Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
205.015.013 wizyt
Ponad 1064 autorów napisało dla nas 7362 tekstów. Zajęłyby one 29015 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy Rosja użyje taktycznej broni nuklearnej?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 15 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Rozum może wszystko kwestionować i żądać uzasadnienia każdej wypowiedzi.
 Tematy różnorodne » Na wesoło

Kryptonim POTENCJACJA [2]
Autor tekstu:

— Wiesz jak on wygląda?

— Facet ma w Internecie swoje zdjęcie.

— Dlaczego uważasz, że on nie ma nic wspólnego z tym przestępstwem? Jeśli tak uważasz, to po co się nim interesowałeś?

— Pani magister zapomina, że jestem policjantem, obrzydliwie podejrzliwym typem, który marnuje czas na podejrzewanie ludzi o najgorsze rzeczy.

Michalina pouczyła sierżanta Marka, że nadal siedzą w stojącym samochodzie i nakazała wyjazd w kierunku Tesco.

Na resztę dnia i na sobotę homeopatia została zapomniana i sierżant Marek nie odczuwał z tego powodu braku. W sobotę pojechał wymienić rurę wydechową, która nagle dała znać o swoim zmęczeniu życiem, kiedy wracali z zakupów. Michalina postanowiła zostać w domu, żeby przygotować obiad i posiedzieć przy komputerze. W niedzielę, kiedy wyszedł z łazienki zobaczył, że stoi przy oknie z lornetką. Roześmiał sie i zapytał, czy byłaby zadowolona, gdyby była obiektem takiego zainteresowania z drugiej strony ulicy? Odpowiedziała, że nie, ale dodała na swoje usprawiedliwienie, że sprawdza tylko, czy widać z okna wjazd do garażu domu, w którym mieszka homeopata.

— I co, widać?

— Widać, ale nie można rozpoznać twarzy kierowcy.

— Usiądź na krześle przy samej ścianie, tak żebyś nie była widoczna dla ludzi patrzących w nasze okno, jak chcesz się bawić w policjantkę, weź kartkę i ołówek i spróbuj zapisywać numery wszystkich samochodów, które wjeżdżają i wyjeżdżają, zapisuj również markę i kolor samochodu.

— I co?

— Nic, jak się znudzisz, to mi powiedz, zajmiemy się czymś ciekawszym.

— Myślisz, że tak się nie da go namierzyć?

— Da się, ale to całe godziny i dni obserwowania.

— Czyli praca policjanta...

— To biurokracja, nudne procedury i czasem sukces będący sumą tysiąca niepowodzeń. Poszukiwanie wzoru w chaosie zdarzeń. Chociaż - spojrzał na Michalinę z uśmiechem zwycięzcy — szukając igły w stogu siana, znajdujemy czasem cudowną córkę gospodarza.

— Uwiodłeś biedną wiejską dziewczynę, a teraz nie chcesz jej nawet pomóc w ujawnieniu największej afery Rzeczpospolitej Trzeciej i Pół.

— Jeśli facet się zorientuje, że go śledzimy, to będzie awantura, po prostu nie wolno tego robić.

— To jak łapiecie tych przestępców, przy pomocy jasnowidzów?

— Nie każ mi się wstydzić za moich szefów, nie wszyscy wierzą w jasnowidza.

— Sierżancie daj mi piwa i powiedz co wiesz o homeopatii — zażądała Michalina sięgając ponownie po lornetkę.

Sierżant Marek przyniósł dwie puszki piwa i przyciągnął drugie krzesło do okna. — Homeopatia — odpowiedział otwierając puszkę, to jakaś bzdura, że woda pamięta.

— To nie jest bzdura — przerwała Michalina — to gigantyczna bzdura, błazeństwo, oszustwo od początku do końca, jeśli mamy do czynienia z podróbką leków homeopatycznych, to znaczy, że oszuści oszukują oszustów, działających w cieniu prawa ustanowionego przez idiotów, wybranych przez niedorozwiniętych.

— Jesteś piękna nawet jak się złościsz. Zastanawiam się, czy nie wolałbym, żebyś była naga i w czarnym kapeluszu?

— Mowy nie ma, nie założę tego kapelusza, póki nie znajdziemy oszustów oszukujących przy pomocy oszustów. Czy wiesz, co to jest 200K? Potencja...

— Obecna — zameldował sierżant Marek.

— Termin „potencja" w homeopatii oznacza coś zupełnie innego niż ci się kojarzy — powiedziała Michalina podchodząc do komputera i otwierając włożony do zakładek artykuł — Popatrz sam, co oni rozumieją przez „potencję" — powiedziała pokazując na obrazek:

Patrz co autor o tym pisze: „Termin "potencja" określa ile razy „leczniczą" wodę rozcieńczono wodą nieleczniczą. Termin witalność nic nie oznacza. Oba terminy użyte w jednym zdaniu mogą zabić śmiechem".

Nam to w aptekach każą sprzedawać, nie możemy się nawet odwołać do klauzuli sumienia. Otóż farmaceuta ma sumienie i sumienie każe mu złapać oszustów oszustów, żeby ośmieszyć oszustów. Te podróbki nie różnią się od oryginałów, bo nie mogą, jedno nic jest takie samo jak drugie nic. Opakowanie może być z innej partii papieru.

- Michalino, martwisz mnie — powiedział sierżant Marek — rozumiem twój zapał, ale przekonanie, że ten lekarz-homeopata może nas doprowadzić do producentów podróbek, nie ma żadnych podstaw. Przywiązanie policjanta do jednej, słabo podbudowanej teorii jest zabójcze. Ten homeopata może być niewinny jak dziecko.

- Nie ma niewinnych homeopatów — powiedziała Michalina, milknąc na chwilę i krzycząc niespodziewanie — to on, patrz, jedzie w naszą stronę.

Sierżant Marek przejął lornetkę i zapisał numery samochodu. Srebrny opel vectra zniknął szybko z pola widzenia. Twarz kierowcy była podobna do twarzy z fotografii w internecie, ale to podobieństwo mogło być mylące. Oczywiście można sprawdzić w rejestrze.

Zadzwonił do kolegi z drogówki i powiedział mu, że jakiś sukinsyn zablokował jego samochód na parkingu. Podał numery i po chwili dostał potwierdzenie. Michalina się nie pomyliła, vectra rzeczywiście należała do lekarza-homeopaty.

- Mamy go — powiedziała Michalina — co teraz zrobimy?

- Obawiam się, że nic, zabawa pani magister w policjantkę musi się na tym skończyć.

*Ciąg dalszy nastąpi.


1 2 
 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (12)..   


« Na wesoło   (Publikacja: 08-08-2012 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Marcin Kruk
Nauczyciel, autor książki Człowiek zajęty niesłychanie

 Liczba tekstów na portalu: 63  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Co szatan potrafi zrobić z człowiekiem?
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 8243 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365