|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Nauka » Biologia » Ewolucjonizm
Wieloryby wyewoluowały z małych kopytnych żyjących w wodzie przodków Autor tekstu: Ed Yong
Tłumaczenie: Krzysztof Achinger
Podróżując w czasie wstecz o jakieś 50 milionów lat, mógłbyś spotkać małego,
skromnego zwierzaka przemieszczającego się na chudych, zakończonych kopytkami
nogach wzdłuż rzek południowej Azji. Żeruje na ziemi, ale w obliczu
niebezpieczeństwa chętnie daje nura w bezpieczniejszą wodną otchłań.
Zwierzę
nazywa się Indohyus (dosłownie
„Indyjska świnka") i choć jego wygląd o tym nie świadczy, to jest najwcześniejszym znanym
krewniakiem dzisiejszych wielorybów i delfinów.
Do zeszłego tygodnia,
kiedy to
Hans
Thewissen wraz z kolegami z Uniwersytetu Północno-Wschodniego Ohio opisali po
raz pierwszy bardziej kompletny szkielet, Indohyus był znany głównie z kilku
skamieniałości zębów. W opisie zawarty jest wygląd
oraz sposób zachowania się tego brakującego ogniwa między wielorybami i ich drogimi
przodkami. Wieloryby tak bardzo różnią się od innych ssaków, że trudno jest
sobie wyobrazić stworzenie, z którego wyewoluowały. Od zanurzenia się w głębinach, ich ewolucyjna podróż jest w miarę wyraźna. Seria
niesamowitych skamieniałości udokumentowała ich przemianę we wprawnych pływaków
dzisiejszych oceanów z wczesnych czteronożnych form takich, jak
Pakicetus
i
Ambulocetus
(także odkrytych przez Thewissena). Ale jak ich
przodkowie wyglądali w czasach, gdy jeszcze zamieszkiwali ląd?
Od
kopyt do płetw
Do
tej pory mieliśmy o tym blade pojęcie, a ich współcześni krewniacy dostarczali
niewielu wskazówek. Na podstawie dowodów biologii molekularnej wiemy, że
najbliższymi żyjącymi krewnymi wielorybów są, zaskakująco małe, parzystokopytne
zwierzęta — grupa ssaków obejmująca jelenie, krowy, owce, świnie, żyrafy, wielbłądy i hipopotamy.
Wszystkie posiadają charakterystyczną parzystą liczbę palców na każdym kopycie i ani jedno z nich nie jest podobne do wielorybów i delfinów. W tej grupie
hipopotamy są ewolucyjnie najbliższe wielorybom i choć lubią spędzać czas w wodzie, to ich rodzina jest młodsza od wielorybów i delfinów o jakieś 35
milionów lat.
Obejrzyj małe, mierzące około 70 cm
długości, zwierzę zwane
Indohyus, które żyło 47 milionów lat temu.
Było członkiem rodziny
ssaków zwanych
raoellidami,
prehistorycznych parzystokopytnych, które żyły w tym samym czasie, co
najwcześniejsze wieloryby i ma to samo miejsce pochodzenia — Azję Południową.
Analizując skamieniałą czaszkę i kończyny odnalezione w Indiach, Thewissen
odkrył istotny dowód na to, że raoellidy należały do siostrzanej grupy
przodków wielorybów.
Mimo,
że Indohyus posiadał eleganckie nóżki małego jelenia i poruszał się na
kopytkach, miał także cechy odnajdywane u współczesnych i skamieniałych
wielorybów. Jego szczęka i uzębienie były podobne do tych odnajdowanych u wczesnych wielorybów, ale najlepszym dowodem była obecność w jego uchu środkowym
zgrubiałej kości zwanej involucrum. Struktura ta pozwala współczesnym
wielorybom słyszeć pod wodą; odnajdywana jest tylko u wielorybów i ich przodków i stanowi podstawę klasyfikacji dla tej grupy.
Na
podstawie tych fizycznych podobieństw Thewissen zasugerował, że raoellidy
są siostrzaną grupą dla waleni. Obie grupy są ewolucyjnymi kuzynami wszystkich
dzisiejszych parzystokopytnych. (Dla dziennikarzy i kreacjonistów: Indohyus
nie jest bezpośrednim przodkiem wielorybów, jak podawało wiele portali
informacyjnych, ani też wieloryby nie „wyewoluowały z jeleni")!
Życie w wodzie
Szkielet Indohyusa sugeruje także, że był on częściowy przystosowany do
życia w wodzie. Jego kości w nogach były niespotykanie grube — cecha, którą
dzielą z innymi wodnymi zwierzętami takimi, jak hipopotamy, wydry morskie i manaty. Cięższe kości zapobiegają nieregularnemu pływaniu u ssaków wodnych,
pozwalają wisieć w wodzie i łatwiej nurkować.
Ponieważ Indohyus posiada cieńsze nogi, które nie mają kształtu wioseł,
Thewissen wyobraża je sobie w płytszych wodach, chodzących jak hipopotamy po
dnie rzecznym, a ciężkie kości działają tu jak balast.
Thewissen, na podstawie zębów, a w szczególności na podstawie poziomu niektórych
izotopów w szkliwie, odkrył więcej wskazówek dotyczących życia tych zwierząt.
Poziom izotopów tlenu Indohyuasa pasował do poziomu u ssaków wodnych, co dostarczyło
dodatkowych dowodów na poparcie skłonności do przebywania w wodzie. Jego wielkie, miażdżące zęby trzonowe są typowe dla przeżuwaczy, a ich poziom izotopów węgla sugeruje, że Indohyus wychodził na ląd, by
żerować (tak jak hipopotamy) lub żywił się roślinami i bezkręgowcami w wodzie
(jak piżmaki).
Jeżeli chodzi o zachowanie, to było ono podobne do obserwowanego u
kanczyli — maleńkich, płochliwych jeleni, które żywią się na lądzie, a w obliczu
niebezpieczeństwa czmychają do strumieni.
W sumie, ten portret Indohyusa mówi nam sporo o zmianach, które były
napędem dla ewolucji wielorybów i wygląda na to, że nie była to nagła przeprowadzka z lądu do
wody.
Wieloryby i raoellidy są ewolucyjnymi siostrami a ponieważ wcześni
członkowie obu grup uwielbiali wodę, przebywanie w tym środowisku musiało
być wcześniejsze niż powstanie wielorybów.
Thewissen sugeruje, że kluczem jest zmiana diety. Spekuluje, że wieloryby
rozwinęły się z podobnych do Indohyusa przodków, którzy żywili się
roślinami i prawdopodobnie małymi bezkręgowcami na lądzie, ale uciekali do wody
przed drapieżnikami. Czas mijał, a zwierzęta te powoli zamieniały się w stworzenia mięsożerne i wyewoluowały zdolność zwinnego pływania.
Wideo:
Obejrzyj Thewissena
opowiadającego
o Indohyussie i pochodzeniu wielorybów.
Ilustracje
Indohyussa
namalował niesamowity
Carl Buell.
Źródła:
Thewissen, J.G., Cooper, L.N., Clementz, M.T., Bajpai, S., Tiwari, B.N. (2007).
Whales originated from aquatic artiodactyls in the Eocene epoch of India. Nature,
450(7173), 1190-1194. DOI: 10.1038/nature06343
Tekst oryginału.
Not Exactly Rocket Science/Discover, 7 maja 2010r.
« Ewolucjonizm (Publikacja: 17-05-2010 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 7305 |
|