Nauka » Zdrowie
Homeopatyczna laska, czy kłoda? [1] Autor tekstu: Andrzej Gregosiewicz
WPROWADZENIE
Z dogmatów homeopatii wynika, że
woda mająca „wstrząsający" kontakt z substancjami organicznymi nabywa
leczniczych własności homeopatycznych. Niewykluczone więc, że laska marszałkowska
stykając się z ręką fana (fanki) homeopatii (niewątpliwie substancją
organiczną) również nabywa własności homeopatycznych podczas stukania nią o podłogę.
Jest to oczywiście robocza
hipoteza, którą będzie można zweryfikować podczas obrad polskiego sejmu. Otóż,
jeśli reformy systemowe będą serwowane społeczeństwu polskiemu w dawkach
homeopatycznych (zerowych), moja hipoteza nabierze cech prawdopodobieństwa. Będąc
lojalnym obywatelem mojego kraju będę wtedy mógł powiedzieć: Boże, chroń
nas przed taką laską.
KONKURS
KLUBU SCEPTYKÓW POLSKICH
Klub Sceptyków Polskich, którego
jestem członkiem-założycielem, organizuje cykliczny konkurs, który ma
odpowiedzieć na pytanie: dlaczego wśród
laureatów naukowych nagród Nobla nie ma Polaków?
Na stronach KSP możemy przeczytać:
"Wśród polskich naukowców jest ogromna liczba entuzjastów poświęcających
cała swoją energię i czas nauce. Czasami wystarczyłoby po prostu przestać
im przeszkadzać w tym co robią, a nauka polska z pewnością zaczęłaby
odnosić sukcesy.
KŁODY POD NOGI NAUKI POLSKIEJ
Widzimy jednak doskonale, że wiele osób i instytucji rzuca
nauce polskiej kłody pod nogi. Chcemy, aby takie działania były nagłośnione,
wyśmiane i napiętnowane, dlatego zapraszamy wszystkich zainteresowanych do zgłaszania
nominacji do tytułu KŁODA ROKU 2011).
Kandydatami mogą być m.in.:
·
Instytucja naukowa utrudniająca prowadzenie badań
·
JM Rektor wyższej uczelni, który zdobył habilitację przy
pomocy plagiatu i pomimo wykrycia tego przestępstwa nie ustępuje ze stanowiska
·
Naukowiec marnujących czas i pieniądze na bezsensowne
badania
·
Instytucje i/lub osoby popularyzujące pseudonaukę.
Ponieważ jesteśmy całkowicie niezależni od kogokolwiek,
nie zakładamy żadnych ograniczeń jeśli idzie o urzędy czy stanowiska. Nominować
można również premiera, prezydenta, ministra i urzędy, którymi zarządzają,
jeśli tylko spełnią warunki konkursu. Nie zawahamy się uhonorować
nasza nagrodą Sądu Najwyższego jeśli swoim wyrokiem przyczyni się do
hamowania postępu naukowego.
Uroczysta gala i wręczenie
symbolicznych KŁÓD będzie odbywać się corocznie w przededniu gali wręczenia
nagród Nobla. W ten właśnie sposób chcemy pokazać, dlaczego wśród laureatów
nie ma polskich naukowców.
TEGOROCZNE NOMINACJE
W
tym roku do tytułu KŁODA ROKU 2011 nominowana została Sejmowa Komisja Zdrowia, Marek
Rymuszko — redaktor naczelny miesięcznika „Nieznany Świat" oraz Teresa
Król — redaktorka i współautorka podręcznika wychowania do życia w rodzinie na poziomie gimnazjum pt. „Wędrując ku dorosłości".
Uzasadnienia tych nominacji można znaleźć tu.
Chciałbym, by o tej inicjatywie Klubu Sceptyków
Polskich dowiedziało się jak najwięcej osób. Liczę na to, że Czytelnicy i autorzy Racjonalisty.pl, którzy — stanowiąc znaczną część polskiej elity
intelektualnej i naukowej — wspomogą nasze działania i przedstawią interesujące
kandydatury do nagrody.
Dlatego w tym miejscu publikuję tekst nowej
nominacji przeznaczony dla KSP.
NOWA NOMINACJA
EWA KOPACZ — minister
zdrowia od 2007 r.
WSTĘP
Fakty
Tytuł zawodowy — lek. med. (równorzędny z magistrem)
Do 2001 r. E. Kopacz kierowała zakładem opieki zdrowotnej w Szydłowcu.
Tam zdobywała ostrogi ministerialne i ew. marszałkowskie.
Kompetencje
zawodowe:
I stopień specjalizacji z pediatrii, który nie
uprawnia nawet do pełnienia dyżurów w szpitalu.
Kompetencje
naukowe
Wszyscy wiemy doskonale, że Ewa Kopacz jest tak
zapracowana, że nie znajduje czasu na śledzenie wszystkich (co zresztą jest
fizycznie niemożliwe) współczesnych osiągnięć nauki. Oczywiste jest więc,
że nie ma prawa, by arbitralnie decydować, która metoda terapeutyczna jest
lepsza lub gorsza od innych.
Od
stanowiska nie przybywa wiedzy
Potwierdzeniem braku kompetencji naukowych jest na
przykład wydanie przez Ewę Kopacz rozporządzenia uprawniającego lekarzy do
stosowania rozcieńczonej wody, zawierającej „bodziec informacyjny" w
(cytuję): „poważnych, przewlekłych chorobach". Co więcej (to nie dowcip)
„duchowy bodziec" musi być przepisywany na recepcie. Z powyższego jasno
wynika, że polska minister zdrowia nie wie, że cała światowa nauka (z wyjątkiem
nielicznych outsiderów) już dawno wyrzuciła homeopatię na śmietnik historii
medycyny.
Prośba
do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej
Prosimy uprzejmie o pozostawienie pani Ewy Kopacz w rządzie, parlamencie lub gdziekolwiek we władzach publicznych. Byle nie wracała
do pracy zawodowej, jako pediatra. Panu chyba też szkoda ciężko chorych
dzieci, które będzie leczyła rozcieńczoną i wytrzęsioną wodą. Niech będzie
nawet marszałkiem sejmu....
Nic się nie stanie, ale za to chorzy będą
bezpieczni, gdyż nikt nie będzie ich "bóść informacyjnie" powołując
się na Ministerstwo Zdrowia lub
absurdalną ustawę sejmową, wg której „leki" homeopatyczne nie muszą
wykazywać własności leczniczych.
Nic dziwnego, że tekst piosenki Macieja Zembatego,
który powstał wiele lat temu jest do dzisiaj aktualny.
Stuk, puk
Laską w podłogę
Sejm, Sejm
Wyraża zgodę
Stuk, puk
Laską o blat
Sejm mówi: Tak!
Ślepi patrzą zadziwieni
Zaraz będą mówić niemi W ławach wrzawa wnet wybucha
Głusi nadstawiają ucha
Na mównicę wszedł niemowa Z wnioskiem o wolności słowa
Dyskusja się wywiązała
Kiedy zabrał głos jąkała
O jedności w społeczeństwie
Żeby jedność była wszędzie
Bo w jedności leży siła
Byle tylko jedna była
Jedna świnia, jedna krowa
Jedna dupa, jedna głowa
Teraz będzie głosowanie
Siadł i puścił z pyska pianę
UZASADNIENIE NOMINACJI
EWY KOPACZ DO KŁODY roku 2011
W XXI wieku, gdy postęp naukowy rośnie wykładniczo,
gdy standardami leczniczymi stają się transfery kwasów nukleinowych,
akceptowanie przez panią Ewę Kopacz „leczenia" przy pomocy „bodźca
informacyjnego" i uwikłanie
polskiej medycyny w zakłamany paradygmat holistyczny, będący awangardą
okultystycznego ruchu New Age, który Waldemar Łysiak określił wyjątkowo
trafnie „postmodernizmem dla przygłupów", jest kompromitacją całej
polskiej nauki i wszystkich
polskich lekarzy naukowców.
OSTRZEŻENIE
Panie
premierze, być może Pan, lub ktoś z pańskiej rodziny
zachoruje. Wtedy polski lekarz akceptujący — za ministrem zdrowia — zasady
anegdotycznej medycyny holistycznej może
zapisać Panu poniższy „lek". Z zasady nie komentuję decyzji innych
lekarzy, oczywiście z wyjątkiem lekarzy oszustów. Ale teraz nawet tego nie będę
robił. Po prostu nie muszę. Wszystko widać gołym okiem.
"Lek"
homeopatyczny „bez wskazań leczniczych" (sic!) zawierający
„duchowy bodziec leczniczy" wyprodukowany z męskiej, ropnej
wydzieliny rzeżączkowej
DOWÓD RZECZOWY
ROZPORZĄDZENIE MINISTER EWY
KOPACZ:
(fragment)
z dnia
14 listopada 2008 r. w sprawie kryteriów zaliczenia produktu leczniczego
do poszczególnych kategorii dostępności.
Dz.
U.08.206.1292 → z dnia
21 listopada 2008 r.
Na
podstawie art. 23 ust. 3 ustawy z dnia 6 września 2001 r. — Prawo
farmaceutyczne (Dz. U. z 2008 r. Nr 45, poz. 271) zarządza się, co następuje:
(...)
Produkt
leczniczy homeopatyczny, o którym mowa w art. 21 ust. 1 ustawy z dnia 6 września 2001 r. — Prawo farmaceutyczne, zalicza się do
kategorii dostępności, o której mowa w ust. 1 (wymaga recepty! — przyp. A.G.), w przypadku
gdy:
1)
Występuje w stopniu rozcieńczenia trzydzieste rozcieńczenie dziesiętne
lub piętnaste rozcieńczenie setne i Korsakova lub
2)
Występuje w stopniu rozcieńczenia pięćdziesięciotysięcznego i Korsakova.
podpis
MINISTER ZDROWIA
Uwaga! aparat Korsakowa do produkcji „leków"
homeopatycznych (wg Ewy Kopacz) lub zmywarkę do naczyń (wg A. Gregosiewicza)
można obejrzeć na filmie:
http://www.youtube.com/watch?v=s9OhX44yF4A
Leczenie przy pomocy „leków" homeopatycznych
wyprodukowanych m.in. w aparacie Korsakowa demonstruje w sposób niezwykle
dydaktyczny film pt.: „Ostry dyżur homeopatyczny"
Zachęcam do obejrzenia.
UZASADNIENIE ROZPORZĄDZENIA
wg MINISTRA ZDROWIA
"(...) W rozporządzeniu w przepisie § 1 ust. 2 określono warunki na
podstawie, których produkt leczniczy homeopatyczny jest dostępny na receptę.
Metoda leczenia homeopatycznego należy do metod holistycznych. W myśl
zasad holistycznych wysokie rozcieńczenia (potencje, stopnie dynamizacji)
produktów leczniczych homeopatycznych stosowane są w poważnych
jednostkach chorobowych, głównie w chorobach przewlekłych. Przebieg
takiego leczenia powinien być nadzorowany przez lekarza homeopatę.
(...)
Każdy
lek homeopatyczny posiada określony zakres działania, który jest uzależniony
od jego rozcieńczenia i dynamizacji. Im wyższy stopień dynamizacji, tym
zakres oddziaływania na organizm jest głębszy i dłuższy. Nie ma tu
niebezpieczeństwa zatrucia z toksykologicznego punktu widzenia natomiast
istnieje realne niebezpieczeństwo pogłębienia procesu chorobowego (...)"
1 2 Dalej..
« Zdrowie (Publikacja: 22-10-2011 Ostatnia zmiana: 23-10-2011)
Andrzej GregosiewiczProfesor zwyczajny, kierownik Katedry i Kliniki Ortopedii Dziecięcej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Od 2001 roku prowadzi walkę z oszustwami leczniczymi typu homeopatii, bioenergoterapii, radiestezji i innymi rodzajami tzw. "medycyny alternatywnej". Opublikował na ten temat ponad 80 artykułów w mediach papierowych i elektronicznych. Jest „ojcem chrzestnym” akcji medialnej przeciwko homeopatii. W 2008 roku, głównie na skutek Jego konsekwentnej działalności publicystycznej oraz wygrania procesu sądowego z Izbą Gospodarczą Farmacja Polska oraz producentami "leków" homeopatycznych, rozpoczęła się szeroka debata publiczna na temat wartości leczniczych tego sposobu terapii. Jest członkiem-założycielem Klubu Sceptyków Polskich. W 2011 roku Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, na wniosek prof. Andrzeja Gregosiewicza, rozpoczął - bezprecedensową w Europie - procedurę wyjaśniającą, czy homeopatyczny koncern Boiron (filia w Polsce) nie prowadzi praktyk niezgodnych ze zbiorowym interesem konsumentów. Liczba tekstów na portalu: 26 Pokaż inne teksty autora Najnowszy tekst autora: Jasnowidzenie czy ciemnomyślenie? | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 7478 |