|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Prawo » Historia prawa
Historia powstania Konstytucji PRL [4] Autor tekstu: Paweł Borecki
W Sekretariacie KC PZPR zakładano, że dyskusja rozpocznie się w połowie
stycznia 1952 r. i będzie trwała do połowy kwietnia tegoż roku, tak aby jej
podsumowania nastąpiło 1 maja. [ 56 ] W jej toku każdy
obywatel miał prawo zgłaszać poprawki, uwagi i uzupełnienia, na zebraniach bądź
pisemnie. Wszystkie miały być przekazane Komisji Konstytucyjnej. Zakładano,
że debata konstytucyjna będzie sterowana. Ukierunkowywanie ogólnonarodowej
debaty przejęła Partia. Debata ta miała obejmować dwie fazy, prowadzone
przede wszystkim przez aktyw PZPR. Pierwsza faza winna polegać przede wszystkim
na odczytaniu uczestnikom zebrań tekstu projektu ustawy zasadniczej oraz
przeprowadzeniu ogólnej dyskusji, druga — na bardziej gruntownym
zaznajomieniu mas pracujących z
zasadami projektu (zakładano czytanie i „przerabianie" Konstytucji) oraz
dyskusji wokół węzłowych zagadnień jakie zostaną wskazane przez obywateli, w celu przeciwdziałanie wrogim argumentom. Dla potrzeb debaty przewidywano druk
tekstu projektu ustawy zasadniczej w masowym nakładzie 500 tys. egzemplarzy.
Akcję propagandową miały ustawicznie prowadzić także prasa i radio. [ 57 ] Jeśli wierzyć Przewodniczącemu Komisji Konstytucyjnej, to dyskusja ogólnonarodowa w sprawie projektu Konstytucji miała charakter powszechny — objęła ponad 11
milionów obywateli, którzy zebrali się łącznie na ponad 200 tysiącach
narad i zebrań. W dyskusji nad projektem miało wypowiedzieć się ustnie ok. 1
mln 400 tys. obywateli, zaś ponad 25 tys. osób nadesłało uwagi w formie
pisemnej. Wypowiedzi pisemne zawierały 2822 poprawki o treści merytorycznej
lub o charakterze redakcyjnym. [ 58 ] Największe
zainteresowanie miał wywołać rozdział siódmy ustawy zasadniczej, dotyczący
podstawowych praw i obowiązków obywateli. [ 59 ]
W podsumowaniu ogólnonarodowej
debaty Komisja Konstytucyjna stwierdziła, że [...] opracowany
przez nią projekt Konstytucji znalazł
całkowite uznanie i poparcie wielomilionowych mas naszego narodu. [ 60 ]
Jednak w opinii Konstantego Łubieńskiego wielu obywateli, oceniając
pozytywnie całość projektu ustawy zasadniczej, zgłaszało zastrzeżenia lub
wątpliwości merytoryczne, dotyczące: urzędu i godności Prezydenta RP, Wodza
Naczelnego, interpretacji art. 70 ust. 2 projektu dotyczącego Kościoła oraz
kwestii własności osobistej. [ 61 ]
Obywatele pytali, dlaczego w projekcie wyeliminowano urząd, a nawet
godność Prezydenta, mimo przywiązania społeczeństwa do tej instytucji, a przede wszystkim mimo silnej potrzeby „widomej" głowy państwa. Zarzucano
projektowi, iż nie przewiduje stanowiska Wodza Naczelnego, chociaż wspomniane
stanowisko miało silne zakorzenienie historyczne. Ten brak dziwił niektórych
dyskutantów z uwagi na groźbę wojny oraz jakoby autorytet i rosnącą
popularność ówczesnego Marszałka Polski Konstantego Rokossowskiego. W zakresie regulacji stosunków wyznaniowych obawy obywateli miał budzić art. 70
ust. 2 projektu, formułujący zwłaszcza zasadę rozdziału Kościoła od państwa.
Pytano, czy po wejściu w życie Konstytucji będzie faktycznie obowiązywało
Porozumienie między Rządem i Episkopatem z 14 kwietnia 1950 r. [ 62 ]
Wobec utrzymujących
się w dużej części społeczeństwa poglądów, że ustrój socjalistyczny
doprowadzi także do likwidacji prywatnej własności dóbr konsumpcyjnych
istniały obawy, że art. 13 projektu, nie precyzując zakresu własności
osobistej, będzie interpretowany zawężająco. Wobec niejasnego sformułowania
art. 60 wyrażano obawy o los emerytów. Zdaniem K. Łubieńskiego przedstawione
zastrzeżenia i wątpliwości, choć stosunkowo rzadko ujawniane na publicznych
zebraniach, były głęboko zakorzenione i przeżywane, a oficjalni referenci z reguły nie byli w stanie udzielić właściwych wyjaśnień. [ 63 ]
Na uwagę zasługuje zwłaszcza stanowisko Kościoła katolickiego w sprawach ustrojowych. Po roku 1945 r. Kościół okazał się jedyną organizacją
masową, której ekipa komunistyczna nie zdołała sobie w pełni podporządkować. W warunkach braku niezależnych od władz środków masowego przekazu oraz
likwidacji (niejednokrotnie fizycznej) opozycji, Kościół katolicki w Polsce
Ludowej pełnił zastępczo funkcję pośredniczącą między społeczeństwem a władzami. Artykułował postulaty i oczekiwania obywateli, których nie mogli
oni wyrazić bezpośrednio. [ 64 ]
Episkopat Kościoła
katolickiego dwukrotnie wypowiedział się w sprawie przyszłej ustawy
zasadniczej — w 1947 r. oraz 1952 r. Sekretarz Episkopatu Polski bp. Zygmunt
Choromański 26 lutego 1947 r., a więc u progu prac Sejmu Ustawodawczego,
przekazał władzom Postulaty
konstytucyjne Episkopatu Polski. [ 65 ] Dokument odzwierciedlał założenia
tradycyjnej, katolickiej doktryny społecznej w sprawie państwa, tworzonego
przezeń prawa, a zwłaszcza odniesień państwa i Kościoła. U podstaw tego
stanowiska leżało przekonanie o katolickim charakterze narodu polskiego. W świetle
treści analizowanego dokumentu hierarchowie zdawali się występować wobec
samozwańczej władzy w imieniu społeczeństwa pozbawionego prawa do swobodnego
samostanowienia. Lokowali się zatem w pozycji niejako nadrzędnej.
Biskupi zwracali uwagę, że konstytucja
winna być wiernym wyrazem zbiorowej woli
ludu, odzwierciedlać charakter narodu i jego chrześcijańską ideologię.
Za źródło władzy uznawano wolę Bożą, z której swój autorytet winna
czerpać także konstytucja. Jako ograniczenie władzy państwowej wskazano boże
prawo moralne. Z tych założeń Episkopat wyprowadzał konkretne postulaty
ustrojowe. Życie indywidualne i zbiorowe, zdaniem biskupów, winno być poddane
naturalnemu i pozytywnemu prawu moralnemu. Rzeczpospolita,
jako społeczna i polityczna zbiorowość katolickiego narodu polskiego, powinna
być w Konstytucji ujęta jako państwo chrześcijańskie, które uznaje Boga za
władcę wszelkiego stworzenia, bierze udział w aktach czci Bożej i szanuje
katolickie sumienie obywateli, ułatwiając im w zakresie swych zadań
wyznawanie wiary i osiągnięcie celu ostatecznego.
Ponadto Episkopat występował jako orędownik
szeregu wolności i praw człowieka i obywatela. Postrzegał człowieka jako
osobę. Wskazywał na jego podmiotowość wobec państwa. Konstytucja powinna
według prezentowanej koncepcji uwzględniać naturę i przyrodzone prawa
ludzkie. Akt ten miał szanować godność i przyrodzoną wolność człowieka, w szczególności wolność osobistą, wolność wierzeń religijnych i kultu,
wolność słowa, pisma, zrzeszania się itp. Ustawa zasadnicza powinna także
zapewnić obywatelom równość, nie tylko formalnie ale i w praktyce życia
publicznego. Hierarchowie postulowali, aby konstytucja gwarantowała prawo własności, w tym własność ziemi i środków produkcji. Wśród innych praw domagano się
także zabezpieczenia rodzinom katolickim chrześcijańskiego wychowania dzieci, w szczególności nauki religii w szkołach.
Konstytucyjny model odniesień państwa i Kościoła biskupi postrzegali jako harmonijne współżycie obu instytucji,
oparte na trwałym porozumieniu. Państwo powinno uwzględnić, że Kościół
to wspólnota religijna niemal całego narodu. Oczekiwano uznania w konstytucji
szeregu szczegółowych swobód i praw Kościoła instytucjonalnego, w tym wolności
wykonywania władzy duchowej i jurysdykcji, rządzenia się własnym prawem,
odprawiania kultu, nauczania oraz różnorakiej działalności religijnej.
Gwarancje ustrojowe miałyby także objąć prawo do zakładania i prowadzenia
zakonów i seminariów oraz instytucji charytatywnych i opiekuńczych. Domagano
się ponadto uznania prawa własności Kościoła w stosunku do jego majątku
ruchomego i nieruchomego. Generalizując należy stwierdzić, że postulowany
przez Episkopat Polski system relacji między państwem a Kościołem miał
odpowiadać założeniom tzw. systemu koordynacji i odzwierciedlać aprecjację
wyznania większościowego w Polsce.
Postulaty ustrojowe Episkopatu z 1947 r. zasługują na zróżnicowaną
ocenę. Pozytywnie należy ocenić dezyderaty zmierzające do zagwarantowania
praworządności oraz szeregu wolności i praw człowieka i obywatela. Postulaty w sprawach wyznaniowych miały z kolei charakter wyraźnie partykularny, zmierzały
bowiem do nadania katolicyzmowi charakteru wyznania dominującego. Generalnie
przedłożenie z 1947 r. świadczyło o małym realizmie politycznym i prawnym
biskupów. Dalsze podtrzymywanie bezkompromisowej postawy wobec
komunistycznych władz, co prawda szczytne w aspekcie moralnym i patriotycznym, groziło jednak eskalacją agresji ze strony totalitarnego reżimu.
Drugie przedłożenie
Episkopatu Polski w sprawie Konstytucji zostało skierowane na ręce Prezydenta
B. Bieruta 11 lutego 1952 r., tzn. po opublikowaniu w prasie pod koniec stycznia
1952 r. projektu ustawy zasadniczej, przygotowanego przez Komisję Konstytucyjną.
[ 66 ]
Przedmiotem odniesienia hierarchów był
zatem konkretny projekt aktu normatywnego. W dokumencie poruszono przede
wszystkim: zagadnienie oddzielenia Kościoła od państwa, kwestię
zabezpieczenia w Konstytucji praw Kościoła Rzymskokatolickiego i obywateli -
katolików oraz problematykę podstawowych praw i obowiązków obywateli.
Biskupi ustosunkowali się krytycznie do zasady oddzielenia Kościoła od państwa,
wyrażonej w art. 70 ust. 2 projektu. Kwestionowali ją odwołując się do
argumentów o charakterze socjologicznym: wskazywali na powszechny charakter
wierzeń religijnych w skali świata, nadto podkreślali, że religia to nośnik
norm moralnych w wymiarze jednostkowym oraz społecznym. Przedstawiono także
argumenty historyczne. Podniesiono, że poprzez przyjęcie chrześcijaństwa
Polska weszła do rodziny narodów europejskich a jej dzieje są nierozerwalnie
związane z Kościołem Rzymskokatolickim. Katolicyzm miał w przeszłości jak i wówczas kształtować mentalność Polaków. Biskupi akcentowali fakt, że
szczególną pozycję Kościołowi katolickiemu zapewniały wszystkie
dotychczasowe polskie konstytucje. Kwestionując zasadę rozdziału biskupi odwołali
się nawet do słów J. Stalina, który uważał, że ustawa zasadnicza powinna
stwierdzać osiągnięte przemiany, a nie formułować program działania. Art.
70 ust. 2 Konstytucji hierarchowie traktowali jako dopiero zapowiedź przemian w stosunkach wyznaniowych, a nie opis sytuacji faktycznej.
1 2 3 4 5 Dalej..
Przypisy: [ 56 ] Zob. notatka w sprawie wytycznych
ogólnonarodowej dyskusji nad projektem Konstytucji, AAN, sygn. akt 237/V-109,
k. 128. [ 58 ] B. Bierut, O
projekcie Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, w: O
Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Zbiór materiałów, red. D.
Przystasz, Warszawa 1953, s. 11 — 12. [ 61 ] Zob. pismo K. Łubieńskiego do
gen. E. Ochaba z 12 marca 1952 r., AAN, sygn. akt 237/V-110, k. 40-41. [ 62 ] Zestawienie treści istotniejszych poprawek zgłoszonych do projektu Konstytucji
PRL wskazuje, że do art. 70 dotyczącego spraw wyznaniowych zgłoszono najwięcej,
bo aż 17 różnych poprawek (zob. AAN, sygn. akt 237/V-110, k. 37a-38). [ 63 ] Pismo K. Łubieńskiego do gen. E. Ochaba z 12 marca 1952 r., jw., k. 41. [ 64 ] Por. M. Pietrzak, Prawo
wyznaniowe, Warszawa 2005, s. 159. [ 65 ] P. Raina, Kościół w PRL. Dokumenty 1945-1959, tom 1, Poznań 1994, s. 78-81. [ 66 ] P. Raina, jw., s. 329-335. « Historia prawa (Publikacja: 02-10-2007 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 5568 |
|