Do treści
Światopogląd
Religie i sekty
Biblia
Kościół i Katolicyzm
Filozofia
Nauka
Społeczeństwo
Prawo
Państwo i polityka
Kultura
Felietony i eseje
Literatura
Ludzie, cytaty
Tematy różnorodne
Znalezione w sieci
Współpraca
Pytania i odpowiedzi
Listy od czytelników
Fundusz Racjonalisty
Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
205.011.046 wizyt
Ponad 1064 autorów napisało
dla nas 7362 tekstów.
Zajęłyby one 29015 stron A4
Wyszukaj na stronach:
Kryteria szczegółowe
Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..
Ostatnie wątki Forum
:
Czy można pokonać chat gpt w rozm..
Rośliny z nasieniem i bez nasieni..
Lustrzana bakteria za 10-30 lat, ..
Platforma, která nabízí ąirokou ą..
Totalna akceptacja zwierząt.
Platforma, ktorá ponúka ąirokú ąk..
Platforma oferująca szeroką gamę ..
(EU) 2023/988 wynaturzone zło - b..
Jak zapobiec krzywdzeniu zwierząt..
Ogłoszenia
:
dobre szkolenia lub materiały dotyczące Arc..
the topic of customer communications manage..
Czy ktoś może polecić jakiś sprawdzony edyt..
casino
Dodaj ogłoszenie..
Czy Rosja użyje taktycznej broni nuklearnej?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
Oddano 15 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
John Brockman (red.) -
Nowy Renesans
Znajdź książkę..
Złota myśl Racjonalisty:
"Nie wiedzieć, czy skutkiem ciepłych burz, ale u nas coraz więcej bałwanów."
Aleksander Fredro
Komentarze do strony
Ekologia selektywna
Dodaj swój komentarz…
Marius Apostata - Chmura jodu
Dziękuję za ciekawy tekst. Dziwne, że popularne media nic nie informują nic o chmurze jodu.
Autor:
Marius Apostata
Dodano:
22-02-2017
Reklama
wektorowski - smok
2 na 2
Niestety miasta położone w kotlinach mają jeszcze większy problem.
U mnie stężenia pyłów (zgodnie z pomiarami jednostek monitorujących) są znacznie większe niż w Krakowie (gorzej już wypada chyba tylko Rybnik czy Nowy Targ). Nałożenie drakońskich kar za palenie śmieciami, propagowanie zrównoważonego ogrzewania w sezonie zimowym + schemat poprawnego palenia w piecu, dofinansowania nie do gazu, lecz do modernizacji pieców oraz zakładania filtrów kominowych (połączone z termomodernizacją budynków), wyrywkowe kontrole w okolicach zakładów produkcyjnych - to by zniwelowało w znacznym stopniu obecny problem. Ludzie i tak będą palić węglem i drewnem.
Cieszę się, że poruszył Pan temat farmaceutyków. A propos kiedyś zostało opublikowane badanie dot. sprzedaży/spożywania leków - Polska była na pierwszym miejscu w Europie (może to przez ten smog? :)). 3/4 reklam w mediach dotyczy syropków, bólu zatok, grzybicy pochwy czy upławów. Recepty znikają, ludzie jedzą co im się podoba, stosy opakowań i przeterminowanych leków trafiają na wysypiska (następnie do wód gruntowych), liczba lekoopornych szczepów bakterii wzrasta. Dlaczego reklamuje się leki z adnotacją o potencjalnym zagrożeniu, a alkoholu czy tytoniu już nie? Przecież na to samo wychodzi.
Autor:
wektorowski
Dodano:
23-02-2017
Klopton - Media są dla naiwnych.
1 na 1
Które to media nie deformują problemu? Chętnie sprawdzę.
1. W Polsce nie ma merytorycznej debaty na żaden temat tak jak i nie ma strategi działania w żadnym temacie. Wszyscy są kupieni albo przez jakieś koncerny albo przez banki. Jesteśmy tylko teoretycznie i czas to zrozumieć.
2. Przemysł farmaceutyczny nie tylko zanieczyszcza, zdecydowana większość leków to eugenika i trucizny, nie są tworzone z myślą o leczeniu i tutaj Naziści się chowają przy tym co robią koncerny na takich naiwnych narodach jak Polacy. Za granicą nie ma ani połowy z aptek w porównaniu do nas ani połowy tych "leków" - zorientowali się.
3. Rosja posiada broń jądrową o niskiej sile rażenia która ma służyć do odstraszania a nie niszczenia w działaniach bojowych. Jeśli mieliby wojować z NATO to tylko taką bronią bo nie mają pieniędzy na inną wojnę. Stad amerykański samolot, muszą sprawdzić czy czasem nikt nie dokonuje prób i tej opcji wykluczyć nie możemy bo to jest jedyna broń którą w nas uderzą jak już.
Autor:
Klopton
Dodano:
23-02-2017
brzozowy - sceptyczne uwagi
Jak to zwykle ze statystykami, można nimi żonglować. Trzeba jednak zwrócić uwagę na dwie sprawy:
1) wcale nie jestem przekonany, że tak sie u nas wspaniale dzieje, jak by to wynikało z wypowiedzi Autora, jeśli chodzi o naszą dbałość o jakość środowiska. Redukcja zanieczyszczeń, którą tak wychwala Autor, jest wynikiem sprytnego zabiegu naszych negocjatorów, którzy korzystnie dla Polski ustalili rok bazowy do porównań (1988, okres przed transformacją ustrojową, gdy emisje były ogromne). Emisje w ostatnich latach albo nie zmieniają się albo rosną, jak wynika z danych zeszłorocznych (i bardzo różne czynniki moga na to mieć wpływ - np. poprawka na koniunkture gospodarczą jest tu niezbędna, warto też popatrzeć na relacje PKB do emisji, a te nie są dla nas powodem do dumy).
2) dosyć karkołomne jest zrzucanie winy za wysoki poziom zanieczyszczeń na inwersję termiczna i jednoczesne stwierdzenie, że to inne zagraniczne źródła zanieczyszczeń są za ten wysoki poziom odpowiedzialne. Przy inwersji termicznej, której towarzyszy braku ruchu mas powietrza, źródłem zanieczyszczeń, które tak windują w górę statystyki w kraju, jesteśmy my sami. I jedynie zazwyczaj korzystnym warunkom pogodowym (np. wiatrom) zawdzięczamy, że te zanieczyszczenia są zwykle wywiewane do sąsiadów.
Pozdrawiam
Autor:
brzozowy
Dodano:
24-02-2017
Czesław Szymoniak
Pozwolę sobie wtrącić swoje małe trzy grosze w temat smogowy w kontekście węgla. Tak się składa ze od pewnego czasu obserwuję zanieczyszczenie powietrza w Krakowie i okolicy za pomocą aplikacji "Airly" na smartfonie.
Aplikacja ta pozwala śledzić dobowe zanieczyszczenia powietrza prezentowane wg skali od zera do dwustu z czujników rozmieszczonych w mieście i w okolicy.
Zauważam takie prawidłowości że w czasie silnego wiatru w samym mieście jak i w okolicy poziom zanieczyszczeń jest poniżej 10 co wydaje się oczywiste.
Natomiast charakterystyczny jest wzrost zanieczyszczeń w godzinach wieczornych wokół miasta to znaczy tam gdzie jest zabudowa jednorodzinna i osiąga tam wartości powyżej 100.
W samym mieście ten wzrost jest dużo niższy, jest rzędu 20- 30.
Następnie w godzinach nocnych ten poziom znowu wszędzie obniża się poniżej 10.
Może się mylę ale ja wiąże to zjawisko z ogrzewaniem węglowym (drzewnym) i porą kiedy pali się w tych piecach. Kotły i piece na opał stały są stosowane powszechnie na przedmieściach co widać zresztą po dymach wydobywających się z kominów.
Wynikałoby tez z tego że zanieczyszczenie od pojazdów samochodowych ma dużo mniejszy poziom. Ale też to że Elektrociepłownia i Huta mało się do tego przyczyniają.
Autor:
Czesław Szymoniak
Dodano:
25-02-2017
Czesław Szymoniak
Wydaje mi się że wycofanie z użytowania indywidulalnych kotłów na węgiel jest nierealne w ciagu najbliższych lat. Wątpie żeby samorzady poszły na to by zmusić użytkowników do zainstalowania kotłow gazowych lub pomp ciepła. Jak temu zaradzić? Gdzieś słyszałem o elektrofiltrach do instalacji domowych (ktos nad tym pracuje). Ale o ile się na znam to to co sprawdza się w przemyśle moze być problematyczne do zastosowania w gospodarstwie domowym, nadal zbyt kosztowne i niezbyt bezpieczne ze wględu na wysokie napięcie konieczne do zastosowania.
Autor:
Czesław Szymoniak
Dodano:
25-02-2017
Klopton
2 na 2
W Mexico City jest smog w sezonach letnich,. tam chyba nie ma nawet sezonów grzewczych więc nie jest to wina żadnych kotłów grzewczych. To bardziej kwestia nałożenia się kilku czynników na raz, pogodowych i geograficznych bo są miasta które mają problem ze smogiem i takie które nie mają.
Londyn cały się przerobił na ogrzewanie gazowe a do dziś się borykają ze smogiem, czasami mają większy niż w Pekinie.
Tu trzeba zrozumieć, że Polska ma niewiele atutów gospodarczych, węgiel jest jednym z głównych i taką dziecinadą jak "walka ze smogiem" czyli walka z wiatrakami, sami sobie szkodzimy i niczego nie rozwiązujemy. Jak smog nie zniknie jak zaczniemy palić gazem to wtedy ktoś zwróci pieniądze i się wyspowiada z całego zamieszania?
Podobnie możemy na całej planecie nagle przestać palić węglem a nawet jeździć samochodami i latać samolotami a klimat i tak się nie zmieni, lodowce i tak będą topnieć a linie brzegowa się obsuwać. Dzieci tego nie pojmują dlatego bawią się od pół wieku w walkę z zanieczyszczeniami a mają coraz to gorzej. Tak jak się bawią w walkę z chorobami a czują się coraz to gorzej. Jak ktoś czegoś nie rozumie, to walczy... i potem sam od tej walki ginie.
Autor:
Klopton
Dodano:
26-02-2017
Jacholek - Farma-reklamy
" Mówiąc inaczej: nasze media siedzą po uszy w kieszeni koncernów farmaceutycznych." Faktycznie, szokująca jest np. ilość reklam środków farmakologicznych np w TV. Nigdzie czegoś podobnego nie spotyka się w innych krajach europejskich. Czy nie można by ten trend jakoś przyblokować ??
Autor:
Jacholek
Dodano:
10-03-2017
Pokazuj komentarze
od najnowszego
Aby dodać komentarz, należy się zalogować
Zaloguj jako
:
Hasło
:
Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a -
załóż konto..
Reklama
[
Regulamin publikacji
] [
Bannery
] [
Mapa portalu
] [
Reklama
] [
Sklep
] [
Zarejestruj się
] [
Kontakt
]
Racjonalista
©
Copyright
2000-2018 (e-mail:
redakcja
|
administrator
)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365