Dziedziny :
· [1]
· [1]
· [1]
· [2]
· [7]
· [6]
· [1]
· [1]
· [4]
· [6]
· [6]
· [2]
· [3]
· [1]
· [1]
· [2]
· [14]
· [3]
· [3]
· [1]
· [3]
· [10]
Polemiki osiemnastowieczne. Linguet, Holbach i ich adwersarze Dziedzina: Oświecenie, rozum Antykwariat (stan: 0 sztuk)Autor: Jakub Litwin Miejsce i rok wydania: Warszawa 1961 Wydawca: Książka i Wiedza Liczba stron: 172 Wymiary: 13x20 cm Okładka: Twarda Ilustracje: Nie Cena: 21,00 zł (bez rabatów)
[ Pozycja niedostępna ] Opis Wstępowałem w ten wiek - francuski wiek osiemnasty - kilkakrotnie. Wędrując różnymi drogami, zbierałem idee lub zespoły myśli i układałem je w jakąś strukturę - poniekąd tak, jak układa się rozrzuconą mozaikę. Po części sam ją sobie rozrzuciłem, i to nie bez powodu: chciałem mianowicie zbadać dokładne i szczegółowo, jeśli nie wszystkie jej elementy, bo to chyba technicznie niemożliwe, to wiele z nich. Poza tym żywiłem i żywię nadal przekonanie, że ową mozaikę można rozmaicie układać, bo jest plastyczna, a możliwość ta i plastyczność jest dla mnie, jak dotąd, nader istotnym problemem - w zakresie badań historycznych. Nie chciałbym jej utracić.
Składając zatem obraz idei tamtych czasów - obraz wciąż nie zakończony - zatrzymywałem się z reguły przy polemikach i dyskusjach, jakie toczyli ze sobą, i to bardzo często, ówcześni myśliciele i pisarze, i z tej racji przykładałem więcej wagi do różnorodności zapatrywań aniżeli do tego, co jednoczyło epokę.
Spośród kilku wędrówek, które odbyłem po wieku XVIII, zdaję poniżej relację z dwóch ostatnich. W pierwszej - przedstawiłem idee Lingueta; w istocie jednak chodziło mi nie tylko o jego zapatrywania, ale o szczególny punkt widzenia na epokę: poprzez niego sięgam po ówczesną problematykę jakby z odwrotnej strony, jako że Linguet był generalnym krytykiem idei, które nadawały ton filozofii politycznej tamtego czasu. W następnej - wprowadziłem na scenę Holbacha, a wraz z nim także Woltera, Rousseau i innych. Tu i tam opowiadam - zgodnie z zapowiedzią - o sporach i dyskusjach: w pierwszej rozprawie - o sporach głównie politycznych, w drugiej o religijnych. Nie wyczerpują zagadnień, ale w pewnym sensie przedkładam drogę „w głąb” nad drogę „wszerz”.
Od autoraPodziel się swoją opinią o tej książce..