|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Czytelnia i książki » Powiastki fantastyczno-teolog.
Pasażer z ekspresu 'Veit Stoss' [3] Autor tekstu: Ziemowit Ciuraj
Parowóz zbliżył się do ciasnego zakrętu, gdzie tory były wyjątkowo nierówne i pochyłe. Pasażer wziął swój płaszcz, podróżną torbę i popielaty kapelusz z
szerokim rondem. Rozejrzał się ostrożnie, sprawdził, czy korytarz jest wolny i przeszedł na tył pociągu. Gdy ten zwolnił tak, że jechał w tempie biegnącego
człowieka, otworzył drzwi na końcu ostatniego wagonu, w którym mieściła się kaplica, trzymając się jedną ręką poręczy zstąpił ostrożnie na najniższy
stopień i zwinnie odskoczył. Pobiegł rozpędem kilka kroków wzdłuż kolejowego nasypu.
Był więcej, niż zadowolony. Jego akademicki mentor nauczył go, by z każdego spotkania i rozmowy, nawet toczonej z ludźmi o najbardziej dziwacznych
poglądach i nie dających się zrozumieć obyczajach, starać się coś dla siebie wynieść. Czerwone lampy końca składu gasły powoli w mroku i to, co wyniósł,
mógł teraz w spokoju obejrzeć. Zważył w ręce dwa ciężkie trzosy. Fanty były nadspodziewanie tłuste.
— Git — mruknął szczęśliwy.
Tylko zgredkę oszczędził. Klempa wyraźnie jechała świra. Ponadto z zasady skubał wyłącznie szmalcownych łaziorów.
No i raczej nie skminiłby takiego frajera, któremu by się dało kopsnąć święte obrazki.
***
Wyłączenie odpowiedzialności:
Jakkolwiek opowiadanie dotyka niedwuznacznie kwestii teologicznych oraz Kościoła Rzymskokatolickiego, autor przypomina, że jest ono jedynie płodem
wyobraźni wykoślawionej przez wpływy antyklerykalne i przedstawia wizję całkowicie fantastyczną i oderwaną od rzeczywistości, chociaż nie tak bardzo
oderwaną, jak by piszący te słowa sobie tego życzył. Kwestie teologiczne wypowiadane w tym tekście luźno jedynie są powiązane z historyczną nauką Kościoła
i autor z pokorą wyznaje, że nie zapoznał się z tymi owocami wytężonych prac wielu pokoleń genialnych teologów na tyle gruntownie, by móc powiedzieć, na
ile w swoim zuchwalstwie pobłądził. Prosi przeto o łaskawą wyrozumiałość, jednocześnie wypierając się wszelkiej odpowiedzialności za ew. powołania
kapłańskie, które ten tekst może za sobą pociągnąć, jak też i wystąpienia ze stanów duchownych, zwłaszcza tych cięższych. Nie ponosi też odpowiedzialności
za wybuchy oburzenia, które nie były jego zamiarem, ani rozpuk z powodu śmiechu, który, pomimo dawno zapomnianych łez, tym zamiarem był.
1 2 3
« Powiastki fantastyczno-teolog. (Publikacja: 12-06-2014 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 9675 |
|