|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Religie i sekty » Religie Słowian
Pogańskie praktyki Słowian w świetle odkryć archeologicznych w roku 2007 [2] Autor tekstu: Grzegorz Antosik
W bydgoskim Fordonie, przy ul. Wyzwolenia, wykopano ponad 40 szkieletów. Niektóre kompletne; są też jednak wyłącznie same czaszki. Zmarłych układano w narożniku byłego przykościelnego cmentarza, pod płotem. Tylko 3 szkielety znajdowały się w trumnach. Pozostałe ciała pochowano prawdopodobnie owijając je tylko materiałem. Ponieważ miały sprzyjające warunki, mogły przeleżeć w ziemi sto, ale i nawet kilkaset lat. Z tego względu trudno określić ich wiek – przyjmuje się dosyć szeroki zakres czasowy między XVI a XIX w. Tych ludzi nie pochowano w trumnach, co może wskazywać, że byli raczej ubogimi, prawdopodobnie mieszczanami. Dwa szkielety (jeden miał otwartą szczękę – stąd podejrzenie, że ginął w męczarniach) miały ułożoną dużą dachówkę na piersi i kilka wokół głowy. Wokół innej czaszki ułożono kamienie. Były to zapewne osoby wykluczone ze społeczeństwa za czary i zabezpieczone przed powrotem z zaświatów. Szkielet dziecka został tam złożony zapewne dlatego, że było nieochrzczone, bądź było potomkiem czarownicy. W Fordonie w XVII w. odbyło się przynajmniej kilka procesów o czary. Wyniki prac archeologicznych oceniał Wojciech Siwiak z Pracowni Archeologiczno-Konserwatorskiej w Bydgoszczy. [ 8 ] W Dąbrówce Barcińskiej odkryto cmentarz funkcjonujący w XV-XVIII w. Na razie ciekawostką jest szkielet kobiety z półsierpem na szyi. Była zapewne czarownicą, a sierp miał uciąć jej głowę gdyby chciała wstać z grobu. Znaleziono też szkielet pochowany twarzą do ziemi. Kościół w Dąbrówce pełnił długi czas rolę parafii dla okolicznych wsi, stamtąd też zapewne trafiali pochowani tu ludzie. Dokładniejszych informacji na temat cmentarza należałoby poszukać w archiwum parafialnym. Odkrycia dokonał Krzysztof Leśniewski z Dąbrówki, z zamiłowania historyk. Zgłoszoną sprawą zajęła się Tamara Zajączkowska z Biura Konserwatora Zabytków. [ 9 ] Prace prowadziła dr Alicja Drozd z Zakładu Antropologii UMK w Toruniu. [ 10 ]
Archeolodzy z toruńskiego Uniwersytetu Mikołaja Kopernika od wielu lat prowadzą w Kałdusie, niedaleko Chełmna, badania archeologiczne, które zaowocowały rozległym dorobkiem wiedzy o rzeczywistości wczesnego średniowiecza, w tym o miejscach pogańskiego kultu Słowian. [ 11 ] W roku 2007 znaleźli na wczesnośredniowiecznym cmentarzysku ślady praktyk, które miały chronić ludzi przed zmarłymi powracającymi z tamtej strony. Jednym z najciekawszych znalezisk był podwójny grób z XI w. z ciałami mężczyzny i kobiety, którym przed pogrzebem ścięto głowy. Archeolodzy znaleźli również szkielety ułożone na boku lub brzuchu bez wyposażenia, a także takie, które zostały przygniecione głazami. [ 12 ]
To nie koniec wieści z Kałdusa. Odkryto tam również pochówki zwierzęce, którym warto poświęcić osobny temat. Na terenie gródka wewnętrznego fortyfikacji z XI i XII w. przy Górze Świętego Wawrzyńca odkryto czaszkę końską z fragmentem naczynia ceramicznego ułożoną na kamiennym bruku. Znalezisko datowane zostało na pierwszą połowę XI w. Taka forma wskazuje niewątpliwie na ślad pogańskiego obrzędu. [ 13 ]
Na terenie bogatej osady hutniczej w Łośniu przy ul. Ornej 15 odkryto pochówek ciężarnej krowy bez rogów (czaszka prawdopodobnie zdeformowana), ułożonej w pozycji embrionalnej, datowany na połowę XII w. Zwierzę zabito zapewne uderzeniem dzidy (ślad na żebrach) i złożono na osi wschód-zachód. [ 14 ] Podobne pochówki znajdywano już w pobliżu innych stanowisk hutniczych. Wskazuje to na wyobrażane wtedy związki procesów hutniczych z procesami rozrodczymi. [ 15 ] Odkryto ponadto też całą jamę z kośćmi, głównie krów (żuchwy i szczęki oraz cała głowa z rogami). Badania prowadzili archeolodzy z Muzeum Miejskiego „Sztygarka" w Dąbrowie Górniczej a także Dariusz Rozmus, kustosz działu archeologii muzeum i kierownik wykopalisk. [ 16 ]
Wcześniej w Łośniu dokonywano już bardzo podobnych odkryć. W 1998 r. znaleziono pochówek młodej krowy ułożonej pod brukiem kamiennym na osi wschód-zachód. Posiadała przy głowie ołowianą ozdobę. [ 17 ] Wcześniej na taki sam pochówek (bez ozdoby) natrafiono tam już w 1993 r. Krowa ta jednak nie była normalna – miała dorosłe zęby i nie zrośniętą czaszkę w wyniku jakiejś choroby, brakowało jej rogów (co przypomina również szkielet z 2007). Wydatowano ją na XII w. Deformacje czaszki spowodowały, że początkowo wzięto ją za szkielet konia i te błędne informacje opublikowano w pracy naukowej. [ 18 ] Pomyłkę stwierdzono niedawno, po badaniach archeozoologicznych. W 2005 r. znaleziono jeszcze jeden pochówek krowy, ale już ułożony ukośnie, bez ozdób, bez przykrycia brukiem.
Bogato i intrygująco prezentują się znajdywane w 2007 r. tzw. ofiary zakładzinowe. Warto zacząć od Klenicy koło Bojadeł. Tam odkryto w grodzie wstępnie datowanym na IX w., należącym zapewne do plemienia Obrzan (pierwotnie obstawiano Dziadoszan), dwie ofiary zakładzinowe. Pod starszym umocnieniem wału odkryto dwie czaszki dziecięce, zaś pod wałem młodszym fragment poroża jelenia. Ponadto znajdowała się tam ceramika typu Tornow-Klenica. Ofiara zakładzinowa z dzieci to jedyny taki znany przypadek w Polsce z tego okresu. Gród podobnego typu jak Klenica kilka lat wcześniej przebadano w oddalonej o niespełna 30 km Sławie. Wydatowano jego budowę na wiek IX. Prace prowadzili naukowcy z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN z Wrocławia we współpracy z niemieckimi badaczami z Instytutu Ernsta Moritza Arndta Uniwersytetu w Greifswald w Meklemburgii. Ze strony polskiej kierował badaniami dr Dominik Nowakowski. [ 19 ]
Prawdopodobną ofiarę zakładzinową z dziecka odnaleziono też niedługo później w pobliżu kościoła Wniebowziętej Panny Marii w Usti na Łabą, w podwalinach średniowiecznego domu. Pod ziemią znajdował się czterdziestocentymetrowy szkielet dziecka, ułożony na brzuchu. Wstępnie stwierdzono, że chodzi o pozostałości najwyżej półrocznego dziecka z XIII lub XIV wieku. Prócz teorii ofiary zakładzinowej wysunięto też inną — mogło także chodzić o niechciane dziecko, które zmarło wskutek przemocy bądź choroby i zostało pochowane potajemnie. Prace prowadzili archeolodzy czescy Lukáš Gál i Marta Cvrková. Analiza kości została zakończona w tym roku, ale jej wyniki nie są jeszcze znane. [ 20 ]
Mniej niezwykła była zakładzina z ul. Jasnej w Jeleniej Górze. Pochodziła z późnego średniowiecza. Były to zamurowane w ścianie fragmenty ceramiki z kośćmi, co wskazuje, że do garnka włożono jakieś mięso. Badania nadzorował archeolog Adam Łaciuk. [ 21 ]
Ponadto w czasie przebudowy Małego Rynku w Krakowie znaleziona została pisanka. Znajdowała się pod podłogą drewnianego budynku handlowego z XI w. Jedną z funkcji pisanek było odstraszanie złych mocy. Badania prowadził m.in. Emil Zaitz, archeolog z Muzeum Archeologicznego w Krakowie. [ 22 ]
Warto na koniec pokusić się o pewne ogólne stwierdzenia. Niektóre wyniki badań archeologicznych z 2007 r. wydają się, jeśli nie przełomowe, to na pewno bardzo istotne. Takimi jest zestawienie grodów w Batorzu, Chodliku i Guciowie jako przeznaczonych do szczególnych funkcji, prawdopodobnie kultowych. Takie znaczenie też ma stwierdzenie ofiar zakładzinowych z dzieci w Klenicy i Usti. Wiemy więc, że wśród plemienia Słowian zamieszkującego część dzisiejszego województwa lubelskiego (Lędzianie lub „Sandomierzanie”) rozwinął się specyficzny, rozbudowany, oficjalny kult a na ofiary mające przynieść pomyślność budowanym konstrukcjom (grodom, chatom) Słowianie mogli przeznaczać nie tylko zwierzęta, pożywienie, jajka ale także dzieci.
Druga partia materiałów utwierdza nas w przekonaniach, które w świecie naukowym pojawiły się już wcześniej. Ciałopalne praktyki pogrzebowe zostały poznane już dosyć dobrze, a Wilanowo czy Kleczanów powiększają zasób wiedzy o rozmieszczeniu ciałopalnych cmentarzysk, o ich szczegółowych formach i znaczeniu dla społeczności. Po narzuceniu chrześcijaństwa i zastąpieniu praktyk ciałopalnych grzebalnymi nie znikają wszelkie ślady pogaństwa. Oto teraz pojawia się gwałtowna potrzeba uchronienia się przed niespalonymi zmarłymi, którzy wciąż posiadając ciało mogli powracać do świata żywych, by im szkodzić. Stąd wyraźne pozostałości antywampirycznych zabiegów magicznych z Kałdusa, Stryczowic, trwających w świadomości ludowej bardzo długo, co potwierdzają wykopaliska z Bydgoszczy i Dąbrówki. Niezwykle ciekawie prezentuje się na tym tle rzadki przypadek pochówku szkieletowego z epoki słowiańskiego pogaństwa stwierdzony w Krakowie.
1 2 3 Dalej..
Przypisy: [ 8 ] AT, Wampiry i czarownice mają cmentarz w Fordonie, w: Gazeta Wyborcza Bydgoszcz, 17.07.2007, s. 2; Anna Stasiewicz, Wyrzuceni poza nawias?, w: Gazeta Pomorska (dodatek Wiadomości Bydgoskie), 17.07.2007, s. 11; Anna Stasiewicz, Byli wyrzuceni poza nawias?, w: Gazeta Pomorska, 18.07.2007, s. 12; AST, Cmentarz pod rynkiem, w: Gazeta Pomorska (dodatek Wiadomości Bydgoskie), 27.11.2007, s. 13. [ 9 ] Iwona Woźniak, Odkrywa się historia, w: Gazeta Pomorska, 12.07.2007, s. 13. [ 10 ] Pragnę w tym miejscu podziękować dr A. Drozd za zweryfikowanie informacji na temat tego stanowiska. [ 11 ] Wojciech Chudziak, Wczesnośredniowieczna przestrzeń sakralna in Culmine na Pomorzu Nadwiślańskim, Mons Sancti Laurentii, t. 1, Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, Toruń 2004. [ 13 ] Poganie pod świętą górą, w: Gazeta Pomorska, 09.08.2007, s. 3. [ 14 ] Pogańskie echa w Łośniu, 22.06.2007; Piotr Sobierajski, Rytualny pochówek?, w: Dziennik Zachodni, 23.06.2007, s. 6; Magdalena Warchala, Składali zwierzęta w ofierze, w: Gazeta Wyborcza Katowice, 28.06.2007, s. 4; Piotr Sobierajski, Ziemia skarbów, w: Dziennik Zachodni (dodatek Dąbrowa Górnicza), 03.08.2007, s. 6. [ 15 ] Mircea Eliade, Kowale i alchemicy, Aletheia, 2007 [ 16 ] Dziękuję p. Dariuszowi Rozmusowi za znaczną pomoc, dostarczenie materiałów i wyczerpujące odpowiedzi. [ 17 ] E. Tomczak (red.), Badania archeologiczne na Górnym Śląsku i ziemiach pogranicznych w 1998 roku, Katowice, Wydawnictwo Centrum Dziedzictwa Kulturowego Górnego Śląska, 2001. [ 18 ] Dariusz Rozmus (red.), Archeologiczne i historyczne ślady górnictwa i hutnictwa na terenie Dąbrowy Górniczej i okolic, Księgarnia Akademicka, Kraków 2004. [ 21 ] GOK, Jasna odsłania podziemia, w: Nowiny Jeleniogórskie, 10.05.2007, s. 5. [ 22 ] WT, Tysiącletnia pisanka z Krakowa, w: Dziennik Polski (dodatek Kronika Krakowska), 20.03.2008, s. 4. « Religie Słowian (Publikacja: 12-10-2008 Ostatnia zmiana: 13-10-2008)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 6125 |
|