Biblia » Polemiki biblijne » Apologia Biblii
Apologia Biblii: Czy Bóg stworzył zło? [2] Autor tekstu: Baptysta i K. Sykta, Krzysztof Sykta
Czyż kłamstwo jest złe ? Nawet Paweł apostoł kłamał
dla słusznej sprawy. Ale te słowa są akurat prawdziwe, kłamać jest łatwo,
szczególnie gdy daje nam to korzyści i gdy mamy pewność, że nikt się nie dowie o naszym kłamstwie. Oszustwo można porównać ze sprytem i przebiegłością, lecz
nie spryt nie oznacza zawsze działania na korzyść społeczeństwa, lecz działanie
we własnym interesie. Kłamiemy wtedy gdy boimy się, że ujawnienie prawdy będzie
niosło z sobą przykre następstwa a więc prawda oznacza dla nas zło — kłamiemy
ze strachu przed karą, ty stłukłeś ten wazon, nie, to pewnie kot... Czy gdy ktoś jest chory to mówienie mu, że pożyje
jeszcze z tydzień jest słuszne ? Czasami tak, czasami nie. Tak jak wyjawienie
prawdy o czymś dla nas bolesnym. Jak ci leci ? Dobrze! Kłamiemy dla dobra innych
by ich nie martwić, by nie martwić samych siebie, by siebie nie zadręczać.
Jestem szczęśliwy, jestem bogaty, mam świetną pracę. Takie „kłamstwa" mogą
poprawić nastrój i sprawić, że uwierzymy we własne siły i rzeczywiście świetną
prace dostaniemy. Wmawiając sobie, że jesteśmy zdrowi podświadomie możemy
zmobilizować organizm do walki z chorobą.
Kłamstwo złe jest wtedy kiedy nie rani innych,
kiedy im szkodzi, kiedy chcą znać prawdę a my jej im nie chcemy przekazać.
Jakże łatwo pozostawać w objęciach własnych
wyobrażeń, jakże trudno dociekać prawdy.
Bóg nie stworzył zła, zło powstało po odrzuceniu dobra pochodzącego od Boga.
No i mamy finał tej historii. Bóg nie stworzył zła? Izajasza, jak widzę, nie czytałeś:
ani jhwh weejn od
jocer or uwore choszech,
ose szalom uwore ra,
ani jhwh ose chol-ele.
Ja jestem Panem, nie ma innego.
Robię światło i stwarzam ciemność.
Czynię dobro i stwarzam zło.
Ja Pan czynię to wszystko.
Tak wiec twoje imaginacje jakoby "Bóg nie
stworzył ciemności," czy „Bóg nie stworzył zła" są nie tylko wyssane z palca, ale wręcz są herezją sprzeczną z tekstem biblijnym, wynikająca wyłącznie z ograniczonej, wybiórczej znajomości biblii. Ale w sumie nic w tym dziwnego.
Wers Iz 45.7 tłumaczony jest bowiem powszechnie w sposób zafałszowany:
Zamiast „Czynię dobro i stwarzam zło" mamy
>Ja przygotowuję zarówno zbawienie jak i nieszczęście < (BW)
Zwrot „stwarzam" zmieniono na „przygotowuję", ot
tak drobna korekta słowa bożego.
...zło powstało po odrzuceniu dobra pochodzącego od Boga.
No i co w tym takiego dziwnego ? Takiego
niewłaściwego ? Przecież to bóg stworzył ludzi zdolnych do odrzucania dobra.
Ludzie na złość mu robią ? Powinni być tylko dobrzy ? Trzeba było ich takimi stworzyć.
Nawet to, czym
ludzie się nieraz tak chełpią — dobre uczynki, pochodzą od Boga, możemy je spełniać bądź odrzucić.
Tak samo złe uczynki można wypełniać lub odrzucać.
"Jesteśmy bowiem Jego dziełem, stworzeni w Chrystusie Jezusie dla
dobrych czynów, które Bóg z góry przygotował, abyśmy je pełnili." (List do Efezjan 2:10)
Podobno nie chciałbyś być nakręcaną zabawką?
Wystarczy ci tylko to co z góry przygotowane ?
Jedyny udział Boga w powstaniu zła to ten, że obdarzył
niektóre istoty (ludzi, aniołów) wolna wolą, co pozwoliło im odrzucić dobro.
ZNOWÓZ: W czym problem?! Wystarczyło nie obdarzać
ludzi „wolną wolą" i byłoby po kłopocie.
Zwierzęta wolnej woli nie mają a też „złe" uczynki wykonują.
A czyim dziełem są wszelakie kataklizmy i choroby ? To zapewne kara za grzechy… No właśnie, o tym sobie za chwilę
poczytamy, o tym, że „w Edenie żadnych kataklizmów nie było"… Jak tu z takimi
ludźmi dyskutować ? Gdzieżeś ty miał ten swój eden ? Gdzie się on teraz schował?
Człowiek jako obraz boga. Zwierze jako
obraz człowieka. Opisując boga traktujesz ludzi jak zwierzęta… Bóg, którego
opisujesz, niczym się od ludzi i innych zwierząt nie różni, tak samo jest
mściwy, okrutny, czasami wręcz prostacki w swym gniewie. Ekscytujesz się: „bóg
jest ostrym graczem". Bóg jest ostry, nic dziwnego, skoro niektórzy jego
wyznawcy są tacy tępi...
10.5. Bóg jest ostrym Graczem ! No jest. Ale
gdybym opisał Boga jako poczciwego dziadunia z siwą bródką, siedzącego na
chmurce, agnostycy jako pierwsi słusznie by mnie wyśmiali, i takiego Boga też.
Tymczasem Biblia mówi: Nie
łudźcie się: Bóg nie dozwoli z siebie szydzić.
Wiem,
wiem, kto z boga szydzi ten podlega karze ognia piekielnego. Jak się najpierw
stworzyło takich szyderców to się teraz ma.:)
To raczej
„chrześcijanie" nie pozwalają by z nich szydzić. To raczej oni się PIEKLĄ, gdy
ktoś im zarzuca nieuctwo. Chrześcijanie w cudzysłowie.
A co człowiek sieje, to i żąć będzie: kto
sieje w ciele swoim, jako plon ciała zbierze zagładę; kto sieje w duchu, jako
plon ducha zbierze życie wieczne.(List do Galatów 6:7-8)
Czy to nie schizofreniczne — odmawiać sobie
przyjemności za życia by doznawać jej po śmierci?:))
Jak wiadomo chrześcijanie, i inni gnostycy, ciała
zbytnio nie lubili. Tego świata tez nie. Lecz ciało jest jedynym co mamy. Ciało
jest nami. Oddychasz a nawet o tym nie wiesz. Spróbuj przestać, automatem
przecież nie jesteś.
Czy to jest szczególnie okrutne ? A czy każdy człowiek nie
postępuje podobnie ? Czy pójdziesz na rękę znajomemu, który Ci mówi, że nie
potrzebuje twojej łachy, i żebyś się wypchał ze swoja pomocą ? Na pewno
machniesz na niego ręką i nie będziesz sobie nim zawracał głowy.
Nikt mi pomocy nie oferował, chyba że masz na
myśli tych akwizytorów sprzedających zbawienie po okazyjnej cenie.
Stwierdzisz, że dalsze cackanie się z nim byłoby poniżej
Twojej godności. I wcale nie czyni to z Ciebie satrapy, albo mściwego despoty,
mimo, że przecież Twój znajomy jest, jak Ty człowiekiem i w myśl egalitaryzmu
jesteście sobie równi.
Tym bardziej należy takiej postawy spodziewać się po Bogu
:))) Bóg, w odróżnieniu od ciebie, jest
miłosierny. W prawosławiu bóg PRZEBACZA WSZYSTKIM, caps lock, nikogo nie
odtrąca do swego oblicza, wszystkich włącznie z szatanem odnowi na końcu
czasów. Wszystko powróci do niego, bo on jest bogiem a nie ty.
wobec ludzi, którzy Go odrzucają.
Bóg niczym małe dziecko, zezłościł się na swoje
zabawki, na to, co sam stworzył, co sam powołał do istnienia. Bóg jako dawca
wiecznego cierpienia, jako ten co daje ludziom możliwość: wieczne szczęście lub
wieczna męka. Super oferta, nie powiem. Tyle, że jest to oferta nie boga, lecz
tych którzy tę ofertę głoszą, którzy sami swe słowa przypisali bogu by uzyskać
jak największą kontrolę nad społeczną masą.
Zwłaszcza, że, Bogu równi nie jesteśmy.
Biblia o tym mówi bardzo dokładnie, kobieta
podlega mężczyźnie, mężczyzna Chrystusowi, Chrystus bogu (1Kor 11.3).
Skoro kobieta nie jest mężczyzną to czemu Chrystusa nazywasz bogiem ?
Z Bogiem nie ma żartów!
Nie żartuj.
"Bóg nasz bowiem jest
ogniem pochłaniającym." (List do Hebrajczyków 12:29)
No to super, na zdrowie !
1 2
« Apologia Biblii (Publikacja: 15-06-2002 Ostatnia zmiana: 07-09-2003)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 563 |