Społeczeństwo » Homoseksualizm
Homoseksualizm w ZSRR i w Rosji [1] Autor tekstu: Agnieszka Zakrzewicz
Hitler
zaczął uchwalając ustawy antyhomoseksualne, wy nadal kontynuujecie...
Hasło z transparentu jednego z działaczy
rosyjskiego ruchu LGBT, za które został
aresztowany 25 stycznia 2013 roku.
Jak napisał w swoim eseju „ZSRR i homoseksualizm" wybitny
radziecki i rosyjski socjolog, antropolog, filozof i seksuolog, prof. Igor Kon -
polityka okresu sowieckiego i sowiecka polityka w stosunku do homoseksualizmu może
być podzielona na pięć okresów:
— 1917-1933: dekryminalizacja homoseksualizmu,
względna tolerancja, homoseksualizm uznany oficjalnie za chorobę; — 1934-1986: kryminalizacja homoseksualizmu,
srogie procesy, dyskryminacja i cisza; — 1987-1990: początek dyskusji publicznej o kondycji homoseksualistów, w ujęciu naukowym i humanitarnym rozpoczęty przez
naukowców i dziennikarzy; — 1990 — maj 1993: protesty gejów i lesbijek,
którzy ze swojej kondycji czynią wreszcie problem polityczny, włączając go w nurt walki o prawa człowieka; — czerwiec 1993: dekryminalizacja
homoseksualizmu; rozwija się subkultura LGBT i powstają organizacje
homoseksualne, trwa jednak zniesławianie społeczne miłości osób tej
samej płci.
Ciekawe co do tej listy dopisałby prof. Igor Kon — gdyby jeszcze żył -
po 25 stycznia 2013 roku, gdy rosyjska Duma przyjęła większością głosów
ustawę zakazującą propagowania homoseksualizmu wśród osób niepełnoletnich,
za które grozić będzie kara od 5 tys. rubli (ok. 166 dolarów) do 500 tys.
rubli, gdy sprawca pełni funkcję publiczną?
— 25 stycznia 2013: po dwudziestu latach
relatywnej tolerancji, powtórna penalizacja homoseksualizmu z poparciem większości
społeczeństwa.
Niestety muszę dopisać to ja za wielkiego rosyjskiego seksuologa, który
zmarł w 2011 roku.
Postępowy i tolerancyjny Związek Radziecki
Po wybuchu rewolucji lutowej w 1917 roku, która obaliła monarchię w Rosji, inicjatywa zniesienia ustawy antyhomoseksualnej wyszła nie od bolszewików,
lecz od kadetów (Partii Konstytucyjno-Demokratycznej i anarchistów). Po
abrogacji starego kodeksu karnego ustawy antyhomoseksualne straciły
automatycznie swoją ważność. Jak pisze profesor Kon, pomiędzy 1922 a 1926
rokiem kodeks karny w ZSRR nie zawierał paragrafu przewidującego jakąkolwiek
penalizację homoseksualizmu, choć stare ustawy antyhomoseksualne obowiązywały
jeszcze w islamskich republikach radzieckich, w których homoseksualizm był
tradycyjnie bardziej upowszechniony jak w Azerbejdżanie, Turkmenii,
Uzbekistanie oraz w chrześcijańskiej Gruzji.
W 1928 roku w Kopenhadze, na pierwszym kongresie Światowej Ligi na rzecz
Reformy Seksualnej, której jednym z organizatorów był niemiecki seksuolog
Magnus Hirschfeld, twórca Komitetu Naukowo-Humanitarnego w Niemczech -
legislacja radziecka była podawana jako pozytywny przykład dla innych krajów,
gdzie były ustawy karzące za homoseksualizm więzieniem lub nawet
karą śmierci.
Naukowcy radzieccy byli dumni z postępowego ustawodawstwa. Mark
Jakowlewicz Sieriejski — rosyjski lekarz psychiatra i endokrynolog urodzony w Warszawie, profesor psychiatrii Państwowego Instytutu Defektologii w Moskwie,
Uniwersytetu w Rostowie nad Donem i Tadżyckiego Instytutu Medycznego, pisał w artykule Wielkiej Encyklopedii Radzieckiej:
„Ustawodawstwo radzieckie nie
uznaje tak zwanych przestępstw przeciwko moralności. Nasze prawo ma na celu
obronę społeczeństwa, przewiduje więc kary tylko w przypadku, gdy obiektem
zainteresowania homoseksualnego jest dziecko lub osoba niepełnoletnia".
Choć niektórzy psychiatrzy sowieccy w tych latach wyrażali opinie dość
postępowe w stosunku do reszty Europy i świata, inni twierdzili, że publiczne
ujawnianie tych tendencji jest szkodliwe dla społeczeństwa radzieckiego, które
nadal uznawało pederastię i sodomię za sprzeczne z naturą i potępiało
takie zachowania seksualne.
Sieriejski uważał, że homoseksualizm był chorobą, której
praktycznie nie można wyleczyć — chwaląc moralny liberalizm sowiecki, pisał
dalej: „nasze społeczeństwo łączy profilaktykę z terapią i robi
wszystko, aby konflikt wewnętrzny jaki przeżywają homoseksualiści uczynić
jak najmniej bolesnym i dopomóc im w przezwyciężeniu alienacji".
Paragraf
121
Od 1933 roku wszystko się zmieniło. Gdy w Niemczech po dojściu Hitlera
do władzy rozpoczęło się otwarte polowanie na homoseksualistów, w ZSRR
został wprowadzony najpierw dekret z 17 grudnia 1933 roku, a później ustawa z 7 marca 1934 roku, powtórnie kryminalizujące homoseksualizm. Jak określa to
profesor Kon, w Związku Radzieckim rozpoczął się „Thermidor
seksualny", podobny do terroru Rewolucji francuskiej.
Zgodnie z paragrafem 121 kodeksu karnego Związku Socjalistycznych
Republik Radzieckich, homoseksualizm był karany przez pozbawienie wolności do
lat 5, a zgodnie z paragrafem 121.2 w przypadku użycia przemocy fizycznej lub
wykorzystania subordynacji ofiary albo w przypadku stosunków seksualnych z nieletnimi — do lat 8.
W styczniu 1936 roku Nikołaj Krylenko, ludowy
prokurator generalny, ogłosił, że homoseksualizm jest produktem dekadencji
klasy dominującej, na który nie ma miejsca w demokratycznym społeczeństwie,
zbudowanym na zdrowych zasadach.
Homoseksualizm został w ten sposób związany z kontrrewolucją. W następstwie
tego, prawnicy i lekarze sowieccy opisali homoseksualizm jako manifestację
„dekadencji moralnej mieszczaństwa i arystokracji", kopiując słowo w słowo argumenty propagandy faszystowskiej.
Typowym przykładem tych pozycji była anonimowa nota o homoseksulizmie w Wielkiej Encyklopedii Sowieckiej, zamieszczona w 1952 roku. Ewentualne przyczyny
biologiczne homoseksualizmu, które do tego czasu były używane w celu jego
dekryminalizacji z powodów humanitarnych, zostały całkowicie odrzucone:
„Przyczyny homoseksualizmu są związane z codziennymi uwarunkowaniami społecznymi. W przypadku większości osób, które oddają się homoseksualizmowi, ta
perwersja ustaje, gdy znajdą się w przychylnych warunkach społecznych. W radzieckim społeczeństwie, mającym zdrowe obyczaje, homoseksualizm jest
postrzegany jako perwersja seksualna. Prawo sowieckie karze więc za
homoseksualizm, z wyjątkiem tych przypadków, w którym jest on wyraźnym
objawem choroby psychicznej." (Gomoseksualizm, 1952, p. 35) — napisał
prof. Igor Kon w swoim eseju „ZSRR i homoseksualizm".
Prześladowania
Ilość osób, które w okresie komunizmu, a w szczególności w okresie
stalinizmu, zostały skazane z paragrafu 121 jest do dziś nieznana. O fakcie
zaczęto mówić nieśmiało dopiero w 1988 roku, szacując że w latach
1934-1986, w ZSRR skazywano rocznie co najmniej tysiąc osób za homoseksualizm.
Później powoli liczba osób skazanych z paragrafu 121 zaczynała zmniejszać
się: w 1987 skazano 831 osób; w 1989 — 539; w 1990 — 497; w 1991 — 462, w 1992 — 227 (większość skazano z paragrafu 121.2
za stosunki z nieletnimi).
Profesor Kon mówi jednak jasno, że w przypadku zastosowania paragrafu
121.2 — wiele oskarżeń zostało sfabrykowanych, zeznania sfałszowane a przyznanie się do winy przymuszone, nawet przez bicie i tortury.
Przez lata w ZSRR artykuł 121 był wykorzystywany nie tylko przeciwko
homoseksualistom. Była to broń do walki z dysydentami politycznymi oraz sposób
na przedłużanie wyroków w łagrach. KGB wielokrotnie fabrykowała dowody i podstawiła fałszywych świadków, aby za pomocą paragrafu 121 pozbyć się
niewygodnych intelektualistów. Jednym z przykładów takich procesów był
przypadek Lwa Klejna (brata działacza Barysa Klejna), leningradzkiego
archeologa, sądzonego i prześladowanego za homoseksualizm.
Ustawy antyhomoseksualne w reżimach totalitarnych służyły zawsze jako
bicz na intelektualistów, ze względu na to, że były one stosowane bardzo
wybiórczo. Ci przedstawiciele inteligencji o skłonnościach homoseksualnych,
którzy służyli reżimowi lub nie wchodzili mu w drogę, byli tolerowani,
aczkolwiek nie mogli liczyć na szczególne awanse. Ci, którzy nie byli
przychylni reżimowi, byli niszczeni i eliminowani z życia publicznego. I tak
było jeszcze do końca lat 80. ubiegłego wieku.
Agresywna kampania antyhomoseksualna w ZSRR trwała jednak krótko. Już
po 1935 roku, na homoseksualizm spadła kurtyna milczenia. Jak pisze
profesor Kon — „homoseksualizm był słowem, którego nie należało wcale
wypowiadać", a wszelkie jego przejawy były natychmiast napiętnowane i kryminalizowane przez całe społeczeństwo.
Choć homoseksualizm kobiecy nie był karany, również lesbijki były
wykluczane i prześladowane. Komunistyczna Rosja musiała być zdrowa i rosnąć w siłę, rozmnażając się. Nie było w niej miejsca dla bezużytecznych, jałowych
zboczeńców.
O losie gejów, którzy skończyli w nazistowskich obozach
koncentracyjnych wiemy dziś stosunkowo mało, ale wiemy. O tych zsyłanych do
łagrów, nie wiemy nic.
Trzeba
ich leczyć
„Sowiecka psychiatria karna była główną bronią legalną i nielegalną przeciwko homoseksualistom. Psychiatrzy nie mający żadnego
przygotowania z seksuologii, byli zawsze gotowi znaleźć jakiś powód, który
pozwoli poddać stygmatyzowane osoby pod stałą obserwację medyczną i policyjną, lub zamknąć je do końca życia w szpitalach psychiatrycznych,
gdzie panowały warunki gorsze od więziennnych. (...) We wszystkich książkach
medycyny sowieckiej, homoseksualizm był opisywany jako choroba, jako perwersja
seksualna, którą należało leczyć" — pisał zmarły włoski seksuolog w swoim eseju.
Podręcznik medyczny do seksuologii klinicznej opublikowany w Rosji już
po upadku Muru Berlińskiego określa homoseksualizm jako „tendencję
patologiczną" i utrzymuje się w nim, że oprócz przyczyn biologicznych,
jednym z powodów jego powstawania jest wpajanie przez rodziców i nauczycieli
awersji do płci przeciwnej.
Jak twierdził profesor Kon, w pracach magisterskich młodych rosyjskich
psychiatrów powstałych w latach 90-tych ubiegłego wieku proponuje się tezy,
że „homoseksualizm to zachowanie anormalne" i jest przejawem
„infantylności psycho-fizycznej". Jeszcze do dziś wielu rosyjskich
lekarzy uważa, że homoseksualizm to choroba i w swoich pracach naukowych
powtarza stereotypy oraz ludowe zabobony, przyczyniając się w ten sposób do
szerzenia homofobii w społeczeństwie. W tej sytuacji trudno się dziwić, że
większość Rosjan jest nadal nastawiona negatywnie do gejów i lesbijek, i żąda ich kryminalizacji.
1 2 Dalej..
« Homoseksualizm (Publikacja: 03-02-2013 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 8716 |