Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.448.520 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"
Mariusz Agnosiewicz - Kościół a faszyzm. Anatomia kolaboracji
Friedrich Nietzsche - Antychryst

Złota myśl Racjonalisty:
"Nie wierzę w Boga, ponieważ nie wierzę w krasnoludki".
 Tematy różnorodne » Na wesoło

Kryptonim POTENCJACJA [2]
Autor tekstu:

— Wiesz jak on wygląda?

— Facet ma w Internecie swoje zdjęcie.

— Dlaczego uważasz, że on nie ma nic wspólnego z tym przestępstwem? Jeśli tak uważasz, to po co się nim interesowałeś?

— Pani magister zapomina, że jestem policjantem, obrzydliwie podejrzliwym typem, który marnuje czas na podejrzewanie ludzi o najgorsze rzeczy.

Michalina pouczyła sierżanta Marka, że nadal siedzą w stojącym samochodzie i nakazała wyjazd w kierunku Tesco.

Na resztę dnia i na sobotę homeopatia została zapomniana i sierżant Marek nie odczuwał z tego powodu braku. W sobotę pojechał wymienić rurę wydechową, która nagle dała znać o swoim zmęczeniu życiem, kiedy wracali z zakupów. Michalina postanowiła zostać w domu, żeby przygotować obiad i posiedzieć przy komputerze. W niedzielę, kiedy wyszedł z łazienki zobaczył, że stoi przy oknie z lornetką. Roześmiał sie i zapytał, czy byłaby zadowolona, gdyby była obiektem takiego zainteresowania z drugiej strony ulicy? Odpowiedziała, że nie, ale dodała na swoje usprawiedliwienie, że sprawdza tylko, czy widać z okna wjazd do garażu domu, w którym mieszka homeopata.

— I co, widać?

— Widać, ale nie można rozpoznać twarzy kierowcy.

— Usiądź na krześle przy samej ścianie, tak żebyś nie była widoczna dla ludzi patrzących w nasze okno, jak chcesz się bawić w policjantkę, weź kartkę i ołówek i spróbuj zapisywać numery wszystkich samochodów, które wjeżdżają i wyjeżdżają, zapisuj również markę i kolor samochodu.

— I co?

— Nic, jak się znudzisz, to mi powiedz, zajmiemy się czymś ciekawszym.

— Myślisz, że tak się nie da go namierzyć?

— Da się, ale to całe godziny i dni obserwowania.

— Czyli praca policjanta...

— To biurokracja, nudne procedury i czasem sukces będący sumą tysiąca niepowodzeń. Poszukiwanie wzoru w chaosie zdarzeń. Chociaż - spojrzał na Michalinę z uśmiechem zwycięzcy — szukając igły w stogu siana, znajdujemy czasem cudowną córkę gospodarza.

— Uwiodłeś biedną wiejską dziewczynę, a teraz nie chcesz jej nawet pomóc w ujawnieniu największej afery Rzeczpospolitej Trzeciej i Pół.

— Jeśli facet się zorientuje, że go śledzimy, to będzie awantura, po prostu nie wolno tego robić.

— To jak łapiecie tych przestępców, przy pomocy jasnowidzów?

— Nie każ mi się wstydzić za moich szefów, nie wszyscy wierzą w jasnowidza.

— Sierżancie daj mi piwa i powiedz co wiesz o homeopatii — zażądała Michalina sięgając ponownie po lornetkę.

Sierżant Marek przyniósł dwie puszki piwa i przyciągnął drugie krzesło do okna. — Homeopatia — odpowiedział otwierając puszkę, to jakaś bzdura, że woda pamięta.

— To nie jest bzdura — przerwała Michalina — to gigantyczna bzdura, błazeństwo, oszustwo od początku do końca, jeśli mamy do czynienia z podróbką leków homeopatycznych, to znaczy, że oszuści oszukują oszustów, działających w cieniu prawa ustanowionego przez idiotów, wybranych przez niedorozwiniętych.

— Jesteś piękna nawet jak się złościsz. Zastanawiam się, czy nie wolałbym, żebyś była naga i w czarnym kapeluszu?

— Mowy nie ma, nie założę tego kapelusza, póki nie znajdziemy oszustów oszukujących przy pomocy oszustów. Czy wiesz, co to jest 200K? Potencja...

— Obecna — zameldował sierżant Marek.

— Termin „potencja" w homeopatii oznacza coś zupełnie innego niż ci się kojarzy — powiedziała Michalina podchodząc do komputera i otwierając włożony do zakładek artykuł — Popatrz sam, co oni rozumieją przez „potencję" — powiedziała pokazując na obrazek:

Patrz co autor o tym pisze: „Termin "potencja" określa ile razy „leczniczą" wodę rozcieńczono wodą nieleczniczą. Termin witalność nic nie oznacza. Oba terminy użyte w jednym zdaniu mogą zabić śmiechem".

Nam to w aptekach każą sprzedawać, nie możemy się nawet odwołać do klauzuli sumienia. Otóż farmaceuta ma sumienie i sumienie każe mu złapać oszustów oszustów, żeby ośmieszyć oszustów. Te podróbki nie różnią się od oryginałów, bo nie mogą, jedno nic jest takie samo jak drugie nic. Opakowanie może być z innej partii papieru.

- Michalino, martwisz mnie — powiedział sierżant Marek — rozumiem twój zapał, ale przekonanie, że ten lekarz-homeopata może nas doprowadzić do producentów podróbek, nie ma żadnych podstaw. Przywiązanie policjanta do jednej, słabo podbudowanej teorii jest zabójcze. Ten homeopata może być niewinny jak dziecko.

- Nie ma niewinnych homeopatów — powiedziała Michalina, milknąc na chwilę i krzycząc niespodziewanie — to on, patrz, jedzie w naszą stronę.

Sierżant Marek przejął lornetkę i zapisał numery samochodu. Srebrny opel vectra zniknął szybko z pola widzenia. Twarz kierowcy była podobna do twarzy z fotografii w internecie, ale to podobieństwo mogło być mylące. Oczywiście można sprawdzić w rejestrze.

Zadzwonił do kolegi z drogówki i powiedział mu, że jakiś sukinsyn zablokował jego samochód na parkingu. Podał numery i po chwili dostał potwierdzenie. Michalina się nie pomyliła, vectra rzeczywiście należała do lekarza-homeopaty.

- Mamy go — powiedziała Michalina — co teraz zrobimy?

- Obawiam się, że nic, zabawa pani magister w policjantkę musi się na tym skończyć.

*Ciąg dalszy nastąpi.


1 2 
 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (12)..   


« Na wesoło   (Publikacja: 08-08-2012 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Marcin Kruk
Nauczyciel, autor książki Człowiek zajęty niesłychanie

 Liczba tekstów na portalu: 63  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Co szatan potrafi zrobić z człowiekiem?
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 8243 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365