Dziedziny :
· [1]
· [1]
· [1]
· [2]
· [7]
· [6]
· [1]
· [1]
· [4]
· [6]
· [6]
· [2]
· [3]
· [1]
· [1]
· [2]
· [14]
· [3]
· [3]
· [1]
· [3]
· [10]
Polski dyplomata na papieskim dworze Dziedzina: Historia religii i Kościoła Antykwariat (stan: 0 sztuk)Autor: Jerzy Axer (oprac.) Tłumacz: Jerzy Axer Miejsce i rok wydania: Warszawa 1982 Wydawca: Państwowy Instytut Wydawniczy Liczba stron: 270 Wymiary: 12x19 cm ISBN: 83-06-00657-7 Okładka: Miękka Ilustracje: Nie Cena: 13,00 zł (bez rabatów)
[ Pozycja niedostępna ] Opis Wybór listów Jerzego z Tyczyna do Marcina Kromera (1554-1585)
Osoba Jerzego z Tyczyna, renesansowego humanisty ze środowiska Akademii Krakowskiej, pełniącego przez kilkadziesiąt lat funkcje agenta dyplomatycznego królów polskich przy Stolicy Apostolskiej, znana jest tylko historykom. Nie odegrał on na scenie politycznej roli dostatecznie samodzielnej, żeby ściągnąć na siebie baczniejszą uwagę współczesnych lub zapewnić sobie pamięć potomnych; brak też w jego życiu wydarzeń sensacyjnych, wątków efektownych, które mogłyby obudzić żywszą ciekawość dzisiejszego czytelnika. Powodem, dla którego, po ogłoszeniu edycji krytycznej, zamierzam obecnie przedstawić szerszej publiczności przekład części listów Tyczyna do zaprzyjaźnionego z nim Marcina Kromera, nie jest więc osoba ich autora. Nie przeceniam też wagi materiału historycznego zawartego w tej korespondencji. Czytelnik listów drukowanych w niniejszej książce nie będzie bowiem świadkiem pierwszorzędnych rozstrzygnięć politycznych, nie znajdzie okazu do intymnego obcowania z wielkimi ludźmi. Nie ożywia tych listów odblask wielkich idei epoki; ich autor nie był też zdolny do głębszej interpretacji wydarzeń. Na koniec proza Jerzego z Tyczyna nie ma (i z założenia mieć nie miała) wartości artystycznych.
Cała przyjemność, jakiej można się spodziewać po lekturze prywatnych listów Tyczyna, polega na możliwości długotrwałego uczestniczenia w codziennej pracy polskiego dyplomaty w szesnastowiecznym Rzymie: na oglądaniu jego oczyma politycznego życia Wiecznego Miasta nasłuchiwaniu wraz z nim nowin i plotek z różnych stron spokojnej Europy, przeglądaniu depesz dyplomatycznych, obserwowaniu „od wewnątrz" losów środowiska polskiego nad Tybrem. Możliwość taka może się wydać atrakcyjna czytelnikowi, który utraciwszy zaufanie do pośredników w poszukiwaniu barwy i smaku minionego czasu coraz częściej sięga dziś po oryginalne dokumenty, i który dla obcowania z autentycznym świadectwem przeszłości gotów jest na pewien wysiłek. Do takiego czytelnika adresowany jest niniejszy przekład.
Proponuję mu więc te okruchy aktualności sprzed stuleci podane bez selekcji i ładu. Strzępy wiadomości, półsłówka, aluzje. Prawda, plotka, domysł. w dziesiątkach i setkach ważnych i mniej ważnych - relacja z trzydziestoletniej działalności polskiej placówki dyplomatycznej w Rzymie, urozmaicona migawkami z ogarniętych powstaniem Niderlandów, epizodami wojen religijnych we Francji, regularnymi meldunkami o postępach w montowaniu Ligi przeciwko Turkom, doniesieniami o napadach korsarzy, o zarazie w Wenecji, w Neapolu, o cenach w Rzymie, o ludziach, o książkach... Zresztą aktualności wszelkiego rodzaju.
Nie chcąc obciążać tekstu tego rodzaju listów obszernym komentarzem, w przypisach wyjaśniam co najkonieczniejsze. Za niezbędne uznałem natomiast zapoznanie czytelnika ze szczegółowym życiorysem Jerzego z Tyczyna - człowieka, którego energiczna działalność zostawiła tak wiele śladów w dokumentach, ale postać tak dalece zatarła się w pamięci potomnych, że go czasem czyniono zwłoszczonym Polakiem, który „zapomniawszy o swojej ojczyźnie", kiedy indziej Włochem, który tak się spolonizował, że aż się oduczył rodzinnego języka, że go wreszcie do niedawna dzielono na dwie różne osoby. Dziś specjaliści sporządzili już zwięzły życiorys zawierający podstawowe fakty i daty. Można go uzupełnić i rozwinąć. Biografia ta pomoże we właściwym zrozumieniu listów, a także wraz z tymi listami będzie stanowić relację o życiu i działalności polskiego dyplomaty na papieskim dworze w drugiej połowie XVI wieku.
Jerzy AxerPodziel się swoją opinią o tej książce..