Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.418.326 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 697 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Jeśli musisz oszukiwać swoje dzieci (..) po to, by mieć pewność, że potwierdzą one wiarę, którą im wpajasz, gdy dorosną, to twoja wiara powinna wygasnąć.
 Społeczeństwo » Homoseksualizm

Homoseksualizm w ZSRR i w Rosji [2]
Autor tekstu:

Kto odpowiada za AIDS? Geje i narkomani

W latach 80-tych ubiegłego wieku, w ZSRR znowu rozpętała się ofensywa antyhomoseksualna, której powodem był wybuch epidemii AIDS.

Kiedy symptomy choroby były zaledwie znane w Stanach Zjednoczonych, informacje podawane przez prasę sowiecką miały następujące przesłanie: nowa, nieznana choroba pojawiła się w USA, której ofiarami są homoseksualiści, narkomani i Portorykańczycy. Wychowani w duchu Międzynarodówki, obywatele radzieccy nie dowierzali w imperialistyczne kłamstwa o Portorykańczykach. Mogli zrozumieć, że Bóg pokarał homoseksualistów i narkomanów. Ale dlaczego Portorykańczyków? Przecież Bóg nie jest rasistą!

W 1986 roku profesor Mikołaj Burgasow, ówczesny komisarz ministerstwa zdrowia i higieny publicznej ZSRR, oświadczył publicznie: "Nie ma sprzyjających warunków, aby w naszym kraju ta nowa choroba rozpowszechniła się. Homoseksualizm jest przecież prawnie ścigany (z paragrafu 121 kodeksu karnego) i ostrzegamy nieustannie o niebezpieczeństwach jakie niesie ze sobą używanie narkotyków. " — przypominał tamte okoliczności wybitny seksuolog rosyjski Igor Kon.

Kiedy jednak — pomimo, że wśród obywateli Związku Radzieckiego nie było Portorykańczyków — pod koniec lat 80-tych, epidemia AIDS wybuchła w ZSRR (czyniąc z tego kraju jeden z najbardziej zagrożonych ze względu na szybkie rozprzestrzenianiem się tej choroby), oskarżenia spadły oczywiście na gejów i narkomanów, których zresztą utożsamiano.

Jak podkreślił profesor Kon — dwaj specjaliści odpowiedzialni za program epidemiologiczny, którymi byli Przewodniczący Akademii Nauk Medycznych, prof. Walentyn I. Pokrowski oraz jego syn, doktor Wadim W. Pokrowski, oskarżyli publicznie homoseksualistów o to, że są nosicielami wirusa HIV i reprezentują wszelkie możliwe dewiacje. Wysocy przedstawiciele reżimu popierali te tezy, wygłaszając często potworne i nieuzasadnione opinie o homoseksualistach, którzy sprowadzili AIDS do ZSRR. Również radzieckie, a później rosyjskie media potępiały ich wielokrotnie, podsycając homofobię społeczną.

Dopiero wraz z nadejściem pieriestrojki i głasnosti sytuacja zaczęła się zmieniać. Najpierw w kręgach naukowych, a później w mediach rozpoczęto poważną dyskusję na temat homoseksualizmu. Po upadku komunizmu zniesiono również paragraf 121. Zaczął organizować się rosyjski ruch LGBT, który tak jak w innych krajach rozpoczął walkę o własne prawa.

Rosja Putina wraca do starych metod

Igor Kon odszedł 27 kwietnia 2011 roku. Może to i dobrze, że profesor odznaczony Złotym Medalem za propagowanie Powszechnej Deklaracji Praw Seksualnych w Rosji, nie doczekał się tego smutnego momentu powtórnej penalizacji homoseksualizmu w jego kraju. 25 stycznia 2013 roku posłowie Dumy rosyjskiej przyjęli większością głosów ustawę zakazującą propagowania homoseksualizmu wśród osób niepełnoletnich. „Publiczne akcje mające na celu propagowanie sodomii, lesbianizmu, biseksualizmu, transgenderyzmu wśród nieletnich" będzie się karać wysokimi grzywnami. Podczas dyskusji nad ustawą przewodnicząca komisji Jelena Mizulina stwierdziła, że dobrze byłoby całkowicie zakazać propagowania homoseksualizmu, ale jest to niemożliwe ze względu na spodziewane odrzucenie takiego prawa przez Europejski Trybunał Praw Człowieka, stąd ograniczenie jedynie do propagandy wśród małoletnich. U nas w Polsce o tym wydarzeniu mówiło się stosunkowo mało, gdyż byliśmy zajęci debatą o związkach partnerskich.

Z przeprowadzonego w 2010 roku przez niezależne Centrum Jurija Lewady badania wynika, że aż 74 proc. Rosjan uważa, iż geje i lesbijki to osoby moralnie rozwiązłe i psychicznie niepełnowartościowe.

„Dziś ani ludzie homoseksualni, ani obrońcy praw człowieka, ani prawnicy nie są w stanie odpowiedzieć na pytanie w jaki sposób prawo to będzie działało w praktyce" — powiedziała Polina Sawczenko z petersburskiej organizacji Coming Out. „Mówienie o istnieniu homoseksualności, publiczna krytyka homofobicznej przemocy, rozwijanie samoświadomości i poczucia godności u ludzi homoseksualnych, promowanie tolerancji — wszystkie te działania mogą podlegać nowemu prawu, które raczej przysłuży się dalszej izolacji społeczności LGBT i wzmocnienia wobec niej nienawiści" — dodała.

Istnieją poważne obawy, że w Rosji Putina, ustawa o „zakazie propagandy homoseksualnej wśród niepełnoletnich", która bardzo przypomina paragraf 121.2, będzie służyć także do innych celów, tak jak to już było w głębokim komunizmie, gdy fabrykowano fałszywe oskarżenia przeciwko osobom niewygodnym politycznie.

Media w Europie Zachodniej, które poświęciły dużo uwagi tej sprawie, komentując ustawę rosyjską oraz polską parlamentarną debatę o związkach partnerskich i witając je tytułami: „Homofobia wraca do Europy Wschodniej" — podkreślały również, że zakaz propagandy homoseksualnej wśród niepełnoletnich prowadzi do utożsamiania homoseksualizmu z pedofilią. Tendencja niebezpieczna, którą można zaobserwować ostatnio i niestety także w polityce Kościoła katolickiego, którego niektórzy przedstawiciele przekonują, iż 80 proc. przypadków nadużyć seksualnych popełnionych przez księży to nie była pedofilia lecz efebofilia — a więc zboczenie typowo homoseksualne...

W Polsce, na forach mediów skrajnie prawicowych przywitano z dużym entuzjazmem przyjęcie ustawy antyhomoseksualnej w putinowskiej Rosji. „W takich momentach chciałoby się unii personalnej z Rosją, a nie Unii Europiejskiej" — pisał pewien internauta.

No cóż Polska będzie musiała w końcu zdecydować się, czy chce być krajem liberalnym i demokratycznym, który przyzna gejom, lesbijkom, transseksualistom pełne prawa, odcinając się tym samym definitywnie od antyhomoseksualnej tradycji nazistowskiej i komunistycznej, czy też chce powrócić do tych tradycji, tak jak powróciła putinowska Rosja...


1 2 
 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (13)..   


« Homoseksualizm   (Publikacja: 03-02-2013 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Agnieszka Zakrzewicz
Dziennikarka i krytyk sztuki. Autorka książki Papież i kobieta. Od 1994 r. mieszka w Rzymie. Prowadzi serwis Bez Granic.
 Strona www autora

 Liczba tekstów na portalu: 50  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Głosy spoza chóru
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 8716 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365