Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
205.014.807 wizyt
Ponad 1064 autorów napisało dla nas 7362 tekstów. Zajęłyby one 29015 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy Rosja użyje taktycznej broni nuklearnej?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 15 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
John Brockman (red.) - Nowy Renesans

Znajdź książkę..
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Napatrzył się i wciąż nie mógł zrozumieć - co za fatum wisi nad tym nieszczęsnym krajem, co za przekleństwo, że jeśli nawet pojawiał się tu ktoś porządny, to albo zaraz znikał nie wiedzieć gdzie, albo po fakcie okazywał się zupełnie inny i tak czy owak do wyboru zostawali tylko kretyni i złodzieje, świnie i dupy wołowe, cynicy i nieudacznicy - i proszę, wybieraj, chciałeś wolności, chciałeś demokracji..
 Kościół i Katolicyzm » Organizacja i władza

Legion Chrystusa [2]
Autor tekstu:

Od początku działalności o. M.Maciel Degollado był przekonany o służebności swej misji wobec całego Kościoła powszechnego. Idea świeckiego ruchu Regnum Christi stała się jakby wyprzedzającą pomysły i rozwiązania II Soboru Watykańskiego w przedmiocie uaktywnienia Ludu Bożego [ 11 ]. W czasie swego pontyfikatu owe treści podjął i szeroko rozwinął — jako nader zbliżone do polskiej praktyki katolicyzmu ludowego i jego działań w okresie PRL — Jan Paweł II (zwłaszcza w Adhortacji apostolskiej Christifideles laici).

Z tego też tytułu działalność Legionu i jego założyciela musiała być szczególnie bliską polskiemu papieżowi. Na o. M.Maciela spływały przez cały jego pontyfikat liczne splendory jako na "skutecznego przewodnika młodzieży". Towarzyszył on bezpośrednio Janowi Pawłowi II w podróżach po Meksyku w latach 1979, 1990 i 1991, był jednym z ekspertów Światowego Synodu Biskupów w Rzymie (1991, 1993 i 1997), mianowano go w 1994 r. radcą Kongregacji ds. Duchowieństwa, pozostawał kanclerzem Papieskiego Atheneum Apostolorum w Rzymie, reprezentował papieża jako delegat na Konferencję Latynoamerykańskich Episkopatów w Santo Domingo (1992). W 60 rocznicę założenia zgromadzenia (4.01.2001) papież przyjął na audiencji ok. 20 000 delegatów LC. W przemówieniu podkreślił ich oddanie, wiarę i znaczenie takich właśnie ruchów w Kościele XXI wieku [ 12 ]. Dlatego zaskoczeniem było powolne wycofywanie się (od tego spotkania w Rzymie) o. M.Maciela z piastowanych urzędów i ostentacyjne usuwanie się jego osoby w cień. Zwieńczeniem tego procesu była rezygnacja w styczniu 2005 roku z kierowania Legionem Chrystusa.

Znaczenie takich poza hierarchicznych — w sensie dotychczas pojmowanej eklezjalności i struktury — organizacji (np. Opus Dei, Legion Chrystusa, Focolare) miało dla koncepcji katolicyzmu Jana Pawła II doniosłą rangę. Mógł on z jednej strony komunikować się z masami wiernych poza oficjalnie istniejącymi kurialno-episkopalnymi (lokalnymi) strukturami kościelnymi, budując i utwierdzając swój wizerunek i wpływy, a po drugie — przywiązanie do takiej wizji Kościoła i funkcjonowania wiary religijnej wyniósł z tradycji powojennej Polski, gdzie ze zrozumiałych względów realizowano (określoną przez sytuację społeczno-polityczną) więź hierarchii z wiernymi i budowano tym samym alternatywny model dla oficjalnie głoszonych zasad społecznego funkcjonowania.

Powodem sytuacji gdzie o. M.Maciel począł wycofywać się z pierwszych szeregów towarzyszy Jana Pawła II stały się oskarżenia (i to kierowane ze środowisk związanych bezpośrednio z Legionem) założyciela kongregacji o molestowanie seksualne małoletnich wychowanków LC. W lutym 1997 roku grupa wyższych funkcjonariuszy zgromadzenia oficjalnie oskarżyła o. M.Maciela Degollado o pedofilskie praktyki w latach 50- i 60-tych XX wieku w stosunku do nich (kiedy byli nieletnimi podopiecznymi Legionu). Byli to m.in. prof. psychologii z Nowego Jorku Juan Vaca, profesor US Defense Language Institute z Monterrey Arturo Jurado Guzman czy dr latynistyki Uniwersytetu Harvarda Jose Barba Martin. Szczególnie poważnie prezentują się oskarżenia tego ostatniego. Wielokrotne wykorzystywanie seksualne nieletniego łączył o. M.Maciel w tym przypadku z posługą duszpasterską — rozgrzeszał wykorzystywanego bezpośrednio po owych czynach. Trudno wyobrazić sobie cierpienia młodego, szczerze wierzącego człowieka, który np. w czasie podniosłych dla chrześcijanina świąt (Wielki Piątek) doznaje takiego szoku.

Oskarżenia znaczących członków LC zmierzającego do świętości o. M.Maciela było wyraźnie nie na rękę Watykanowi. Zwłaszcza, iż założyciel Legionu w zamierzchłej przeszłości był dwukrotnie usuwany z seminarium. To w połączeniu z wniesionymi oskarżeniami spowodowało niemały skandal w rzymskiej kurii, zwłaszcza, że w niedalekiej przyszłości pojawiły się kolejne oskarżenia — o nagminne praktyki pedofilskie wśród kleru amerykańskiego. Jest to więc fragment pewnej większej całości, a nie epizodyczny przypadek pojedynczego duchownego. Najwyższe czynniki watykańskiej przyjęły w tej sprawie znaną od wieków postawę — nic nie komentujemy, nie wydajemy oświadczeń itd. Wydawało się, że skandal zatuszowano, a kwestię odpowiedzialności odłożono na zasadzie Ad calendas Graecas [ 13 ].

Gdyby ojciec założyciel LC, bliski przyjaciel i szanowany współpracownik Jana Pawła II został zamieszany w kościelny czy świecki proces dot. pedofilii jego przygotowywana z inicjatywy papieża przyszła beatyfikacja (bez względu na wynik czy efekt końcowy) stanęłaby pod olbrzymim znakiem zapytania, a ponadto byłby to też wyraźny cień na codzienność nowych ruchów i formacji powstających ostatnio w katolicyzmie, praktyk tam stosowanych oraz stosunków międzyludzkich w nich panujących [ 14 ]. Jest to też wyraźne zagrożenie — jak cała sprawa z pedofilią wśród duchowieństwa amerykańskiego — dla sympatii Jana Pawła II (oraz jego następcy) i kurii rzymskiej żywionych wobec ortodoksyjnych i konserwatywnych tendencji w Kościele.

Stosunek duchowieństwa diecezjalnego do Legionu Chrystusa jest jak zawsze ambiwalentny. Ponieważ są to w zasadzie ruchy wyłączone spod jurysdykcji miejscowej hierarchów, którzy nie są zadowoleni z coraz to nowych organizacji kościelnych im nie podlegających. W historii Kościoła to nie pierwszyzna. I tak np. arcybp St. Paul/Minneapolis (USA) Harry Flynn zabronił na terenie swojej diecezji działalności LC oraz związanego z nim stowarzyszenia Regnum Christi. W opinii hierarchy kontakty kleru diecezjalnego i legionistów były "niewyraźne i wątpliwe" oraz nie dawały absolutnej jasności co do zamiarów i posługi tej organizacji. Pasterze diecezji St. Paul/Minneapolis mieli odczucie, że w tej sytuacji promuje się kosztem Kościoła powszechnego "Kościół paralelny", odrywający osoby od ich macierzystych parafii. Zarzucano również legionistom tworzenie konkurencyjnych struktur wobec oficjalnie istniejących [ 15 ].

Podsumowując — Legion Chrystusa jest organizacją zaliczaną do nowych ruchów powstających ostatnio licznie w ramach katolicyzmu na bazie z jednej strony soborowego (Vaticanum II) otwarcia i idei włączenia laikatu do ewangelizacji rzeczywistości zdechrystianizowanego w ostatnich dekadach świata, a z drugiej — odpowiedzią zainteresowań części ludzi Zachodu na powrót religią, mistyka, transcendencją. Przyciągają te ruchy — jak zawsze w historii - zacietrzewionych zelotów, nawiedzonych naprawiaczy świata i ortodoksyjnych mistyków wierzących w jedyność prawdy katolickiej oraz takiego przekształcenia rzeczywistości aby możliwy był powrót do dawnej organizacji społecznej (to tęsknota za średniowieczem i ustalonym wówczas porządkiem).

Czy charytatywna działalność Legionu Chrystusa równoważy zagrożenia jakie pojawiają się wraz z rozwojem i rozszerzaniem się wpływów zgromadzenia? Na pewno trzeba zaznaczyć, że wycofywanie się państwa, jako formy organizacji społeczeństwa, z coraz to nowych obszarów swych zainteresowań niesie określone skutki społeczno-polityczno-organizacyjne. Wraz z rozszerzaniem się neoliberalnej doktryny funkcjonowania państwa i społeczeństwa rośnie liczba ludzi odrzuconych i wyjętych z rozwoju cywilizacyjno-kulturowego ludzkości. Dotyczy to zwłaszcza państw tzw. III Świata, ale i w krajach wysokorozwiniętych przecież rozszerza się także krąg biedy, wykluczenia czy alienacji kolejnych grup czy warstw społecznych. Tak więc przyczyn rozwoju i prężności takich organizmów należy szukać z jednej strony w zmianach sposobu organizacji życia społeczno-politycznego współczesnego świata, a z drugiej — w ofensywie różnorakich organizacji, stowarzyszeń, fundacji czy sodalicji o wyraźnie reakcyjnym, konserwatywno-tradycjonalistycznym, ortodoksyjno-prawicowym charakterze. Współczesna działalność i misja Kościoła powszechnego nie są wolne od tego typu tendencji i prawidłowości. Legion Chrystusa wpisuje się jednoznacznie, ze względu na idee promowane przez swój model wychowania i wewnątrz organizacyjną hierarchię, w owe trendy, kierunki i mody jakimi podąża aktualnie globalna cywilizacja. Od świata liberalnego i demokratycznego wymaga to czujności i odpowiedzi na stawiane wyzwania w coraz to kolejnych przestrzeniach ludzkiej aktywności oraz spojrzenia na stan dzisiejszy naszej kultury w sposób wolny od uprzedzeń i wczorajszych podziałów. Demokracja i wolność nie są bowiem dobrem danym raz na zawsze.


1 2 

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Ojciec Święty, Ojciec Szatan i chłopięce łzy
Religia w Europie Wschodniej w latach realnego socjalizmu i po nim

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (12)..   


 Przypisy:
[ 11 ] Dot. to przede wszystkim takich dokumentów soborowych jak Konstytucja dogmatyczna „O Kościele" czy Dekretów „O działalności misyjnej Kościoła" i „O apostolacie świeckich".
[ 12 ] za Opoka ) ; "...Inną znamienną cechą waszego charyzmatu jest gorliwość apostolska. Okazujecie ją w licznych dziełach, jakie podjęliście, zwłaszcza na polu wychowania, ewangelizacji, przekazu społecznego, szerzenia nauki Kościoła, troski o postęp kulturowy i wykształcenie osób mniej uprzywilejowanych, formacji kapłanów diecezjalnych..(...) W świecie zlaicyzowanym, takim jak nasz, zbudowanym w znacznej mierze na lekceważeniu transcendentalnych prawd i wartości, wiara wielu naszych braci i sióstr poddana zostaje trudnej próbie. Dlatego bardziej niż kiedykolwiek trzeba dziś z przekonaniem głosić Ewangelię, aby rozproszyć wszelki obezwładniający lęk i głosić odważniej, w sposób intelektualnie pogłębiony prawdę o Bogu, o człowieku i świecie. Wam Legionistom Chrystusa i członkom ruchu Regnum Christi przypominam słowa św. Katarzyny ze Sieny — Jeżeli będziecie tym czym macie być, rozpalicie cały świat".
[ 13 ] Informacje nt. stosunków wewnątrz Legionu i oskarżeń o. M.Maciela o praktyki pedofilskie zaczerpnięto z Racjonalista (relacje b. księdza Marka Bończaka) i z włoskiego serwisu internetowego L'Espresso on-line.
[ 14 ] Jak podało 18.05.2006 biuro prasowe Watykanu Benedykt XVI zaaprobował karę dla o. M.Maciela Degollado - ma zrezygnować z wszelkiej działalności publicznej, żyć w odosobnieniu i pokutować za swoje czyny. O.M.Maciel do tej pory zaprzecza wszelkim oskarżeniom lecz wyraził ubolewanie z powodu skandalu jaki dotknął Kościół i Legion. Jak już wspomniano, o. M.Maciel już wcześniej zrezygnował z wszelkich kościelnych reprezentacyjnych i formalnych stanowisk. Kongregacja Nauki Wiary pod kierownictwem kard. W.Levady postanowiła zrezygnować z wytoczenia założycielowi Legionu oficjalnego procesu ze względu na podeszły wiek (86 lat) i zły stan zdrowia.
[ 15 ] za Christianitas z dn. 3.05.206, "Legioniści Chrystusa zagrożeniem dla jedności i współpracy duszpasterskiej"

« Organizacja i władza   (Publikacja: 01-04-2008 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Radosław S. Czarnecki
Doktor religioznawstwa. Publikował m.in. w "Przeglądzie Religioznawczym", "Res Humanie", "Dziś", ma na koncie ponad 130 publikacji. Wykształcenie - przyroda/geografia, filozofia/religioznawstwo, studium podyplomowe z etyki i religioznawstwa. Wieloletni członek Polskiego Towarzystwa Religioznawczego. Mieszka we Wrocławiu.

 Liczba tekstów na portalu: 129  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Return Pana Boga
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 5814 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365