Nie
zamierzałem odpowiadać na wyzwiska, żeby nie zniżać się do poziomu autora
listu,
ale chciałbym mu przypomnieć jedną rzecz: jestem Arabem
mieszkającym w świecie arabskim. Mam dość odwagi by wyrażać swoje zdanie,
gdy on kryje się pod swoim łóżkiem w Kalifornii obmawiając ludzi, którzy
walczą z nienawiścią i antysemityzmem w świecie arabskim, walczą z tymi
ideami, które on zdaje się szerzyć na amerykańskich uniwersytetach.
Do tekstu.. |