STOWARZYSZENIE » Biuletyny
Biuletyn Neutrum, Nr 1 (24), Styczeń 2002 [1]
Spis treści:
Od redakcji O wolności
List do ministra Michała Tobera O rozwadze
List do Premiera Leszka Millera
Tradycje kultury świeckiej
Problemy własności instytucjonalnej Kościoła
Katolickiego na Warmii
Spojrzenie nauczyciela szkoły średniej na wolność
sumienia i wyznania
Tadeusz Kotarbiński — twórca prakseologii i etyki
niezależnej
Nowy Zarząd Krajowy *
Od redakcji
Przekazujemy Państwu
pierwszy -
po długiej przerwie -
biuletyn „Neutrum".
Stowarzyszenie
nasze, jako organizacja pozarządowa, zostało zarejestrowane w 1991 r.; 21
kwietnia 2001 r. odbyło się V Walne Zebranie, na którym dokonano podsumowania
działalności ustępującego Zarządu oraz wyboru nowych władz krajowych. Jak
byśmy nie spojrzeli, są to dwie znaczące rocznice: dziesięciolecie istnienia i piąte Walne Zebranie. Skłaniają one do refleksji o doświadczeniach
nabytych w tym okresie. Winno to skutkować usprawnieniem prac o charakterze
organizacyjnym i poświęceniem więcej wysiłku i czasu na realizację celów
statutowych. Od początku „Neutrum" czynnie uczestniczy w wielu wydarzeniach
mających związek z wolnościami i prawami człowieka, a przede wszystkim z wolnością sumienia i wyznania. Musimy zdawać sobie sprawę, że w obecnej
sytuacji politycznej wiele naszych działań nie przyniesie natychmiastowych
efektów. Dlatego też nowy Zarząd chce poświęcić uwagę przede wszystkim
celom długoplanowym, takim jak np. przygotowanie, przeprowadzenie i opublikowanie wyników projektu badawczego „Finansowanie sfery wyznaniowej w Polsce w latach 1990-2000";
doprowadzenie do końca sprawy konkordatu, znajdującej się od 1999 r. w Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu.
Już w roku 1992
informowaliśmy, że po przyjęciu Polski do Rady Europy pojawiła się przed
obywatelami polskimi możliwość składania skarg do Trybunału Praw Człowieka w sprawach, które wiążą się m.in. z naruszeniem zasady rozdziału państwa i Kościoła. Wspomniana wyżej sprawa konkordatu dotyczy realizacji tej zasady.
Czekajmy więc cierpliwie na werdykt Trybunału. Uprzedzamy „wierzących" w pomyślny finał, że Trybunał Praw Człowieka podlega również próbom
nacisku różnych sił.
Taki wniosek może zrodzić się po analizie orzecznictwa
Trybunału w sprawach dotyczących wolności sumienia i wyznania, które wpłynęły
do Strasburga z różnych krajów Europy. Nie zawsze w podobnych sprawach
Trybunał orzekał podobnie. Przyjmując, że werdykt Trybunału Praw Człowieka w sprawie konkordatu będzie dla nas niepomyślny, nie należy poddawać się;
niedługo pojawi się przed nami nowa możliwość zaskarżenia wyeliminowania
konkordatu z rzeczywistości polskiej. Po wejściu Polski do Unii Europejskiej
przekażemy (w razie niepomyślnego wyroku w Strasburgu) sprawę do Trybunału
Europejskiego, który jest ciałem sądowniczym działającym na terenie Unii
obok Trybunału Praw Człowieka i nie mającym nic z nim wspólnego. Tym razem -
biorąc pod uwagę standardy prawne Unii Europejskiej -
orzeczenie powinno być po naszej myśli. I nawet gdybyśmy musieli zajmować się
konkordatem jeszcze przez pięć czy naście lat, warto
to robić, bowiem nasze działania przyczynią się do zapewnienia
normalnych w cywilizowanym kraju stosunków państwa ze sferą wyznaniową.
Powołany 21 kwietnia 2001 r. Zarząd stoi na stanowisku,
że w przyszłości podstawowy pakiet przedsięwzięć „Neutrum" winny
stanowić działania prawne. Takim działaniem jest złożony w grudniu 1999 r.
na ręce RPO wniosek do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie wyjaśnienia wątpliwości i zastrzeżeń oraz ostatecznej wykładni przepisów konkordatu. RPO zrezygnował z przekazania TK przygotowanego wniosku, motywując to — w udzielonej odpowiedzi -
że „nie widzi szans wygrania tej sprawy w Trybunale Konstytucyjnym. Wywoływanie
zaś sprawy o tak istotnym znaczeniu społecznym, bez szans jej wygrania w TK,
uważa za niecelowe". Zaprezentowane przez RPO stanowisko spowodowało, że
Stowarzyszenie korzystając z uprawnień przewidzianych w art. 34 Europejskiej
Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności i w art. 45 oraz 47
Regulaminu Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, skierowało skargę do
Trybunału.
Redakcja
*
O wolności..
"..Wolność.
Nic bardziej nieuchwytnego, ale zawsze dla inaczej myślących.
Mówią,
że istnieje wolność do czegoś i od czegoś. Inni mówią, że
wolność to uświadomienie sobie konieczności. Zawsze jednak istniała
znaczna grupa ludzi, którzy całe, często bardzo nawet długie życie
przeżywali w systemach, w których pomysł gwarantowania swobód rządzonym
stanowił herezję, a rządzeni nawet nie zdawali sobie sprawy ze swego
zniewolenia, czy chociaż jej niedoboru. Może więc czucie wolności, pęd
do wolności, to taki szczególny stan świadomości dostępny jedynie
wybranym?
Wiedz jednak,
jeśli głoszenie niepopularnych prawd czy myśli niepokornych ściąga na
Ciebie szykany, wybuchy agresji -
Wiedz, zły to czas dla niepokornych, a Twoja wolność to czysta
iluzja".
*
List do rzecznika prasowego rządu Michała Tobera
Szanowny Panie Ministrze,
13 września br. w imieniu Stowarzyszenia na rzecz Państwa
Neutralnego Światopoglądowo „Neutrum" przesłałem na Pański adres
internetowy zapytania kierowane do Komitetu Wyborczego koalicji SLD-UP.
Do dzisiaj nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Być może jest to wynikiem natłoku
pracy związanej z kampanią wyborczą oraz wydarzeniami międzynarodowymi. W związku z powyższym ponawiam postawione wcześniej pytania. Jednocześnie
uprzejmie proszę o odpowiedź na mój adres internetowy cjanik@mercury.ci.uw.pl
lub listownie.
1) 5 lat prac nad konkordatem nie rozwiało wątpliwości,
zastrzeżeń, zarzutów kierowanych do tego dokumentu. Przyjmując ustawę o upoważnieniu Prezydenta RP do ratyfikacji nie dokonano żadnych poprawek w dokumencie, które by zneutralizowały przeciwników umowy z Watykanem.
Konstytucja daje uprawnienie 50 posłom złożenia wniosku do Trybunału
Konstytucyjnego o wydanie ostatecznego orzeczenia co do zgodności konkordatu z Konstytucją. Wiemy, że Sojusz pracował nad tą sprawą. Co się takiego stało,
że po ratyfikacji przestaliście Państwo mieć jakiekolwiek wątpliwości?
2) Jak koalicyjny rząd widzi swoją współpracę z Kościołem
Katolickim w najbliższych czterech latach?
3) Czy nie uważacie Państwo, że konkordat, jako umowa międzynarodowa,
wprowadził stosunki Państwo-Kościół
Katolicki na wyższy poziom. Wydaje nam się, że powinna wzrosnąć znacznie
rola ministra spraw zagranicznych i ambasadora Watykanu -
nuncjusza J. Kowalczyka. Naszym zdaniem, po nawiązaniu stosunków
dyplomatycznych niedopuszczalne jest prowadzenie jakichkolwiek rozmów przez różne
szczeble władzy (centralnej i terenowej) bez posiadania -
każdorazowo -
upoważnienia MSZ i drugiej strony. Jakie jest stanowisko rządu w tych
kwestiach?
4) Poza Kościołem Katolickim w Polsce jest
zarejestrowanych około 150 Kościołów i Związków Wyznaniowych. Czy
koalicyjny rząd rozważa potrzebę wprowadzenia koniecznych zmian do wielu
ustaw (np. oświatowej), które ich sytuacje prawną dostosowałyby do
gwarantowanej Konstytucją równości. Dotyczy to np. terminu obchodzenia świąt
Bożonarodzeniowych i Wielkanocnych w szkołach, gdzie większość wyznaniową
stanowią wyznawcy Prawosławia?
5) Kolejna sprawa dotycząca szkoły. Europejska Konwencja
Praw Człowieka, nasza Konstytucja z 1997 r. gwarantują „każdemu" równe
traktowanie. Minister edukacji -
wprowadzając religię do szkoły -
wydał dokument, który przewidział naukę religii danego wyznania dla co
najmniej 7 uczniów. Jak rząd rozwiąże ten problem?
6) Stowarzyszenie „Neutrum" przygotowuje projekt
badawczy dotyczący finansowania przez państwo (tzn. instytucje centralne,
samorząd terytorialny) Kościołów i Związków Wyznaniowych. Czy
po przejęciu władzy przez koalicję SLD-UP-PSL
spotkamy się z jej strony z życzliwym
wsparciem naszego projektu, który ma w założeniu przybliżyć wiedzę o kwestiach finansowania (dotowania) sfery wyznaniowej i rozliczania się przez nią
przed polskim społeczeństwem?
7) W przekonaniu Stowarzyszenia „Neutrum" Polska jest
państwem wyznaniowym, bowiem nawet lewica (w tym najsilniejsze ugrupowanie
polityczne -
SLD) boi się klerykałów, boi się Kościoła, tak jako Kościoła i jego
hierarchii boją się wszyscy: władze państwowe i samorządowe, dyrektorzy
fabryk, szkół itd. .. wszyscy. Weźmy pod uwagę np. wspomnianą wcześniej
naukę religii w szkole. Wbrew zapisom w aktach prawnych nie jest dobrowolną
lecz narzuconą i realizowaną w warunkach presji. Czy zgadzają się Państwo z tym opisem rzeczywistości? I po drugie -
jak rząd widzi rozwiązanie tych kwestii, aby sytuacja wyznaniowa stała się
normalna w państwie -
ponoć -
demokratycznym i prawnym?
8) Stowarzyszenie „Neutrum" jeszcze pod rządami starej
Konstytucji (przed 1997 r.) prowadziło dość obszerną korespondencję z MEN,
dotyczącą wspomnianych wcześniej terminów obchodzenia świąt w szkołach, w których większość wyznaniową stanowią wyznawcy Prawosławia. Kontakty z MEN sytuacji nie zmieniły. Problem pozostał nadal do rozwiązania. Czy -
zdaniem rządu -
prawidłowy jest sąd, że problem ten biorąc sprawy w swoje ręce może
samodzielnie rozwiązać społeczność lokalna w drodze, przewidzianej
przepisami prawa, instytucji referendum obywatelskiego?
Prosimy Pana Ministra o możliwie pełne ustosunkowanie się
do ww. pytań i odpowiedź w terminie ustawowym.
Z wyrazami szacunku
C. Janik
Prezes Zarządu
Krajowego
(Powyższe pismo złożono w Kancelarii Prezesa Rady
Ministrów 26 października 2001 r.)
*
O rozwadze..
Dla dwóch
wybitnych mężów tragedia amerykańska z 11 września stała się okazją do
podzielenia się z opinią publiczną własnymi refleksjami.
Pierwszy z nich
wzorem Urbana II (1088 -
1099) zarządził krucjatę przeciwko „fundamentalistom islamskim", lekce
sobie ważąc odczucia muzułmanów na hasło: Krucjata! I stało się! Palestyńczycy
okazywali niepohamowaną radość z tego, co się stało 11 września. Ta radość
była czymś niepojętym dla ludzi nie uwikłanych w konflikt. W każdym razie
te wiwatujące tłumy odreagowały się w tak wyszukany sposób i rozeszły się. A zapowiedź krucjaty?
Steven Runciman,
autor opowiedzianych w trzech tomach „Dziejach wypraw krzyżowych", twierdzi
wprost -
„Wyprawy krzyżowe, to największa w dziejach zbrodnia przeciwko ludzkości..
akt monstrualnej głupoty politycznej". Zainteresowanym warto zalecić lekturę
książki „Wyprawy krzyżowe w oczach Arabów", którą wydał właśnie
„Czytelnik"; autor -
Amin Maalouf.
1 2 3 4 Dalej..
« Biuletyny (Publikacja: 01-01-2003 Ostatnia zmiana: 31-10-2003)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 903 |