Dziedziny :
· [1]
· [1]
· [1]
· [2]
· [7]
· [6]
· [1]
· [1]
· [4]
· [6]
· [6]
· [2]
· [3]
· [1]
· [1]
· [2]
· [15]
· [3]
· [3]
· [1]
· [3]
· [10]
Liberałów nikt nie kocha. Eseje i publicystyka 1996-2002 Dziedzina: Publicystyka, literatura faktu i reportaż Autor: Wojciech Sadurski Miejsce i rok wydania: Warszawa 2003 Wydawca: Prószyński i S-ka Liczba stron: 254 Wymiary: 12x19 cm ISBN: 83-7255-157-X Okładka: Miękka Ilustracje: Nie Cena: 24,00 zł (bez rabatów)
[ Pozycja niedostępna ] Opis Liberałowie, z którymi się utożsamiam, nie mają zasadniczo zastrzeżeń wobec aktywnej roli państwa w gospodarce, jeśli jest to niezbędne dla zrównywania szans indywidualnych obywateli, ale uważają, że na przykład w prawie karnym państwo powinno występować wyłącznie jako gwarant ochrony ludzi przed agresywnym, przestępczym działaniem jednostki. Państwo nie może stosować przymusu do umoralniania człowieka czy też uszczęśliwiać go na siłę.
W Polsce takie poglądy nie są specjalnie popularne. Dominuje raczej stanowisko przeciwne: połączenie fundamentalizmu prawno-państwowego z ortodoksyjną wiarą w cudowną moc sprawczą nieregulowanego i niekontrolowanego wolnego rynku. Taka ideologiczna postawa zyskała popularność na gruzach ustroju, który skompromitował ideę „sprawiedliwości społecznej”, a jednocześnie skutecznie zaszczepił nietolerancję, wyrażającą się w przekonaniu, że „my” lepiej wiemy, co dla „nich” jest naprawdę dobre. Stąd - samotność liberała, który wszystkim fundamentalistom i radykałom moralistycznym wydaje się postacią żałosną, pozbawioną kośćca moralnego, „relatywistą” i „nihilistą”.
Moją ambicją było sprzeciwienie się takiemu podejściu do liberalizmu, ale jeszcze bardziej - wywiedzenie z „mojego” liberalizmu wniosków w wielu konkretnych sprawach, wokół których w ostatnich latach toczyły się w Polsce spory polityczne i ideowe. W tym sensie eseje niniejsze - poza kilkoma, głównie w części II - związane są z konkretnymi wydarzeniami, a nie teorią akademicką. Jak czytelnik szybko zauważy, moje wywody mają często charakter polemiczny wobec innych autorów. To chętne wchodzenie w polemiki nie wynika jednak z jakiejś nadzwyczajnej swarliwości autora, ale stąd, że lata dziewięćdziesiąte i pierwsze lata XXI wieku były w Polsce okresem wielkich debat dotyczących przyszłości państwa, wspólnoty politycznej i prawa. Niniejsza książka jest zapisem mojego głosu w tych debatach - mam nadzieję, że w miarę spójnym.
Z Przedmowy
Wojciech Sadurski, teoretyk prawa i polityki; profesor European University Institute we Florencji i University of Sydney. Autor wielu książek i artykułów, współpracownik „Rzeczypospolitej”.Podziel się swoją opinią o tej książce..