Dziedziny :
· [1]
· [1]
· [1]
· [2]
· [7]
· [6]
· [1]
· [1]
· [4]
· [6]
· [6]
· [2]
· [3]
· [1]
· [1]
· [2]
· [14]
· [3]
· [3]
· [1]
· [3]
· [10]
Młodość wydawcy Dziedzina: Biografie, listy, pamiętniki Antykwariat (stan: 0 sztuk)Autor: Jan Gebethner Miejsce i rok wydania: Warszawa 1977 Wydawca: PIW Liczba stron: 368 Wymiary: 12,5x20 cm Okładka: Twarda+obwoluta Ilustracje: Tak Cena: 29,00 zł (bez rabatów)
[ Pozycja niedostępna ] Opis Jan Gebethner (1894 - 1981), wydawca i księgarz, współwłaściciel i kierownik wydawnictwa Gebethner i
Wolff; w 1915 podkomisarz Straży Obywatelskiej, w 1918 naczelnik rejonu Straży Narodowej, w 1939 zastępca komendanta Straży Obywatelskiej.
"Nie można być tylko kupcem, trzeba wydawać pewne książki dla honoru domu" - taką dewizę wypisała "na swoich sztandarach" polska firma księgarsko-wydawnicza
"Gebethnera i Wolffa", jedna z największych i najbardziej zasłużonych dla kultury polskiej XIX i XX wieku.
W początku XX w. firma, założona w 1857 r. przez Gustawa Adolfa Gebethnera i Augusta Roberta Wolffa, była jednym z największych domów wydawniczych w Polsce. Jej nakładem ukazywały się nie tylko książki, lecz również tak poczytne tytuły jak "Tygodnik Illustrowany" czy konkurencyjny dla "Kuriera Warszawskiego" "Kurier Codzienny".
"Władze okupacyjne w ramach polityki likwidacji polskiej kultury ogłosiły w latach 1940-1943 cztery listy z tzw. książkami zakazanymi. W ślad za nimi szły konfiskaty i akcje niszczenia całych nakładów dzieł czołowych polskich autorów. Dopuszczano do sprzedaży wydawnictwa fachowe i beletrystykę bardzo niskiej wartości. Księgarnie i Związek Księgarzy Polskich poddano ścisłemu nadzorowi administracyjnemu okupanta, to jest wydziałom informacji i propagandy w urzędach szefów dystryktów. Właściciele firmy Gebethnera odsunięci od zarządu uratowali częściowo zgromadzone wydawnictwa
w Warszawie w gmachu przy ul. Targowej 48 i w Krakowie w magazynie przy ul. Krowoderskiej 31. Jan Gebethner przez kilka miesięcy na przełomie lat 1939/1940 był więziony na Pawiaku w Warszawie. Później przez cały czas okupacji stał na czele tajnego Polskiego Towarzystwa Wydawców Książek i rozwijał niestrudzoną działalność na rzecz zmniejszenia do minimum strat w księgarstwie. Księgarze brali też udział w ruchu oporu w wojskowych oddziałach lub cywilnych komórkach konspiracyjnych. Osoby natomiast najbardziej wtajemniczone należały do konspiracji księgarskiej, uczestnicząc w różnego rodzaju przedsięwzięciach, włącznie z kursami kwalifikacyjnymi.
(...)
Po drugiej wojnie światowej krakowska księgarnia znowu znalazła się w firmie Gebethner i Wolff i po dosyć trudnym okresie rozruchu odzyskała swoją renomę, dobrze prosperując zarówno w szeroko rozumianym księgarstwie, jak i w zakresie ekonomicznym. Do współkierowania całą firmą wrócił dr Słapa po wyjściu z obozu. Kierownictwo księgarni natomiast objął dawny pracownik Gebethnera, doświadczony księgarz Stanisław Bicz, który w czasie okupacji prowadził w Krakowie małą księgarenkę. Reaktywowana placówka krakowska spod nr 23 w Rynku odzyskiwała starą i zdobywała nową klientelę. W księgarni pracowało do dwudziestu osób (księgarze, administracja i obsługa techniczna). Trzeba tu nadmienić, że zdecydowana większość księgarzy zatrudnionych w czasie okupacji w firmach niemieckich została pozytywnie zweryfikowana przez specjalną komisję Związku Księgarzy Polskich.
Powojenna księgarnia Gebethnera i Wolffa odegrała znaczącą rolę w odtworzeniu sieci księgarń i bibliotek po wielkich wojennych spustoszeniach. Pierwszy powojenny składowy katalog autorsko-tytułowy (alfabetyczny) wydany
w Warszawie stał się nieodzowną pomocą w pracy księgarzy. Omawiana placówka okazała się ważnym ośrodkiem w odbudowie kultury w Krakowie, dzięki dobrej promocji książki i bogactwa oraz poziomu ofert, nie spotykanym gdzie indziej
w pierwszych latach po wyzwoleniu. Dziełem firmy Gebethnera był druk m.in. pierwszego po wojnie podręcznika języka polskiego (A. Derwiszówny), który rozprowadzano przeważnie w Krakowie pod adresem placówki.
Początek lat pięćdziesiątych przyniósł upaństwowienie bardzo wielu prywatnych firm księgarskich. Nastąpiły generalne zmiany w ruchu wydawniczym. Stało się faktem rozgraniczenie zawodów wydawcy i księgarza. W r. 1950 cofnięta została też licencja wydawnicza dla firmy Gebethner i Wolff. 10 grudnia 1950 r. filię krakowską Gebethnera przejęło Przedsiębiorstwo Państwowe "Dom Książki" i przez czterdzieści lat należała ona do niego. Ostatnia księgarnia pod szyldem Gebethnera i Wolffa działała w Warszawie do r. 1973, ale jako antykwariat i to pod zarządem syndyka upadłości."
Podziel się swoją opinią o tej książce..