|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Czytelnia i książki » Recenzje i krytyki
Dramat z ognia: symbolika barw w Irydionie [2] Autor tekstu: Natalia Pałczyńska
Ulpianus
ostrzega Aleksandra przed zgubnym wpływem sprawowania rządów.
Zdaniem starca czerwone szaty cezara obarczone są klątwą. Bohater
nazywa je „tuniką Dejaniry" [ 22 ]
gdyż upatruje we władzy źródło nieustającego cierpienia, od którego nie
sposób się
wyzwolić.
W poetyckim świecie Krasińskiego sfera znaczeń czerwieni przeplata się z symboliką koloru złotego -barwy
cennego kruszcu. Złoto, prócz purpury, to kolejny z atrybutów cezara. Kojarzy
się z boskością (zwłaszcza z kultem, którym otaczano głowę państwa w starożytnym Rzymie), ale również z krwią [ 23 ].
W Irydionie krew i złoto często występują
obok siebie jako składniki obrazu zagłady:
W
pierwszych dniach zemsta i chciwość upiją się krwią i złotem wśród pożaru
miasta. — Następnie ich ramiona i chęci, związane tylko wspólną nienawiścią
Rzymu, rozprzęgną
się i każdy wróci do przesądów wiary swojej lub do zwyczajów narodu
swojego [ 24 ].
Złoty
jest kolorem dostatku. Symbolika tej barwy dotyczy głównie doczesności, mimo
iż złoto oznacza także nieśmiertelność i wieczną trwałość. Krasiński
zawarł w Irydionie zaprzeczenie poglądu o ponadczasowości form wytworzonych ze złota. Pod wpływem ognia zniesieniu
ulegają ograniczenia narzucane przez kształt — złoto,
podobnie jak krew, staje
się płynną materią, nieskrępowanym żywiołem.
Złoto
uosabia także bogactwo elity rządzącej — jest oznaką godności, majestatu i splendoru, ale także zachłanności, zepsucia oraz rozkładu tradycyjnej
moralności [ 25 ]:
(...)
podnoszą się nieznane dotąd kształty, ni piękne jak pół-bogi, ni silne,
jak olbrzymy tytańskich czasów, ale dziwaczne, migające złotem, z wiankami
na czole, z pucharami w dłoni, a wśród kwiecia sztylety, a wśród biesiad
trucizny, a w ich tańcach konwulsyjne podrzuty [ 26 ].
Obraz
rozprzęgającego się i zniewieściałego Rzymu kontrastuje z wizją barbarzyńskich
ludów północy: silnych i budzących trwogę synów „ziemi
srebrnej" [ 27 ]. W rozmowie z Heliogabalem Elsinoe wyraża się z pogardą o zepsutej
kulturze Rzymian:
ELSINOE W pogardzie u córy lodów miękkie, rozwiązłe bogi, w dymach kadzidlanych tonące,
dźwiękami fletów obwiane, oblane krwią trwożliwych jeleni lub niemowląt, i słońce diamentowe, co na twoich piersiach jedwabnych połyska, nie wyrówna słońcu
ponad śniegami północy.
HELIOGABAL Żmijo, którą kocham, czegóż żądasz więcej?
ELSINOE
Gdzie Odyn, pan matki mojej, kuty ze stali i dębu, na dżdże, szrony i wichry
spokojny, niewzruszony, z czarą, w której krew bohaterów się pieni? (...)
Zwiędłe kwiaty, idźcie do mdłego kwiecia — ale córa kapłanki Cymbrów
nie dotknie się puchu. Odchodzi [ 28 ].
Upadkowi obyczajów towarzyszy
wypaczenie struktury społecznej. U schyłku cesarstwa rzymskiego wygasają
wielkie rody arystokratyczne. Spadkobiercy patrycjuszy zostają pozbawieni
przywilejów i bogactw — żyją w nędzy, natomiast ważne urzędy sprawują
dorobkiewicze wywodzący się z gminu. Tę sytuację opisuje dialog Irydiona z Gladiatorem:
GLADIATOR Niegdyś przodków moich na wzór Jowiszów czcił
lud i senat rzymski -
ale co przeszło, przeszło. — Imię moje: Lucius Tiberius Scipio!
IRYDION Marzysz, niewolniku — ród ten wygasł już od
dawna.
GLADIATOR Ale tylko w pamięci ziomków — ostatniemu z naszych, o którym świat wiedział, Nero zabrał żonę, pałac w Rzymie,
imiona w Italii, Sycylii i Afryce i posłał go na wygnanie do
Chersonezu — syn jego po latach wielu wrócił do miasta o żebranym chlebie — odtąd jesteśmy nędzarze, a ojciec mój już był gladiatorem!
IRYDION I nikt was nie poratował w Rzymie?
GLADIATOR
Kto miał wspomóc starego patrycjusza? Czy prawnuki naszych liktorów, dziś
bogate pany? Czy imperator, wróg przeszłości, morderca pamiątek? Ojciec mój,
hakami wywleczony z amfiteatru, skonał w spoliarium przeklinając bogów. -
O! niech przepadnie miasto, które opuściło wnuki swoich konsulów!
[ 29 ]
Barwa
złota odsyła także do czasów, kiedy legendarni bohaterowie dokonywali czynów
heroicznych, a w słońcu błyszczały ich bronie i kunsztowne pancerze. Rzym za
panowania Heliogabala niewiele łączy z dziedzictwem przodków. Gladiator
nazywa cezara wrogiem przeszłości, mordercą pamiątek [ 30 ].
Zaprzepaszczenie wielowiekowych tradycji prowadzi
do osłabienia poczucia tożsamości narodowej Rzymian, co poważnie
zagraża istnieniu państwa.
Kres
cesarstwa rzymskiego, zdaniem spiskowców, ma uwolnić świat od moralnej
zgnilizny i przywrócić mu wiosenną świeżość, którą uosabia kolor
zielony. Zieleń symbolizuje odrodzenie, jest barwą neutralną, pośrednią między
ciepłem a zimnem [ 31 ].
Elsinoe ozdabia głowę wieńcem z cyprysów, który wyobraża ofiarę i niewinność bohaterki [ 32 ].
Kolor ten oznacza także bierność i niezdecydowanie — siostra Irydiona od
dawna była przygotowana
do wypełnienia woli ojca. Jednakże
podjęcie decyzji wymaga niezłomności i zdeterminowania. W rozmowie z bratem Elsinoe próbuje odwlec to, co
nieuniknione:
IRYDION Wiesz sama, (...) żeś nie siostra moja, żeś ty nie
jasnowłosa Elsinoe, nadzieja domu rodzinnego, pieszczota serca mego — tyś
ofiarą naznaczoną za cierpienia wielu i za hańbę ojców twoich!
ELSINOE
Tak — uczyliście mnie tego od dzieciństwa i gotowa jestem. — Ale jeszcze
nie dzisiaj, nie jutro — trochę później, aż sił nabiorę, aż nasłucham
się nauk Masynissy i rozkazów twoich — aż do dna puchar waszej trucizny wypiję!
Kolejna
barwa znacząca — biel, uosabia bezinteresowność, cnotę i niewinność
[ 33 ]. W pierwszej scenie dramatu Elsinoe na znak czystości przywdziewa „śnieżną
zasłonę" [ 34 ].
Biały kolor jest także symbolem śmierci, w kulturach wschodu białe szaty są
oznaką żałoby. U Krasińskiego biel potęguje wrażenie życia jako pędu ku
zatraceniu: towarzyszy matce Irydiona w chwili popełnienia samobójstwa:
kibić
wyniosła podana naprzód, śnieżne ręce wyciągnięte, drżące jak gdyby
cienie śmierci rozgarnąć chciała, a fałdy szaty białej wloką się za jej
stopami. — Zeszła, na mężu się oparła — on ją opasał ramieniem i ku przybytkowi stąpać zaczynają [ 35 ].
Barwy
nie zawsze występują w tekście bezpośrednio. Krasiński wydobywa
je
też na podstawie skojarzeń. Często są przywoływane przez metafory pojęciowe
nawiązujące do utrwalonych w polszczyźnie konceptualizacji: niepohamowanych
uczuć — gniewu i miłości — jako żywiołu ognia. Stąd obecność sformułowań
takich jak: „to oko w płomieniach", „w źrzenicy mojej buchnęły pożary", „miłością
goreć", „w tym oku bunt się
palił i srogie natchnienie" [ 36 ].
Taki sposób wyrażania emocji potęguje frenetyzm
nie tylko w sferze pozajęzykowej, do której odsyła wykorzystana
symbolika,
ale też w zakresie leksyki.
Przyjęta i z uporem realizowana przez autora koncepcja apokalipsy włącza w zagładę
Rzymu niszczycielską moc ognia. Irydion
to drugi utwór, obok Nie-Boskiej komedii,
będący świadectwem głębokiego zainteresowania Krasińskiego Dantem i motywem infernum. Katastroficzna wizja pożaru Rzymu nawiązuje do opisu siódmego
kręgu piekieł, który
stworzył Alighieri [ 37 ].
Chór karłów śpiewa pieśń o spustoszeniu wiecznego miasta:
Stoim z ubocza, a na szczycie wieży pan nasz stroi lirę swoją — u stóp jego wśród
nocy czarnej i mglistej pali się miasto bogów! (...)
Dźwiękami jego nęcone,
ze wzgórza na wzgórze coraz bliżej wśród jęków i szumów podskakują
ognie. — Nad miastem, co przepada, inny Rzym rośnie w powietrzu. — On dziko
świetnieje w piramidach z iskier i słupach syczących płomieni [ 38 ]!
Stoicy
utożsamiali ogień z pojęciem logosu. Wierzyli w boskość tego żywiołu,
dostrzegali w nim czynnik warunkujący różnorodność materii [ 39 ]. W utworze Krasińskiego ogień pełni niezwykle istotną rolę — umożliwia
ruch życia, „przetwarzanie się" [ 40 ]
form.
Irydion
jest swego rodzaju „dramatem z ognia" [ 41 ].
Żywioł ten funkcjonuje w dziele na
kilka sposobów. Po pierwsze — stanowi jeden z głównych elementów
katastroficznego obrazowania świata. Z jednej strony sieje zniszczenie, z drugiej zaś — umożliwia powstanie nowego ładu. Po drugie — oddaje stany
emocjonalne postaci, służy wyrażaniu gwałtownych uczuć: miłości, gniewu,
pragnienia zagłady imperium. Po trzecie — jest środkiem, za pomocą którego
Irydion pragnie wcielić w życie plan unicestwienia Rzymu. Można więc
postrzegać ogień jako synonim idei zemsty. Czwartym sposobem wykorzystania
ognia jest uczynienie z niego atrybutu diabła. Masynissa w rozmowie z chórem szatanów wyzwala w katakumbach trzęsienie ziemi, grzmoty, a nawet płomienie [ 42 ].
Krasiński
niewiele miejsca w utworze poświęca metaforyce akwatycznej i skojarzonej z nią
barwie niebieskiej. Pisząc o wodzie, zwraca uwagę przede wszystkim na jej
ruch. Fale tworzące się na powierzchni bardzo szybko się rozpływają. Równie
krótkotrwałe jest życie człowieka:
każdemu
dostała się jedna fala w nieskończoności — pęd jej słabszy lub
silniejszy, ale ona płynie dni kilka tylko [ 43 ].
Człowiek
jest bytem kruchym i skazanym na zagładę. Jednak w przeciwieństwie do
nieożywionej wody, posiada zdolność odczuwania, która sprawia, że jest w stanie świadomie zmagać się z kolejami losu. Oznacza to też, że istota
ludzka każdorazowo zdaje sobie sprawę ze swego cierpienia. Masynissa
przepowiada Irydionowi:
1 2 3 Dalej..
Przypisy: [ 22 ] Zob.
Z. Krasiński, op. cit., s.
104. [ 23 ] Zob. W. Kopaliński, Słownik symboli,
Warszawa 2006, s. 502 — 503. [ 24 ] Z. Krasiński,
op. cit., s.
137 — 138. [ 25 ] Zob. W. Kopaliński, op. cit., s. 502 — 503. [ 26 ] Z. Krasiński,
op. cit., s.
57. [ 27 ] Ibidem,
s. 63, 66, 72, 193. [ 31 ] Zob. W. Kopaliński, op. cit., s. 498 — 499. [ 32 ] Cyprys jest znakiem smutku i żałoby. W starożytnym Rzymie poświęcony był
Plutonowi -bogu zaświatów.
Sadzono go na grobach, a jego gałęzi używano na pogrzebach. Zob. Z. Krasiński, op.
cit.,
s. 80, 83, 85. [ 33 ] Zob. W. Kopaliński, op. cit., s. 17. [ 34 ] Zob. Z.
Krasiński, op. cit., s. 85. [ 36 ] Ibidem, s.
115, 235, 159. [ 37 ] Zob. D. Alighieri, op. cit., s. 96 — 100, 107 — 117. [ 38 ] Zob. D. Alighieri, op. cit., s. 96 — 100, 107 — 117. [ 39 ] Zob. W. Kopaliński, op. cit., s. 265. [ 40 ] Zob. Z.
Krasiński, Przypiski autora, [w:]
op. cit., s. 310. [ 41 ] Z. Krasiński, op. cit., s.
122.. « Recenzje i krytyki (Publikacja: 29-07-2012 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 8223 |
|