|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Biblia » O Biblii ogólnie » Krytyka etyki biblijnej
Dobroć bez Boga? [2] Autor tekstu: R. Joseph Hoffmann
Tłumaczenie: Krzysztof Achinger
Czysta wściekłość Boga, który daje, albo raczej wykrzykuje przykazania swemu ludowi wybranemu, jest odległa od naszych czasów. Głos nie jest znajomy: niewykonanie jego nakazów powoduje terror. Takich właśnie słów używa: „ześlę na was przerażenie, wycieńczenie i gorączkę, które prowadzą do ślepoty i rujnują zdrowie (…) Ci, którzy was nienawidzą, będą rządzili wami, a wy będziecie uciekać; (…) będę w dalszym ciągu karał was siedem razy więcej za wasze grzechy (…) ześlę na was dzikie zwierzęta, które pożrą wasze dzieci (…) Jeżeli będziecie postępować mnie na przekór (…) będę was karał siedmiokrotnie ( …) Ześlę zarazę między was (…) Rozbiję wam podporę chleba, tak że dziesięć kobiet będzie piec chleb w jednym piecu (…) Ześlę na was siedmiokrotne kary (…) Będziecie jeść ciało synów i córek waszych”. Nie wierzcie mi na słowo: przeczytajcie Księgę Kapłańską 26. Ma literacki polot. Bóg Starego Testamentu jest postacią trójwymiarową – o wiele potężniejszą niż Zeus i dwa razy bardziej złośliwą. (Może Zeus mógł folgować swoim apetytom seksualnym, podczas gdy Jahwe ogranicza się do jednej galilejskiej dziewicy?) Szukaj ile chcesz, ale nie znajdziesz „uchylenia" tych praw w późniejszych księgach; przynajmniej nie w sposób, w jakim zmieniane są i uchylane nowoczesne prawa. Jest jednak absolutnie pewne, że każdy, kto próbowałby przestrzegać tych praw w XX-wiecznej Europie lub Ameryce, wylądowałby w więzieniu, a obrona w stylu: „Postępowałem według Biblii” — nie będzie adekwatną obroną. Spróbuj umieścić te przykazania nad tablicą w najbliższej szkole. Jednym ze sposobów wytyczania tak zwanego postępu zachodniej cywilizacji jest śledzenie, jak ludzkie wartości ostatecznie tryumfują nad brutalnością religijnego prawa. Rodzaj moralności, jaką prezentuje ksiądz u Diderota, podobnie jak moralność biblijna, a nawet redukcjonistyczna wersja biblijnego i koranicznego nauczania, za którą opowiadają się nowoczesne wyznania religijne, nie są etyką. Nie jest to etyka, ponieważ etyka nie może bazować na czymś, co ja nazywam „bezwzględne odwodzenie nakazowe”. Jeżeli powiesz mi: „No cóż, nikt już nie wierzy w te rzeczy”, to odpowiem: „Brawo dla nas, że nie wierzymy. Pora więc nie pozwolić, by Biblia miała być źródłem moralnego autorytetu, gdyż zachowanie jej bohatera nie dorasta do naszych standardów cywilizowanego zachowania”. Jeżeli powiesz: „W tekście tym jest wielka mądrość i poezja”, to odpowiem: „Traktujmy je więc, jak wszystkie inne książki, które wyrażają idee, zwyczaje i wartości, nie decydujące o sposobie, w jaki wiedziemy nasze życie”. Nie sprzeczam się z tymi, którzy chcą doceniać Biblię jako produkt swojego czasu i kultury — z wszystkimi warunkami, jakie są dołączone do tego rodzaju uznania. Sprzeczam się z ludźmi, którzy chcą uczynić ją dokumentem dla naszych czasów i kultury.
I przypuszczam, że mój spór dotyczy także ludzi, którzy uważają siebie za ekspertów, podczas, gdy faktycznie są ekspertami w interpretowaniu, dopisywaniu lub omijaniu fragmentów tego tekstu. Liberalni teologowie są niesłychanie uzdolnieni w wymyślaniu na nowo Boga biblijnego, by pasował do współczesnych problemów społecznych. Chodzi tu jednak o projekt literacki, nie zaś etyczny. Na drugim krańcu, który tak naprawdę jest fałszywym przeciwieństwem, znajdują się fundamentaliści, którzy twierdzą, że bronią dosłownej prawdy biblijnej, ignorując jednocześnie 2/3 tekstu i skupiając się na pokawałkowanych i fragmentarycznych prawdach „odczytywanych dosłownie”.
Czy Biblia może uczynić cię dobrym? Jeżeli akceptujesz jej ramy, zaczynając od Adama i Ewy i stworzenia rasy skazanej na bycie wiecznym 3-latkiem, zastraszonym do posłuszeństwa, przypuszczam, że może.
Zredukowane do formy podstawowej, kuszenie w raju jest historią o pojemniku z ciastkami i przebiegłej, surowej matce. Potrzeba jednak czegoś więcej niż unikanie pułapki na myszy, żeby być moralnym lub żeby czyn był etyczny. Akt moralny to taki akt, w którym masz wolność wątpienia, w którym natykasz się na ludzkie wybory i ludzkie konsekwencje, osobiste i społeczne.
Należy być sprawiedliwym: Biblia i jej kuzynki są ważnymi zapisami ludzkich wyborów i ich społecznych konsekwencji, pochodzącymi z czasów, które nie są już istotne dla naszego życia. Czynienie z Biblii księgi na nasze czasy jest jej nadużyciem i niezrozumieniem jej wagi. Dla niektórych będzie jeszcze bardziej przygnębiające to, że prawdopodobnie nie będzie książki, która mogłaby ją zastąpić. Także książki świeckiego humanisty. Będzie jednak więcej mądrości, rozumu i dokonywania wyborów, a to uczyni nas po ludzku lepszymi, chociaż nie całkiem dobrymi.
1 2
« Krytyka etyki biblijnej (Publikacja: 15-05-2009 )
R. Joseph Hoffmann Przewodniczący Komitetu Naukowego Badania Religii (CSER) w Center for Inquiry oraz redaktor CAESAR: A Journal of Religion and Human Values. Jest badaczem w Goddard College oraz edytorem The Just War and Jihad: Violence in Judaism, Christianity and Islam (Prometheus Books, 2006). Liczba tekstów na portalu: 4 Pokaż inne teksty autora Najnowszy tekst autora: Zagadki dla Sfinksa: Egipt 2011 | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 6536 |
|