|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Kościół i Katolicyzm » Historia Kościoła » Krucjaty i gnębienie » Młot na czarownice
4. Jako z Latawcami obcują Autor tekstu: Młot na czarownice
Co się tknie sposobu, którym czarownice z szatany
latawcami nazwanemi cieleśnie obcują, pięć rzeczy potrzeba mieć na
baczeniu. Napród szatana i ciało ktore na się bierze, z którego by elementu
abo żywiołu było ukształtowane. Powtóre. Sprawę jeśli się ona zawsze z wypuszczeniem nasienia od kogo inszego wziętego odprawuje. Po trzecie: czas i miejsce jeśli bardziej jednego czasu, aniżeli drugiego to bywa. Poczwarte:
czyli się widomie z białągłową łączy, i czyli tylko te białegłowy, które z takich brzydkości się rodzą, takowym sprośnościom szatańskim podlegają.
Piąta: czyli też te bywają tym sprośnościom podległe, które od bab przy
pogodzeniu szatanom są ofiarowane. Ale wprzód mówmy o materiej ciała które
na się biorą, także o przymiotach. Powiadamy tedy, że bierze ciało z powietrza, które
poniekąd jest ziemiste, ile ma w sobie własność ziemie w gęstości, co się
tak objaśnia. Abowiem iż powietrze samo z siebie nie jest sposobne do wyobrażenia,
jedno względem utałtowania inszej materiej, w której się zamyka
dlategoż też granic samo od siebie nie ma, ale tylko od inszych rzeczy. Boby
tak zgoła nie mógł ciała z samego powietrza wziąć, które jest bardzo
snadne do odmienności w każdą rzecz, co stąd znać, iż niektórzy chcąc
ciało od szatana wzięte mieczem rozciąć, abo przebić, nie mogli dokazać
tego, abowiem cząstki powietrza rozdzielonego, zaraz się z sobą znowu zbiegają i wiążą. Stąd się pokazuje, iż powietrze samo z siebie, do takiego ciała
jest sposobne: ale iż nie może być ukształtowane, ażeby się co do niego
ziemistego przymieszało, przeto potrzeba, żeby to powietrze było jakokolwiek
zgęszczone [...] Takowe zagęszczenie mogą czynić szatani, i duszę od ciała
odłączone, z waporów [ 1 ]
abo wilgotności gęstych z ziemie wychodzących gromadząc je i kształtując w ciała, w którym mieszkają, jako nim tylko ruszający, ale żywota mu nie dający:
abowiem ten pochodzi od dusze z ciałem złączonej. Są tedy w takowych wziętych i ukształtowanych z powietrza, ziemistemi waporami zagęszczonego ciałach, nie
inaczej jako żeglarz w łodzi, którego wiatr pogania : w których szatani z czarownicami mówią [ … ] ale dźwięk z wiatru podobny słowom puszczają do
uszu słuchającego. Widzą i słyszą, daleko wyborniej niż ludzie, nie
oczyma, ani uszyma ciała wziętego, ale widzeniem i słuchem duchownym, który
nierównie jest prętszy i subtelniejszy niż cielesny. Jędzą nieprawdziwie,
choć pokarmy w uściech zgryzione i zeżywane w się puszczają. A to dla tego
nieprawdziwie, iż ciało ich nie ma ani może mieć mocy, któraby pokarm
potrzebny po ciele rozsyłając w ciało go obracała, abo też niepotrzebny, i zbyteczny z niego wyrzucała: Co w jedzeniu prawdziwym ma się znajdować. Rodzą
częstokroć nie mocą z ciała onego pochodzącą: ale męskiego nasienia, bądź w sprawie cielesnej, miasto białej płci się podrzuciwszy, bądź w zmazaniu
nocnym nabytego, zażywając.
Tu wszakże nim postąpiemy dalej, dwojaka wątpliwość
nas zachodzi. Pierwsza, jeżeli czarownice teraźniejsze takowemu brzydkościami
bawią się. Druga, jeżeli czarownice z tego plugastwa początek swój wzięły.
Na pierwszą z tych wątpliwości odpowiadając mówimy: Że cokolwiek się z przeszłymi czarownicami przed rokiem wcielenia Syna Bożego tysiąc czterysta
abo bliżej działo, to jest, jeśli się term brzydkościami z szatany mazały
jako od czasu onego teraźniejsze czarownice czynią, nie jest nam wiadomo. Też
żeby nie mieli być zawsze czarownice, żeby sprawami swymi szkód wielkich w ludziach, bydle, ziemskich urodzajach nie czyniły, także o bytności latawców i latawic, żaden wątpić nie może, ktory jedną historię czyta, ponieważ
tak Kanony jako Doktorowie święci, od wieluset lat siła o nich na potomne
czasy podali i zostawili. Aczkolwiek w tym różność jest: Iż szatani latawcy
przeszłych czasów z białymi głowami niektóremi nad wolą ich obcowali. O czym Nider w księgach swoich, także i Thomasz Brabantinus piszą.
Teraźniejsze zaś czarownice, że tej sprośności szatańskiej
podlegają, ichże własne świadectwa wiarę czynią i te sprawy swoje podobne
być nam pokazują nie jako się po ten czas działo poniewolnie, ale
dobrowolnie, i z chęcią się na brzydkie upodobanie szatańskie podając.
Ilekolwiek abowiem było ich od nas zostawionych na karanie urzędowi świeckiemu w rożnych Biskupstwach osobliwie w Constantieńskim i w mieście Rawensburgu
wszystkie przez wiele lat to jest do dwunastu, dwudziestu i trzydziestu tym
obrzydliwościom szatańskim służyły, a zawsze z odstąpieniem wiary bądź
zupełnym, bądź w cząstce jakiej. Co wszystkim tamtym obywatelom jest wiadomo
wyjąwszy abowiem te, które do wiary świętej przywróciwszy się, pokutę
potajemnie odprawowały: nie mniej czterdziestu ośmiu w pięci leciech na ogień
skazanych było, nie tak wszakże im była dana wiara, jako tym które
dobrowolnie się na pokutę udawały: A te wszystkie w tym były zgodne, iż na
znak odstępstwa swego potrzeba, żeby się taką szkaradnością mazały: O których
szczególnie w drugiej części tej księgi będzie się mówiło, gdzie ich
sprawy z osobna będą opisane, opuściwszy te, których towarzysz nasz
Inquisitor Kumanski w hrabstwie Burbiskim doszedł: który jednego roku, to jest
tysiąc czterysta osmdziesiąt piątego czterdzieści czarownic i jedne skazał
na ogień. Te wszytkie jawnie pryznawały się do tego brzydkiego obcowania z szatany.
Co się tknie drugiej wątpliwości: Jeśli czarownicy z tych brzydkości szatańskich początek mają. Powiadamy z świętym Augustynem:
iż to jest prawda, że wszystkie zabobonne nauki z zaraźliwego spółkowania
szatanów z ludźmi początek wzięły. Tak abowiem mówi: Wszystkie nauki kłamliwe i zabobonne z jakiegoś zaraźliwego obcowania szatanów z ludźmi jakoby jakie
umowy, i związki zdradliwej przyjaźni postanowione zgoła mają być
odrzucone. Czemu przypatrzywszy się, rzecz jest jawna, iż tako są rozmaite
sposoby zabobonów abo nauki czarnoksięskiej, tak też są rozmaite ich
towarzystwa i jako odstępstwo czarowników między czternasta rozdajów
czarnoksięskich jest nagorsze, jako to które nie tajemną, ale wyraźną umowę
ma z szatanem, oprócz tego, iż cześć Bogu należącą, odstąpiwszy wiary,
szatanom oddawać powinni. Tak też obcowanie ich z szatany jest nabrzydliwsze i naszkodliwsze prawie według płci białogłowskiej, która zawsze w rzeczach próżnych i ledajakich kochać się zwykła.
Pyta się Thomasz święty, czyli z takowych szatanów spłodzeni
ludzie sposobem opisanym są mężniejsi nad inszych? I powiada, że tak jest,
dowodząc nie tylko pismem, które mówi w księgach Rodzaju: Ci są możne na
świecie, [...] Ale też i przyczyną: Iż szatani mogą wiedzieć moc nasienia
nabytego z przyrodzenia tego czyje jest nasienie [...] Nakoniec to czynią czasu
dobrego, gdy gwiazdy ich przedsięwzięciu są przyjazne. Co wszystko gdy się
zejdzie rzecz pewna, iż tak spłodzeni są mocni i wzrostu wielkiego. W czym
trzy rzeczy wiedzieć potrzeba. Naprzód, iż takowe brzydkości cielesne
szatani odprawują, nie dla swojej uciechy, ale dla zarażenia duszy i ciała
tych z którymi obcują. Powtore, iż z tego z nimi obcowania białegłowy
doskonale płodem zastąpić i rodzić mogą z tej miary, ile szatani nasienie
ludzkie na miejsce jemu należące w żywocie białogłowskim kładą. Nakoniec,
iż w rodzeniu takowym szatanowi [ … ] przypisuje się tylko przeniesienie
nasienia z miejsca na miejsce, nie samo rodzenie, którego początkiem nie jest
moc szatańska, ani ciała od niego wziętego, ale moc onego, którego nasienie
jest, za czym tak urodzony, nie szatańskim, jedno człowieka ktoregokolwiek
synem jest.
Jeśli w takowych brzydkościach szatani ludzkiego nasienia zawsze zażywają.
W rozwiązaniu tej wątpliwości nie może się nic tak
dalece pewnego powiedzieć [ … ] bo czarownica abo jest niepłodna, abo do
zastąpienia sposobna. Jeśli niepłodna, tedy nie zażywa nasienia, boby ninacz
się nie zeszło. A szatan jako i przyrodzenie we wszystkich sprawach swoich ile
może zbytku się strzeże, z takim tedy łączy się, dla pobudzenia rozkoszy
nie w sobie, bo ciała prawdziwego i kości nie ma, ale w czarownicy: A jeśli
jest czarownica do rodzenia sposobna, tedy męskiego nasienia wedle potrzeby
dostawszy obcuje z nią i zażywa go. A jeśliby kto spytał, czyli nasienia w nocnym pomazaniu wypuszczonego, tak może szatan dostawać i zażywać [...] Na
to się podobieństwo upatrując odpowiada, że nie może, acz podobno kto co
inszego będzie rozumiał. Abowiem, iż szatani przestrzegają tego, żeby
nasienie moc rodzenia jako nawiętszą w sobie miało, która moc w sprawie
cielesnejbarziej wychodzi i trwa w pomazaniu zaś nocnym, nie tak bo wybiega nasienie, dla dostatku wielkiego
wilgotności, nie z taką mocą któraby się do rodzenia słusznie zyść mogła. A przeto rzecz podobna, iż go nie zażywa do rodzenia potomstwa, oprócz żeby
wiedział jednako do rodzenia sobie być służące: Co też jest niewątpliwa,
że w czarownicy, która męża ma i z mężem płodem zastąpi, latawiec
wpuszczeniem inszego nasienia, płód może zarazić.
Jeśli
równie każdego czasu i na każdym miejscu te brzydkość odprawują.
Co się tknie braku w czasiech i miejscach. Powiedamy, iż
oprócz zachowania czasów względem przychylności gwiazd, której on
przestrzega, gdy płód zarazić umyśli: zachowuje też pewne czasy, gdy nie
dla zarazy, ale dla pobudzenia w czarownicy cielesnej rozkoszy tą sprośnością
się bawi. a mianowicie zachowuje uroczyste święta roczne, to jest: Adwent, święto
Narodzenia Pańskiego, Wielkanoc, Świątki i insze zacne święta.
A to czynią szatani dla trzech przyczyn. Pierwsza, żeby
czarownicy nie tylko odstępstwem od wiary świętej : ale też świętokradztwem,
albo gwałceniem świątobliwych czasów Pana Boga ciężej obrażali, a za tym
na duszach swych ciężkie potępienie odnosili. Wtora przyczyna. Iż Pan Bóg
ciężej się tym obrażając, szatanom bardziej dopuszcza trapić ludzi, tak na
ciele, jako i na majętności a częstokroć i nie winnych. Bo acz napisano
jest. Syn nieponiesie na sobie nieprawości ojca swego, że to wszakże ma się
rozumieć o wiecznym karaniu, bo doczesne karanie, dla cudzych niecnot ludzie
niewinni częstokroć na sobie noszą. Przeto na inszym miejscu Pan Bóg mówi:
Ja jestem Bóg mocny i zelotes [ 2 ] karząc grzechy rodziców w trzecim i czwartym pokoleniu. Takowe karanie pokazało się na Sodomitach
utopionych dla grzechów rodziców swoich.
Trzecia przyczyna, żeby za lepszej pogody więcej ich do
upadku przywiedli, a zwłaszcza młode białegłowy, które w dni święte próżnując i ledaczym się bawiąc, snadniej od starych czarownic bywają zwiedzione. [...]
Możemy przydać i czwartą przyczynę, żeby tym snadniej
ludzi zwodzili, którzy gdy widzą, że takowych rzeczy w czasy święte Pan Bóg
dopuszcza, nie rozumieją grzechy te być tak ciężkie, jako gdyby czasów
takowych nie mogły być płodzone.
Zaś co się tknie miejsca, jeśli na pewnych miejscach więcej
się takimi sprośnościami mażą. Powiadamy, wziąwszy wiadomość od
czarownic, iż plugastwem tym pyskłać [ 3 ]
się na miejscach świętych żadnym sposobem nie mogą. Stąd pokazuje się
obecność straży Niebieskiej dla uczciwości miejsca onego. A co więtsza
powiadają, że nigdy pokoju nie mają, tylko przy służbie Bożej, gdy w kościele
obecnie bywają, i dla tego raniej wchodzą, a później z kościoła wychodzą.
Aczkolwiek tam wiele bezbożnych spraw według nauki szatańskiej powinny
zachować na przykład: czasu podnoszenia ciała Pańskiego na ziemie plwać,
abo rzeczy szkaradne myślić, bądź też i ustnie mówić, to jest: bodajeś
był na takim, abo na takim miejscu, jako się w drugiej części powie.
Jeśli
widomie te sprośności Latawcy odprawują.
Na to zaś jeśli widomie abo niewidomie takowe brzydkości
spólnie płodzą, powielamy ilechmy doświadczeniem tego doszli, że zawsze
widomie względem czarownice szatan się łączy i nie ma do niej, dla
postanowionej umowy, niewidomie przystępować. Aczkolwiek co się tknie inszych
stojących czarownice częstokroć były widane w polach, abo lasach leżące,
ze wszystkimi okolicznościami (uszom uczciwym się folguje) tej brzydkości
należącemi, gdzie się z nimi latawcy niewidomie względem przypatrujących się
łączyli, i na skończeniu sprawy chmureczka czarna wzdłuż na człowieka ku górze
na powietrze od czarownice się wynosiła, ale to bardzo rzadko. Co dlaczego by
czynił ten zwodziciel, wie dobrze, żeby białychgłow i inszych ludzi
przypatrujących się umysły abo do siebie pociągnął, abo w nich odmianę
jaką uczynił. O których rzeczach jako się działy tak w mieście Rawensburgu
jako i w Państwie Panów Rappelstein i inszych miejscach w drugiej części
pokażem. To też trafiło się rzecz jest pewna, gdy mężowie oczywiście pod
czas latawce (których nie szatanami ale ludźmi być rozumieli) z żonami swemu
obcujące widali porwawszy się do broni chcąc ich przebić, natychmiast szatan z oczu ich znikał. Zaczym białegłowy rękami się zakładając
mężów swych gromiąc czy olśnęli [ 4 ],
abo czy ich szatan osiadł z nich naśmiewały się.
Z
któremi białemigłowami szatani sprośności takie zwykli odprawować.
Zamykając ten Rozdział powielamy, że szatani, abo
latawcy nie tylko z białymigłowami z ich sprośniści spłodzonymi, abo im od
bab przy porodzeniu ofiarowanymi, zwykli obcować, ale też wszelkim usiłowaniem o wstyd uczciwszych i świątobliwszych panienek przez zwodznice czarownice
starają się. Czego nas doświadczenie w Rawensburgu nauczyło, gdzie pewne
czarownice spalone przed dekretem przyznały się. Iż miały to rozkazanie od
swych mistrzów, żeby wszelakie staranie czyniły, około zwiedzienia tak
panienek, jako i wdów świątobliwych. Insze rzeczy do wiedzenia mało
potrzebne, a snadź niewinnym uszom obraźliwe opuszcza się.
Przypisy: [ 1 ] Wapory — wyziewy, opary [ 2 ] Zelotes — gorliwiec religijny (od Zelotów). [ 3 ] Pyskłać się — plugawić, mazać, plamić. [ 4 ] Olśnąć — oślepnąć, ulec omamieniu « Młot na czarownice (Publikacja: 06-07-2002 Ostatnia zmiana: 25-01-2004)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 976 |
|