Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.446.680 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Polski katolicyzm jest neurotyczny, antyinteligencki. Festyniarski i ciemny. Gdyby Jezus powrócił, musiałby się poddać terapii".
 Filozofia » Historia filozofii » Filozofia średniowieczna

Wybrane zagadnienia filozofii Williama Ockhama [2]
Autor tekstu:

By jednak móc odpowiedzieć na pytanie, czy dla Ockhama pojęcia są wrodzone człowiekowi z natury czy nabywane w trakcie rozwoju osobniczego, należy zapoznać się z jego teorią poznania oraz koncepcją języka mentalnego. Ockham wychodzi z rozszerzoną teorią wrodzonego języka mentalnego, który byłby w zamyśle pierwowzorem dla wszystkich języków etnicznych. Według niej mielibyśmy nie tylko wrodzoną strukturę gramatyczną języka, ale również podstawowe znaczenia, które pierwotnie odnoszą się do świata. Pod pewnym względami, niezależnie od przynależności do konkretnej grupy etnicznej, nasze rozumienia czy przekonania na temat świat powinny być podobne. Różnicę leksykalne między językami miałyby więc jedynie charakter arbitralny i przypadłościowy w wyniku odmiennych czynników kulturowych i nigdy nie dotykałyby wrodzonych nam sensów pojęć. Modelem takiego uniwersalnego języka mentalnego była dla niego średniowieczna łacina, co zrozumiałe, i choć w jej analizie mylił on niejednokrotnie poziom mentalny (umysłowy) z umownym (etnicznym), to jednak jego rozważania dały asumpt do wielu późniejszych i obecnych badań nad relacją języka do myśli. Terminy pomyślane to intencje (myśli) umysłu, które z natury rzeczy coś oznaczają lub współoznaczają poza sobą, mogą być częścią pomyślanego zdania, która może jest zastępować. Augustyn w XV księdze „O trójcy" twierdził, że terminy pomyślane nie należą do żadnego konkretnego języka, którym można wprawdzie przyporządkować słowa jako ich znaki, ale ich samych na zewnątrz nie da się wyrazić. Ockham przyjmując w dużej mierze to linię argumentacji, stwierdza że słowa (voces) są to znaki (signa) przyporządkowane pojęciom lub intencjom umysłu, ale dopiero drugorzędnie oznaczają rzeczy i to tylko, o ile zostały właściwie przyporządkowane pojęciom umysłu. [ 18 ] Termin pomyślany nie może dowolnie zmieniać swojego znaczenia, jest on jako pojęcie, właściwością umysłu, terminy mówione lub pisane z kolei oznaczają tylko coś na mocy konwencji. [ 19 ] Zdaniem Ockhama imiesłowy, a także zaimki wypowiadane lub pisane mają jedynie swój czasownikowy odpowiednik po stronie pojęć umysłowych lub w myśli. Pojęcia umysłu nie zawierają wyrażeń synonimicznych, występujących zarówno w mowie, jak i w piśmie, których wykorzystanie służy pięknu języka, nie zaś konieczności znaczeniowej. [ 20 ] Rzeczowniki wypowiadane i wymawiane są pod pewnym względem gramatycznym redundantne w stosunku rzeczowników pojęciowych; te ostatnie bowiem nie różnicują się na rodzaj. Aczkolwiek jedne, jak i drugie różnicują się z uwagi na przypadek i liczbę. [ 21 ] Okazuje się wszakże, że w wielu językach reguły przypadków rzeczowników są istotnie różne, przynajmniej jeżeli chodzi o warstwę gramatyczną. Co więcej w niektórych językach nie ma w ogóle przypadków rzeczowników, jak w chińskim. Tak więc, w przeciwieństwie do tego co mówi Ockham, znaki naturalne (pojęcia umysłowe) nie obejmowałyby też przypadków rzeczownikowych i przymiotników, a mimo to ich sens byłby za każdym razem dla nas uchwytywalny. Jeżeli chodzi o czasowniki, to zarówno znaki naturalne jak i znaki umowne mają wspólny, tryb (modus), rodzaj (genus), czyli stronę bierną, zwrotną, aktywną, liczbę, czas oraz osobę [ 22 ]. Wyjątkiem są tzw. deponentia, czyli czasowniki, które mają tylko formę bierną, a znaczenie czynne, — nie należą one do znaków naturalnych. [ 23 ] Do konstrukcji zdań tak naturalnych, jak i umownych obok rzeczowników, czasowników i przymiotników niezbędne są również przyimki i spójniki. [ 24 ] Zarówno w obrębie terminów umysłowych, jak i wypowiadanych możemy dokonać jeszcze całkiem innego podziału na: wyrażenia kategorematyczne posiadające dokładnie określone znaczenie, np. „człowiek" oznacza wszystkich ludzi, „biel" zaś wszystkie biele. Do wyrażeń synkategorematyczne: „tylko", „o ile", „każdy", „żaden", „pewien", „cały", „oprócz", „tylko", „o ile", „wobec", „do", „zza" — nie posiadają one dokładnego znaczenia, ani też nie oznaczają rzeczy odrębnych od tych, które oznaczane są przez terminy kategorematyczne. Ockham uważa, iż należą do nich przyimki i spójniki oraz niektóre przysłówki. Jeżeli mówi się o nich jako o wyrażeniach znaczących, to tylko w tym sensie, że powodują one, iż inne terminy coś oznaczają, reprezentują bądź zastępują. [ 25 ] Podsumowując, jeżeli używamy słów jako dźwięków (voces) nie są one w ogóle nazwami, nie oznaczają i przez to nie mogą być impozycjami. [ 26 ] Język to nie są puste dźwięki, a właśnie znaki, związane z podmiotem i jego psychiką. Intencje umysłu (pojęcia) oznaczają coś, co istnieje w umyśle, a co zdolne jest do oznaczania czegoś innego i to one pierwszorzędnie odnoszą się do świata. W szczególności nazwy intencji pierwszej odnoszą się do samych rzeczy. [ 27 ]: "Stąd ilekroć ktoś wypowiada zdanie dźwiękowe, najpierw formułuje w umyśle zdanie umysłowe, nie należące do żadnego języka (idioma) — czego dowodem jest fakt, iż często wielu ludzi formułuje w umyśle zdania, których jednak nie mogą wyrazić z powodu nieznajomości języka. Części tego rodzaju zdań umysłowych nazywają się pojęciami, intencjami, podobieństwami lub treściami umysłowymi." [ 28 ]

Znaki językowe oznaczają i przywodzą na myśl to wszystko, co poznane lub może być poznane; mogę więc utrwalać wiedzę i inspirować do dalszych badań. Warte przemyślenia jest także to, że refleksja językowa może zastępować inne rodzaje poznania, sprawiając że jest ono bezpieczniejsze i wygodniejsze. Z pewnością zaś, wnikliwe rozróżnienia logiczno-językowo pozwalają nam niejednokrotnie lepiej zrozumieć to, co już wiemy. W ten sposób daje się wytłumaczyć to, dlaczego jest on przedmiotem szczególnego zainteresowania wielu myślicieli. Jednakże, język zawiera w sobie również byty fikcyjne, które mogą oddalać nas od rzeczywistego poznania… Wreszcie, by ostatecznie stwierdzić, czy wiedza wyrażona w języku jest prawdziwa, należy odwołać się do doświadczenia. Być może Ockham podpisałby się pod tymi stwierdzeniami...

Bibliografia:

1. William Ockham: Suma logiczna, przeł. Tadeusz Włodarczyk, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1971
2. Marcin Karas: Koncepcja czasu Williama Ockhama. Z dziejów konceptualizmu w XIV wieku, wyd. Uniwersytet Jagielloński, Kraków 2003
3. Ludwik Wciórka, Filozofia przyrody, wyd. Papieski Wydział Teologiczny, Poznań 1993
4. Richard Heinzmann, Filozofia średniowieczna, przeł. Piotr Domański, wyd. Antyk, Kęty 1999


1 2 
 Dodaj komentarz do strony..   


 Przypisy:
[ 18 ] ibidem, s. 11-12
[ 19 ] ibidem, s. 13
[ 20 ] ibidem, s. 17
[ 21 ] ibidem, s. 18 i 19
[ 22 ] Trochę dalej w tekście Ockham twierdzi wszelako, że koniugacja i osoba przysługuje jedynie czasownikom umownym. Być może cała ta niekonsekwencja merytoryczna, jest wynikiem wadliwego przekładu. Zob. ibidem, s. 21
[ 23 ] ibidem, s. 20
[ 24 ] ibidem, s. 21
[ 25 ] ibidem, s. 22-23
[ 26 ] Ibidem, s. 53
[ 27 ] Ibidem, s.54-55.
[ 28 ] Ibidem, s. 56

« Filozofia średniowieczna   (Publikacja: 24-10-2013 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Michał Haraburda
Absolwent kierunku filozofia na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego.

 Liczba tekstów na portalu: 4  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Tomistyczna filozofia percepcji
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 9365 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365