Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
205.016.825 wizyt
Ponad 1064 autorów napisało dla nas 7362 tekstów. Zajęłyby one 29015 stron A4

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy Rosja użyje taktycznej broni nuklearnej?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 16 głosów.
Rytm życia
Dziedzina: Zdrowie i medycyna
Autor: Antoni Kępiński
Inne pozycje autora (5) | O autorze
Miejsce i rok wydania: 2008
Wydawca: Wydawnictwo Literackie
Liczba stron: 400
Wymiary: 12,3x19,7 cm
Okładka: Miękka
Ilustracje: Nie
Cena: 42,90 zł (bez rabatów)
[ Pozycja niedostępna ]
OpisRytm życia zawiera eseje z pogranicza filozofii i medycyny, rozważające mechanizm powstawania i rozwoju patologicznych form ludzkiego postępowania w różnych sytuacjach życiowych np. sprawowania władzy czy uwięzienia. Antoni Kępiński (1918-1972)- legendarny lekarz, jeden z najwybitniejszych polskich psychiatrów i filozofów współczesnych, życie poświęcił bez reszty chorym psychicznie, dwa lata przed śmiercią, nieuleczalnie chory, zapisał przemyslenia wieloletniej praktyki lekarskiej. Tak powstały klasyczne nie tylko w psychiatrii, ale i we współczesnej humanistyce książki: Psychopatologia nerwic, Rytm życia, Schizofrenia, ż psychopatologii życia seksualnego, Melancholia, Lek, Psychpatie.

RECENZJE

Psychiatria dialogu

"Rytm życia" to chyba najbardziej znana książka Antoniego Kępińskiego. Nie jest to monografia jakiejś pojedynczej jednostki chorobowej, czy pewnego zaburzenia (jak w przypadku "Melancholii", "Schizofrenii" czy "Lęku"), dlatego nie jest to także książka napisana jedynie dla wtajemniczonych. W zasadzie żadna książka Kępińskiego nie jest pisana dla wybranych, czyli dla tych, którzy szczególnie zainteresowani są tego typu tematyką ze względu na rodzaj swojej profesji. Nie są to ani pozycje stricte naukowe, ani poradniki medyczne. Założeniem wszystkich dzieł Kępińskiego było uprzystępnienie wiedzy i mechanizmów funkcjonowania wszystkiego, co kryje się pod nazwą: psychiatria; pozbawienie tej ostatniej jej ezoteryczności i tajemniczości. Oczywiście Kępiński - jako profesor - pisze w sposób dla siebie charakterystyczny, posługuje się słownictwem medycznym, przywołuje wiele przykładów prosto z historii choroby, ale - co ważne - potrafi pisać przystępnie, bez nadmiaru terminów naukowych i niepotrzebnego niezrozumialstwa. Autor przybliża psychiatrię i to, czym ona się zajmuje - czytelnikowi nieprzygotowanemu. Chodzi tylko o to, by zasiadając do lektury książek Kępińskiego, wyzwolić z siebie pewną wrażliwość - można by powiedzieć - humanistyczną, bo takie właśnie jest to pisarstwo - zawsze nastawione na człowieka, jego troski, choroby czy cierpienia.
Rytm życia, składający się z esejów i artykułów w większości drukowanych wcześniej w czasopismach, podzielony jest jakby na dwie części. Podział ów nie jest jednak wyraźny. Po pierwsze mamy tu do czynienia ze szkicami mniej lub bardziej antropologicznymi. Artykuły dotyczące ostatniej wojny światowej, syndromu obozowego, bomby atomowej, zagrożeń związanych z niezwykle szybko postępującym rozwojem cywilizacyjnym, stają się niejako zdiagnozowaniem społeczeństwa minionego już wieku. Kępiński ma świadomość, że nie jest to podsumowanie, ale jedynie próba mówienia o jakichś motywach przewodnich, które przewijają się i będą się przewijać. Jednym z nich jest wojna. Kępiński - uważny czytelnik Huizingi - podchodzi do tego tematu na wiele sposobów. Przede wszystkim interesuje go jednak wpływ wydarzeń wojennych (wielorako prezentowanych) na psychikę poszczególnej jednostki. To właśnie XX wiek stworzył sytuacje wcześniej człowiekowi nieznane: masowe ludobójstwo na niesamowitą wprost skalę, widmo wynalazków, które - jak bomba atomowa - mogą przyczynić się do zagłady całej ludzkości. Kępiński stosuje bardzo ciekawe zabiegi, gdy rozszerza znaczenie i zasięg niektórych zjawisk i terminów z dziedziny psychiatrii i stosuje je przy okazji interpretowania i diagnozowania sytuacji historycznych czy politycznych. W ten sposób pisze o psychopatologii władzy, psychopatologii "nadludzi" czy psychopatologii decyzji. Poruszając temat oświęcimskiego koszmaru, wyraźnie zaznacza analogię, jaka zachodzi pomiędzy koszmarem sennym i tym przeżytym na jawie, gdzie na pierwsze miejsce wysuwa się zjawisko derealizacji, poczucia nierzyczywistości istniejących wydarzeń - reakcja obronna organizmu. Podsumowaniem jest osobliwy rozdział: "Próba psychiatrycznej prognozy", gdzie autor podkreśla niebezpieczeństwa, jakie czyhają na rozwijającą się ludzkość, z których najważniejszym jest być może techniczne, stadne traktowanie drugiego człowieka. W mniejszym zakresie dotyka Kępiński zagadnień, których wyczerpujące i szczegółowe opisy zaprezentował w innych książkach (chodzi tu o lęk czy schizofrenię), ale zawsze ma on na uwadze niepowtarzalny świat każdego pacjenta. Jeśli autor pisze o zależnościach pomiędzy badającym i badanym, to często powtarza, że zależność ta jest obustronna. Problem ów pojawia się zwłaszcza w szkicach dotyczących psychoterapii i psychoterapeutów, czyli tego, co także i dzisiaj stanowi aktualne zagadnienie. Chociaż, jak zostało powiedziane, myśli Kępińskiego są uniwersalne, to właśnie druga część książki skierowana jest do lekarzy. Kępiński zastanawia się nad możliwościami i przyszłością psychiatrii egzystencjalnej, rozważa reformę studiów medycznych, określa rolę pielęgniarki, której obecność staje się ważną częścią składową procesu terapeutycznego. Pacjent według autora musi być brany pod uwagę ze względu na trzy płaszczyzny: biologiczną, psychologiczną i społeczną - tę myśl starał się Kępiński przekazać wszystkim lekarzom-psychiatrom.
Tytuł książki - "Rytm życia" - jest jednocześnie tytułem ostatniego rozdziału - rozdziału o starości. Tutaj także przeważa ton tolerancji i wyrozumiałości. Starość - powiada autor - wcale nie musi kojarzyć się z bezsilnością, równie dobrze może to być - jak w przyrodzie - cudowna jesień, mieniąca się bogactwem kolorów i przeróżnymi możliwościami. Starość to wiek specyficznie rozumianej mądrości, dzięki której można zmierzyć się z nieodwracalnością śmierci, nawet wówczas, gdyby miało się okazać, że jest ona ostatecznym kresem. Uporanie się z wiecznością to także jeden z wielu wyznaczników człowieczeństwa, postawę buntu i niezrozumienia zastępuje postawa zgody i pokory.
Książka Antoniego Kępińskiego jest obowiązkową pozycją czytelniczą dla każdego szanującego się humanisty, możemy dzięki niej zdobyć pewne doświadczenie, jeśli chodzi o właściwe kontakty z drugą, często różniącą się od nas osobą, ale przede wszystkim pozwala ona uratować myśl, że mimo wielu przykładów bestialstwa człowieka, zawsze jest miejsce na umiarkowany, ale jednak - optymizm.

Jakub Beczek
Fragment lub streszczenie"Podczas leczenia wstrząsami elektrycznymi i largaktylem stan chorego uległ pewnej poprawie. Przestał twierdzić, że jest Jezusem, wyjaśnił, że 'chyba to były zaburzenia umysłowe'; ponieważ od dzieciństwa jest sierotą, zawsze odczuwał brak ciepła rodzinnego 'i dlatego może tak mówiłem'; 'miałem zawsze ten kompleks, że jestem sierotą. Obecnie chory pochłonięty jest 'zagadnieniami telepatii'; sądzi, że takie zjawiska istnieją. Jest przekonany, że potrafi na odległość 'nadawać różnym ludziom swoje myśli'; kilkakrotnie 'nadawał' różne myśli leczącym go lekarzom, a tekst czytanej książki - kierownikowi kliniki"

"Jednemu z lekarzy powiedział, że jest podobny do diabła, ojcu oświadczył, że on go urodził. Przez cały czas miał wzmożony nastrój. Zaczął 'filozofować', wysnuwał różne nierealne hipotezy, np. stwierdził, że ludzie są odbiciem cienia. Po przyjęciu do kliniki niespokojny, podniecony, śmieje się nieadekwatnie. Rozkojarzony, odpowiedzi 'mimo'. Mówi: '...jestem inżynierem... znałem Annę, miałem z nią stosunki, ale ona jest dziewicą... może raz miała z kimś stosunek, ale co mi na tym zależy... mogę się z nią porozumieć na odległość...'. Proroczym tonem mówi: 'na początku była pustka, z tej pustki wyłoniła się materia, a ta materia to było gówno, tak jak w raju, to gówno chciało być odkryte... zło zwalczać złem... ja jestem złem zła, czyli najwyższym dobrem, czyli Bogiem". W następnym dniach chory nadal zachowywał się dziwacznie, rozbijał szyby, zdejmował spodnie i potrząsał jądrami, froterował podłogę szlafrokiem. Po siedmiu dniach leczenia majeptilem chory uspokoił się"

"O ile religie są w pewnym sensie wyrazem tęsknot ludzkich, to możliwe, że w człowieku tkwi głęboko ukryta tęsknota za przerwaniem bariery oddzielającej go od świata zewnętrznego, za 'rozpłynięciem się we wszechświecie' i za przemianą marzenia w rzeczywistość."

Podziel się swoją opinią o tej książce..


:
 
 :
 
  OpenID
 Załóż sobie konto..

Koszyk jest pusty

Pobierz katalog pozycji
1. Wojciech Giełżyński - Wschód Wielkiego Wschodu
2. Anatol France - Bogowie pragną krwi
3. John Brockman (red.) - Nowy Renesans
4. Jan Wójcik, Adam A. Myszka, Grzegorz Lindenberg (red.) - Euroislam – Bractwo Muzułmańskie
5. Wiktor Trojan - Axis Mundi
6. Barbara Włodarczyk - Nie ma jednej Rosji
1. Mariusz Agnosiewicz - Kościół a faszyzm. Anatomia kolaboracji
2. Mariusz Agnosiewicz - Heretyckie dziedzictwo Europy
3. Friedrich Nietzsche - Antychryst
4. Mariusz Agnosiewicz - Kryminalne dzieje papiestwa tom I
5. Mariusz Agnosiewicz - Zapomniane dzieje Polski
6. Andrzej Koraszewski - I z wichru odezwał się Pan... Darwin,..
7. John Diamond - Cudowne mikstury. Podręcznik sceptyka
8. Mariusz Agnosiewicz - Kryminalne dzieje papiestwa tom II
9. Vinod K. Wadhawan - Nauka złożoności. Trudne pytania,..
10. Kazimierz Czapiński - Dokąd kler prowadzi Polskę? Laickie..
1. Mariusz Agnosiewicz - Zapomniane dzieje Polski
2. Wanda Krzemińska i Piotr Nowak (red) - Przestrzenie informacji
3. Katarzyna Sztop-Rutkowska - Próba dialogu. Polacy i Żydzi w..
4. Ludwik Bazylow - Obalenie caratu
5. Kerstin Steinbach - Były kiedyś lepsze czasy... (1965-1975)..
6. Barbara Włodarczyk - Nie ma jednej Rosji
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)