|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Filozofia » Etyka
Prawdziwe Dziesięcioro Przykazań [1] Autor tekstu: Richard Carrier
Tłumaczenie: Ziemowit Ciuraj
Ciągle słucham różnych wersji tej samej śpiewki: „Dziesięcioro
Przykazań jest fundamentem zachodniej moralności i Amerykańskiej Konstytucji
oraz rządu". Mówiąc takie rzeczy ludzie zasadniczo przypisują Mojżeszowi
wynalezienie etyki, demokracji i praw obywatelskich, co jest poglądem w oczywisty sposób absurdalnym. Lecz jego absurdalność jest przyćmiona jego
niesprawiedliwością, gdyż istnieje inny prawodawca, daleko bardziej dla nas
ważny, którego idee i działania w dużo większym stopniu przynależą do
fundamentów, na których opiera się amerykański system władzy. Jego własne
dziesięcioro przykazań zostało szeroko rozpropagowane i wpływało na najpotężniejsze
cywilizacje Zachodu, Grecję i Rzym, przez z górą pięćset lat, jeszcze zanim
prawo mojżeszowe choćby w niewielkim stopniu mogło oddziaływać na społeczeństwa.
Faktycznie, wtedy, kiedy Dziesięcioro Przykazań Mojżesza miało jakąkolwiek
możliwość bycia fundamentem czegokolwiek w zachodnim społeczeństwie,
demokracja i prawa obywatelskie już niemal wymarły i nie miały się odrodzić
aż do czasu, w którym idee naszego prawdziwego bohatera, realnie istniejącego
człowieka, któremu winni jesteśmy nasze pełne uznanie, zostały ponownie
odkryte i zastosowane w praktyce w czymś, co teraz zwiemy „zasadami
nowoczesnej demokracji".
Człowiek, o którym mówię to Solon Ateńczyk. Solon urodził się, jak
przypuszczamy, około 638 roku p.n.e. i żył mniej więcej do roku 558, ale datą w jego życiu o największym dla nas znaczeniu jest rok, w którym został
wybrany po to, by stworzyć konstytucję Aten — 594 r. p.n.e. Na ile ważna to
postać? Przyjrzyjmy się, co mu
zawdzięczamy w porównaniu do legendarnego autora (albo -
jak tego chce legenda — pośrednika) judeo -chrześcijańskiego Dekalogu.
Solon jest założycielem zachodniej demokracji i pierwszym w historii człowiekiem,
który wyartykułował ideę równości wszystkich obywateli i jakkolwiek w tej
drugiej sprawie nawet nie zbliżył się do stanu obecnego, Mojżesz nie może
rościć sobie pretensji ani do jednego, ani do drugiego. Solon
utrwalił na piśmie wszem i wobec pierwszą w historii Zachodu
obywatelską konstytucję. Nikt w historii Hebrajczyków nie zrobił niczego
podobnego, a już w najmniejszym stopniu Mojżesz. Solon wprowadził nie tylko
prawo, ale wręcz obowiązek służby wojskowej obywateli dla obrony państwa -
jemu zawdzięczamy Drugą Poprawkę. Niczego podobnego nie znajdujemy w przykazaniach Mojżesza. Solon ustanowił prawa broniące zasad i ważności własności
prywatnej, opiekę państwa nad handlem i rzemiosłem oraz silną klasę średnią — ideały, które legły u podstaw amerykańskiej prosperity a które mimo to
nie mogą w najmniejszym stopniu być przypisane Mojżeszowi.
Solon jako pierwszy człowiek w historii zniósł cenzus urodzenia jako
warunek przy obsadzaniu stanowisk publicznych oraz wprowadził równość
wszystkich obywateli w prawie uczestnictwa w demokratycznych zgromadzeniach w ten sposób, że żadne prawo nie mogło być uchwalone bez poparcia większości
ogółu zgromadzonych. Inaczej niż na przykład u Irokezów, w żadnej kulturze
nie ma nawet wzmianki o pełnych prawach politycznych kobiet aż do czasów współczesnej
Europy, ale demokracji w Biblii nie jest poświęcone nawet jedno słowo. Solon
wynalazł prawo do apelacji i do procesu przed ławą przysięgłych, w której
zgromadzenie przypadkowo wybranych obywateli, bez względu na urząd, status majątkowy
czy urodzenie, wydawało wszystkie werdykty prawne. Mojżesz nie może
pretendować do żadnego z równie fundamentalnych wynalazków, które są żywotne
dla nowoczesnego społeczeństwa. Pomysł pociągania do odpowiedzialności
przed sądem za malwersacje urzędników państwowych zawdzięczamy Solonowi.
Nie czytamy niczego podobnego na temat Mojżesza. Pomysł, by pozwolić
utalentowanym w handlu obcokrajowcom imigrować i stawać się obywatelami ateńskimi również jest oryginalnym wynalazkiem
Solona — w rzeczy samej, nowoczesna
koncepcja obywatelstwa jest w większości wzięta z jego pomysłów. Niczego
takiego nie ma w Biblii. I podobnie jak nasz Jerzy Washington, Solon nie
zaakceptował propozycji zostania władcą w swoim kraju, dając mu w zamian
konstytucję — nie jak Mojżesz, który dał prawa pozostając jednak u władzy.
To bezinteresowne stworzenie ateńskiej konstytucji przez Solona wytyczyło
kierunek, który doprowadził do powstania pierwszej uniwersalnej demokracji w Stanach Zjednoczonych, i to w Atenach Solona, nie w Biblii, nasi Ojcowie Założyciele
poszukiwali wskazówek do konstrukcji nowego Państwa.
Nie sposób przypisywać Mojżeszowi tej zasługi. Gdybyśmy mieli Solona a nie mieli Mojżesza, najprawdopodobniej nadal bylibyśmy w tym samym punkcie,
co dziś. Ale gdybyśmy mieli Mojżesza a nie mieli Solona, demokracja mogłaby w ogóle nigdy nie zaistnieć.
To tyle o siłach, które pchnęły naprzód naszą Konstytucję. Dziesięcioro
Przykazań Mojżesza nie ma z tym nic wspólnego podczas, podczas gdy
Konstytucja Solona wszystko. A co z etyką? Przyjrzyjmy się Dziesięciorgu
Przykazań proponowanych przez każdego z tych ludzi i porównajmy ich wartość i znaczenie dla zachodnich społeczeństw. Oczywiście, żaden z tych zapisów
nie był całkowicie oryginalny — Mojżesz zaledwie zapożyczył idee, które były
już wyryte w kamieniu przez Hammurabiego, króla Babilonu, całe wieki wcześniej
(i w przeciwieństwie do domniemanych tablic Mojżesza, kamień Hammurabiego
nadal istnieje i jest wystawiany w Luwrze). Podobnie, Dziesięć Etycznych Wskazówek
Solona było odbiciem i wykrystalizowaniem mądrości, która już wtedy była
starożytna. W obydwu przypadkach związek tych ludzi z ich moralnym nauczaniem w równym stopniu może być legendą, co i faktem, ale istnienie i poszanowanie
dla ich wypowiedzi pomimo to były rzeczywiste.
Możemy zadać trzy pytania: która lista Dziesięciu Przykazań leży w samym sercu współczesnych zachodnich ideałów moralnych? Która zawiera
koncepcje, które w większym stopniu przyczyniają się do naszego obecnego
sukcesu jako społeczeństwa i do humanitaryzmu? I która jest głębsza i lepiej współgra z wolnym społeczeństwem?
Dziesięcioro Przykazań Mojżesza brzmi jak następuje (Księga Powtórzonego
Prawa 5:6-21, Księga Wyjścia 20:3-16) — doprawdy z trudnością się
powstrzymuję, by przemilczeć cały ten szczodrze i ostentacyjnie nachalny
religijny język którym w rzeczywistości są otoczone w oryginalnym tekście
tak jak i ciche przyzwolenie na niewolnictwo obecne w czwartym przykazaniu, z czego nic nie nadaje się do politycznej akceptacji przez wolnych ludzi:
1. Nie będziesz miał bogów
cudzych przede mną.
2. Nie będziesz czynił
żadnych obrazów czegokolwiek w niebie, na ziemi czy w morzu ani nie będziesz
ich czcił ani pracował dla nich.
3. Nie będziesz brał
imienia Pana Boga swego nadaremno.
4. Pamiętaj, abyś dzień
święty święcił.
5. Czcij ojca i matkę
swoją.
6. Nie zabijaj.
7. Nie cudzołóż.
8. Nie kradnij.
9. Nie mów fałszywego świadectwa
przeciw bliźniemu swemu.
10. Nie pożądaj żony
bliźniego swego ani żadnej rzeczy, która jego jest.
Teraz widzimy jak na dłoni, że nasze społeczeństwo jest w całkowitej
opozycji do pierwszych czterech i, doprawdy, ostatniego spośród tych dziesięciu.
Jako społeczeństwo kapitalistyczne pomysł zamknięcia naszych sklepów w jakimś dniu handlowym zbywamy pogardliwym uśmiechem. A całym sensem naszego
życia jest pożądanie — ono to napędza nas w kierunku sukcesu i ekonomicznej
pomyślności. Ów zwrot — „podążanie za Amerykańskim marzeniem" -
które leży w samym sercu naszego społecznego świata, w samym centrum ma ideę
zazdroszczenia sukcesu swoim sąsiadom, popychającą nas w kierunku wysiłków,
by jej sprostać własną pomysłowością i temu to zawdzięczamy cały nasz
godzien podziwu sukces . Wreszcie nasze ideały wolności religijnej i wolności
słowa, żywotnie ważne dla każdego prawdziwie obywatelskiego społeczeństwa
sprawiają, że pierwsze trzy przykazania wywołują w nas odruch odrzucenia.
Tak więc aż połowa z Dekalogu Mojżesza nie może być podstawą naszego
nowoczesnego społeczeństwa — wręcz przeciwnie, jest klątwą rzuconą na współczesne
ideały.
Co do reszty, można być pewnym, że unikanie cudzołóstwa nigdy nie
przyczyniało się do rozwoju praw obywatelskich czy reguł demokracji (pomimo
wielu usiłowań, nie ma Poprawki o Cudzołóstwie). Jest ono w sposób
naturalny uważane za niemoralne — ale z drugiej strony zawsze takie było, we
wszystkich społecznościach przed i po Mojżeszu, z tej prostej przyczyny, że
czyni ono, tak jak i kłamstwo, kradzież i morderstwo krzywdę innym i przez to
te przykazania są równie przegadane co banalne.
Bardziej
użyteczne byłoby ich streszczenie tylko w dwóch słowach: nie krzywdź. Te
słowa zawiera pierwsze przykazanie innego greckiego moralisty, którego wkład w społeczeństwo legł u podstaw współczesności, założyciela naukowej
medycyny, Hipokratesa.
W końcu pozostało nam tylko jedno przykazanie — o czci dla naszych
rodziców. To oczywiście była podstawowa zasada każdej społeczności odkąd
tylko takie rzeczy, jak „społeczność" istnieją. Mimo to największe w historii postępy w prawach obywatelskich i obywatelskim zmyśle moralnym miały
miejsce nie jako rezultat posłuszeństwa, ale właśnie
nieposłuszeństwa temu konkretnemu
przykazaniu: rewolucje społeczne lat sześćdziesiątych, naturalnie uważane
za oburzające przez konserwatystów, a jednocześnie choć przeprowadzone zostały
przez buntowniczych nastolatków i młodych dorosłych zabezpieczyły moralne
prawa kobiet i mniejszości — coś bez precedensu w ludzkiej historii. Poprzez
wystąpienie przeciwko wojnie w Wietnamie nasze dzieci po raz pierwszy objawiły
masowy, popularny ruch w obronie tego samego pacyfizmu, którym afiszują się
chrześcijanie jako przez nich sprowadzonym na świat, jakkolwiek aktualnie
zazwyczaj są ostatnimi, którzy by się za nim opowiadali.
Można nawet powiedzieć, że cały nasz etos moralny polega na myśleniu
głównie o sobie, na rebelii i moralnej autonomii, na odważnym okazywaniu
sprzeciwu starszym wtedy, kiedy zmusza nas do tego sumienie. Tak oto wydaje się,
że nawet to przykazanie nie leży w sercu naszego nowoczesnego społeczeństwa — jest to w większości anachronizm, któremu brakuje istotnych niuansów, które
uwzględnia głębsza etyka.
Zwróćmy teraz naszą uwagę na Dziesięcioro Przykazań Solona
(Diogenes Laertios , Żywoty Sławnych Filozofów) które brzmią jak następuje:
1. Ufaj raczej dobremu
charakterowi niźli obietnicom.
2. Nie mów fałszywie.
3. Czyń dobro.
4. Nie pozyskuj przyjaciół
lekkomyślnie a tych, których pozyskałeś, nie porzucaj.
5. Naucz się posłuszeństwa
zanim zaczniesz rozkazywać.
6. Kiedy doradzasz, nie
doradzaj tego, co sprawia największe zadowolenie ale to, co jest najbardziej użyteczne.
7. Uczyń rozsądek swoim
najwyższym przywódcą.
8. Nie wiąż się z ludźmi,
którzy czynią złe rzeczy.
9. Szanuj bogów.
10. Poważaj swoich rodziców.
1 2 Dalej..
« Etyka (Publikacja: 08-11-2012 )
Richard CarrierUrodzony w 1969r., uzyskał doktorat z historii starożytnej na Uniwersytecie Columbii, autor książek Sense and Goodness without God (2005), Not the Impossible Faith (2009), główny współautor The Empty Tomb: Jesus Beyond The Grave (2005), członek wielu amerykańskich stowarzyszeń i fundacji, m.in. Freedom From Religion Foundation, Historical Society.
Strona www autora
| Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 8488 |
|