomularzy nie przekraczała 3 tys., co jednak jak na małą Portugalię
było liczbą wcale dużą.
Jesień monarchii
Portugalska masoneria od swych początków zrzeszała republikanów knujących
przeciwko monarchii. Już w 1817 r. aresztowano i ścięto głowę portugalskiej
masonerii, gen. Gomeza Freyre’a, za spiskowanie przeciwko monarchii, jakkolwiek w wolcie Freyre’a masoni byli jeszcze po obu stronach konfliktu.
W Rewolucję Liberalną z roku 1820, która doprowadziła do zastąpienia monarchii
absolutnej — konstytucyjną, zaangażowali się już niemal jednomyślnie. To
najważniejsze dokonanie polityczne portugalskich wolnomularzy w XIX w. (później
jeszcze, w 1867, doprowadzili do zniesienia kary śmierci). Wkrótce po przewrocie
liberalnym od lat 30 XIX w. obrali wyraźny kurs antyklerykalny, w Kościele
upatrując źródeł wielu problemów ówczesnej Portugalii. Wydano wówczas pierwsze
ustawy o konfiskacie dóbr kościelnych, przede wszystkim zakonnych, a wszystkie
zgromadzenia zostały usunięte z kraju. W 1901 roku zalegalizowano co prawda
powrót duchowieństwa zakonnego, ale pod warunkiem, że podejmą się jedynie
działalności oświatowej lub charytatywnej.
W latach
30. XIX w. król powierzył władzę wykonawczą, jako premierowi, Bernardo de Sá
Nogueira de Figueiredo, Pierwszemu Markizowi Sá da Bandeira — czołowemu
wolnomularzowi tego okresu. W 1848 r. uformowała się Komisja Rewolucyjna
Lizbony, która jest postrzegana jako zarodek późniejszej Partii Republikańskiej,
odgrywającej czołową rolę polityczną w okresie Pierwszej Republiki. Komisję
Rewolucyjną utworzyli w większości wolnomularze — wielcy mistrzowie
António Rodrigues Sampaio i José Estevão de Magalhâes.
Wkrótce po
Rewolucji Liberalnej, w 1822, powstała organizacja karbonariuszy (Carbonária),
wzorowana na karbonaryzmie włoskim, rekrutująca się głównie z niższych sfer
klasy średniej. Było to antyklerykalno-rewolucyjne towarzystwo konspiracyjne po
wojskowym przeszkoleniu. Zorganizowane w dużej mierze na wzór masoński, łączone z wolnomularstwem, aczkolwiek karbonaryzm nie jest masonerią, to jednak często
orbitował wokół masonerii (choćby poprzez personalne powiązania). Karbonaryzm
był znacznie bardziej radykalny w swych założeniach i formach działania niż
dopuszczała to masoneria, trudno jednak zaprzeczyć temu, że portugalski
republikanizm to dziecko masonów i karbonariuszy. Carbonária odrodziła się w radykalniejszym wydaniu w 1896 z tajnego stowarzyszenia studentów -
Akademickiego Wolnomularstwa (Maçonaria
Académica),
kierowanego przez bibliotekarza Luz de Almeida, który rok później został
inicjowany do loży masońskiej Wielkiego Wschodu Portugalii (organizacji
dysydenckiej wobec Grande Oriente Lusitano), jakkolwiek później związał się z Grande Oriente Lusitano. W roku 1900 Almeida był współzałożycielem loży Montanha (GOL), która stała się
główną centralną republikanizmu i aktywizmu politycznego w Wielkim Wschodzie, a także jego łącznikiem z karbonaryzmem. W 1908 r. karbonariusze Alfredo Costa i Manuel
Buiça
zorganizowali zamach na króla Carlosa I i jego najstarszego syna, co okazało się
kluczowym wydarzeniem dla proklamowania w 1910 r.
Pierwszej
Republiki. W przeddzień ogłoszenia republiki karbonariusze zrzeszali już ok.
40 tys. osób.
W 1907 r. karbonaryjska frakcja doprowadziła do wyboru na Wielkiego Mistrza GOL
adwokata, dziennikarza i pisarza, Sebastião de Magalhães Lima (1851-1928), który w okresie Pierwszej Republiki utrzymywał w Wielkim Wschodzie wyrazisty
republikański kurs. Wkrótce po swoim wyborze Lima goszcząc w siedzibie Wielkiego
Wschodu Francji zapowiedział chęć obalenia monarchii i zaprowadzenia laickiej
republiki.
Masoneria carbonaria i I Republika
Doprowadzono do tego 5 października 1910 roku. Władzę objęli wówczas
wolnomularze. Prawnik i pisarz Teófilo Braga (1843-1924) został prezydentem
rządu tymczasowego. Ministrem spraw wewnętrznych został
António José de Almeida (1866-1929). Ministrem sprawiedliwości zaś -
Alfonso Costa. Większość parlamentarzystów była również członkami lóż. W zasadzie w okresie całej Republiki, do 1926 r., ok. połowy ministrów kolejnych
rządów było wolnomularzami. Trzech wolnomularzy obejmowało urząd prezydencki:
Bernardino Machado, Sidónio Pais i António José de Almeida. Nie dziwne przeto,
że zaowocowało to znaczącym wzrostem liczby portugalskich masonów w okresie
Pierwszej Republiki do ok. 4 tys.
W owym
czasie ok. 77% ludności nie umiało czytać ani pisać. Historyk A. H. de Oliveira
Marques stwierdził ironicznie, iż Portugalczycy ulegali wówczas wpływom
fanatycznych księży i czarownic. Wprowadzenie republiki rozegrało się pokojowo.
Mówiło się, ze proklamowano ją przez telegraf. Rychło jednak kurs zaczął
przyspieszać. Stwierdzono, że na drodze szybkiej modernizacji stoją mocne wpływy
Kościoła. Pierwszym krokiem władz, trzy dni po proklamowaniu republiki, była
kasata wszystkich kongregacji zakonnych oraz wydalenie z kraju tych zakonników,
którzy nie zgodzili się porzucić życia monastycznego. Wygnano też jezuitów. Po
raz drugi w historii Portugalii. 19.10.1910 odwołano ambasadora przy Stolicy
Apostolskiej, a nuncjusz musiał opuścić Portugalię; dzień wcześniej usunięto z budynków publicznych symbole katolickie; 22 X zakazano nauczania religii w szkołach wszelkich stopni i typów, 23 X zlikwidowano wydział teologiczny oraz
katedrę prawa kościelnego na uniwersytecie w Coimbrze, zamknięto też 8 z 13
seminariów duchownych; 26 X zniesiono święta katolickie jako dni wolne od pracy, a niedziele nazwano „dniami odpoczynku" (dias
de folga) zaś Boże Narodzenie było okresem świątecznym jako „Święto
Rodziny"; 28 X usunięto z armii kapelanów, a umundurowanym wojskowym zakazano
uczestnictwa w nabożeństwach.
Wzorowany
na ustawodawstwie III Republiki Francuskiej dekret Rządu Tymczasowego z 20 IV
1911 przeprowadzał całkowity rozdział Kościoła od Państwa (tzw.
Lei da Separação), ogłaszał równość
wszystkich wyznań, zakazywał nauki religii w szkołach oraz nauczania przez osoby
duchowne, wprowadzał wymóg uzyskiwania zezwoleń na publikację listów
pasterskich, nacjonalizował własność kościelną (włączając w to obiekty sakralne i ich wyposażenie), wprowadzał nadzór administracyjno-policyjny nad zbiorowymi
praktykami religijnymi. Autorem tego dekretu był minister sprawiedliwości, lider
Partii Republikańskiej, brat Afonso Costa. Utworzono wreszcie „stowarzyszenia
kultowe" (associaçaoes cultuais),
kontrolujące organizację i przebieg nabożeństw katolickich, do których nie mogli
należeć księża, ani tym bardziej nimi kierować.
Skasowano
wszystkie wydatki publiczne związane z kultem religijnym oraz utrzymaniem kleru,
ustanawiając jednocześnie pensje księży-legalistów. Zakazano ponadto noszenia
publicznie sutann księżom, a habitów zakonnikom, święta kościelne zastąpiono
ceremoniami świeckimi, a procesje stały się nielegalne. Laicyzacja sięgnęła
także prawa cywilnego i życia społecznego; ustawa z 3.11.1911 wprowadzała prawo
rozwodowe, niezależnie od rodzaju ślubu (kościelnego czy cywilnego), natomiast
dwie ustawy, ogłoszone w grudniu tegoż roku, wprowadziły śluby cywilne dla
wszystkich par, zlikwidowały pojęcie prawne „głowy rodziny" i zrównały w prawach
dzieci pozamałżeńskie z małżeńskimi; znowelizowany 18.2.1911 kodeks cywilny
pozbawiał skutków prawnych jakiekolwiek akty religijne (chrzty, śluby etc.);
zsekularyzowane zostały również cmentarze. W odwecie za protest episkopatu
przeciwko laicyzacji państwa, edukacji i prawa małżeńskiego oraz papieża Piusa X w encyklice Iamdudum in Lusitania
(24.5.1911), biskupi, począwszy od ordynariusza Beji, a skończywszy na
arcybiskupie Évory, byli skazywani na banicję ze swoich diecezji, a niektórzy w ogóle z kraju, tak, że już w połowie 1912 ani jeden biskup z metropolii nie
urzędował w swojej diecezji; w 1913 zostały zerwane stosunki dyplomatyczne z Watykanem.
Laicyzacja
ta nie wolna była od przejawów przemocy, w czym celowali karbonariusze. Costa
zapowiedział, że katolicyzm zostanie wykorzeniony w ciągu dwóch pokoleń. W latach 1915-1917 zginęło ok. 4 tys. Portugalczyków, więcej niż na froncie
wojennym we Francji. Spalono 100 kościołów. To najgorszy sposób krzewienia
ateizmu. Niedźwiedzia przysługa dla wolnomyślicieli.
Istniały
też silne powiązania między główną partią tego okresu — Partią Republikańską, a Wielkim Wschodem. Kiedy jednak doszło do rozłamu w partii na skrzydło lewe brata
Alfonso Costy i skrzydło prawe brata
António José de Almeidy (Republikańska Partia Ewolucjonistyczna) i Brito Camacho
(Unia Republikańska), Wielki Wschód pod kierownictwem przyjaciela Costy, poparł i związał się ze skrzydłem lewym.
Spory polityczne przełożyły się również na podziały w ramach masonerii. Woltę
poprowadziła struktura tzw. wyższych stopni, Rada Najwyższa 33 Stopnia, która
utworzyła
Grémio Luso-Escocês, wyciągając z Wielkiego Wschodu kilkadziesiąt lóż i innych
grup.
Wielki
Wschód zorganizował w 1913 r. w Lizbonie Międzynarodowy Kongres Wolnomyślicieli.
Kościół nie dawał sobie rady z połączonymi siłami masonów, wolnomyślicieli,
demokratów i liberałów. Na pomoc wezwano samą Matkę Boską, która w Fatimie
opowiedziała się przeciw liberalnej i bezbożnej demokracji. Im bardziej rząd
ograniczał wolność wierzenia, tym wyraźniej widziano Matkę Boską w dziwnych
zjawiskach atmosferycznych („cud Słońca") nad Fatimą. Cud był reakcją stricte
polityczną, nadzwyczajną odpowiedzią na nadzwyczajny ucisk i brak innych środków
samoobrony. Powinien być też rozpatrywany z punktu widzenia psychologii
społecznej. Matka Boska przyniosła nowinę: „Portugalia zawsze zachowa wiarę".
1 2 Dalej..
« Wolnomularstwo (masoneria) (Publikacja: 11-09-2007 Ostatnia zmiana: 08-07-2013)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 5552 |
|