Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
205.013.740 wizyt
Ponad 1064 autorów napisało dla nas 7362 tekstów. Zajęłyby one 29015 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy Rosja użyje taktycznej broni nuklearnej?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 15 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Bezmyślni nigdy nie popełniają błędów w myśleniu."
 Nauka » Zdrowie

Homeopatyczna laska, czy kłoda? [2]
Autor tekstu:

KTO TU OSZALAŁ?

Nawet WHO, ta najbardziej skorumpowana w cywilizowanym świecie instytucja, która zabiła kilka milionów ludzi w Trzecim Świecie, promując przez kilkadziesiąt lat homeopatię, zaczęła cokolwiek rozumieć. Wprawdzie późno, ale jednak: w 2009 roku, po głośnym apelu młodych lekarzy i naukowców z Wielkiej Brytanii i Afryki zrzeszonych w grupie Voice of Young Science Network, WHO raczyła wydać oświadczenie, że poważne choroby należy leczyć sprawdzonymi, konwencjonalnymi metodami.

Pani minister przeoczyła zapewne to oświadczenie i nadal zaleca Polakom holistyczne uzdrawianie przy pomocy wysoko rozcieńczonej i wytrzęsionej wody.

ROZPORZĄDZENIE TO ROZPORZĄDZENIE

Ministerstwo Zdrowia wymaga, by lekarze respektowali rozporządzenia. Ale tutaj zaczyna się kłopot. Dokument, który Pani minister podpisała pokazałem kilkunastu profesorom medycyny. Z ich — nazwijmy to grzecznie — wesołych komentarzy, wynikało, że Pani Minister jest jedyną osobą w Polsce (a może i na świecie), która:

1/ Jest przekonana o tym, że całkowity brak substancji czynnej w wysoko rozcieńczonych „lekach" homeopatycznych czyni je najbardziej skutecznymi (silnie działającymi). Dlatego wydaje nakaz, by wydawane były tylko na receptę.

(Dygresja: A. Einstein: dwie rzeczy są nieskończone. Wszechświat i głupota ludzka, chociaż, co do tej pierwszej mam wątpliwości.)

2/ Rozumie istotę dynamizowania i potencjonowania w odniesieniu do technologii produkcji „leku" homeopatycznego (p. dygresja)

3/ Nie ma nic przeciwko sprzedaży w aptekach „leków" homeopatycznych — uwaga! — bez wskazań leczniczych (patrz dygresja).

SPECJALIZACJA

Jak sądzę, w krótkim czasie powstanie w Polsce nowa specjalizacja o nazwie „homeopatia". Centrum Medyczne Kształcenia Podyplomowego ogłosi wykaz obowiązkowych kursów specjalizacyjnych, a Centrum Egzaminów Medycznych przygotuje pytania do testu z nowej specjalizacji?

Mogę pomóc w ich układaniu. Pierwsze może być takie: „Jak koduje się podpis astralny w granulce cukru, a jak w preparacie przeznaczonym do podawania pozajelitowego"?

Piszę o tym, bo nie wszyscy wiedzą, że każdy „lek" homeopatyczny musi posiadać tzw. „podpis astralny", najlepiej z konstelacji Wodnika.

POGARDA DLA ROZUMU

(Esculap.pl)

"Przez setki milionów lat cząsteczki wody zapamiętywały wszystko co się w niej taplało: kacze łajno, kozie bobki, wszelakie ścierwo gnijące na brzegu potoku, rdzewiejący oręż wojów i samych wojów poległych na bagnach, gnijące pnie stuletnich dębów i grabów, zbuki kukułczych jaj, odrzucony ogon jaszczurki zwinki, krzemionkę, wapienie, piaskowce, bazalty, rudy cynku i ołowiu, (...) a od jakiegoś czasu spłukiwane z pól pestycydy i herbicydy, wylewane do rowów melioracyjnych zużyte oleje, borygo i odpady gorzelniane. Przez setki milionów lat ta mikstura ulegała potencjalizacji poprzez wstrząsanie na wszystkich kataraktach, wodospadach, progach wodnych, tamach, stawidłach, akweduktach, w rwących górskich potokach i przyboju fal. Ktoś, kto twierdzi, że coś tam w wodzie rozpuścił, powytrząsał i wyleczył tym chorego człowieka łże jak pies, albo za grosz rozumu nie ma".

JESZCZE WIĘKSZA POGARDA DLA ROZUMU

(Andrzej Koraszewski, Racjonalista.pl)

„Tajemnicze misterium leków homeopatycznych, których dopuszczenie do produkcji nie wymaga wieloletnich badań, których produkcja nie wymaga drakońskich procedur kontrolnych, których "moc" oparta jest na głębokiej wierze, doskonałych technikach marketingowych i głębokiej ignorancji na temat związków przyczynowych, ma również swoje źródła w podejrzliwości wobec nauki i filozofii oświecenia. Pogarda dla rozumu jest stara jak świat, ale dziś, w czasach nieprawdopodobnej zależności od nauki, nieprawdopodobnej zależności od ekspertów, ciemnota domaga się równych praw".  

PISAĆ KAŻDY MOŻE ...

W rozporządzeniu ministra zdrowia czytamy: „Każdy lek homeopatyczny posiada określony zakres działania, który jest uzależniony od jego rozcieńczenia i dynamizacji. Im wyższy stopień dynamizacji, tym zakres oddziaływania na organizm jest głębszy i dłuższy. Nie ma tu niebezpieczeństwa zatrucia z toksykologicznego punktu widzenia natomiast istnieje realne niebezpieczeństwo pogłębienia procesu chorobowego".

MÓJ KOMENTARZ

Takich majaczeń i bredni jeszcze na oczy nie widziałem. A to jest dokument rządowy! I my, lekarze musimy go rozumieć.

Dlatego domagam się wyjaśnień. To jest obowiązek EWY KOPACZ- MINISTER ZDROWIA. Proszę mi wyjaśnić w sposób naukowy:

1/ Co to znaczy, że zakres oddziaływania leku jest głębszy? W jakiej płaszczyźnie? strzałkowej?, czołowej?, trzy D? Czy ten zakres może być tak głęboki, że „bodziec informacyjny" przekłuje chorego na wylot, uzdrowi pacjenta leżącego obok i zniknie za horyzontem zdarzeń?

2/ Czy zgodne jest z Kodeksem Etyki Lekarskiej, by podawać choremu „lek", po zażyciu którego istnieje realne niebezpieczeństwo „pogłębienia procesu chorobowego"? Jak przebiegał proces myślowy Pani Minister w chwili, gdy wydała Pani zgodę homeopatom na „pogłębianie procesu chorobowego" u „poważnie chorych" pacjentów?

I dlaczego dermatolodzy oraz balneolodzy takiego zezwolenia nie mają?

ZAKOŃCZENIE

MINISTERSTWO ZDROWIA (PODOBNIE JAK SEJMOWA KOMISJA ZDROWIA) OSZUKAŁO LEKARZY I PACJENTÓW

Tak mówił i pisał o stosowaniu w leczeniu rozcieńczonej i wytrzęsionej wody (znany ze swej wiedzy naukowej i absolutnej uczciwości) prof. zw. dr hab. med., dr h.c. MACIEJ LATALSKI (ś.p.), Przewodniczący Rady Naukowej przy Ministrze Zdrowia i Przewodniczący Konferencji Rektorów Uczelni Medycznych:

„(...) homeopatia nie ma nic wspólnego z medycyną (poza zjawiskiem placebo), a jej zasady lecznicze oparte są na pseudonaukowej przesłance, że "podobne można leczyć podobnym". (...) prof. A. Gregosiewicz słusznie proponuje, by z ustawy „Prawo farmaceutyczne" wyeliminować zapis o brzmieniu: Produkty homeopatyczne nie muszą wykazywać dowodów skuteczności terapeutycznej (art. 21). Cytowany zapis jest w sposób oczywisty niezgodny z konstytucyjnie gwarantowanym prawem do ochrony zdrowia (Konstytucja RP; art. 68 ust. 1, 2, 3 i 4) i z nieznanego powodu promuje wyłącznie producentów nieskutecznych „leków" homeopatycznych, które mogą być wprowadzane do obrotu w sposób uproszczony. Jestem zdania, że otworzenie furtki ustawowej wyłącznie dla producentów leków nieskutecznych jest niebywale groźne społecznie i wymaga dokładnego wyjaśnienia przez niezależny organ kontrolny (....)".

OSTATNIA UWAGA

Sami Państwo widzicie, że Pani Ewa Kopacz, polska minister zdrowia, wysunęła się o kilka długości naprzód, przed pozostałych nominowanych do nagrody „Kłoda Roku 2011".

Polecam tę wykształconą, inteligentną i mądrą kobietę szanownemu jury konkursu. Oczywiście nie w ramach parytetu. Na nagrodę zapracowała sama, bijąc na głowę wielu mężczyzn.


1 2 

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Seks i Czerwona Królowa
Przypadek to nie wszystko

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (17)..   


« Zdrowie   (Publikacja: 22-10-2011 Ostatnia zmiana: 23-10-2011)

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Andrzej Gregosiewicz
Profesor zwyczajny, kierownik Katedry i Kliniki Ortopedii Dziecięcej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Od 2001 roku prowadzi walkę z oszustwami leczniczymi typu homeopatii, bioenergoterapii, radiestezji i innymi rodzajami tzw. "medycyny alternatywnej". Opublikował na ten temat ponad 80 artykułów w mediach papierowych i elektronicznych. Jest „ojcem chrzestnym” akcji medialnej przeciwko homeopatii. W 2008 roku, głównie na skutek Jego konsekwentnej działalności publicystycznej oraz wygrania procesu sądowego z Izbą Gospodarczą Farmacja Polska oraz producentami "leków" homeopatycznych, rozpoczęła się szeroka debata publiczna na temat wartości leczniczych tego sposobu terapii. Jest członkiem-założycielem Klubu Sceptyków Polskich. W 2011 roku Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, na wniosek prof. Andrzeja Gregosiewicza, rozpoczął - bezprecedensową w Europie - procedurę wyjaśniającą, czy homeopatyczny koncern Boiron (filia w Polsce) nie prowadzi praktyk niezgodnych ze zbiorowym interesem konsumentów.

 Liczba tekstów na portalu: 26  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Jasnowidzenie czy ciemnomyślenie?
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 7478 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365