|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
« Światopogląd Życie bez Boga [3] Autor tekstu: Dirk Verhofstadt
Tłumaczenie: Ilona Vijn-Boska
Biblioteka w Aleksandrii została zniszczona. Przez kogo, jest
to niejasne, ale są dwie hipotezy. Według jednej na rozkaz cesarza Teodozjusza,
który ustanowił trynitarne chrześcijaństwo państwową religią i w 392 kazał zniszczyć
wszystkie ówczesne świątynie i biblioteki w Cesarstwie Rzymskim, by
zapoczątkować mroczne średniowiecze. Według drugiej na rozkaz kalifa Omara,
który w 642 roku dał polecenie spalenia biblioteki w myśl rozumowania: książki z biblioteki sprzeczne z Koranem były herezją, a zgodne z nim były zbędne. Ktoś w tym miejscu może powiedzieć, że to wszystko przeszłość i obecnie wiedza jest najważniejsza. Rzeczywistość pokazuje co innego i wiedza
staje się ponownie podejrzana. Sam Harris w swoim Liście do chrześcijan (Letter
to a Christian Nation), pokazuje jak zorganizowana religia coraz bardziej
przenika do polityki, a przez to do naszego codziennego życia i ostrzega przed
konsekwencjami. W muzułmańskich szkołach dzieci uczą się tylko rzeczy
zgodnych z Koranem. Według ankiety przeprowadzonej przez amerykańskie biuro
badań Gallupa 35% Amerykanów wierzy, że Biblia zawiera dosłowne i nieomylne słowa
Stwórcy Wszechświata. Holenderski wicepremier Rouvoet wierzy bardziej w teorię
kreacji niż w ewolucję, a holenderscy urzędnicy ze względu na swoją wiarę
mogą odmówić udzielania małżeństw homoseksualistom.
Jeszcze gorszym jest fakt, że coraz więcej polityków, także w Belgii, traktuje religię jako środek pozwalający na emancypację i harmonijne współżycie
ludzi. Popełniają błąd. Musimy pojęcie etyki uwolnić od religii. Nie
istnieje żaden związek między religią a etyką i to trzeba wyraźnie i jasno
powiedzieć. Jestem przekonany, że wiele osób w tym momencie się zawaha.
Jednak już Spinoza, Adriaan Koerbagh i Pierre Bayle dążyli do uwolnienia
etyki filozoficznej od religii. Kto się z tym nie zgadza, poddaje się woli
Boga i jego przez siebie samych mianowanych przedstawicieli.
Wreszcie chciałbym odpowiedzieć na książkę McGratha, w której
wskazuje on na okropności spowodowane przez ateizm w komunizmie i nazizmie. Twierdzi
on, że esesmani zamykający ludzi w komorach gazowych, byli ludźmi
„wolnymi od wszelkich boskich przykazań, sankcji i wszelkiego strachu
przed boskim sądem". I tu autor się myli. Ci żołnierze nosili pas z napisem na klamrze „Bóg z nami". Chociaż niektórzy nazistowscy przywódcy
wyznawali swoją własną religię z odmienną liturgią, to jednak
nacjonalistyczny socjalizm był mocno zakorzeniony w chrześcijaństwie. Artykuł
24 NSDAP programu stwierdzał, że nacjonalistyczny socjalizm został zbudowany
„na bazie pozytywnej religii chrześcijańskiej".
Miliony członków partii nazistowskiej pozostało wiernych
swojej religii. W 1933 roku wybory do rad kościelnych wygrała grupa wyznawców mających koneksje z nazistami. Większość
najwyższych urzędników kościelnych, takich jak kardynałowie Adolf Bertram i Alois Hudal, uznało władzę Hitlera. Ponadto nazistowski reżim nie mógłby
bez poparcia kościoła wykonać norymberskich postanowień skierowanych przeciwko
Żydom. Kościół udostępnił do wglądu spisy ludności, przy pomocy których
naziści mogli sprawdzić pochodzenie żydowskie w poprzednich pokoleniach.
Holocaust oznaczał, według Sama Harrisa, „punkt kulminacyjny niemieckiego
nacjonalizmu i dwóch tysięcy lat chrześcijańskich obelg w stosunku do Żydów.
Rozum nie miał z tym nic wspólnego". Harris wskazuje również, że Kościół
nie ekskomunikował nigdy najwyższych przywódców nazistowskich, nawet
Hitlera, i że Mein Kampf nigdy nie znalazł się na licie zabronionych
książek, na której jeszcze w 1948 roku znajdowały się Medytacje
Kartezjusza, Listy perskie Monteskiusza i powieść Czerwone i czarne Stendhala.
Faktycznie komunizm i nazizm tworzyły świeckie religie, w których
czczony był dyktator na boski sposób. W wielu niemieckich domach pojawiły się
„ołtarzyki Hitlera", a w hymnach pochwalnych na rzecz Stalina brzmiała
nowa religijność. Miejsce krzyży zajęły podobizny Hitlera i Stalina. I tak jak dotychczas Kościół głosił nieomylność papieża, tak też zaczęto
propagować i wierzyć w „nieomylność" dwóch dyktatorów.
Charakterystyczną cechą ateizmu jest odrzucenie każdej formy nieomylności.
Zwolennicy Hitlera i Stalina z tego względu byli „wierzącymi", tak
samo jak dzisiejsi zwolennicy duchownych przywódców. Hitler i Stalin byli czczeni i uważani za „zbawicieli" a ich współpracownicy, którzy zginęli w walce, stali się „męczennikami", tak jak pierwsi chrześcijanie.
Książka Dyktatorzy Richarda Overy odsłania szokujące
podobieństwa między radykalną interpretacją religii a formami totalitaryzmu i niweluje twierdzenie McGratha, że Bóg umarł. Francuski filozof Michel
Onfray idzie jeszcze dalej i odwraca znane stwierdzenie Dostojewskiego, pisząc:
„Ponieważ Bóg istnieje, wszystko jest dozwolone". Popiera to wieloma
przekonywującymi argumentami. Zaczynając od zamachu 11 wrzenia, poprzez
ekspedycje karne w rejonie Gazy, do przemilczania pedofilskich zachowań księży.
Religie nie są żadnym opium dla mas, jak to twierdził Marks, a raczej
narkotykiem wywołującym agresję i zagłuszającym ludzkie sumienie, a przez
to pozwalającym człowiekowi na wszystko.
Nienawiść do muzułmanów, chrześcijan czy też Żydów wynika z samej religii a nie z rozumu. Nie możemy dłużej przyjmować religii jako
podstawy moralności. Jest ona nietolerancyjna w stosunku do inaczej myślących i nieodmiennie skierowana na władzę i ucisk. Religia zwraca się przeciw kosmopolityzmowi i indywidualizmowi, nie uznaje prawa do samostanowienia. Historia uczy nas, że
tam gdzie człowiek rządzi w imię Boga, ludzie cierpią. Podstawą moralności
musi stać się ateizm. Właśnie dopiero przez odejście od wszechmogącego,
wszechwiedzącego i dyktatorskiego Boga zbliżymy się do bliźniego.
1 2 3
« Światopogląd (Publikacja: 20-09-2007 Ostatnia zmiana: 23-09-2007)
Dirk VerhofstadtUr. 1955. Belgijski teoretyk liberalizmu (zwolennik J. Rawlsa), brat belgijskiego premiera, Guy'a Verhofstadta. Jego książka "Het menselijk liberalisme" inspiruje europejskich polityków z partii liberalnych. Broni liberalizmu przed atakami antyglobalistów. Jego najnowsza książka to "Obrona indywidualności". We wrześniu 2007 r. stowarzyszenie 'Wolna Myśl' (De Vrije Gedachte) przyznało mu tytuł "Wolnomyśliciela Roku". Strona www autora
Liczba tekstów na portalu: 15 Pokaż inne teksty autora Najnowszy tekst autora: Polska plama na aureoli Piusa XII | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 5559 |
|