|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Państwo i polityka » Doktryny polityczne i prawne
Republika – Machiavellego system najlepszy w rządach państwowych [2] Autor tekstu: Anna Macha – Aslanidou
[...] Dodajmy też, że miasta rządzone przez lud czynią w krótkim
czasie zadziwiające postępy, o wiele większe od tych, które osiągają
miasta rządzone przez jednostki; przykładem niech będzie Rzym po wygnaniu królów,
Ateny po uwolnieniu się od Pizystratesa. Tłumaczyć to można jedynie tym, że
rządy ludowe lepsze są od książęcych.[...]
[...] Jeśli przyjrzymy się wszystkim błędom ludów i władców, a następnie wszystkim ich czynom chwalebnym, zobaczymy, że ludy bezsprzecznie górują
nad władcami, są od nich lepsze i więcej mają zasług. O ile zaś władcy
sprawniej ustanawiają prawa, skuteczniej zaprowadzają ład w państwie i nadają
mu nową formę rządów, o tyle ludy przewyższają ich tak dalece w sztuce
utrzymywania ustalonego w państwie porządku, że rośnie przez to niewątpliwie
chwała samychjego założycieli.[...]" [ 5 ].
Niezaprzeczalnym
jest, że do istnienia państwa, niezależnie od istniejącego w nim systemu
potrzebne są prawa.
Władca bowiem, któremu wszystko wolno, postępuje jak szaleniec, a lud, któremu wszystko wolno — nie postępuje rozsądnie. Stawiając skrępowanego
prawami władcę obok zakutego w łańcuchy praw ludu, przekonamy się, że lud
bardziej jest od władcy cnotliwy; porównując ich postępowanie wtedy, gdy więzy
praw z siebie zrzucili, zobaczymy, że lud popełni mniej błędów od władcy,
że będą to błędy mniejszej wagi i że łatwiej będzie im zaradzić [ 6 ].
Dwojakie są powody
upadku republiki
Księstwa ustanowione przez obywateli upadają najczęściej, gdy
przekształcają się w absolutne, albowiem tacy książęta rządzą albo sami,
albo za pośrednictwem urzędników. W drugim wypadku jest ich państwo słabsze i bardziej narażone na niebezpieczeństwo, gdyż zależą oni w zupełności od
woli tych obywateli, którzy sprawują urzędy; ci zaś, zwłaszcza w czasach
burzliwych, mogą księciu bardzo łatwo odebrać państwo, czy to działając
przeciwko niemu, czy to nie chcąc go słuchać. Książę zaś nie zdoła ująć w czas — w obliczu niebezpieczeństwa — władzy absolutnej, gdyż obywatele,
przyzwyczajeni do odbierania rozkazów od urzędników, nie zechcą jego samego w tych przeciwnościach słuchać, zawsze więc w czasach wątpliwych będzie on
miał brak człowieka zaufanego. Albowiem podobny książę nie ma polegać na
tym, co widzi w czasach spokojnych; gdy obywatele potrzebują rządu, wtedy każdy
biegnie, każdy przyrzeka i każdy gotów, gdy śmierć daleko, umrzeć za
niego, lecz w czasach burzliwych, kiedy państwo potrzebuje obywateli, wtedy
znajdzie ich niewielu [ 7 ].
Machiavelli uprzedza, iż natura człowieka jest skłonna do zmienności,
ponadto człowiek z natury stara się unikać niebezpieczeństw, o ile to możliwe.
Nastręcza to poważne trudności w określeniu, jakim wsparciem będzie
dysponować państwo w czasach niepokoju.
Można bowiem o ludziach w ogóle powiedzieć, że są niewdzięczni,
zmienni, kłamliwi,unikający niebezpieczeństw i chciwi zysku; gdy im
czynisz dobrze, wszyscy są ci oddani, ofiarują ci swą krew i mienie, życie i dzieci, kiedy potrzeba jest daleko — jak to już wyżej powiedziałem — lecz
odwracają się, gdy się w potrzebie znajdziesz [ 8 ].
Książę musi
zatem wziąć poprawkę na wszelkie możliwe zachwiania, których może doświadczyć
ze strony ludu, a w szczególności zadbać o to, by faktyczne decyzje wychodziły
od niego, gdyż lud przyzwyczajony do wypełniania rozkazów jego urzędników,
nie będzie posłuszny jego życzeniom i rozkazom. Co zagraża istnieniu
republiki — wiadomym bowiem jest, iż decyzje pochodzące od większej grupy
ludzi zawierają w sobie prywatne aspiracje każdego z nich. Będą stosować
politykę prowadzącą do własnych korzyści. Niezależnie bowiem od tego, jak
bardzo cnotliwy jest człowiek, władza wyzwala w nim zazwyczaj chęć zysku
osobistego, a otrzymawszy przykład od innej jednostki, staje się jeszcze
bardziej skłonny do uczynienia kroku, mającego na celu wyciągnięcie profitów
dla własnej osoby, miast służyć swymi czynami, sercem i duszą ojczyźnie.
Takie działanie podkopuje również autorytet księcia, skąd już tylko
krok do oskarżeń, iż wszystko to dzieje się za jego przyzwoleniem. Skutek
jest jasny — nienawiść i nieposłuszeństwo ludu.
Republika powinna
się kierować bonum comunum, gdzie interesy państwa stawia się ponad
interesami jednostek. Skupiona na zachowaniu porządku wewnętrznego, ma
wszelkie szanse powodzenia, nawet jeśli nie poszerza swoich terytoriów. Krok
ten bowiem zawsze powoduje te same błędy. Skoncentrowanie się na polityce
podbojów, powoduje nagły przyrost terytoriów, którymi należy zarządzać,
pociąga to za sobą wzrost potrzeby powiększenia sił wojskowych na wypadek
buntu, a poza tym stwarza realne zagrożenie ze strony zarządców, których
mianuje książę, jako wykonawcę własnych rozkazów. Oczywiście, oddalenie
od miejsca przebywania księcia, stwarza okazję dla owego zarządcy do
realizowania swojej własnej polityki, w celu pomnażania własnych korzyści,
nie zaś służenia republice i księciu. Dlaczego człowiek jest zagrożeniem republiki?
[...] Zauważę ponadto, że człowiek jest nienasycony w swych
pragnieniach, w naturze jego leży bowiem żądza posiadania, zaś fortuna
pozwala mu osiągnąć niewiele. Stąd pochodzi jego wieczne niezadowolenie, a to, co posiadł, napełnia go odrazą; dlatego też gani teraźniejszość,
chwali przeszłość i z utęsknieniem wygląda przyszłości — a wszystko bez
żadnej rozsądnej przyczyny [ 9 ].
Nie można oprzeć
się przekonaniu, iż zwłaszcza te ostatnie słowa Machiavellego, są niezwykle
trafnym określeniem natury ludzkiej. Jesteśmy zawsze nieszczęśliwi, niezależnie
od efektu naszych starań — jeśli odniesiemy porażkę odczuwamy gorycz
przegranej, jeśli osiągniemy coś, odczuwamy gorycz wynikającą z naszego
przekonania o niewystarczalności odniesionego sukcesu. Zaryzykuję
stwierdzenie, że stan bycia nieszczęśliwym wprawia człowieka w stan euforii — lubimy czuć się nieszczęśliwi, niespełnieni, podkreślać martyrologię
naszego istnienia. Taki destrukcyjny charakter naszej natury jest w stanie
zaprzepaścić wszelkie działania zmierzające do odnalezienia idealnego
systemu. Nie potrafimy w pełni oddać się tworzeniu, gdyż wciąż pragniemy
więcej, a realizacja prywatnych interesów, nie idzie w żaden sposób w parze z ideami republikańskimi, według których musimy wyrzec się egoizmu i dążyć
do dobra państwa.
Według filozofa
florenckiego, źródłem sukcesu istnienia Republiki Rzymskiej, był fakt, iż
nie różnicowano w nim obywateli. Machiavelli reasumuje, iż nie przywiązywanie
wagi do urodzenia stało się przyczyną jej wielkości
Każda republika, która chciałaby osiągnąć te same co
Rzym sukcesy, byłaby również do tego zmuszona. Bowiem nie można narzucać
ludziom obowiązków i wyrzeczeń, jeśli nie wyznaczy się im za nie nagrody, i nie można — bez narażania się na niebezpieczeństwo — pozbawić ludzi
nadziei na uzyskanie tej nagrody. Trzeba więc było, aby lud zawczasu mógł żywić
nadzieję, że kiedyś dostąpi konsulatu. Oczekiwanie jego trwało długo, ale
nadeszła chwila, kiedy nadzieja przestała wystarczać i należało ją
urzeczywistnić [ 10 ].
Bibliografia
1. Machiavelli N. Rozważania nad pierwszym dziesięcioksięgiem
historii Rzymu Liwiusza, ks. I, O różnych ustrojach republik i o
ustroju republiki
rzymskiej, Państwowy Instytut Wydawniczy
2. Machiavelli N.; Książę, przeł. Nanke Cz.; Wydawnictwo ALFA,
W — wa 1999
1 2
Przypisy: [ 5 ] Machiavelli N. Rozważania nad pierwszym dziesięcioksięgiem
historii Rzymu Liwiusza, ks. I, O tym, że lud mądrzejszy jest i bardziej stały od władcy, s.377. [ 6 ] Tamże, ks. I, O tym, że lud mądrzejszy jest i bardziej stały
od władcy, s. 378. [ 7 ] Machiavelli N.; Książę, przeł. Nanke Cz.; Wydawnictwo
ALFA, W — wa 1999, s. 41 [ 9 ] Machivelli N. Rozważania nad pierwszym dziesięcioksięgiem
historii Rzymu Liwiusza, ks. II, Przedmowa, Państwowy Instytut
Wydawniczy, s. 385. [ 10 ] Tamże, ks. I, Którym przymierzom i układom bardziej można
zaufać: tym, które zawiera się z republiką, czy też tym, które zawiera
się z władcą, s. 382. « Doktryny polityczne i prawne (Publikacja: 20-03-2013 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 8840 |
|